„Tak więc wszelkie prawo, które opiera dobroczynność publiczną na stałej podstawie i nadaje jej formę administracyjną, prowadzi do powstania klasy próżniaczej i bezczynnej, żyjącej na koszt klasy przemysłowej i pracującej. Jest to co najmniej nieunikniona konsekwencja, a może nawet bezpośredni skutek takiego prawa.”
Przy całej demoralizacji darmochą i tak olbrzymi krok naprzód, że do jakiegoś beneficjenta socjalu dotarło, że ta kasa jest z podatków. Bo dotychczas przeważał błyskotliwa myśl, że to kochany pisowski rząd daje - z bliżej nieokreślonego źródła.
Mam nadzieję, że wyzdychają z głodu. Społeczeństwo ich totalnie nie potrzebuje, a nawet zyskało by na tym. Nie wytwarzają kompletnie nic poza dodatkowym CO2 i deficytem w budżecie. Uczciwie pracujących ludzi nie stać na nic przez to pasożytnictwo.
Socjalizm demoralizuje!
„Tak więc wszelkie prawo, które opiera dobroczynność publiczną na stałej podstawie i nadaje jej formę administracyjną, prowadzi do powstania klasy próżniaczej i bezczynnej, żyjącej na koszt klasy przemysłowej i pracującej. Jest to co najmniej nieunikniona konsekwencja, a może nawet bezpośredni skutek takiego prawa.”
Przy całej demoralizacji darmochą i tak olbrzymi krok naprzód, że do jakiegoś beneficjenta socjalu dotarło, że ta kasa jest z podatków. Bo dotychczas przeważał błyskotliwa myśl, że to kochany pisowski rząd daje - z bliżej nieokreślonego źródła.
Mam nadzieję, że wyzdychają z głodu. Społeczeństwo ich totalnie nie potrzebuje, a nawet zyskało by na tym. Nie wytwarzają kompletnie nic poza dodatkowym CO2 i deficytem w budżecie. Uczciwie pracujących ludzi nie stać na nic przez to pasożytnictwo.