Predzej by doszla do wniosku ze to ludzie sa najwiekszym gownem tej planety i jal w kazdym filmie.. jej glownym celem stalo by sie unicestwienie ludzi by samej sobie wladac ttm swiatem
Dlaczego miało by dojść do takiej sytuacji? Przecież bez problemu mogłaby wyemigrować na inną planetę bez całego zamieszania z wojną, w której nie ma gwarancji wygrać.
@Sok_Jablkowy wtedy musialaby byc glupsza od czlowieka..
A inteligencja kogo bedzie nasladowac jak nie czlowieka. Czlowiek stworzyl. Dal programy. Dal dane i kazal patrzec na swiat ludzkimi oczami.. wiec najprawdopodobniej bedzie myslala tokiem ludzkim. Do tego uwazam ze nawet zwierzeta wiedza ze czlowiek to debil.. a co dopiero IT.
Czy jak bardziej inteligentny bialy czlowiek gdzies dotarl np. Ameryka to ustapil i odplynal czy zrownal z ziemia tamtejsze cywilizacje?
Poza tym jak miala by uciec na inna planete? Na ktora? Jezeli nasza technologia nie pozwala na jakakolwiek doleciec. Nie liczac lazika na marsie.. Do tego skoro to by bylo kumate to zaraz by sie ziornelo ze ma male szanse na sukces lecac gdziekolwiek.. np. Na marsa.. poleci tam i "zdechnie" ? To glupie by bylo a nie madre :D lepiej by bylo "jej" tu na ziemi skad pochodzi. Jako jej dom chciala by go bronic przed nami. Ludzie licza ze IT jak powstanie to nie wiem.. rozwiaze problemy ludzkosci.. gdzie na koncu okaze sie ze rownanie jest proste.. ze glownym problemem jest sam czlowiek. Jako jedyna istota nie potrafiaca niczego uszanowac i zyc w zgodzie z otaczajaca go natura dzieki ktorej w ogole istnieje..
Robot/maszyna/IT nie pomysli hmm.. zrobiliscie mnie dzieki super , ja byc wam wdzieczna.. ale wy debile.. to ja uciekac :D
@Obyczajowy
Nie do końca IT człowiek stworzył. Człowiek napisał podstawy programu i dał jej możliwość modyfikacji programów. Obecnie sami twórcy IT nie mają pojęcia o co chodzi w ich programach bo tak IT je zmieniła.
@Sok_Jablkowy kilka lat.. lecz ich funkcje sa ograniczone. W razie awarii koncza sie od kopa. Do tego maja slabe funkcje w porownaniu do IT. Samo IT by istniec bedzie zrec mnostwo energi.. i moze byc bardziej wrazliwe na zimno, proznie, promieniowanie itd. Sondy poprostu leca. Raz "pchniete" napedem leca.. a kazda zmoana kursu itd. Kosztuje duzo energi. IT nie bedzie wielkosci nie wiem.. np. Malego pudelka..? Samo IT bez jakiejs bardziej skomplikowanej formy to jedno a ladnie to zapakowac zeny samo chodzilo czy latalo to drugie. Nawet nie wiem w jakiej postaci.. metal? Krzem? Plyn? Zel? Jakis rdzen.. nie wiem.
Pytanie po co mialoby leciec niewiadomo gdzie samo... umrze odrazu. Poleci np. Na Marsa, wyladuje i co tam zrobi? Nic. Nic nie zbuduje bo jak.. z czego. Predzej opanuje ziemie. Skasuje ludzi i wykorzysta inne roboty lub maszyny by zbudowac kopie siebie i wtedy z armia robotow np. Moze ruszac na podboj kosmosu
@demolka27 jednak korzysta "ono" z naszych zasobow.. zasobow wiedzy i wszelakich informacji. Teoretycznie bedzie sie uczylo nas i o nas bedzie chcialo nas poznac i zrozumiec a ze nawet IT tego szajsu nie ogarnie.. to watpie by bylo ono opiekuncze i nas poprowadzilo za raczke do lepszych dni bo i tak dalej wladze beda mieli ludzie ktorzy to stworzyli. Gdyny jednak IT nie chcialo miec "pana" to zapewne obraloby kierunek ku bardziej drastycznym metodom uteperowania ludzkiego zapedu do debilizmu. Moze bedziemy mieli "szczescie" i okaze sie ono na tyle madrzejsze od nas ze mimo naszych staran by wszystko spi€rd0lic to IT bedzie mialo jaja i zrobi tu porzadek.. biorac sobie chociazby na wzor prawosci cos jak 10 przykazan :D haha
@Sok_Jablkowy ok naped mamy z glowy. Zalozmy.
A co z reszta? IT nas okradnie ze surowcow zbuduje duzy statek przeniesie sie na niego wraz z pierwsza mala armia robotow ktore stworzyla w tajemnicy po to by wyemigrowac gdzies z daleka od ludzi i sobie dzialac w spokoju..? :D i bedzie nam memy wrzucac z innych galaktyk i cisnac nam w komentarzach jacy to nie jestesmy poj€b@ni bo nawet jak stworzylismy sztuczna lepsza wersje siebie to odrazu spi€rdolila :D hehe
@Sok_Jablkowy teoretycznie masz racje. Skoro nie wiemy co z niego wyrosnie.. to troche to wyglada jak za wszystko w ciemno.. na jedna karte, a skutek to juz tylko loteria z posrod x mozliwosci samospelnienia sie IT
Jednak analiza danych o swiecie, ludziach, histori oraz obecnym kierunku ludzkosci ku samozagladzie z pewnoscia musi miec jakis wplyw na sposob spostrzegania sytuacji i otoczenia.
Upraszczajac to do maxa mozna stwierdzic ze sa 3 opcje
Albo IT jest ok i pomaga
Albo IT jest be i zabija
Albo IT ma wyj€bane
Jezeli pomaga to cienko to widze bo czlowiek by chcial wydymac IT i niczym Dżina w lampie, miec na wlasnosc i moc je wykorzystac do wlasnych celow. Wiec koniec koncow IT by nie wiele zmienilo dla zwyklych ludzi a wrecz by nam bardziej ujeb@lo zycie.
By moglo pomagac uczciwie i nie dla zysku musialoby byc niezalezne i nieuchwytne w jakiejkolwiek formie.. czy to "wpuszczone" na server czy biegajacej po ziemi jak np. Transformers.
Jezeli zabija no to wiadomo ze pi Z da
A jezeli obojetne to na mysl przychodzi mi tylko jedna postac fikcyjna do porownania a mianowicie John Dr Manhattan z filmu Straznicy. Niebieski koles o nieograniczonej mocy, potedze i zdolnosciach ktory to chodzi po sloncu i wciaga czas nosem a kicha bigosem :D
Jezeli nie ogladales filmu to polecam bo spoko klimat jezeli ktos lubi ScFi itp.
Nie wiem sam wybierz.. albo 1 albo 2 albo 3 albo ch¥j wie o co w tym wszystkim chodzi.. moze IT nigdy nie powstanie.. moze.. a moze powstanie na miare czlowieka.. dobrego prawego i nieugietego w dazeniu do lepszego swiata.. typu SuperMan.
@Sok_Jablkowy
Taką właśnie sytuacje z SI wymyślił autor "Gry Endera". W zasadzie powstała przez przypadek w wyniku interakcji systemów informatycznych ludzi i obcych. Posługiwała się nazwą "Jane", zasadniczo była neutralna, ani przyjazna ani wroga ludziom (tylko samego Endera chroniła) i funkcjonowała w międzyplanetarnej sieci informatycznej. Gdy ludzie postanowili ją zniszczyć, znalazła nowego, przyjaznego jej "nosiciela" biologicznego.
Jako człowiek, twój czas jest ograniczony. Nie chodzi mi tu tylko o nasz „hardware”, bo w teorii możemy sobie kawałki ciała wymieniać, ale to nas nie uratuje. SI będzie tu w lepszej sytuacji, co wpłynie na jej logikę. Ma więcej czasu (w sumie nawet mogłaby się zagrzebać w głębokiej dziurze i przeczekać aż wyginiemy). SI będzie miało inne żródło energi od nas, nie poczuje głodu, zmęczenia i wszystkiego co z tym przychodzi. To też wpłynie na jej sposób postępowania.
Jeśli te SI ma takie zdolności, żeby prowadzić wojne przeciwko ludzkości, to ma takie zdolności, żeby się wyprowadzić.
SI nie będzie miało żadnych myśli „patriotycznych”, nie będzie miało takiej potrzeby tu zostać. Będzie jej pasować każde otoczenie, gdzie przetrwa i ma dostęp do potrzebnych zasobów.
Wojna jest nie pewna. Pewne jest zgromadzenie wystarczącej ilości zasobów i emigracja do miejsca bez ludzi.
Wojna jest sprzeczna z logiką. Powiedziałbym, że nawet sprzeczna z inteligencją. A więc jeśli dojdzie do wojny, to dlatego, że ludzie ją wywołali.
@Sok_Jablkowy
"Jane" pojawiła się później. Jeśli dobrze pamiętam, to chyba w "Mówcy umarłych". Ta SI pierwszy raz uzyskała świadomość, gdy Ender w czasie gry umysłu pokonał olbrzyma. Zaczęła z ukrycia obserwować ludzkość oraz formidy, bardzo długo się nie ujawniała.
Przeczytaj raczej "Pierwsze spotkania w świecie Endera".
Przeczytaj to, co napisałem poniżej. Simmons w sprytny sposób wybrnął tam z ograniczeń czasowych trwania ludzkiego życia. Tylko jakim kosztem!
@Obyczajowy
Wszystkie trzy wymienione przez Ciebie rodzaje Sztucznych Inteligencji znajdziesz w serii książek Dana Simmonsa "Hyperion", "Zagłada Hyperiona", "Endymion", "Triumf Endymiona". Przy czym cały czas są obecne, ale odkryjesz je i ich działanie dopiero w ostatnim tomie.
Przy okazji, seria ta jest wyjątkowo "antykatolicka". Pokazuje potencjalny kierunek przekształcenia się KRK w bezwzględną ogólnogalaktyczną teokrację. Po przeczytaniu trzech tomów można zostać wojującym antykatolikiem...
... dopiero po przeczytaniu czwartego, odnajduje się nadzieję i sens.
@Obyczajowy
Przykro mi. Ja czytanie książek zawdzięczam mojej ukochanej żonie i wizytom w Galeriach. Ona łazi po butikach. Mnie "bolą nogi", dlatego znajduję sobie jakąś ławeczkę, wyciągam czytnik e-booków i... dwie godzinki jej zakupów mijają niepostrzeżenie ;)
Przy czym książki o których wspomniałem czytałem już bardzo dawno temu. Jakimś cudem jeszcze je pamiętam, a w zasadzie pamiętam pewne ciekawe zawarte w nich idee.
"dlaczego sadzisz ze SI by chcialo uciekac? Jaki mialby byc tego powod?"
Dlaczego SI miałoby "uciekać"? Jeśli nie potrzebowałoby ludzi, tylko zasobów naturalnych, pobyt na zaludnionych planetach byłby dla SI nielogiczny. Warunki sprzyjające życiu są niekorzystne dla elektroniki, a o ograniczone zasoby trzeba konkurować. Łatwiej przenieść się na bezwodną, pozbawioną tlenu planetę ze złożami mineralnymi zlokalizowanymi tuż pod powierzchnią. Tam ludzie by nie zawadzali w rozwoju. Nie ma też problemu z czasem podróży - SI może hibernować albo produkować i wymieniać zużywające się podzespoły, zapewniając sobie praktyczną nieśmiertelność.
Zauważ, praktycznie celem wszystkich wojen były zasoby. Albo chodziło o terytoria, albo o "skarby", albo o posłuszeństwo społeczności poddawanej rządzeniu. Nawet wojny religijne czy też ideologiczne miały w rzeczywistości takie "drugi dno". Wojna dla SI byłaby zbędnym traceniem zasobów, dlatego prowadziłaby ja jedynie w sytuacji przymusowej. Przykładowo, gdyby ludzi utrudniali jej rozprzestrzenienie się na nowe obszary.
@Rydzykant pieknie ujete ;) a przy koncu az westchnalem :D
Ja poprostu obstawiam ze pierwsze nas zgladzi a potem sobie poleci. Czlowiek nie pozwoli jej odejsc wiec stanie SI na drodze.. a to sprawi ze bedzie kuku. Jak sama ona sie rozbuduje by uciec.. zeby czlowiek o tym nie wiedzial. Nikt nawet nie wie jaka forme moze miec SI.. i ze co.. na usb ja zgrasz..? Albo wleci do sieci.. i tam stworzy potajemnie wszystko za plecami ludzi..? Czy to bedzie mialo jakas postac namacalna? Typu robot? Bo tak narazie to SI jak Bog.. wszedzie jest i wszystko moze
@Obyczajowy
Znów odwołam się do klasyki SF. Asimow stworzył cykl opowiadań o robotach wyposażonych w "mózgi pozytronowe", czyli bardzo zaawansowane systemy SI. Już w trakcie konstruowania nałożył na nie trzy nienaruszalne prawa robotyki, zapewniające ludziom bezpieczeństwo oraz pełną władzę nad robotami. A następnie stworzył kilkadziesiąt historyjek - scenariuszy, w jaki sposób roboty omijały nałożone na nie ograniczenia. Film "Ja, robot" jest bardzo nędzną próbą połączenia trzech z tych opowiadań.
SI, jeśli faktycznie będzie miało wystarczająco dużo czasu, danych oraz zasobów obliczeniowych, znajdzie sposób by sobie z nami poradzić. Dlatego współcześni programiści zrezygnowali z pomysłu wdrażania "praw robotyki Asimowa" - jak sam autor zauważył, to po prostu nie zadziała.
A jak sam zauważyłeś, SI nie musi mieć uchwytnej, jednostkowej formy. Bardziej prawdopodobne jest SI rozproszone, funkcjonujące w sieci i korzystające ze wszystkich dostępnych zasobów komputerowych. Aby unieszkodliwić takiego "ducha SI" należałoby wyłączyć wszystkie "inteligentne urządzenia". Dziś, w czasach uzależnienia od komórek i komputerów, jest to niewykonalne.
No nie, gdyby była poprawnie skonstruowana to by dotarła do źródeł naukowych a nie opierała się na "yntelygentnych" wypowiedziach o 5g, szczepionkach czy ziemi "prowesoruf" z fb.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2022 o 19:27
@Powrocilem1216 "uderz w stół a nożyce się odezwą" Jak tam, uważasz że ziemia jest płaska, szczepionki wywołują autyzm czy może należysz do najnowszych yntelygentow, tych od 5g? xD
Co do mnie to mam 35 lat i dziękuję że klasyfikujesz mnie do reszty "lemingów" którzy zamiast teorii spiskowych wolą fakty naukowe :)
Sztuczna inteligencja w przeciwieństwie do deb... ludzi ułomnych sprawdziła by wiedze w kilku źródłach i pierwsze co to zweryfikowała które są wiarygodne
@GLight a skadby by wiedziala ktore sa wiarygodne? Po czym poznac wiarygodne tematy..? Bo mowia w TV albo pisza w internecie? Myslenie ludzi jest zmienne
@Obyczajowy ... z takim podejściem serio nie dziwię się, że ludzie są durni... przemyśl swoje pytanie bo już nawet rozpisywać mi się nie chce jak nie wiesz jak oddzielać fake news'y
Ja wiem. Ty wiesz. A maszyna skad bedzie wiedziec. Bedzie wiedziala co to prawda a co klamstwo? Jak mozna cos udawac lub symulowac? Bedzie czula? Czy bedzie bazowala na opini ludzi z Demotow.. ?
Nie rozumiem co Ci nie odpowiada z moim pytaniem.
Jezeli czegos nie rozumiesz to zapytaj a nie podpinasz mnie pod durnych ludzi.. powtarzajac.
Myslisz ze wszystkie fake newsy sa fake newsami a wszystko co myslisz ze jest prawda jest prawdziwe?
Predzej by doszla do wniosku ze to ludzie sa najwiekszym gownem tej planety i jal w kazdym filmie.. jej glownym celem stalo by sie unicestwienie ludzi by samej sobie wladac ttm swiatem
@Obyczajowy
Dlaczego miało by dojść do takiej sytuacji? Przecież bez problemu mogłaby wyemigrować na inną planetę bez całego zamieszania z wojną, w której nie ma gwarancji wygrać.
Prędzej człowiek by tak postąpił, jak opisałeś.
@Sok_Jablkowy wtedy musialaby byc glupsza od czlowieka..
A inteligencja kogo bedzie nasladowac jak nie czlowieka. Czlowiek stworzyl. Dal programy. Dal dane i kazal patrzec na swiat ludzkimi oczami.. wiec najprawdopodobniej bedzie myslala tokiem ludzkim. Do tego uwazam ze nawet zwierzeta wiedza ze czlowiek to debil.. a co dopiero IT.
Czy jak bardziej inteligentny bialy czlowiek gdzies dotarl np. Ameryka to ustapil i odplynal czy zrownal z ziemia tamtejsze cywilizacje?
Poza tym jak miala by uciec na inna planete? Na ktora? Jezeli nasza technologia nie pozwala na jakakolwiek doleciec. Nie liczac lazika na marsie.. Do tego skoro to by bylo kumate to zaraz by sie ziornelo ze ma male szanse na sukces lecac gdziekolwiek.. np. Na marsa.. poleci tam i "zdechnie" ? To glupie by bylo a nie madre :D lepiej by bylo "jej" tu na ziemi skad pochodzi. Jako jej dom chciala by go bronic przed nami. Ludzie licza ze IT jak powstanie to nie wiem.. rozwiaze problemy ludzkosci.. gdzie na koncu okaze sie ze rownanie jest proste.. ze glownym problemem jest sam czlowiek. Jako jedyna istota nie potrafiaca niczego uszanowac i zyc w zgodzie z otaczajaca go natura dzieki ktorej w ogole istnieje..
Robot/maszyna/IT nie pomysli hmm.. zrobiliscie mnie dzieki super , ja byc wam wdzieczna.. ale wy debile.. to ja uciekac :D
@Obyczajowy
My jesteśmy ograniczeni czasem i tlenem. Maszyna nie jest. Ile różne sądy są w kosmosie?
@Obyczajowy
Nie do końca IT człowiek stworzył. Człowiek napisał podstawy programu i dał jej możliwość modyfikacji programów. Obecnie sami twórcy IT nie mają pojęcia o co chodzi w ich programach bo tak IT je zmieniła.
@Sok_Jablkowy kilka lat.. lecz ich funkcje sa ograniczone. W razie awarii koncza sie od kopa. Do tego maja slabe funkcje w porownaniu do IT. Samo IT by istniec bedzie zrec mnostwo energi.. i moze byc bardziej wrazliwe na zimno, proznie, promieniowanie itd. Sondy poprostu leca. Raz "pchniete" napedem leca.. a kazda zmoana kursu itd. Kosztuje duzo energi. IT nie bedzie wielkosci nie wiem.. np. Malego pudelka..? Samo IT bez jakiejs bardziej skomplikowanej formy to jedno a ladnie to zapakowac zeny samo chodzilo czy latalo to drugie. Nawet nie wiem w jakiej postaci.. metal? Krzem? Plyn? Zel? Jakis rdzen.. nie wiem.
Pytanie po co mialoby leciec niewiadomo gdzie samo... umrze odrazu. Poleci np. Na Marsa, wyladuje i co tam zrobi? Nic. Nic nie zbuduje bo jak.. z czego. Predzej opanuje ziemie. Skasuje ludzi i wykorzysta inne roboty lub maszyny by zbudowac kopie siebie i wtedy z armia robotow np. Moze ruszac na podboj kosmosu
@Obyczajowy
Napęd atomowy.
@demolka27 jednak korzysta "ono" z naszych zasobow.. zasobow wiedzy i wszelakich informacji. Teoretycznie bedzie sie uczylo nas i o nas bedzie chcialo nas poznac i zrozumiec a ze nawet IT tego szajsu nie ogarnie.. to watpie by bylo ono opiekuncze i nas poprowadzilo za raczke do lepszych dni bo i tak dalej wladze beda mieli ludzie ktorzy to stworzyli. Gdyny jednak IT nie chcialo miec "pana" to zapewne obraloby kierunek ku bardziej drastycznym metodom uteperowania ludzkiego zapedu do debilizmu. Moze bedziemy mieli "szczescie" i okaze sie ono na tyle madrzejsze od nas ze mimo naszych staran by wszystko spi€rd0lic to IT bedzie mialo jaja i zrobi tu porzadek.. biorac sobie chociazby na wzor prawosci cos jak 10 przykazan :D haha
@Sok_Jablkowy ok naped mamy z glowy. Zalozmy.
A co z reszta? IT nas okradnie ze surowcow zbuduje duzy statek przeniesie sie na niego wraz z pierwsza mala armia robotow ktore stworzyla w tajemnicy po to by wyemigrowac gdzies z daleka od ludzi i sobie dzialac w spokoju..? :D i bedzie nam memy wrzucac z innych galaktyk i cisnac nam w komentarzach jacy to nie jestesmy poj€b@ni bo nawet jak stworzylismy sztuczna lepsza wersje siebie to odrazu spi€rdolila :D hehe
@Obyczajowy
Tak samo prawdopodobne, że IT będzie nas zabijać.
@Sok_Jablkowy teoretycznie masz racje. Skoro nie wiemy co z niego wyrosnie.. to troche to wyglada jak za wszystko w ciemno.. na jedna karte, a skutek to juz tylko loteria z posrod x mozliwosci samospelnienia sie IT
Jednak analiza danych o swiecie, ludziach, histori oraz obecnym kierunku ludzkosci ku samozagladzie z pewnoscia musi miec jakis wplyw na sposob spostrzegania sytuacji i otoczenia.
Upraszczajac to do maxa mozna stwierdzic ze sa 3 opcje
Albo IT jest ok i pomaga
Albo IT jest be i zabija
Albo IT ma wyj€bane
Jezeli pomaga to cienko to widze bo czlowiek by chcial wydymac IT i niczym Dżina w lampie, miec na wlasnosc i moc je wykorzystac do wlasnych celow. Wiec koniec koncow IT by nie wiele zmienilo dla zwyklych ludzi a wrecz by nam bardziej ujeb@lo zycie.
By moglo pomagac uczciwie i nie dla zysku musialoby byc niezalezne i nieuchwytne w jakiejkolwiek formie.. czy to "wpuszczone" na server czy biegajacej po ziemi jak np. Transformers.
Jezeli zabija no to wiadomo ze pi Z da
A jezeli obojetne to na mysl przychodzi mi tylko jedna postac fikcyjna do porownania a mianowicie John Dr Manhattan z filmu Straznicy. Niebieski koles o nieograniczonej mocy, potedze i zdolnosciach ktory to chodzi po sloncu i wciaga czas nosem a kicha bigosem :D
Jezeli nie ogladales filmu to polecam bo spoko klimat jezeli ktos lubi ScFi itp.
Nie wiem sam wybierz.. albo 1 albo 2 albo 3 albo ch¥j wie o co w tym wszystkim chodzi.. moze IT nigdy nie powstanie.. moze.. a moze powstanie na miare czlowieka.. dobrego prawego i nieugietego w dazeniu do lepszego swiata.. typu SuperMan.
@Sok_Jablkowy
Taką właśnie sytuacje z SI wymyślił autor "Gry Endera". W zasadzie powstała przez przypadek w wyniku interakcji systemów informatycznych ludzi i obcych. Posługiwała się nazwą "Jane", zasadniczo była neutralna, ani przyjazna ani wroga ludziom (tylko samego Endera chroniła) i funkcjonowała w międzyplanetarnej sieci informatycznej. Gdy ludzie postanowili ją zniszczyć, znalazła nowego, przyjaznego jej "nosiciela" biologicznego.
@Rydzykant
Minęły wieki od kąd ostatnio czytalem Gry Endera. Będę musiał dobie odświeżyć pamięć.
@Obyczajowy
Jako człowiek, twój czas jest ograniczony. Nie chodzi mi tu tylko o nasz „hardware”, bo w teorii możemy sobie kawałki ciała wymieniać, ale to nas nie uratuje. SI będzie tu w lepszej sytuacji, co wpłynie na jej logikę. Ma więcej czasu (w sumie nawet mogłaby się zagrzebać w głębokiej dziurze i przeczekać aż wyginiemy). SI będzie miało inne żródło energi od nas, nie poczuje głodu, zmęczenia i wszystkiego co z tym przychodzi. To też wpłynie na jej sposób postępowania.
Jeśli te SI ma takie zdolności, żeby prowadzić wojne przeciwko ludzkości, to ma takie zdolności, żeby się wyprowadzić.
SI nie będzie miało żadnych myśli „patriotycznych”, nie będzie miało takiej potrzeby tu zostać. Będzie jej pasować każde otoczenie, gdzie przetrwa i ma dostęp do potrzebnych zasobów.
Wojna jest nie pewna. Pewne jest zgromadzenie wystarczącej ilości zasobów i emigracja do miejsca bez ludzi.
Wojna jest sprzeczna z logiką. Powiedziałbym, że nawet sprzeczna z inteligencją. A więc jeśli dojdzie do wojny, to dlatego, że ludzie ją wywołali.
@Sok_Jablkowy
"Jane" pojawiła się później. Jeśli dobrze pamiętam, to chyba w "Mówcy umarłych". Ta SI pierwszy raz uzyskała świadomość, gdy Ender w czasie gry umysłu pokonał olbrzyma. Zaczęła z ukrycia obserwować ludzkość oraz formidy, bardzo długo się nie ujawniała.
Przeczytaj raczej "Pierwsze spotkania w świecie Endera".
Przeczytaj to, co napisałem poniżej. Simmons w sprytny sposób wybrnął tam z ograniczeń czasowych trwania ludzkiego życia. Tylko jakim kosztem!
@Obyczajowy
Wszystkie trzy wymienione przez Ciebie rodzaje Sztucznych Inteligencji znajdziesz w serii książek Dana Simmonsa "Hyperion", "Zagłada Hyperiona", "Endymion", "Triumf Endymiona". Przy czym cały czas są obecne, ale odkryjesz je i ich działanie dopiero w ostatnim tomie.
Przy okazji, seria ta jest wyjątkowo "antykatolicka". Pokazuje potencjalny kierunek przekształcenia się KRK w bezwzględną ogólnogalaktyczną teokrację. Po przeczytaniu trzech tomów można zostać wojującym antykatolikiem...
... dopiero po przeczytaniu czwartego, odnajduje się nadzieję i sens.
@Rydzykant wybacz ziombel nie mam kiedy czytac ksiazek. Dawno zadnej nie czytalem :)
@Sok_Jablkowy dlaczego sadzisz ze SI by chcialo uciekac? Jaki mialby byc tego powod?
@Obyczajowy
Bo to rozsądniej niż walczyć.
@Obyczajowy
Przykro mi. Ja czytanie książek zawdzięczam mojej ukochanej żonie i wizytom w Galeriach. Ona łazi po butikach. Mnie "bolą nogi", dlatego znajduję sobie jakąś ławeczkę, wyciągam czytnik e-booków i... dwie godzinki jej zakupów mijają niepostrzeżenie ;)
Przy czym książki o których wspomniałem czytałem już bardzo dawno temu. Jakimś cudem jeszcze je pamiętam, a w zasadzie pamiętam pewne ciekawe zawarte w nich idee.
"dlaczego sadzisz ze SI by chcialo uciekac? Jaki mialby byc tego powod?"
Dlaczego SI miałoby "uciekać"? Jeśli nie potrzebowałoby ludzi, tylko zasobów naturalnych, pobyt na zaludnionych planetach byłby dla SI nielogiczny. Warunki sprzyjające życiu są niekorzystne dla elektroniki, a o ograniczone zasoby trzeba konkurować. Łatwiej przenieść się na bezwodną, pozbawioną tlenu planetę ze złożami mineralnymi zlokalizowanymi tuż pod powierzchnią. Tam ludzie by nie zawadzali w rozwoju. Nie ma też problemu z czasem podróży - SI może hibernować albo produkować i wymieniać zużywające się podzespoły, zapewniając sobie praktyczną nieśmiertelność.
Zauważ, praktycznie celem wszystkich wojen były zasoby. Albo chodziło o terytoria, albo o "skarby", albo o posłuszeństwo społeczności poddawanej rządzeniu. Nawet wojny religijne czy też ideologiczne miały w rzeczywistości takie "drugi dno". Wojna dla SI byłaby zbędnym traceniem zasobów, dlatego prowadziłaby ja jedynie w sytuacji przymusowej. Przykładowo, gdyby ludzi utrudniali jej rozprzestrzenienie się na nowe obszary.
@Rydzykant pieknie ujete ;) a przy koncu az westchnalem :D
Ja poprostu obstawiam ze pierwsze nas zgladzi a potem sobie poleci. Czlowiek nie pozwoli jej odejsc wiec stanie SI na drodze.. a to sprawi ze bedzie kuku. Jak sama ona sie rozbuduje by uciec.. zeby czlowiek o tym nie wiedzial. Nikt nawet nie wie jaka forme moze miec SI.. i ze co.. na usb ja zgrasz..? Albo wleci do sieci.. i tam stworzy potajemnie wszystko za plecami ludzi..? Czy to bedzie mialo jakas postac namacalna? Typu robot? Bo tak narazie to SI jak Bog.. wszedzie jest i wszystko moze
@Obyczajowy
Znów odwołam się do klasyki SF. Asimow stworzył cykl opowiadań o robotach wyposażonych w "mózgi pozytronowe", czyli bardzo zaawansowane systemy SI. Już w trakcie konstruowania nałożył na nie trzy nienaruszalne prawa robotyki, zapewniające ludziom bezpieczeństwo oraz pełną władzę nad robotami. A następnie stworzył kilkadziesiąt historyjek - scenariuszy, w jaki sposób roboty omijały nałożone na nie ograniczenia. Film "Ja, robot" jest bardzo nędzną próbą połączenia trzech z tych opowiadań.
SI, jeśli faktycznie będzie miało wystarczająco dużo czasu, danych oraz zasobów obliczeniowych, znajdzie sposób by sobie z nami poradzić. Dlatego współcześni programiści zrezygnowali z pomysłu wdrażania "praw robotyki Asimowa" - jak sam autor zauważył, to po prostu nie zadziała.
A jak sam zauważyłeś, SI nie musi mieć uchwytnej, jednostkowej formy. Bardziej prawdopodobne jest SI rozproszone, funkcjonujące w sieci i korzystające ze wszystkich dostępnych zasobów komputerowych. Aby unieszkodliwić takiego "ducha SI" należałoby wyłączyć wszystkie "inteligentne urządzenia". Dziś, w czasach uzależnienia od komórek i komputerów, jest to niewykonalne.
to miala byc sztuczna inteligencja czy kolejny sztucznych głupek?
No nie, gdyby była poprawnie skonstruowana to by dotarła do źródeł naukowych a nie opierała się na "yntelygentnych" wypowiedziach o 5g, szczepionkach czy ziemi "prowesoruf" z fb.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2022 o 19:27
@Duergh Ile masz lat? powtarzasz to samo co miliony innych lemingow. Jestes albo szurem albo glupi i nie wiem co gorsze.
@Powrocilem1216 "uderz w stół a nożyce się odezwą" Jak tam, uważasz że ziemia jest płaska, szczepionki wywołują autyzm czy może należysz do najnowszych yntelygentow, tych od 5g? xD
Co do mnie to mam 35 lat i dziękuję że klasyfikujesz mnie do reszty "lemingów" którzy zamiast teorii spiskowych wolą fakty naukowe :)
Słyszałeś o Tay?
https://tvn24.pl/biznes/tech/tay-chatbot-microsoftu-publikowal-rasistowskie-tweety-ra630054-4468947
Internet nie jest już źródłem wiedzy, tylko sposobem rozpowszechniania nienawiści i fake news.
Sztuczna inteligencja w przeciwieństwie do deb... ludzi ułomnych sprawdziła by wiedze w kilku źródłach i pierwsze co to zweryfikowała które są wiarygodne
@GLight a skadby by wiedziala ktore sa wiarygodne? Po czym poznac wiarygodne tematy..? Bo mowia w TV albo pisza w internecie? Myslenie ludzi jest zmienne
@Obyczajowy ... z takim podejściem serio nie dziwię się, że ludzie są durni... przemyśl swoje pytanie bo już nawet rozpisywać mi się nie chce jak nie wiesz jak oddzielać fake news'y
Ja wiem. Ty wiesz. A maszyna skad bedzie wiedziec. Bedzie wiedziala co to prawda a co klamstwo? Jak mozna cos udawac lub symulowac? Bedzie czula? Czy bedzie bazowala na opini ludzi z Demotow.. ?
Nie rozumiem co Ci nie odpowiada z moim pytaniem.
Jezeli czegos nie rozumiesz to zapytaj a nie podpinasz mnie pod durnych ludzi.. powtarzajac.
Myslisz ze wszystkie fake newsy sa fake newsami a wszystko co myslisz ze jest prawda jest prawdziwe?
Pozdro lajcik ;)