@Czarny_motyl, gniew jest emocją tak jak np. radość i pełni funkcję informacyjną jako reakcja na wydarzenie oraz stanowić motywację do działąnia. Istotne jest co go w nas powoduje i jak sobie radzimy z jego odczuwaniem. Może być uzasadniony lub nieuzasadniony i to ten nieuzasadniony (bądź nieuporządkowany) jest wg KK jednym z grzechów głównych. I tu akurat psychologia jest podobnego zdania, ponieważ w terapii pomaga właściwie radzić sobie z gniewem czy odróżniać uzasadniony od nieuzasadnionego.
Niestety, ale pies którego właściciel nie jest w stanie opanować, nie powinien żyć. Wiem, że to nie wina psa, że kretyni go źle wytresowali, ale to się może skończyć tragedią.
@agronomista Brutalne, ale masz dużo racji. W przypadku yorka to nie będzie problem, ale jak już mamy jakiegoś owczarka, wyżła, dobermana to już jest problem.
Wg mnie w ogóle jak ktoś wychodzi z psem to powinien mu zakładać kaganiec
Jestem całym sercem za psem. Wiecie jak bardzo boli takie smagnięcie witką?! Ja wiem, bo kiedyś dostałam od "koleżanki". A ten machnął z całą siłą i to jeszcze po pysku...
o, obaj oberwali, pies też zaatakował tego co go trzymał.
Najlepiej to zabrać psa, a im wystawić solidny mandat i może jakiś areszt. W końcu stwarzają jakieś zagrożenie, wpajają psu zły nawyk, który może mu kazać atakować ludzi, bo żle traktują go, no i sami panowie też nieszkodliwi nie są.
Bardzo dobrze, dla psa należą się jakieś przekąski za to że nie dał się bić. Właściciel psa też niczego nie jest winien, on nie uderzył zwierzęcia a co najwyżej zezwolił na uderzenie. To nie takie zwierzęta trzeba usypiać a imbecyli którzy znęcają się nad zwierzętami :) akcja równa się reakcji, zgodnie z prawami fizyki
Może w 30 sekund się czego nauczył
ten w siwym dresie niby co odciąga psa, w domyśle właściciel też został ugryziony w rękę wiec to jednak był bardzo słaby pomysł dla obu tych pacanów.
@antyfrajer Nie obrażaj Pacanowa :)
Powinien mu jaja odgryźć, miał by nauczkę na przyszłość.
Mam dużego psa, ma być jeszcze agresywny!!! O ku*wa, już jest...
Dlatego uważam, że gniew nie jest żadnym grzechem. Jest atawizmem danym przez naturę w celu przetrwania.
@Czarny_motyl, gniew jest emocją tak jak np. radość i pełni funkcję informacyjną jako reakcja na wydarzenie oraz stanowić motywację do działąnia. Istotne jest co go w nas powoduje i jak sobie radzimy z jego odczuwaniem. Może być uzasadniony lub nieuzasadniony i to ten nieuzasadniony (bądź nieuporządkowany) jest wg KK jednym z grzechów głównych. I tu akurat psychologia jest podobnego zdania, ponieważ w terapii pomaga właściwie radzić sobie z gniewem czy odróżniać uzasadniony od nieuzasadnionego.
Niestety, ale pies którego właściciel nie jest w stanie opanować, nie powinien żyć. Wiem, że to nie wina psa, że kretyni go źle wytresowali, ale to się może skończyć tragedią.
@agronomista to raczej właściciel nie powinien żyć, na wolności przynajmniej.
@xargs no nie powinien, ale pies już m wyuczone odruchy agresji. Wydostanie się gdzieś i zagryzie dziecko sąsiada na przykład.
@agronomista Brutalne, ale masz dużo racji. W przypadku yorka to nie będzie problem, ale jak już mamy jakiegoś owczarka, wyżła, dobermana to już jest problem.
Wg mnie w ogóle jak ktoś wychodzi z psem to powinien mu zakładać kaganiec
pies nie słuchający się właściciela to sposób na tragedię.
Jestem całym sercem za psem. Wiecie jak bardzo boli takie smagnięcie witką?! Ja wiem, bo kiedyś dostałam od "koleżanki". A ten machnął z całą siłą i to jeszcze po pysku...
No, pies się wku*wił, po co drążyć?!
o, obaj oberwali, pies też zaatakował tego co go trzymał.
Najlepiej to zabrać psa, a im wystawić solidny mandat i może jakiś areszt. W końcu stwarzają jakieś zagrożenie, wpajają psu zły nawyk, który może mu kazać atakować ludzi, bo żle traktują go, no i sami panowie też nieszkodliwi nie są.
Bardzo dobrze, dla psa należą się jakieś przekąski za to że nie dał się bić. Właściciel psa też niczego nie jest winien, on nie uderzył zwierzęcia a co najwyżej zezwolił na uderzenie. To nie takie zwierzęta trzeba usypiać a imbecyli którzy znęcają się nad zwierzętami :) akcja równa się reakcji, zgodnie z prawami fizyki
wzorowo
Nie rozumiem czego ten Pan się spodziewał lub co próbował osiągnąć.
Później ktoś puści film od 5 sekundy i będzie kolejny hejt, bo "pies zaatakował..."
Mógł go w pindola uchamać. Oj, bolało by.
Bardzo mnie ten widok cieszy. Szkoda tylko, że prawdopodobnie jest już po psie.