@Obyczajowy Może i chory kraj ale przynajmniej jakaś część jego obywateli ma odwagę przeciwstawić się chorym zapędom władzy. W naszym kraju natomiast wzorem rosji przyjmujemy bez większych protestów to, czym częstują nas rządzący. Nie wiem więc który z tych układów jest bardziej chory ...
Najlepszym na to sposobem byłaby likwidacja wszelkich religii z życia publicznego ale niestety religijne oszołomy przez wiele lat nie pozwolą na to i niestety nie tylko w Iranie ale na prawie całym świecie.
@SteveFoKS Jakby mało mnie obchodzi feminizm, ma on swoje plusy, ma swoje minusy, w jednej części świata jest potrzebny bardziej, w drugiej części świata jest potrzebny mniej. Tolerancja to nie obojętność na odbieranie wolności dla czyichś przekonań.
@SkrajnieCentrowy wiesz ja się nie znam na feminizmie po za tym co dociera do mnie z masowych mediów. Dodatkowo mam opinię przeciętnych kobiet na temat feminizmu, one się od niego separują i na tym kończą się moje poglądy na temat tego ruchu. Co do twojej opinii to jestem bardzo ciekaw skoro można być skrajnie centrowy to pewnie masz pewnie racjonalne poglądy przeczące radykalizmowi i patologii. A to mnie skłania manie do wniosków, że opierasz się na naukach od medycyny, psychologii po ekonomię (może edukacje). Oczywiście bez gry na emocjach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 października 2022 o 19:05
@SteveFoKS Moim zdaniem feminizm jest jednak istotnym ruchem, tyle że niekoniecznie "u nas". U nas zaczął przybierać radykalną formę, niemającą nic wspólnego z wyrównaniem nierówności między mężczyzną, a kobietą, a bardziej ma na celu zapewnienie specjalnych przywilejów kobietom. Dość często, na szczęście głównie w mediach, można spotkać się z karykaturą feminizmu, gdzie nie chodzi o walkę o równość, a chodzi o parytety, o jakieś dodatkowe punkty, o pewną formę dominacji i ograniczenia praw osób, które się nie zgadzają z taką formą działań. Co do parytetów i dodatkowych punktów, jest to niebywale szkodliwe dla samych kobiet, pomijając brak sprawiedliwości względem mężczyzn. Dlaczego jest szkodliwe? Przez takie praktyki niejeden człowiek widząc kobietę na danym stanowisku będzie podważał jej kompetencje, nawet jeśli ta faktycznie zdobyła to stanowisko dzięki swojemu doświadczeniu i wiedzy.
Mimo wszystko nie twierdzę, że u nas nie ma o co walczyć, że jest idealnie, bo nie jest. Są miejsca, w których dyskryminacja występuje, takie jak chociażby różnice w wysokości wypłaty, gdzie jednak też trzeba uwzględnić pełnione stanowisko, bo nie na każdym stanowisku mężczyzna i kobieta będą sobie równi.
W mojej opinii feminizm ma większy sens istnienia, w krajach gdzie tej równości między kobietami a mężczyznami nie ma, w krajach gdzie kobiety nie mogą wybrać między karierą a rodziną, w krajach gdzie kobiety nie mogą się kształcić, w krajach gdzie kobiety nie mogą wyjść same z domu i same za siebie decydować, w krajach gdzie kobieta nie ma możliwości obrony w urzędach państwowych takich jak sądy, gdzie mimo że jest ofiarą to niekiedy ponosi karę jakoby byłaby sprawcą czynu. To trzeba naprawiać, a nie zjawiska typu męski rozkrok.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2022 o 14:54
@SkrajnieCentrowy Chciałbym byś doprecyzował, czy stale obniżane wymagania dla kobiet od każdego szczebla edukacji po kursy kwalifikacyjne są dobre dla samych kobiet i ich przyszłych osiągnięć? Odpowiedź jak uważasz, ale w miarę szybko ,bo bardzo chce przytoczyć parę ważnych opinii.
@SteveFoKS Co do podziału to nie mam zdania za bardzo na ten temat, nie zgłębiałem tego, ale wydaje mi się że mogłoby to negatywnie wpłynąć na relacje, bo to lata szkolne najczęściej odpowiedzialne są za pierwsze, a niekiedy i ostatnie związki między ludźmi.
Ten występuję z różnych powodów, bo tak naprawdę każdy człowiek jest inny. Związane to może być z poziomem majętności, środowiskiem z jakiego pochodzą, rodziną w jakiej się wychowują lub jej brakiem, orientacją seksualną, wyznaniem, stanem zdrowia, wyglądem fizycznym czy pochodzeniem. W społeczeństwach zamkniętych, gdzie nie ma zbyt dużej różnorodności np "ideologicznej" i etnicznej mogą pojawić się problemy związane z prześladowaniem wynikające również z samego wychowania dziecka i zachowania jego rodziny, bo czym skorupka za młodu nasiąknie..
Człowiek jest zwierzęciem stadnym i poszukuje "stada" o podobnych cechach, poglądach, wartościach i zainteresowaniach i przy tym właśnie pojawia się problem ewentualnych, szerokorozumianych mniejszości, które z racji swojej "mniejszości" mają problem z utworzeniem czy dołączeniem do jakiegoś "stada". Jeżeli chodzi o dołączenie to to może być utrudnione z wielu powodów, zarówno związanych z daną jednostką jak i z daną grupą osób. Może to wynikać z zainteresowań, poglądów oraz cech charakteru, bo nie każdy musi się nawzajem lubić, jak i introwertyzmu, ale i również ze względu na uprzedzenia i stereotypy u innych ludzi.
Izolacja wśród młodych ludzi w mojej opinii jest formą obrony, czy dobrą czy też złą to też trudno na szybko ocenić. Natomiast decyzja o samoizolacji jest podejmowana pod wpływem ciągłego, nieprzerwalnego i dominującego w całym życiu jednostki zjawiska związanego z formą pośredniej lub bezpośredniej dyskryminacji, a niekiedy i odczłowieczania danej grupy ludzi, do której jednostka należy. Warto samemu sobie zadać pytanie, zakładając że należy się do grupy X, czy chciałoby się aktywnie należeć do społeczeństwa lub mniejszego "stada", w którym uważanym jest się za jednostkę gorszą, gdzie jest się przywoływanym tylko przy negatywnych skojarzeniach i zjawiskach, lub gdy to kim jesteś jest wykorzystywane jako obelga. I co najtrudniejsze, to założyć przy tym że tak wygląda Twoje życie od kilku lub kilkunastu lat.
Niektórzy mając już taki bagaż doświadczeń, decydują się na samoizolacje, co zapewnia im o tyle spokój, że nie słuchają negatywnych pośrednich lub bezpośrednich uwag na swój temat, co pozwala im zatrzymać lub spowolnić proces "autodestrukcji", związany z pogarszaniem stanu psychicznego, poczucia własnej wartości i zwyczajnej chęci do życia. ALE. Ale człowiek w znacznej większości jest zwierzęciem stadnym jak to napisałem wcześniej i potrzeba kontaktu, wsparcia i samej obecności drugiej osoby występuje, a jej niezaspokajanie uderza w daną jednostkę z drugiej strony, ponownie "uruchamiając" proces "autodestrukcji". Jeżeli to wszystko trwa kilka i kilkanaście lat to ostatecznie może doprowadzić do znacznego pogorszenia stanu psychicznego, o krytycznym poziomie lub i jego braku poczucia własnej wartości, czyli mamy do czynienia z depresją, a finalnie z najgorszym możliwym scenariuszem.
@SkrajnieCentrowy a co sądzisz o selekcji formalnej i nieformalnej w edukacji. Czy jest słuszna czy musi do niej dość ? Czy pora na poważne zmiany, bo rozwiązania z przeszłości już się nie sprawdzą ? Co jak walczyć z agresją i przemocą w szkołach po stronie dziewcząt? https://www.youtube.com/watch?v=cDMjNJGHHPY
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 października 2022 o 16:46
@SteveFoKS Oj stary za długi film do oglądania... Czasami mi się nie chce zwykłych filmów oglądać, a Ty mi podsuwasz taki... :)
Co do zdania na różne tematy, to trudno jest mi się wypowiadać, jęzeli czegoś nie zgłębiałem bliżej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 października 2022 o 13:50
@SkrajnieCentrowy No to bardzo szybko to podsumuje, wiele kobiecych talentów przepada przez towarzystwo nieutalentowanych kobiet i konieczność walki o swoją pozycję. W wiejskim środowisku dla utalentowanej i uzdolnionej dziewczyny jest najgorzej.
Allah jest wielki. Niech prowadzi prawowitą władzę Iranu w walce z agenturą amerykańską i dzikim lewactwem. Niech chociaż jeden łeb tęczowej hydry urżnie miecz islamskiej sprawiedliwości. Takbir.
Polecam małą lekcję historii. Sprawdźcie, dlaczego w Iranie wygrała rewolucja islamska.
Po prostu szach przegiął, dlatego jego przeciwnicy zdobyli przewagę. I już nie oddali władzy.
Sytuacja w Polsce jest niepokojąco podobna. PO zabierając OFE oraz podwyższając wiek emerytalny przegięło (nie będę oceniał słuszności ani konieczności ich działań) z czego skorzystali pisowscy fanatycy. Teraz pytanie brzmi, czy oddadzą władzę? Problemem nie jest to, że oni są silni i mają sprytną strategię przekupywania głupszej części wyborców. Problemem jest brak zdecydowanego i sensownego programu po stronie opozycji. Strategia "zwalczmy PiS, a potem jakoś to się ułoży" nie trafi do tej mądrzejszej części społeczeństwa. Aby osiągnąć wielki cel, najpierw trzeba go mieć. Samo zdobycie władzy nie jest "wielkim celem".
Chory kraj.. :/
Hee... a Polska nie? Przypomnieć o rządach katotalibanu, PiSowskiej zarazy? Gdyby nie UE Iran byłby dla nas oazą wolności, taki byłby u nas zamordyzm.
@Obyczajowy Może i chory kraj ale przynajmniej jakaś część jego obywateli ma odwagę przeciwstawić się chorym zapędom władzy. W naszym kraju natomiast wzorem rosji przyjmujemy bez większych protestów to, czym częstują nas rządzący. Nie wiem więc który z tych układów jest bardziej chory ...
@Ricochet69 tam jednak zyje sie o wiele gorzej.. wiec wychodzi na to ze musimy upasc nisko zanim ludzie sie przeciwstawia
Oby udało im się zrobić porządek z tym tępym fanatyzmem religijnym.
Najlepszym na to sposobem byłaby likwidacja wszelkich religii z życia publicznego ale niestety religijne oszołomy przez wiele lat nie pozwolą na to i niestety nie tylko w Iranie ale na prawie całym świecie.
@SkrajnieCentrowy gdzie twoja tolerancja na obce kultury i jednomyślności https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/pierwszy;swiatowy;dzien;hidzabu,81,0,1243729.html https://www.youtube.com/watch?v=i4jzlxlpJLM https://www.youtube.com/watch?v=pjy33zVVhBg Zaprzeczasz feminizmowi OGARNIJ SIĘ (Żartuje oczywiście)
@SteveFoKS Jakby mało mnie obchodzi feminizm, ma on swoje plusy, ma swoje minusy, w jednej części świata jest potrzebny bardziej, w drugiej części świata jest potrzebny mniej. Tolerancja to nie obojętność na odbieranie wolności dla czyichś przekonań.
@SkrajnieCentrowy jakie ultra pozytywy ma feminizm i jakie drobne wady. A może na odwrót ?
@SteveFoKS Widzę, że masz opinie jaką masz na temat feminizmu, więc moje teorie cię z pewnością nie usatysfakcjonują.
@SkrajnieCentrowy wiesz ja się nie znam na feminizmie po za tym co dociera do mnie z masowych mediów. Dodatkowo mam opinię przeciętnych kobiet na temat feminizmu, one się od niego separują i na tym kończą się moje poglądy na temat tego ruchu. Co do twojej opinii to jestem bardzo ciekaw skoro można być skrajnie centrowy to pewnie masz pewnie racjonalne poglądy przeczące radykalizmowi i patologii. A to mnie skłania manie do wniosków, że opierasz się na naukach od medycyny, psychologii po ekonomię (może edukacje). Oczywiście bez gry na emocjach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 października 2022 o 19:05
@SteveFoKS Moim zdaniem feminizm jest jednak istotnym ruchem, tyle że niekoniecznie "u nas". U nas zaczął przybierać radykalną formę, niemającą nic wspólnego z wyrównaniem nierówności między mężczyzną, a kobietą, a bardziej ma na celu zapewnienie specjalnych przywilejów kobietom. Dość często, na szczęście głównie w mediach, można spotkać się z karykaturą feminizmu, gdzie nie chodzi o walkę o równość, a chodzi o parytety, o jakieś dodatkowe punkty, o pewną formę dominacji i ograniczenia praw osób, które się nie zgadzają z taką formą działań. Co do parytetów i dodatkowych punktów, jest to niebywale szkodliwe dla samych kobiet, pomijając brak sprawiedliwości względem mężczyzn. Dlaczego jest szkodliwe? Przez takie praktyki niejeden człowiek widząc kobietę na danym stanowisku będzie podważał jej kompetencje, nawet jeśli ta faktycznie zdobyła to stanowisko dzięki swojemu doświadczeniu i wiedzy.
Mimo wszystko nie twierdzę, że u nas nie ma o co walczyć, że jest idealnie, bo nie jest. Są miejsca, w których dyskryminacja występuje, takie jak chociażby różnice w wysokości wypłaty, gdzie jednak też trzeba uwzględnić pełnione stanowisko, bo nie na każdym stanowisku mężczyzna i kobieta będą sobie równi.
W mojej opinii feminizm ma większy sens istnienia, w krajach gdzie tej równości między kobietami a mężczyznami nie ma, w krajach gdzie kobiety nie mogą wybrać między karierą a rodziną, w krajach gdzie kobiety nie mogą się kształcić, w krajach gdzie kobiety nie mogą wyjść same z domu i same za siebie decydować, w krajach gdzie kobieta nie ma możliwości obrony w urzędach państwowych takich jak sądy, gdzie mimo że jest ofiarą to niekiedy ponosi karę jakoby byłaby sprawcą czynu. To trzeba naprawiać, a nie zjawiska typu męski rozkrok.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2022 o 14:54
@SkrajnieCentrowy Chciałbym byś doprecyzował, czy stale obniżane wymagania dla kobiet od każdego szczebla edukacji po kursy kwalifikacyjne są dobre dla samych kobiet i ich przyszłych osiągnięć? Odpowiedź jak uważasz, ale w miarę szybko ,bo bardzo chce przytoczyć parę ważnych opinii.
@SteveFoKS Moim zdaniem obniżanie wymagań wywołuje ten sam efekt co dodatkowe punkty.
@SkrajnieCentrowy a edukacja z podziałem na płeć czy jest dobra dla kobiet ? Co sądzisz też o stresie pośród młodych i woli izolacji od rówieśników.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2022 o 20:03
@SteveFoKS Co do podziału to nie mam zdania za bardzo na ten temat, nie zgłębiałem tego, ale wydaje mi się że mogłoby to negatywnie wpłynąć na relacje, bo to lata szkolne najczęściej odpowiedzialne są za pierwsze, a niekiedy i ostatnie związki między ludźmi.
Ten występuję z różnych powodów, bo tak naprawdę każdy człowiek jest inny. Związane to może być z poziomem majętności, środowiskiem z jakiego pochodzą, rodziną w jakiej się wychowują lub jej brakiem, orientacją seksualną, wyznaniem, stanem zdrowia, wyglądem fizycznym czy pochodzeniem. W społeczeństwach zamkniętych, gdzie nie ma zbyt dużej różnorodności np "ideologicznej" i etnicznej mogą pojawić się problemy związane z prześladowaniem wynikające również z samego wychowania dziecka i zachowania jego rodziny, bo czym skorupka za młodu nasiąknie..
Człowiek jest zwierzęciem stadnym i poszukuje "stada" o podobnych cechach, poglądach, wartościach i zainteresowaniach i przy tym właśnie pojawia się problem ewentualnych, szerokorozumianych mniejszości, które z racji swojej "mniejszości" mają problem z utworzeniem czy dołączeniem do jakiegoś "stada". Jeżeli chodzi o dołączenie to to może być utrudnione z wielu powodów, zarówno związanych z daną jednostką jak i z daną grupą osób. Może to wynikać z zainteresowań, poglądów oraz cech charakteru, bo nie każdy musi się nawzajem lubić, jak i introwertyzmu, ale i również ze względu na uprzedzenia i stereotypy u innych ludzi.
Izolacja wśród młodych ludzi w mojej opinii jest formą obrony, czy dobrą czy też złą to też trudno na szybko ocenić. Natomiast decyzja o samoizolacji jest podejmowana pod wpływem ciągłego, nieprzerwalnego i dominującego w całym życiu jednostki zjawiska związanego z formą pośredniej lub bezpośredniej dyskryminacji, a niekiedy i odczłowieczania danej grupy ludzi, do której jednostka należy. Warto samemu sobie zadać pytanie, zakładając że należy się do grupy X, czy chciałoby się aktywnie należeć do społeczeństwa lub mniejszego "stada", w którym uważanym jest się za jednostkę gorszą, gdzie jest się przywoływanym tylko przy negatywnych skojarzeniach i zjawiskach, lub gdy to kim jesteś jest wykorzystywane jako obelga. I co najtrudniejsze, to założyć przy tym że tak wygląda Twoje życie od kilku lub kilkunastu lat.
Niektórzy mając już taki bagaż doświadczeń, decydują się na samoizolacje, co zapewnia im o tyle spokój, że nie słuchają negatywnych pośrednich lub bezpośrednich uwag na swój temat, co pozwala im zatrzymać lub spowolnić proces "autodestrukcji", związany z pogarszaniem stanu psychicznego, poczucia własnej wartości i zwyczajnej chęci do życia. ALE. Ale człowiek w znacznej większości jest zwierzęciem stadnym jak to napisałem wcześniej i potrzeba kontaktu, wsparcia i samej obecności drugiej osoby występuje, a jej niezaspokajanie uderza w daną jednostkę z drugiej strony, ponownie "uruchamiając" proces "autodestrukcji". Jeżeli to wszystko trwa kilka i kilkanaście lat to ostatecznie może doprowadzić do znacznego pogorszenia stanu psychicznego, o krytycznym poziomie lub i jego braku poczucia własnej wartości, czyli mamy do czynienia z depresją, a finalnie z najgorszym możliwym scenariuszem.
@SkrajnieCentrowy a co sądzisz o selekcji formalnej i nieformalnej w edukacji. Czy jest słuszna czy musi do niej dość ? Czy pora na poważne zmiany, bo rozwiązania z przeszłości już się nie sprawdzą ? Co jak walczyć z agresją i przemocą w szkołach po stronie dziewcząt? https://www.youtube.com/watch?v=cDMjNJGHHPY
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2022 o 16:46
@SteveFoKS Oj stary za długi film do oglądania... Czasami mi się nie chce zwykłych filmów oglądać, a Ty mi podsuwasz taki... :)
Co do zdania na różne tematy, to trudno jest mi się wypowiadać, jęzeli czegoś nie zgłębiałem bliżej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2022 o 13:50
@SkrajnieCentrowy No to bardzo szybko to podsumuje, wiele kobiecych talentów przepada przez towarzystwo nieutalentowanych kobiet i konieczność walki o swoją pozycję. W wiejskim środowisku dla utalentowanej i uzdolnionej dziewczyny jest najgorzej.
Allah jest wielki. Niech prowadzi prawowitą władzę Iranu w walce z agenturą amerykańską i dzikim lewactwem. Niech chociaż jeden łeb tęczowej hydry urżnie miecz islamskiej sprawiedliwości. Takbir.
@Speerek_Jagodowy
@Obyczajowy
@dolej9
Polecam małą lekcję historii. Sprawdźcie, dlaczego w Iranie wygrała rewolucja islamska.
Po prostu szach przegiął, dlatego jego przeciwnicy zdobyli przewagę. I już nie oddali władzy.
Sytuacja w Polsce jest niepokojąco podobna. PO zabierając OFE oraz podwyższając wiek emerytalny przegięło (nie będę oceniał słuszności ani konieczności ich działań) z czego skorzystali pisowscy fanatycy. Teraz pytanie brzmi, czy oddadzą władzę? Problemem nie jest to, że oni są silni i mają sprytną strategię przekupywania głupszej części wyborców. Problemem jest brak zdecydowanego i sensownego programu po stronie opozycji. Strategia "zwalczmy PiS, a potem jakoś to się ułoży" nie trafi do tej mądrzejszej części społeczeństwa. Aby osiągnąć wielki cel, najpierw trzeba go mieć. Samo zdobycie władzy nie jest "wielkim celem".
@Rydzykant otoz to :)