Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
305 320
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Ashardon
+1 / 1

Nie do końca można na to spoglądać w ten sposób. Ta porażka z Argentyną boli, bardzo boli - szczególnie za styl. Nie zapominajmy jednak, że w poprzednich dwóch meczach, to my zdobyliśmy 4 punkty.
Oczywiście - dla Wojtka wielkie słowa uznania.

Co nas może uratować w meczu z Francją? Być może fakt, że będziemy mogli, ale nie będziemy musieli. Może tu będzie szansa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
+2 / 4

Na pewno robili, co mogli. I awansowali. Brawo. Nie tylko dla Wojtka Szczęsnego, ale całej drużyny. Starali się na miarę swoich możliwości. Ale brutalna prawda jest taka, że możliwości są naprawdę skromne: gramy źle, technicznie jesteśmy słabo wyszkoleni - piłka odskakuje od nogi przy byle silniejszym podaniu, taktycznie - ledwo sobie radzimy, aż boli, kiedy się patrzy na nasz nieporadny antyfutbol. Po tym "awansie" nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Nie takiej gry chcemy, nie takiego widowiska oczekujemy. Piłka nożna to rozrywka, gra, która powinna dawać radość i zawodnikom, i widzom. Tymczasem zawodnicy męczą się na boisku, a ja przed TV czuję zażenowanie. Chciałbym, żeby nasza drużyna grała pięknie, to jest dla mnie najważniejsze. Widowisko. Niech nawet czasem przegrywają, ale w takim stylu, bym był dumny z wojowników na boisku, fantastycznych zagrań, sytuacji itp. Tymczasem wygrali, a mnie jakoś daleko do wesołości, wstyd i aż boli to, co widziałem. Radość daje mi oglądanie ekip takich, jak Hiszpania, Brazylia, Francja... Kocham reprezentację Polski, ale jest to ślepa miłość, pełna bólu, cierpienia i wstydu, bez perspektyw...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O oeriel
0 / 0

Generalnie tak - jakby odwrócić kolejność meczów, to bralibyśmy takie wyniki w ciemno, tym bardziej, że awansowaliśmy. Z Argentyną to w zasadzie można było się tego spodziewać, że przegramy. I teraz tak: 1) Arabia Saudyjska nam nie pomogła za bardzo, bo ta jedna bramka w końcówce nic nie dawała, Meksyk strzelając kolejną (3) i tak by awansował przed nami. Pomogła jedynie przy tym, że zabrała minuty do końca meczu i rozproszyła trochę Meksyk. Nic więcej. 2) Porażka z Argentyną była kalkulowana, niestety - styl w jakim to zrobili to tragedia. Gdyby chociaż walczyli, to byłby inaczej, cieszyłby awans - a tak - mimo awansu pozostaje niesmak...
3) No i gdzie te ambicje, Australia by nam się trafiła gdyby bardziej zaczęli grać, bo każde strzelenie bramki nam zwiększało szanse awansu i tak. Wieksze szanse byśmy mieli przegrywając 3:1 niż 2:0... Cóż... Może zachowali forme na Francje, haha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichooddycham
0 / 0

Czy trochę to nie dziwne,że dziękuje się piłkarzom AS za awans Polaków???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
0 / 0

Serio walkę? To dreptanie w miejscu nazywasz walką? Za sam styl powinni wylecieć na zbity pysk z tych mistrzostw. Wstyd , wstyd i jeszcze raz wstyd za taką grę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem