Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
186 222
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
C konto usunięte
0 / 6

@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 ale wiesz że nie każdy ksiądz w 3 rzeszy jest fanem Pewnym panem z śmiesznym wąsem (patrz na Bawarię podczas wyborów na partie tego pana)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8
+1 / 1

@CentralGuy To nie tylko III Rzesza przecież. Klerykalny faszyzm na Słowacji pod przewodnictwem biskupów katolickich i zbrodniarza księdza Tiso nie był żadnym szczególnym odstępstwem od reguł Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Watykan też utworzyli włoscy faszyści na mocy traktatów laterańskich Mussoliniego. Już 1. września 1939 roku kiedy faszytowsko-klerykalna Słowacja wraz z III Rzeszą pod hasłem "Gott mit uns - Bóg z nami" napadły na Polskę, na tyłach Wehrmachtu kroczyli już wysłannicy Watykanu by przejmować diecezje na zajętych przez Wehrmacht i wojska księdza Tiso terenach Polski, a sam Watykan zerwał stosunki dyplomatyczne z Polską i natychmiast uznał nowe granice III Rzeszy i mianował swoich przedstawicieli a także przejmował majątki kościołów innych wyznań na terenie zajętym przez nazistowskie Niemcy i faszystowsko-katolicką Słowację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
-2 / 4

@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 wg twojego rozumienia to KK tez pozwalał faszystów mordować innych księdzy i ludzi swoje wiary? I pozwolę zacytować słowa pewnego Hansa Franka „Klechy są naszymi śmiertelnymi wrogami”. A Tico to temat rzeka i też miał na pieńku z watykanem wiec można twierdzić że on działa na własną rękę a nie z decyzji watykanu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R riserubi
+5 / 9

Nie trudno sobie wyobrazić. U nas większość wyborców wierzy że Niemcy nam zazdroszczą, Polska się rozwija gospodarczo jak nigdy a winę za wszystko ponosi Tusk i unia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ienstret
-2 / 6

No dobra, to trochę na to odpowiem i dlaczego bawi mnie demonizowanie kościoła w przytoczonym przykładzie.

Naziści, socjaliści, obecna elita kryjąca się pod płaszczykiem tęczowego liberalizmu, wszyscy dążyli do jednej rzeczy, żeby móc inwigilować dzieci od najmłodszych lat. Począwszy od francuskich szkółek uczących dzieci od małego posługiwania się bronią palną, przez organizacje scoutów (harcerze), hitlerjugent, szkółek niedzielnych. a na obecnie całym systemie edukacji kończąc, państwa szukały sposobu na danie sobie możliwości ukształtowania umysłu młodego człowieka (domyślnie dziecka) pod własne dyktando.

Tylko jedna rzecz, którą robił nazizm i robi kościół katolicki, a z czym jawnie walczył socjalizm i nieświadomie walczą obecne ruchy liberalne, to zostawienie części wychowania w rękach rodziców. Naziści jawnie mieli dla kobiet politykę KKK - Kinder, Küche, Kirche (pol. Dzieci, kuchnia, kościół), więc promowali istnienie komórki rodzinnej, nawet jeśli nie kryli się z faktem, że rolą kobiety było danie Rzeszy przyszłych obywateli (odznaczenie "mutterkreuz"), to nadal rodziny miały istnieć jako całość.

Kościół katolicki jest tutaj (czym rozwścieczę rzesze wojujących ateuszy latających po tej stronie i nie mających pojęcia o czym pie*dolą) najmniej antagonistyczną organizacją, bo chociaż nakłania do wychowywania w duchu katolickim i religia z założenia wpieprza się w wiele aspektów życia, to dąży do zachowania komórki rodzinnej i to rodzicom zostawia faktyczne wychowanie dziecka. Przykładowo, kościół nie narzuca bycia żołnierzem, bądź robotnikiem, tak jak robi to masa ustrojów politycznych. Dodatkowo kościół nie jest całkiem bezużyteczny, spróbujcie na przykład odtworzyć swoje drzewo genealogiczne na pięć pokoleń w tył, ale bez kościelnych ksiąg wieczystych. Naprawdę powodzenia życzę.

Teraz jako, że już zdążyłem się przy*ebać do liberalizmu, to dlaczego mówię o nieświadomej walce i byciu gorszym od kościoła i pod tym względem nawet od nazistów? Bo nawet naziści w całym swoim pogromowo-apokaliptycznym scenariuszu nie dążyli do zniszczenia instytucji rodziny i nie chcieli kompletnej kontroli nad wychowaniem dziecka. Tymczasem dzisiejsze feministki krzyczą o tym, że są ciemiężone i niewolone i wyzyskiwane przez mężczyzn, nie mając pojęcia, że cały ich ruch powstał z woli Rockefellerów, którym nie podobało się, że kobiety pozostające w domach nie generują zysków, a politycy nie mieli z nich pożytku bo te nie płaciły podatków.

Więc wmówiono kobietom, że walka z mężczyznami, puszczenie z dymem instytucji rodziny i oddanie wychowania dziecka całkowicie w ręce szkolnictwa i internetu (no bo przecież samotna matka musi harować na dwie zmiany, a nawet jak nie musi to wychowanie dziecka robi z niej niewolnicę więc po co to robić?) to coś całkowicie dobrego. Oczywiście w to uwierzono i jeszcze zaraz pewnie zostanę zwyzywany przez wojujące feministki, albo ich SIMPów, bo jakże ja śmiem występowac przeciwko postępowej propagandzie?

W efekcie mamy pokolenie Z, którego rodzice sami nigdy nie odebrali wychowania, bo byli po prostu hodowani (pamiętajcie, danie dziecku żreć i miejsca do spania to nie wychowanie, tylko pie*dolony obowiązek rodzica do 18 roku życia tego dziecka), więc nie mają pojęcia jak się dzieckiem zająć i dzieci wychowuje system i internet. I ktoś mógłby teraz naiwnie pomyśleć, że to są tylko problemy zachodu, ale nie, bo gdy oni mieli ruchy feministyczne, my mieliśmy socjalizm, który po prostu posłał kobiety do fabryk. W efekcie pomimo w ostatnich stu latach bagaż doświadczeń Europy zachodniej i wschodniej, a także ogólnie tych dwóch kultur był zupełnie inny ekonomicznie, to społecznie mamy te same problemy.

EDIT: Nie zauważyłem, że ucięło mi fragment wypowiedzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2022 o 13:14

avatar Ienstret
-3 / 5

Także następnym razem kiedy ktoś chce demonizować kościół bo:

- pedofilia (fajnie że nie przejmujecie się nią w szkołach czy sierocińcach, które dla odmiany są instytucjami zaufania publicznego i są nadzorowane przez system i ciekawostka, że opiekunkom w sierocińcach sprzedawanie dzieci na prostytutki też lubi uchodzić na sucho.

- wyłudzanie pieniędzy (serio? przy obecnych przekrętach finansowych, wyprzedaniu połowy kraju przez rząd solidarności, Sasinie, akcjach czarnka, a w skali globalnej przy niszczeniu środowiska na masową skale jakie uprawia chociażby Nestle, to kościół jest tym, na którego warto ku*wić najbardziej?)

- pranie mózgów (dobrze że szkoła, telewizja i internet nie robią tego dziesięć razy lepiej i wcale promują pedofilii przez ruchy typu MAP, wcale nie zachęcają młodych dziewcząt do tworzenia portali na onlyfans, albo po prostu debilnych challengy na youtubie i tiktoku, nie nie jest to ani trochę bardziej niebezpieczne, rzygać mi się chce jak patrzę na ten poziom hipokryzji)

To sprawdźcie czy na pewno stoicie po dobrej stronie barykady ze swoim schematem poglądowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+1 / 1

@Ienstret "wszyscy dążyli do jednej rzeczy, żeby móc inwigilować dzieci od najmłodszych lat" po to jest spowiedź święta.
"państwa szukały sposobu na danie sobie możliwości ukształtowania umysłu młodego człowieka (domyślnie dziecka) pod własne dyktando." - jak nie będziesz przestrzegał przykazań pójdziesz do piekła, dodatkowo gloryfikuje tych co zginęli za wiarę - w ogóle nie kształtuje to człowieka ;-).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ienstret
-1 / 1

@Kar4 a czy ja gdzieś zaprzeczam, że kościół tego nie robi? Bo właśnie podałeś dwa cytaty, gdzie sam podałem chociażby przykład szkółek niedzielnych, których obecnie już nie ma, teraz jest religia w szkołach, tylko co ciekawe, religia w odróżnieniu od przedmiotów takich jak HIT, nie jest przedmiotem obowiązkowym,

Celem mojej wypowiedzi było pokazanie, że ze wszystkich organizacji jakie obecnie istnieją, paradoksalnie kościół w sprawy życia przeciętnego człowieka wpie*ala się najmniej, ponieważ w odróżnieniu od rzeczy takich jak szkolnictwo, można go całkowicie w swoim życiu zignorować. Przez całe swoje życie, możesz ani razu nie pojawić się w kościele i nie grożą ci z tego tytułu żadne kary. Spróbuj to samo zrobić ze szkołą, spróbuj nie zapłacić podatku za telewizję, który jest obecnie wpleciony w rachunki za prąd.

Wołaj sobie dalej jaki to kościół jest zły, ale nie gadaj, że faktycznie ma on tak gargantuiczny wpływ na twoje życie. Bo tak długo jak nie masz ultrareligijnej rodziny, to nawet istnienia tej instytucji nie zauważysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@Ienstret "Wołaj sobie dalej jaki to kościół jest zły" gdzieś wołałem o ty?
Po prostu pisanie takich rzeczy, że kościół mniej "wścibia nos" w ludzkie zależy od tego gdzie się żyje (miasto czy wioska), jaką się ma rodzinę i poglądy. Może mniej, może więcej, ale to robi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ienstret
-2 / 2

@Kar4 Fajnie, tylko że robi to w nieporównywalnie mniejszym stopniu, niż wszystkie media, które wymieniłem, więc dlaczego to za nim się tak goni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-1 / 1

@Ienstret A która inna instytucja ma dane żeby "odtworzyć swoje drzewo genealogiczne na pięć pokoleń w tył"? Jak inne bardziej nas infiltrują to pewno damy radę do 10 pokolenia ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ienstret
-1 / 1

@Kar4 Pięć pokoleń w przód to żadna, bo nikt tyle nie archiwizuje dokumentów, to co opisałem było zaletą, że możesz prześledzić historię swojej rodziny, gdzie mieszkali, jak się nazywali, skąd pochodzili. Kiedy masz rodzinę rozrzuconą po całej starej Rzeczypospolitej (bo przesiedleńcy) jest to niezwykle przydatne. Natomiast odnośnie instytucji, która wie o tobie i całej twojej rodzinie na od dwóch do czterech pokoleń wprzód:

- Rząd - rząd wie o tobie znacznie więcej niż kościół, bo oprócz miejsca gdzie żyłeś, mieszkałeś, wie gdzie chodziłeś do szkoły, jakie oceny dostawałeś, gdzie pracowałeś, ma dokładne plany twojego mieszkania, a teraz jeszcze są plany wprowadzania aplikacji rządowych, które będą stale znały twoją lokalizację. Także, wydaje mi się, że to trochę więcej informacji niż kiedy był twój chrzest, kiedy przyjąłeś pierwszą komunię, kiedy byłeś bierzmowany, kiedy się ożeniłeś, kiedy był twój pogrzeb. Dla porównania poza bierzmowaniem i komunią rząd wie kiedy i gdzie się urodziłeś, kiedy się ożeniłeś i kiedy umarłeś także... tak.

- Korporacje takie jak Google, Facebook, Microsoft, Apple, regularnie zbierają informacje o tym ile masz lat, twoim położeniu, numerach telefonów, adresach email, zapisują historie konwersacji, rzeczach które przeglądasz w internecie, słowem znają twój każdy ruch, a algorytmy z łatwością połączą fakty że Kasia Kowalska to twoja matka kiedy jesteś Piotrek Kowalski i była jedną z pierwszych osób jakie dodałeś do znajomych. Ponownie, wydaje mi się że to trochę więcej informacji niż to co zbiera kościół. I możesz tutaj powiedzieć, że nie musisz podawać tych informacji tylko no... internetu bez szpiegujących cię przeglądarek nie użyjesz, bez chrzcin i podawania jakichkolwiek informacji o sobie kościołowi, możesz przeżyć spokojnie, ponownie kto jest w takim razie gorszy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem