Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
543 546
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Duergh
+18 / 22

No nie da się wszystkiego na raz zrobić, póki co wprowadziliśmy zachodnie ceny, może za kilka stuleci i zachodnie pensje wprowadzimy ale kto wie... ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2022 o 16:22

avatar Duergh
+5 / 7

@PIStozwis Owszem napisałem z błędem, jednak kto jak kto ale akurat ty o kupowaniu słownika zdecydowanie nie powinieneś się wypowiadać ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dabronik
0 / 0

@Duergh Nie no zachodnie pensje to nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 7

Nie znam systemu podatkowego Wielkiej Brytanii ale jestem przekonany że zwyczajnie opodatkowanie pracy, a co za tym idzie koszty pracy są po prostu niższe dla przedsiębiorcy.
Po drugie, siła nabywcza funta brytyjskiego jest w pytę większa niż naszej złotówki. Wynika to po prostu z samej skali eksportu.
Same te 2 czynniki mocno warunkują taki, a nie inny efekt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+3 / 9

@rafik54321 " Nie znam systemu podatkowego Wielkiej Brytanii ale jestem przekonany że zwyczajnie opodatkowanie pracy, a co za tym idzie koszty pracy są po prostu niższe dla przedsiębiorcy".
Są wyższe. Wystarczy użyć dowolny kalkulator podatkowy online :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-2 / 4

A jak by w pl ustawić płacę minimalna w pl na 2000£ to bylibyście zadowoleni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+5 / 5

@Arek942 No nie wiem
Oparłem się o ten kalkulator.
https://www.thesalarycalculator.co.uk/salary.php
1600 funtów miesięcznie dochodu brutto (czyli 19200 funtów rocznie).
Dochód netto to prawie 17tys funtów rocznie, czyli około ponad 1400 funtów miesięcznie. Wychodzi na to że z pensji miesięcznie tam podpierniczają 200 funtów.

U nas?
Tu kalkulator polskich zarobków
https://zarobki.pracuj.pl/kalkulator-wynagrodzen/3400-brutto
Podstawa 3400zł brutto, na zleceniówce dostajesz 2400zł. Oznacza to że podpierniczają ci 1000zł.
Więc w GB podpierniczają ci 13%, w Polsce blisko 30%. I ty twierdzisz że u nas są niższe koszta pracy? Heloł... U nas są 2,5 razy wyższe.
Ba, nawet przeliczając te 200 funtów na złotówki wyjdzie ci blisko około 1000zł, więc wychodzi podobnie, ALE tam, na złotówki zarobisz grubo ponad 5tys zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 4

@Arek942 a żeby było jeszcze śmieszniej. W Polskim kalkulatorze jeszcze mamy koszty pracodawcy. Więc żeby tobie finalnie wypłacić te 2400zł, pracodawca musi wydać 4100zł!
Czyli rżną cię na ponad 40%. Heloł... Pobudka...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+1 / 1

@rafik54321 no jeśli bierzesz pod uwagę płacę minimalną to tak. Klasa średnia ( > 6tys £ ) już nie ma tak fajnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+6 / 6

@Arek942 no to lecimy z kalkulacją
https://www.thesalarycalculator.co.uk/salary.php
Średnia płaca w GB to nie 6tys funtów miesięcznie, a raptem 39tys funtów rocznie (czyli 3250 funtów miesięcznie).
Wychodzi na rękę 2500 funtów miesięcznie na rękę. Czyli zabierają 23%.
W Polsce natomiast średnia płaca to 6200zł. A pracodawca wydaje 7500zł. Z czego do ręki dostajesz 4500zł. Nawet pomijając pracodawcę, rząd kradnie 27%. To o 4 % więcej niż w Anglii, a uwzględniając pracodawcę znów wychodzimy w okolicach 40%.
Zauważ że im mniej zarabiasz w Polsce, tym większy % z tego zabiera ci rząd. Bo w powyższym przykładzie wyliczenia przekraczały 30 i 40%, a tu mamy 23% i równe 40%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Arek942 to polecimy jeszcze bardziej po bandzie.
Tu mamy stronę Hondy
https://www.honda.co.uk/cars/new/civic-hybrid/overview.html
Na rynek brytyjski taki civic sport kosztuje 32 tys funtów. Oznacza to że Anglik musi pracować z średnią płacą około 13 miesięcy. Lekko ponad rok.
Tu masz ten sam wóz, ale na rynek polski
https://www.honda.pl/cars/new/civic-hybrid/configurator.html#configurator/hub/grade-engine
Cena od 150tys zł.
Oznacza to, że Polak musi pracować na ten sam wóz, z średnią płacą aż 33 miesiące! 2,5 raza dłużej! Zauważ jak fajnie się to zgrywa z 2,5 krotnie wyższymi kosztami pracy przy płacy minimalnej.
Dalej uważasz że to u nas jest "tanio"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
0 / 0

@Arek942 Cóż. Nie wiem co na to kalkulatory podatkowe w UK, ale prosta matematyka w oparciu o wyżej podane liczby (stawki godzinowe) każe poddać pod wątpliwość, czy aby w UK koszty są rzeczywiście wyższe.
Bo, albo tamtejsi przedsiębiorcy są tak wspaniałomyślni, że wbrew zasadom rynkowym i rozsądkowi nie przerzucają obciążeń na pracownika, albo jednak te koszty są wyższe w Polsce.

Bo z wyżej podanych stawek godzinowych wynika wprost, że w Polsce pracownik jest okradany z około 30% wynagrodzenia, podczas, gdy w przypadku UK to zaledwie 13%. Zatem mam uwierzyć, że koszty pracy w UK są jednak wyższe, a resztę to kto dokłada? Krasnoludki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sagad
0 / 0

@rafik54321 @Arek942 to ja wyjaśnię jako osoba od 10 lat w UK:
- Kwota wolna od podatku to £12570. Te pieniądze zawsze dostaniemy za naszą pracę.
- Koszt ubezpieczenia (NI oraz emerytury) jest procentem wypłaty.
- Pracodawca również musi zapłacić NI i emeryturę dla pracownika ale wg tych samych zasad. Czyli płaci procent tego co pracownik zarobił.
- Pracodawca rozlicza pracownika z fiskusem, w wypadku korporacji wynajmują firmę do tego, małe firmy mają po prostu księgowego.
Funt mimo całego bałaganu z covidem wciąż jest mocny. Gospodarka już wraca na nogi. Może nie rośnie jeszcze ale wróciła zyskami to stanu sprzed covida.
Co do podatków mi z £400 zabierali £40 podatków i ubezpieczenia.
Ah i jeszcze kwestia w tym że litr paliwa kosztuje obecnie coś koło 2 funtów. Przed wojną było to jakieś 1.30/1.5 nie pamiętam dokładnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@Iasafaer użyłem Contractor Calculator. Dla 400£ / dzień wyszło mi że podatek to 30%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
0 / 0

@Arek942 No dobrze, a w Polsce różnica pomiędzy tym co pracodawca płaci brutto, a tym co trafia do pracownika w formie netto to ponad 40%. Pensja 5000zł netto kosztuje w Polsce pracodawcę 8400zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@Iasafaer to jest kalkulator b2b czyli przedsiębiorców. W uk 30%, w pl przy zarobku 1500zl na dzień ok. 18%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@rafik54321
"Nie znam systemu podatkowego Wielkiej Brytanii ale jestem przekonany że zwyczajnie opodatkowanie pracy, a co za tym idzie koszty pracy są po prostu niższe dla przedsiębiorcy."
wynagrodzenie netto za miesiac pracy w uk to okolo 1500 funtow, w polsce to okolo 2000zl, sugerujesz ze roznica bierze sie z roznicy 1-2pp w podatku? kwestie tego ze zarabiajac 2x sredmia krajowa w uk placisz 40% podatku, podczas kiedy najwyzsza stawka podatku pit w polsce wynosi "tylko" 32%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sylzab
-2 / 2

@rafik54321 tam się żyje naprawdę ciężko i takie demoty to jakaś totalna głupota

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Arek942 Tego kalkulatora?
https://www.contractorcalculator.co.uk/contractorcalculator.aspx
Ale wiesz że tam jest taki przycisk "daily"?
Bo jak nie zrobiłeś nic, to wpisałeś 400 funtów za GODZINĘ! To nie dziwota że ci wywaliło stawki w kosmos XD.
A jeśli wpisać 400 funtów dziennie, to masz około 88tys funtów rocznie. 2krotność średnich zarobków XD. Nie dziwota że i stawka wyższa. Nie zmienia to faktu, że to wciąż proporcjonalnie mniej niż u nas.

"to jest kalkulator b2b czyli przedsiębiorców." - no to podawaj ten "polski kalkulator" ;) . No i w kalkulatorze "polskim" wychodzi na to że 1500zł dziennie x 21 dni roboczych masz 31500zł miesięcznie. Na taryfie b2b z ULGĄ na start masz na rękę 24200 zł, czyli opodatkowanie rzędu ponad 23%. Podkreślam - Z ULGĄ na start. Ulga jest w postaci darmowego ZUSu, po jego doliczeniu, opodatkowanie w sumie spokojnie pierdyknie w okolicach 30% :) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@mieteknapletek No to lecimy z kalkulacją.
https://www.thesalarycalculator.co.uk/salary.php
2 razy średnia krajowa w GB to 78tys funtów rocznie. Do ręki dostajesz około 53500 funtów. Łatwo policzyć że opodatkowanie wynosi około 31%, a nie 40%.
W Polsce średnia płaca brutto to 6500zł, więc dwukrotność to 13000 zł
https://zarobki.pracuj.pl/kalkulator-wynagrodzen/13000-brutto
Na rękę dostaniesz około 9200zł , łatwo wyliczyć że wtedy opodatkowanie wyniesie 29%. Więc tu mamy różnicę rzędu 3%, a nie 8% to raz.
Dwa, że w Polsce im mniej zarabiasz, tym większy % ci z dochodu zabierają, w przeciwieństwie do GB.
U nas w zasadzie ile byś nie zarabiał, nie łapiesz się na kwotę wolną od podatku. Nawet pracując cały rok na pół etatu na najniższej krajowej.

Zauważ że na najniższej krajowej w GB opodatkowanie to raptem 11%.
U nas na najniższej opodatkowanie to 30%.
A to mimo wszystko posad za "najniższą krajową" jest najwięcej, prawda?

Więc skoro nasz pisland durny chciał "dogodzić tym najmniej zarabiającym" to trzeba było nie podnosić płacy minimalnej, a zwiększyć dla nich ulgę podatkową. Wtedy faktycznie biedniejsi by dostali więcej, a ceny oraz inflacja nie poszłyby do przodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sagad
0 / 0

@Arek942 400/dzień mało kto tutaj zarabia. Głównie ludzie którzy mają własne firmy/specjaliści a i to nie zawsze.
Za minimalną krajową na pełen etat w obecnej chwili wychodzi około 350/tydzień. Z tego pracownik dostanie jakieś 300-320 do ręki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sagad
0 / 0

@sylzab wcale się nie żyje ciężko. Żyje się ciężko tym którzy żyją ponad stan majątkowy. Jeśli wiesz jak zarządzać budżetem, nie wydajesz na głupoty i np. zamiast jeździć samochodem do pracy jedziesz rowerem. To, w ciągu roku spokojnie można odłożyć dużo pieniędzy. Ja w chwili obecnej nie wiem na co wydawać oszczędności (bo nie ma ich za dużo ale też nie za mało).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@rafik54321
tylko ze caly czas popelniasz ten sam blad, liczysz podatki z punktu widzenia pracownika, a nie pracodawcy
jezeli bede mial 2 osoby ktore mi umyja okna, jedna zrobi to za 200zl placac przy tym 10% podatku, a druga za 100zl placac 20% podatku to koszty pracy ktorego pracownika sa wyzsze? bo narazie argumentujesz ze tego ktoremu placisz 100zl

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sylzab
-2 / 2

@Sagad masz swój dom? Tam nawet anglicy mają z tym problem. I tu i tam żyje się podobnie. Bezsensowne takie porownywanie. Może masz 20 parę lat i nie oczekujesz zbyt wiele od życia. Pogadamy jak będziesz starszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Assasinsninja
+3 / 7

Wina Pandemii, Tuska, Putina, Tuska, Unii Europejskiej, Tuska...

Czesc dalsza nastapi, mysle ze zaraz moze byc mlodych albo bezdzietnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+2 / 2

Polacy kupują, więc tak to jest możliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W weeek
+5 / 11

Co wy chcecie porównywać???
Gdybyście chociaż trochę się uczyli historii a nie religii albo zaczęli chociaż trochę myśleć, to byście się nie dziwili. Wielka Brytania, państwo z własną, niezależną religią, mocarstwo wysysające bogactwa z zależnych kolonii, handlujące niewolnikami i żerujące na cierpieniu i śmierci innych narodów, panujące nad światem przez kilkaset lat i Polska kraina poniewierana przez najazdy Turków, Mongołów, Tatarów, Niemców i Szwedów, zniewolona przez pasożytniczy Kościół Katolicki i zaborców przez prawie 250 lat. W II WS przeorana przez Niemcy i Rosję a po wojnie uzależniona od komunistycznych idiotów. Pieniądze, które zagrabiła WB światu leżą obecnie u podstaw brytyjskiego systemu gospodarczego, zasilają fundusze, które w dalszym ciągu uzależniają świat od tych pasożytów. Dziękuję za uwagę!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2022 o 16:54

C Czubbajka
+2 / 6

@weeek Właśnie dostarczyłeś dowodu, że nauka historii w polskim wydaniu nic nie daje. Bo co ma ta martyrologia do ekonomii? Zbudowanie silnej gospodarki, gdzie zwykłych ludzi po prostu stać na wiele rzeczy, leży poza zasięgiem Polaków. Łatwiej obnosić się ze zbitą dupą, wszystkie niepowodzenia zwalać na tuska i żądać reparacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@weeek akurat w tym problem nie jest. U nas problemem jest spuścizna PRLu. Gdy zachodni świat się odbudowywał po II WŚ to my byliśmy dymani przez zsrr. Kilka dekad rozwoju gospodarczego psu w odwłok. TO jest problem. Patrz sobie też na inne kraje, choćby taka Finlandia - oni też lekko mieli? No nie bardzo.

U nas jest ten problem, że jest zbyt mało typowo w pełni polskich marek. A takich nie ma, bo koszta pracy są zbyt wysokie. Przez co prywatni inwestorzy nie mają środków do inwestycji w swoje firmy. Z tego powodu zostają w tyle. Przez to spada eksport, a przez to słabnie złotówka. Ze słabą złotówką drożeją towary importowane.
Rząd musi w końcu pomyśleć, że z ludzi należy zbierać podatki, ale nie golić ich do zera. Bo w końcu nie będzie z kogo zbierać podatków. Polacy to zmyślny naród - poradzą sobie. Wystarczy tylko im kuwa nie przeszkadzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W weeek
+1 / 3

@Czubbajka Jaka martyrologia??? Zdaje się, że jednak myślenie i wyciąganie wniosków to nie twoja liga. Ja się nie skarżę i nie czekam na reparacje ale STAN GOSPODARKI zależy od tego ile pasożytów jest do niej podoczepianych. Angole przez setki lat rabowali co się dało, grabili i pasożytowali na państwach, które zniewolili. Polacy byli i są nadal ogołacani z tego czego dorabiają się kolejne pokolenia. Następujące po sobie rządy albo schładzają albo hamują naszą przedsiębiorczość i rozwijają socjal kosztem przedsiębiorców i rosnących długów, za które odsetki płacą wszyscy.

Żebyś się za bardzo nie wysilał z intelektem to dam ci przykład martyrologii. Twój pradziad został niesłusznie oskarżony i wysłany do łagru. Cały jego majątek przejęci sędziowie i prokuratorzy. To samo stało się z twoim dziadkiem powstańcem, ojciec co prawda wrócił do kraju i odbudował dom ale w czasie wojny został zabity a dom roztrzaskała bomba. Ty zacząłeś się dorabiać ale do władzy najpierw doszło SLD, PO, które podatkami schłodziło gospodarkę i zgarnęło miliardy z indywidualnych kont funduszy emerytalnych a potem władzę zagarnął PiS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W weeek
0 / 2

@rafik54321 właśnie o tym piszę. Gdy takie mocarstwa jak GB grabiły świat nas ciągle grabiono. Jak nie z wewnątrz to z zewnątrz. Jako naród nie mieliśmy możliwości zgromadzić majątków by teraz nim zarządzać. Tak do końca nawet nie wiadomo co się stało ze złotem wywiezionym z Polski przed II WŚ. Do dzisiaj polskie dzieła sztuki zrabowane w czasach zaborów i wojen są w rękach złodziei.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
0 / 2

@weeek Po prawdzie to mój pradziad dostał ziemię za obowiązkową służbę w carskiej armii, ale przyszedł ZSRR i ziemia przepadła. Ale moja rodzina nie spędziła wszystkich tych lat utyskując, ino się wzięła do uczciwej pracy i niektórzy dorobili się nawet milionowych majątków.

Logiki to w Twoich wywodach za grosz nie ma... Najpierw piszesz o "przeoranej" i "poniewieranej" Polsce przez wszystkich od Niemców po Szwedów i Mongołów, a potem pytasz, jaka martyrologia. A co mają najazdy Mongołów do cen w macdonaldzie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@weeek tylko że po II WŚ większość krajów była poważnie zrujnowana. Nie ważne czy Francja, Anglia, niemcy czy kacapy. Prawie cała Europa leżała w gruzach. Więc niemalże wszyscy zaczynali w zasadzie od zera. To co było wcześniej nie miało większego znaczenia, poza doświadczeniem budowania potęgi.

"Jako naród nie mieliśmy możliwości zgromadzić majątków by teraz nim zarządzać. " - bynajmniej. Przełom XVII i XVIII wieku to czas gdy Polska była największym koksem w Europie ;) . Nikt nam nie fikał. Na wieść o naszej husarii każdy srał w majty ;) .
Upadek Polski po przez rozbiory wynikał nie ze złego zarządzania, a z tego że było zbyt wiele wojen, w zbyt krótkim czasie. Chcieliśmy być "zbyt dobrzy" dla wszystkich. Sobieski mógł olać Austrię - zostawić ją Turkom. Wtedy to cały zachód by był zrabowany, a Polska mogłaby sobie ich potem odbić za paczkę fajek. Austria, Francja, cały zachód by się po kolei wykrwawił na Turkach, a potem Polska by mogła sobie urządzić jazdę pod sam Atlantyk XD.

Takie są fakty.
Gorsze jest to, że pierwotnie, Polska po II WŚ była uwzględniona w planach odbudowy Europy, w słynnym planie Marshalla. Gdyby Amerykanie nie popełnili pewnych debilnych błędów na froncie wschodnim, to jako pierwsi zajęliby Berlin, a wtedy nasz kraj zostałby w istocie pod wpływami zachodu.
Jednak stalin się sprężył, zajął Berlin, a nas oddano zsrr za traktat pokojowy.

Znowu to też nie jest tak, że w Polsce się nie da, bo nie i członek. Da się. Zobacz sobie na np CD Projekt. Polska firma, ale o globalnym zasięgu. Tu barierą międzynarodową jest jedynie dubbing oraz napisy, coś co łatwo zaadaptować. Dlatego ta firma miała szansę się przebić. Cyberpunk czy Wiedźmin to światowe hity.

Serio, wystarczy żeby się rząd nie wpie****l, golił z Polaków lekko połowę mniej (i to z WSZYSTKICH Polaków) oraz ograniczył wydatki na bzdury pokroju kościoła, czy socjału dla patusów. 15 lat i z palcem w nosie dogonimy zachód ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
0 / 0

@Czubbajka Również nie mogę się zgodzić z tym, że obecna sytuacja naszego kraju i jej opis, to czysta martyrologia.
Zgadzam się z @weeek - Brytoli nikt nie r**chał (nazywajmy rzeczy po imieniu) przez kilka wieków. Raptem od 30 lat mamy "wolny rynek" - choć to też jest dyskusyjne. Bogacimy się - i widać to choćby po tym, co jeździ dziś po ulicach - ale zapóźnienie gospodarczo-cywilizacyjne jest olbrzymie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@rafik54321 niby masz rację, ale Polska od 30 lat ma możliwość odbicia sobie czasów zaborówi tak jak na początku to szło nam nieźle, to potem znowu zaczeliśmy wracać do komuny a teraz to już dno dna. Niestety sami sobie to robimy i nikt nas nie zmusza, ani nie okrada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tomek59 no tak nie do końca. Bo po upadku PRLu byliśmy w czarnej dziurze. Zakłady pracy były nierentowne i w pytę zacofane. Polscy przedsiębiorcy w zasadzie nie istnieli, więc szła dzika prywatyzacja. Największymi inwestorami były firmy zachodnie które kupowały zakłady za paczkę fajek. Samo to utrudniło odbudowę polskiej gospodarki w sposób niezależny.

Drugi problem już jest natomiast taki, że rządy szły i dalej idą na duże ustępstwa względem firm o zagranicznym kapitale, przerzucając na rodzimych przedsiębiorców koszta.

No i wiesz. Twoje słowa brzmią mniej więcej tak, jakby był maraton na 100km, ale komunista trzymał cię za bary podczas startu i dopiero kiedy zachodni biegacze dobiegli na 70km to dopiero tobie udało się wyrwać komuniście XD. Weź teraz wygraj wyścig XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@rafik54321 metafora udana, ale nie do końca. Gospodarka to nie do końca maraton. W zależności od sytuacji tępo rozwoju się różni. I kiedy obecnie inne państwa już nie biegną tylko się czołgają, a niektóre w drugą stronę, tak Polska po 90r mogła biec szybko do przodu i gdyby sama nie zaczeła iść szybkim tempem, to może by już dogoniła reszte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tomek59 metafora jest udana. Bo wiesz, nie każdy w tym maratonie ma taki sam tor :P . Jeden pas toru jest równy i przyczepny, inny na pewnym odcinku śliski. Na jeszcze innym odcinku zdarzy ci się "turbo". Nie zmienia to faktu, że polska gospodarka była trzymana na krótkiej smyczy zacofania przez kilka dekad.
Od II WŚ, niemal do upadku komuny praktycznie zero postępu gospodarczego czy technologicznego. Tyle pchnięte do przodu, na ile to było niezbędne i nic ponadto. Konieczne było stworzenie motocykla, cyk WSK i potem kilka dekad klepania tego samego z minimalnymi zmianami. To samo maluch, polonez i cała reszta :/ .

Polska owszem mogłaby niby biec po 90tym. Tylko problem w tym że z pustego i salomon nie naleje :/ . Dzika prywatyzacja średnio się opłaciła.
Bo znowu co trzeba było zrobić po 90tym? Zsrr nie było, więc de facto Polska była zdana sama na siebie. Zauważ że w zasadzie żaden kraj pokomunistyczny nie dogonił dzisiejszego zachodu (NRD pomijam przez fuzję z RFN). Zresztą nawet dziś widać różnicę przy niemcach zachodnich które nawet teraz są lepiej rozwinięte, niż u niemców wschodnich. A to przecież po 90tym na jednym wózku jechało :/ .
Więc skoro żadnemu krajowi się to nie udało, to chyba większy udział był w tym jednak kilku dekad zacofania, niż w tym co się dało zrobić, a czego nie zrobiono :/ .
Pamiętaj też że to "cywilizowanie Europy Środkowej" było wodą na młyn dla zachodnich gospodarek. Mogli nam wciskać przestarzały sprzęt w cenie nówki sztuki.
Popatrz sobie na konsole pegazus, tak powszechne w latach 90tych. Tego było pełno, a przecież w 1994r premierę miało Sony PlayStation 1, z pełną grafiką 3D.
A u nas? 8 bitów XD. Co prawda pegazusy to akurat przybyły ze wschodu do nas, jednak nie to jest tu istotne.
Nawet dziś ciężko powiedzieć co należało zrobić w 90tym aby "zacząć biec".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ozeo
-3 / 3

@rafik54321 " tylko że po II WŚ większość krajów była poważnie zrujnowana. Nie ważne czy Francja, Anglia, niemcy czy kacapy. Prawie cała Europa leżała w gruzach." Francja straciła 600 tyś obywateli czyli jakieś 1.5% populacji Polska straciła licząc stracone ziemie 31.3% populacji w tym niemal całą inteligencję. Ludzi najlepiej wykształconych i najbardziej przedsiębiorczych. Musi minąć co najmniej kilka pokoleń aby odbudować takie straty.

Też uważam że dogonimy zachód, bo zachód przestaje się dynamicznie rozwijać, chyba że znów nam sąsiedzi na to nie pozwolą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@rafik54321 muszę przyznać, że argument z NRD i RFN faktycznie pokazuje, że masz rację. Ozeo też słusznie wskazuje na problem braku inteligencji po wojnie, co mam wrażenie do teraz jest widoczne.
Jednak również uważam, że moglibyśmy dogonić w 20 lat zachód, gdybyśmy postępowali mądrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@ozeo owszem, z ludnością byliśmy do tyłu. Tylko że Francja też była terenem ostrych walk, więc infrastruktura była do tyłu tak czy siak.
Naszą inteligencję owszem wymordowano. Tylko że po wojnie też pojawiała się nowa, która była przez kacapów sukcesywnie i konsekwentnie tłamszona. Wojna zrobiła przetrzep, ale to PRL zrobił prawdziwą anihilację.

Zagrożenie (militarne) z zachodu raczej nie za bardzo istnieje. Wojna wewnątrz NATO byłaby porażką NATO samą w sobie. Zauważ również jak bardzo teraz potępia się kacapów. Jak usprawiedliwić taką agresję ze strony np niemiec? Nie bardzo się da.
Europa Środkowa się dość mocno jednoczy. Taka agresja niemiec na Polskę spotkałaby się ze sprzeciwem całej Europy Środkowej. I choć szwabska armia może jest mocniejsza od polskiej, to nie jest mocniejsza od armii całej Europy Środkowej. Tym bardziej że raczej Anglia też by była mocno przeciw niemcom, o USA nawet nie wspominając - tym zza Oceanu bardzo zależy na silnej i zjednoczonej Europie ;) .
Francja i niemcy zaliczą teraz duży problem, bo ich gospodarki opierały się na kontaktach z putlerem. Ten wysadził gazociągi pod Bałtykiem więc mega ciężko będzie wznowić tranzyt tą drogą. Alternatywą mogą być stare gazociągi lądowe, przez Polskę. Jednak to zwiększa koszta i to my tu mamy dużo do gadania.
Polska docelowo będzie zaopatrywana przez osobny gazociąg z Norwegii więc argument w stylu "a wam zabranie gazu" odpada.

Kacapia już wgl odpada jako zagrożenie, bo już teraz sobie nie radzą z Ukrainą, która na początku wojny miała słabsze wojsko niż my. Zresztą - ich zawodowcy szkolili się u nas ;) . A polskie wojsko używa wyłącznie sprzętu jakości NATO. Ukraina teraz leci 50/50 między sprzętem natowskim a kacapskim.

Z południa od naszych sąsiadów agresji bym się nie spodziewał jeszcze bardziej. Bo to by było sprzeczne ich interesom. Niewiele do zyskania, dużo do stracenia.

Bardzo możliwe że albo niemcy i francja spadną ze stołka kierownictwa UE, albo powstanie nowy sojusz europejski z pominięciem tych dwóch krajów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tomek59 problem inteligencji powojennej owszem istniał, ALE...
Tu znów do gry wchodzi komunista.
Bo załóżmy że gdzieś w najbiedniejszej dziurze Afryki urodził się nowy Hawking. Geniusz nad geniusze. Tylko co po tym, skoro edukacja tam nie istnieje, a inteligentnych wysyła się do roboty przy łopacie?
Tak samo było w PRLu. Chciałeś być mądry i się rozwijać? Trzeba było lizać odwłok komunistom i nie wymyślić nic mądrzejszego niż oni. A że komuniści to debile, więc nic mądrego nie można było skroić, bo jak to zrobiłeś to komuchy uje****y projekt. I tak w koło macieju.

Debilizm sowietów tłamsił polską inteligencję przez kilka dekad i śmiem twierdzić że TO przetrzepało polską inteligencję bardziej niż II WŚ. Nie szybka sieczka krótkoterminowa która wybiła większość, a powolna, konsekwentna anihilacja.

Widać to po przykładzie np marki romet i ich motorowerów.
Zauważ jak przez dekady klepano niemalże w kółko to samo. Wciąż i wciąż. Praktycznie żadnych zmian. Kiedy u schyłku PRLu, komuniści puścili wodze kontroli bo im się podwórko paliło, romet odstrzelił charta 210. Motorower który spokojnie mógł już konkurować z innymi motorowerami bloku wschodniego, a nawet niektórymi zachodniego. Elektroniczny zapłon, hydrauliczne zawieszenie, pełne "motocyklowe" oświetlenie, skuteczne hamulce, całkiem niskie spalanie...
Tylko że powstał na tyle późno i przez tłamszenie gospodarki przez dekady, był po prostu drogi. Gdyby komuchy pozwoliły mu powstać z 10-20 lat wcześniej, to podbiłby rynek, a romet byłby potęgą motorowerową w bloku wschodnim. Jednak nie, był zakaz i kropka.
Albo projekt beskid, kupiony potem przez francuzów z renówki. Inteligencja była, tylko nie dali szansy jej się rozwinąć, więc sukcesywnie zanikała. Teraz to troszkę wraca, problem w tym, że w rządzie jest pokolenie "żyjących w czasie komuchów" z komunistyczną mentalnością - tak, o tym kaczorku mówię... Tak za 15-20 lat dopiero, jak ta komunistyczna hołota wymrze to dopiero w polityce jest szansa na duże zmiany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@rafik54321 słusznie wskazujesz na to jak komuniści tłamszą rozwój. Zwróć jednak uwagę kto jest obecnie dla zachodu ideałem : Spinelli, zdeklarowany komunista. Ich największym marzeniem jest brak rozwoju. Więc jeżeli nie damy się całkowicie wciągnąć, to może ich dogonimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tomek59 o tym że parlament europejski ciągnie w stronę socjalizmu to owszem, ale Spinelli? Pierwsze słyszę o takim gościu XD... Nie wiem czy to dobrze czy źle. Dobrze, bo komunizm mnie nie pociąga totalnie, czy źle że taki gościu jest politykiem i o tym nie wiem?

Z tego co na biegu doczytałem to ten koleś kojtnął w 1986r :/ . Więc ciężko aby jego komunistyczne zapędy jakoś specjalnie wpłynęły na UE, która za jego życia była przeciwieństwem zsrr. Chyba że teraz go jakoś wyciągają jako "wzór" czy coś...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@rafik54321 Jego nazwisko widnieje nad wejściem do parlametnu Europejskiego. A to że o nim nie słyszałeś, to nic dziwnego bo nikt o tym nie mówi, oprócz skrajnej prawicy. Niestety jego tezy są typowe dla każdego komunisty.
Co najgorsze właśnie w zjednoczonej Europie dopatrywał się możliwości wprowadzenia swoich tez.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tomek59 eee, to nic dziwnego XD. Pierwszy to by był przypadek że nazwisko kretyna wisi sobie? To żaden argument.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
0 / 0

@Ashardon Dokładnie jak mówisz, Brytoli nikt nie r..., bo się nie dali nikomu r... i na nikogo się nie oglądali. Mogli siedzieć na .... i paść owce, ale pobudowali okręty i ruszyli na podbój świata. Mogli żyć jak za króla Ćwieczka, ale zrobili rewolucję przemysłową.

Gdyby w Polsce na historii zamiast dat bitew i powstań narodowych uczono historii kultury materialnej, to szybko ludzie by pojęli, jaką rolę w rozwoju państw odgrywa ludzka mentalność. I czemu np. Japonia bez żadnych bogactw naturalnych jest bogata, a np. Wenezuela leżąca na ropie jest w zapaści gospodarczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
0 / 0

@Czubbajka Temat długi i szeroki, jak ocean - wpływ położenia geograficznego na geopolitykę. Brytole to wyspa - mieli spokój. My od X wieku, czyli od zarania naszych dziejów, ciągle się z kimś tłukliśmy i to dosłownie z każdej strony świata: Rzesza niemiecka i przeróżne księstwa, troszkę Czechów, Turcy, ruskie, Szwedzi itd. itd. No a XX wiek i to, co się wtedy wydarzyło, to już w ogóle hekatomba.

Japończycy swoje obecne bogactwo w dużej mierze zawdzięczają USA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@rafik54321 Obawiam się, że jego poglądy miały i mają wpływ na kształt UE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Ashardon w którym miejscu Japonia zawdzięcza bogactwo USA? To było ciut inaczej.
Po ii ws USA zabroniło Japonii posiadać armię. Japonia nie miała wyboru, więc zamiast inwestować w odbudowę armii, zdecydowali się na podwójne inwestowanie w gospodarkę. Potem gdy USA wezwało Japonię do pomocy militarnej, ci odparli że przecież nie mają wojska. Do dziś Japonia nie ma wojska w naszym rozumieniu, dziś są to siły obronne które w założeniu mogą operować wyłącznie na terenie Japonii.
Więc jeśli już, to Japonia może zawdzięczać USA założenie militarnego kagańca haha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
0 / 0

Jak to możliwe? Bardzo prosto. Składają die na to zapewne dwie sprawy:

1. Różnica w wysokości podatków między PL a UK

2. Bardzo słaba złotówka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U uderz_w_stol
0 / 0

Zapytaj Morawieckiego, on to już raz wyjaśniał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pietro6972
-1 / 1

Hodowla kurczaków w Polsce nie jest tańsza od hodowli w UK, więc oczekiwanie, że w Polsce będą sprzedawane poniżej kosztów, bo Polacy mniej zarabiają jest idiotyzmem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrooki
+2 / 2

Właśnie na tym polega idea kolonializmu i bogactwa zachodu. Ktoś musi być biedny, żeby ktoś inny mógł być bogaty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
+2 / 2

Kupuj dalej w McDonaldzie i zadawaj dalej idiotyczne pytania. Otóż kraje bogate są bogate, bo potrafią sprzedawać gówno krajom biedniejszym, za duże pieniądze.
I jednym z takich gówien jest właśnie jedzenie w MCDonaldzie... Bo inaczej tego nazwać nie można...
Ani tam nie jest tanio, ani zdrowo, ani to dobre nie jest... A do tego, z powodu kupowania w MCDonaldzie Twoja wypłata będzie niższa od tej w UK. Bo to, co ludzie pracujący za granicą przywożą do Polski, Ty wydajesz na zagraniczne produkty, przez co znów wywalasz pieniądze za granice...

Ludzie są w Polsce biedni, bo są głupi. Powinniśmy brać przykład z Niemców i szanować swoje produkty, a nie jeść ten anglosaski przepłacony syf, po którym ludzie są kwadratowi i chorzy, bo to puste kalorie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
0 / 0

Rozumiem, że to pytanie retoryczne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kontousun1ete
0 / 0

Więcej nierobów ;) stąd ta różnica. U Nas pracuje zdecydowanie mniej ludzi, w stosunku do darmozjadów, a jak już pracują to się ich dociska na maksa. Poza tym jak się dźwiga wiek emerytalny to jest oburzenie bo dźwigają, ale każdy by chciał mieć lepiej :)
Z taką mentalnością to dalej będziecie zarabiać żałosne pieniądze, a 3k wypłata to będzie dla was spoko kasa - przykre, ale prawdziwe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krickin
0 / 0

Bo Polska jest krajem taniej siły roboczej dla korporacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 0

no właśnie tego nie mogę pojąć. ceny wielu produktów mamy podobne a np Anglicy zarabiają kilka razy tyle. u nas się nie opłaca a tam tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem