@Gavron88 Nagle "w" stało się dominantą w języku dziennikarzy. Wcześniej prawie wszystko było na Słowacji, na Węgrzech, na Ukrainie...
Dla mnie to ten sam chwyt jak w przypadku "Związek sowiecki" albo "totalna opozycja". Łatwo wyłapać po wyrażaniu czy to swój czy nie oraz ile obywateli łyknęło przekaz medialny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 października 2022 o 0:37
Rzeczywicie obie formy są poprawne.Ale forma "w Ukrainie" trąciła nieco myszką i była używana w poezji albo w jakiejś bardzo podniosłej mowie. Nagle okazało się, że jak ktoś mówi tak jak od wieków "w Polszcze" mówiono czyli "na Ukrainie" to pewnie jest ruską onuicą. To jest szaleństwo takie samo jak poprawność polityczna. Mnie osobiście nikt i nic nie zmusi by mówić "w Ukrainie". Ani nie przemawiam do narodu ani nie piszę poezji.
Ukraina do ostatniej chwili (nie wiem jak jest teraz i nie chce mi sie sprawdzać) kopała Polskę w tyłek. Blokada tranzytu czy na przykłąd rok Bandery. Przecież oni muszą dokładnie wiedzieć jak w Polsce jest odbierane nazwisko Bandery czy Szuchewicza.
Mnie osobiście irytuje nieco straszłiwa jednostronność (a czasem i po prostu klamstwa) oficjalnej propagandy. Czasem coś się przmknie tylko trzeba uważać. Na przykład ostatnio w telewizji pokazywali w tonie triumfu jak to ruskie uciekają chyba z Chersonia. No i świetne, że uciekają. Ale.... Na ekranie widać było tylko ludniość cywilną. Więc rodzi się pytanie; czemu ruscy cywile uciekają? Przecież Ukraińcy są humanitarni i nawet sarenki głaszczą i ratują. Ciekawe... Te zdjęcia widziałem raz i nigdy potem. Ktoś się może kapnął. Albo Ukraińcy zajęli jakąś tam miejscowość. Świetnie. Zanaleźli tam setki zabirtych. Na ekranie bojowo wyglądający jakiś dowódaca ukraińśki (sam to widziałem, nikt mi nie opowiadał) opowiada o tym co znaleźli. Okazuje się, że ciała znalezione do tej pory noszą ślady wskazujące na to, że zginęli od ostrzału artyleryjskiego. Ale on, ten dowódca, jest pewien, że znajdą też i ofiary tortur rosyjskich. Czyli jak to? Miasto było okupowane przez Rosjan, zginęło około (tak podali) 500 osób, z czego większość (ci co do tej pory zostali znalezieni) zabita przez artylerię. Ale skoro miasto okupowali ruscy to kto ostrzeliwał to miasto z armat? Przecież ruscy sami by się nie ostrzeliwali. czyli po prostu Ukraińcy walili po okupowanym mieście jak leci. Bez zważania na straty ludniośi cywilnej.
To jest propaganda w najgorszym stylu. A ja propagandy nie lubię.
Mam nadzieję, że NA UKRAINIE zapanuje wreszcie pokój i ludzie (obojętnie jakiej narodowości) przestaną ginąć.
NA Ukrainie!!!!
@MG02 Obie formy są poprawne.
@Gavron88
Tak NA Ukrainie jest poprawne po polsku,
a W Ukrainie jest poprawne po ukraińsku.
@Gavron88 Ale "w" jest od lutego perfidnie nadużywane przez media co udziela się także spolegliwym obywatelom.
@MG02 Obie formy są poprawne w języku polskim.
@koszmarek66 - Skoro obie formy są poprawne to w jaki sposób którakolwiek z nich może być "nadużywana"?
@Gavron88
https://youtu.be/MA32sJ1nVHU
Dziękuję
@Gavron88 Nagle "w" stało się dominantą w języku dziennikarzy. Wcześniej prawie wszystko było na Słowacji, na Węgrzech, na Ukrainie...
Dla mnie to ten sam chwyt jak w przypadku "Związek sowiecki" albo "totalna opozycja". Łatwo wyłapać po wyrażaniu czy to swój czy nie oraz ile obywateli łyknęło przekaz medialny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2022 o 0:37
@koszmarek66 Żeby było śmieszniej - bywa, że w jednym artykule jest NA Węgrzech i W Ukrainie. I autor nie widzi w tym nic dziwnego...
@Gavron88 W Ukrainie jest rusycyzmem
Tak mi się skojarzyło...
Źródło: spaceg.com
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2022 o 22:50
Zastanawiam się, dlaczego leci pod prąd...
Rzeczywicie obie formy są poprawne.Ale forma "w Ukrainie" trąciła nieco myszką i była używana w poezji albo w jakiejś bardzo podniosłej mowie. Nagle okazało się, że jak ktoś mówi tak jak od wieków "w Polszcze" mówiono czyli "na Ukrainie" to pewnie jest ruską onuicą. To jest szaleństwo takie samo jak poprawność polityczna. Mnie osobiście nikt i nic nie zmusi by mówić "w Ukrainie". Ani nie przemawiam do narodu ani nie piszę poezji.
Ukraina do ostatniej chwili (nie wiem jak jest teraz i nie chce mi sie sprawdzać) kopała Polskę w tyłek. Blokada tranzytu czy na przykłąd rok Bandery. Przecież oni muszą dokładnie wiedzieć jak w Polsce jest odbierane nazwisko Bandery czy Szuchewicza.
Mnie osobiście irytuje nieco straszłiwa jednostronność (a czasem i po prostu klamstwa) oficjalnej propagandy. Czasem coś się przmknie tylko trzeba uważać. Na przykład ostatnio w telewizji pokazywali w tonie triumfu jak to ruskie uciekają chyba z Chersonia. No i świetne, że uciekają. Ale.... Na ekranie widać było tylko ludniość cywilną. Więc rodzi się pytanie; czemu ruscy cywile uciekają? Przecież Ukraińcy są humanitarni i nawet sarenki głaszczą i ratują. Ciekawe... Te zdjęcia widziałem raz i nigdy potem. Ktoś się może kapnął. Albo Ukraińcy zajęli jakąś tam miejscowość. Świetnie. Zanaleźli tam setki zabirtych. Na ekranie bojowo wyglądający jakiś dowódaca ukraińśki (sam to widziałem, nikt mi nie opowiadał) opowiada o tym co znaleźli. Okazuje się, że ciała znalezione do tej pory noszą ślady wskazujące na to, że zginęli od ostrzału artyleryjskiego. Ale on, ten dowódca, jest pewien, że znajdą też i ofiary tortur rosyjskich. Czyli jak to? Miasto było okupowane przez Rosjan, zginęło około (tak podali) 500 osób, z czego większość (ci co do tej pory zostali znalezieni) zabita przez artylerię. Ale skoro miasto okupowali ruscy to kto ostrzeliwał to miasto z armat? Przecież ruscy sami by się nie ostrzeliwali. czyli po prostu Ukraińcy walili po okupowanym mieście jak leci. Bez zważania na straty ludniośi cywilnej.
To jest propaganda w najgorszym stylu. A ja propagandy nie lubię.
Mam nadzieję, że NA UKRAINIE zapanuje wreszcie pokój i ludzie (obojętnie jakiej narodowości) przestaną ginąć.
Akurat gdyby patrzył w lusterka to by go nie zauważył w porę...
Wow!