Cieplarniany dobrobyt powoduje, że cywilizacja skręca w tendencje zwyrodnieniowe i autodestrukcyjne. Wojna robi w tej sprawie reset, konsoliduje społeczności, ścina cały nawis konsumpcjonizmu, egoizmu i hedonizmu.
Nawet z wojny można wyciągnąć coś dobrego, zależy jednak czyja to wojna i kto korzysta. Przykładem niech będzie I wojna światowa, w wyniku której upadły wszystkie 3 mocarstwa zaborcze, w związku z czym mogła odrodzić się Polska. Dla nas z tej wojny wynikały oczywiste korzyści w postaci odzyskania niepodległości, ale Niemiec, Austrowęgier i Rosji, sprawa wyglądała zupełnie inaczej.
ludzi za dużo na ziemi. wojny ratują planetę
rozwój gospodarczy i redukcja przeludnienia, wojna też ma swoje plusy, choć jest to brutalne
Cieplarniany dobrobyt powoduje, że cywilizacja skręca w tendencje zwyrodnieniowe i autodestrukcyjne. Wojna robi w tej sprawie reset, konsoliduje społeczności, ścina cały nawis konsumpcjonizmu, egoizmu i hedonizmu.
Zapytaj bankierów i wielkich przemysłowców, czy wojna, to dla nich takie zło :-)
Nawet z wojny można wyciągnąć coś dobrego, zależy jednak czyja to wojna i kto korzysta. Przykładem niech będzie I wojna światowa, w wyniku której upadły wszystkie 3 mocarstwa zaborcze, w związku z czym mogła odrodzić się Polska. Dla nas z tej wojny wynikały oczywiste korzyści w postaci odzyskania niepodległości, ale Niemiec, Austrowęgier i Rosji, sprawa wyglądała zupełnie inaczej.
Jedyny plus to te dwie czerwono-czarne banderowskie szmaty. Pozostałych szkoda.