Kwintesencja "Januszostwa zarządzania"! Zwolnił mądrzejszych od siebie, narobił bałaganu i zepsuł atmosferę w firmie, ale TO ON TU RZĄDZI! To ON tu jest Panem na włościach!
Właśnie po to były zmiany w '89 roku. Komuna różni się od dzisiejszych czasów tym, że za Komuny kierownik musiał być kompetentny, myślący i partyjny. Dzisiaj wystarczy że jest tylko partyjny.
pomijając spółki skarbu państwa, do których dobija się mać 100 osób+ rodzina, gdzie partyjność daje ci przywileje? W rozumnej i prosperującej spółce/firmie/zakładzie, należność do PIS jest kategorią upośledzenia.
Podobnie było w byłej firmie - po moim odejściu zdegradowano kierowniczkę działu, a cały dział musiał przejść reorganizację, bo sami tego nie ogarniali.
to są bajeczki fabrykowane przez sfrustrowanych pracowników, tracą robotę a potem szerzą propagandę że byli tak genialni i niezastąpieni że ich pracodawca bez nich musi upaść a w najlepszym razie przeżyć cięzki kryzys, taki scenariusz to miód na ich serca; oczywiście to się nigdy nie zdarza:)
@ck0 Znam taką podobną sytuacje. Pracownicy byli za drodzy. Kierownictwo poobniżało im pensje. Panowie się zwolnili. Kierownictwo ucieszone. Panowie załozyli własną działalność i koniec końców Firma daje im zlecenia za dużo większa kase niż im płaciła i jeszcze musi czekać aż znajdą czas żeby zając się problemem.
Mój mąż informatyk od którego zależy funkcjonowanie wszystkich sprzętów w firmie został z niej zwolniony w ramach zwolnień grupowych bo firma chce ciąć koszty. Żeby było śmiesznie ta sama firma prowadzi rekrutacje na takie samo stanowisko bo potrzebują ludzi.
Stało się to dziś więc ciekawie czy ta historia się zakończy podobnie jak w democie.
Kwintesencja "Januszostwa zarządzania"! Zwolnił mądrzejszych od siebie, narobił bałaganu i zepsuł atmosferę w firmie, ale TO ON TU RZĄDZI! To ON tu jest Panem na włościach!
Właśnie po to były zmiany w '89 roku. Komuna różni się od dzisiejszych czasów tym, że za Komuny kierownik musiał być kompetentny, myślący i partyjny. Dzisiaj wystarczy że jest tylko partyjny.
pomijając spółki skarbu państwa, do których dobija się mać 100 osób+ rodzina, gdzie partyjność daje ci przywileje? W rozumnej i prosperującej spółce/firmie/zakładzie, należność do PIS jest kategorią upośledzenia.
Podobnie było w byłej firmie - po moim odejściu zdegradowano kierowniczkę działu, a cały dział musiał przejść reorganizację, bo sami tego nie ogarniali.
to są bajeczki fabrykowane przez sfrustrowanych pracowników, tracą robotę a potem szerzą propagandę że byli tak genialni i niezastąpieni że ich pracodawca bez nich musi upaść a w najlepszym razie przeżyć cięzki kryzys, taki scenariusz to miód na ich serca; oczywiście to się nigdy nie zdarza:)
@ck0 Znam taką podobną sytuacje. Pracownicy byli za drodzy. Kierownictwo poobniżało im pensje. Panowie się zwolnili. Kierownictwo ucieszone. Panowie załozyli własną działalność i koniec końców Firma daje im zlecenia za dużo większa kase niż im płaciła i jeszcze musi czekać aż znajdą czas żeby zając się problemem.
Mój mąż informatyk od którego zależy funkcjonowanie wszystkich sprzętów w firmie został z niej zwolniony w ramach zwolnień grupowych bo firma chce ciąć koszty. Żeby było śmiesznie ta sama firma prowadzi rekrutacje na takie samo stanowisko bo potrzebują ludzi.
Stało się to dziś więc ciekawie czy ta historia się zakończy podobnie jak w democie.