Głosi ewangelię? Sliko nazwie go kolejnym nawiedzonym kaznodzieją. Tak samo postąpi większość "nowoczesnych" ateistów.
Dokona cudów? Sliko wyśmieje go jako nowego Davida Copperfielda czy innego słynnego iluzjonistę. Tak samo postąpi większość "nowoczesnych" ateistów.
Zacznie przywracać zmarłych do życia. "Nowocześni" ateiści ogłoszą atak zombi.
Powiedz co twoim zdaniem Jezus miałby zrobić, aby ludzie zaczęli się nawracać? Aby nie uznano tego za fejk nius ani efekty specjalne? Nie, jedynym sposobem na koniec ateizmu będzie zagłada ludzkości. Do której systematycznie dążymy zarówno politycznie jak i ekologicznie.
p.s.
Ale akurat ty możesz się cieszyć, masz szanse tego nie doczekać. No cóż, nie będę wytykał ci wieku.
I pozostań niewinny.
hehe
Objawi się jako Sędzia Sprawiedliwy ale wtedy dla odrzucających Go będzie już za późno na nawrócenie.
Załóżmy że się objawia. Co wtedy?
Głosi ewangelię? Sliko nazwie go kolejnym nawiedzonym kaznodzieją. Tak samo postąpi większość "nowoczesnych" ateistów.
Dokona cudów? Sliko wyśmieje go jako nowego Davida Copperfielda czy innego słynnego iluzjonistę. Tak samo postąpi większość "nowoczesnych" ateistów.
Zacznie przywracać zmarłych do życia. "Nowocześni" ateiści ogłoszą atak zombi.
Powiedz co twoim zdaniem Jezus miałby zrobić, aby ludzie zaczęli się nawracać? Aby nie uznano tego za fejk nius ani efekty specjalne? Nie, jedynym sposobem na koniec ateizmu będzie zagłada ludzkości. Do której systematycznie dążymy zarówno politycznie jak i ekologicznie.
p.s.
Ale akurat ty możesz się cieszyć, masz szanse tego nie doczekać. No cóż, nie będę wytykał ci wieku.