Siedzi i handluje. To też praca. Pewnie gdyby cały dzień dłubał w telefonie to byś się nie czepiał, ale książka to już strata czasu? Znasz w ogóle całą tą historię?
@krzysio6666 wg mnie też może iść do jakiejś etatowej pracy. Pensja zawsze pewniejsza niż z takiego drobnego handelku. No chyba że ten człowiek ma jakąś ułomność cprzez.ktora nie może stałe pracować...
Jak ja nie lubię takiego podejścia. Pomagajmy bo ktoś siedzi cały dzień nad dwoma słoikami dżemu. Zaraz będzie zbiórka w necie i z pół miliona mu nazbierają.
Robi się chłodniej, ale na dworze pracuje pewnie 1/3 pracujących: rolnicy, budowlańcy, żołnierze i cała armia innych zawodów. No ale oni nie mają czasu w robocie czytać, wiec im pomoc się nie należy
bez sensu takie działania - na tym nie zarobi. Pracuj mądrze mawia nasz premier Mateo. Kupiłby chłop pare działek po 700 tys a potem sprzedał po 4 mln to by zarobił. A tak to tylko słoiki przestawia
Wszyscy wysyłają go do "roboty". Wylewają żale jak to nie śmie pracować, jak oni sami ciężko harują. Ludzie. Tylko on o nic nie prosi, ktoś obcy wstawił tu jego zdjęcie i dopisał historię. Nie trzeba się zgadzać z autorem tego demota. Jednak chciałem Wam zwrócić uwagę na jedną rzecz. Może on nie jest inwalidą i może pracować, ale wybrał taki styl życia, bo jest szczęśliwy? Może zarabia wystarczająco, aby przeżyć te życie bez nadmiernych wygód, ale szczęśliwie z nosem w książce. Nie wiem czy tak jest, ale każdemu życzę, aby był szczęśliwy, a nie zarobiony i zirytowany tylko dlatego, że ciężko haruje.
ok dzieciaka to rozumie, ale stary chłop to się raczej za robote powinien wziąć a nie nos w książkach trzymać.
Siedzi i handluje. To też praca. Pewnie gdyby cały dzień dłubał w telefonie to byś się nie czepiał, ale książka to już strata czasu? Znasz w ogóle całą tą historię?
@krzysio6666 wg mnie też może iść do jakiejś etatowej pracy. Pensja zawsze pewniejsza niż z takiego drobnego handelku. No chyba że ten człowiek ma jakąś ułomność cprzez.ktora nie może stałe pracować...
To szanowny autorze postu...pomagaj. ja z drugiego końca Polski nie będę jechała. I pomagam swojej hipotece
No i po co chcecie chłopa do więzienia wpędzić?
Super
Jak ja nie lubię takiego podejścia. Pomagajmy bo ktoś siedzi cały dzień nad dwoma słoikami dżemu. Zaraz będzie zbiórka w necie i z pół miliona mu nazbierają.
Robi się chłodniej, ale na dworze pracuje pewnie 1/3 pracujących: rolnicy, budowlańcy, żołnierze i cała armia innych zawodów. No ale oni nie mają czasu w robocie czytać, wiec im pomoc się nie należy
Zatrudnię się w Castoramie i rozłożę się z KSIĄŻKĄ przy dziale sanitarnym. Czy klientela posika się z zachwytu i wykupi wszystkie klopy?
Pomogę przy następnych wyborach nie głosująć na komunistów.
bez sensu takie działania - na tym nie zarobi. Pracuj mądrze mawia nasz premier Mateo. Kupiłby chłop pare działek po 700 tys a potem sprzedał po 4 mln to by zarobił. A tak to tylko słoiki przestawia
Wszyscy wysyłają go do "roboty". Wylewają żale jak to nie śmie pracować, jak oni sami ciężko harują. Ludzie. Tylko on o nic nie prosi, ktoś obcy wstawił tu jego zdjęcie i dopisał historię. Nie trzeba się zgadzać z autorem tego demota. Jednak chciałem Wam zwrócić uwagę na jedną rzecz. Może on nie jest inwalidą i może pracować, ale wybrał taki styl życia, bo jest szczęśliwy? Może zarabia wystarczająco, aby przeżyć te życie bez nadmiernych wygód, ale szczęśliwie z nosem w książce. Nie wiem czy tak jest, ale każdemu życzę, aby był szczęśliwy, a nie zarobiony i zirytowany tylko dlatego, że ciężko haruje.