Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

W Skokach, w gminie Puławy doszło do niedorzecznej kraksy. Mężczyzna przejechał przez zamknięte rogatki i zderzył się z pociągiem towarowym

0:40

53-latek nie miał prawa jazdy, nie był pod wpływem alkoholu. Z obrażeniami trafił do szpitala. O czym on w ogóle myślał?

www.demotywatory.pl
+
172 178
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+5 / 9

Może diesel mu się rozbiegał i nie potrafił się zatrzymać? Albo zwyczajnie zasnął/zemdal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qw888888
-1 / 5

@rafik54321 Oficjalne wyjaśnienie jest takie, że jechał zarejestrować auto i strzeliły mu przewody hamulcowe, a ręczny światła stopu nie działały

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@qw888888 Tylko że przewody hamulcowe nie strzelają "ot tak se". Miałem nieprzyjemność prowadzić aż 2 razy auto w którym uległy uszkodzeniu przewody hamulcowe.
Raz w własnym, świeżo zakupionym wozie w trakcie powrotu do domu, drugi raz w służbowym szrocie.
Przegnity przewód hamulcowy, nim zawiedzie całkowicie daje delikatne oznaki że zaraz strzeli. Mięknie hamulec. Zaczyna wpadać coraz głębiej przy każdym hamowaniu. Często też wcześniej zapali się kontrolka hamulców wykrywająca po prostu obniżony poziom płynu w układzie.

Do tego aby awaryjnie zatrzymać taki wóz bez hamulców najprościej po prostu zgasić silnik. Hamowanie takie sobie, ale lepsze niż toczenie się na "pałę" XD. Prędkość nieduża to myślę że na 2ce wyhamowałby silnikiem w jakieś 20m maksymalnie.
Dlatego właśnie strzelałem w rozbieganego diesla. Taki, nawet po zgaszeniu silnika kluczykiem dalej pracuje, a że diesel ma duuuży moment obrotowy, to na niskim biegu mógłby mieć dość pary, aby przezwyciężyć hamulce. To by wyjaśniało dlaczego jechał na pałę i nie bardzo miał co zrobić. Przy manualnej skrzyni można wyrzucić na luz i dać silnikowi skonać, ale przy automacie może to nie być takie proste.
Raz, znów w służbowym szrocie też zaciął mi się pedał gazu XD. Ja puszczam gaz, a ten mi przyśpiesza. Odruchowo zgasiłem silnik, sprzęgło w podłogę i hamulec w podłogę (jak zgasisz silnik, wyłącza się serwo które jest wspomaganiem hamulców, więc nawet cisnąc pedał do oporu raczej kół nie zablokujesz XD). Otworzyłem maskę, JEBUT w przepustnicę i mogłem jechać dalej :P .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rykacz
+1 / 1

@rafik54321 Rozbiegany diesel odpada- nie ma dymu na nagraniu, jakby się rozbiegał to by zadymił pół wsi :p Albo zawiodły hamulce, a auto szrot, albo zaciął się pedał gazu lub pomylił pedały, a miał wysoki bieg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sarron
0 / 0

@rafik54321 Ja miałem sytuację, że wężyk po prostu pękł od naprężenia. Nie pytaj się mnie jak, ale efekt był taki, że pedał hamulca był luźniutki od razu. Tak czy owak awaria samochodu jest tu wytłumaczeniem, bo widać też, że kierowca próbuje skręcić już będąc na przejeździe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@rykacz czy dym musi być? Zależy od stopnia w którym się rozbiegał.

@sarron to mówisz o przewodzie elastycznym. Ja mówię o sztywnych. Miękki od naprężenia może pęknąć wyłącznie w wyniku nieprawidłowego montażu. Ktoś albo wstawił za krótki, albo ktoś go źle ułożył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar greony12
0 / 0

@rafik54321 mi od razu do głowy przyszła awaria hamulców

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sarron
0 / 0

@rafik54321 Ja też mówię o sztywnym. Pękł całkowicie. Zasklepiłem go młotkiem na bębnie, nalałem płynu i resztę podróży dokończyłem na trzech hamulcach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+5 / 5

Przynajmniej zachował przytomność na tyle, by nie przywalić w inne samochody i nie zepchnąć ich na tory.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
+3 / 3

O czym myślał, to już wiadomo.
Podano, że wg jego zeznań to był świeżo kupiony samochód, ale ponad 20-letni i jak się okazało zapewne mocno przerdzewiały. Gość jechał nim pierwszy raz i przed przejazdem stracił hamulce, możliwe, że po prostu rozpadły mu się przewody hamulcowe. Na razie nie wiadomo czy spanikował, czy ręczny też nie zadziałał.
Gość chyba liczył, że mimo wszystko uda mu się zatrzymać, bo ominął samochody stojące przed przejazdem, a nie wjechał w tył ostatniego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
+1 / 3

Może nie ogarnia automatycznej skrzyni biegów.A może samobójca?Choć dziwny to sposób na targnięcie się na życie.Rowerzystka pewnie musiała zmienić majtki po jego rajdzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qw888888
-1 / 5

@Tmaniek Stracił hamulce w czasie jazdy, strzeliły przewody, ręczny nie działał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

Mi to wygląda na awarię hamulców, gdzie kierowca nie wie jak z takiej sytuacji wybrnąć. Jechał wolno nie przyspieszał więc raczej nie samobójca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hermes_Trismegistos
+1 / 1

@kibishi może nie był zdecydowany:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

@kibishi Chyba jednak trochę kalkulował. Próbował skręcić w prawo, na wolny tor, ale nierówności okazały się zbyt duże i go wyrzuciło do przodu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby skręcić w prawo przed przejazdem, ale tam stała rowerzystka. Ewidentnie, chciał uniknąć kolizji z kimkolwiek. Świr, samobójca albo człek naćpany tak nie działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@daclaw Najlepszym rozwiązaniem byłby ręczny, zdarzyło mi się jechać autem jak wysiadły hamulce, uciekasz tam gdzie masz miejsce i zaciągasz ręczny, tutaj jeżeli zrobiłby to nawet już po uderzeniu w zaporę to miałby szansę uniknąć zderzenia z pociągiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
0 / 0

Nie widać, żeby światła stop się świeciły więc raczej nie hamulce. Rozbieganie też nie bo jak hamujesz to zazwyczaj wrzuca się luz, a na luzie samochód i tak nie pojedzie, poza tym widać wtedy znaczny wzrost spalin (także automat też nie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rex4
0 / 0

A on w ogóle myślał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Choch
0 / 0

Babeczka na rowerze miała farta, że jej nie przejechał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jur4578
-2 / 2

Prawdopodobnie o niczym nie myślał, tak jak większość wyborców lewicowej-prawicy PiS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

No właśnie chyba nie myślał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem