Do tego ryba to też mięso. Znam osoby, które wolą wyrzucić mięso, zamiast je zjeść w piątek, żeby się nie zmarnowało. To jest tak zwany absolutyzm moralny. Coś jest złe dlatego, że jest złe. Realny skutek nie jest ważny.
Gdybyś wierzył, że najlepsza osoba na świecie, która kocha Cię najbardziej na świecie, będzie bardzo zraniona, jeśli zjesz ten gryz mięsa, też byś pewnie odpuścił.
Szczerze, nie pamiętam, żebym za czasów, kiedy wierzyłam, wyrzuciła mięso z powodu piątku, ale nie wykluczam, że się zdarzyło. Każdy czasem zachowuje się nieracjonalnie i szkodliwie dla siei i innych, choćbyśmy nie wiem jak chcieli, żeby było inaczej...
Za każdym razem, jak ktoś coś mówił o tym, że jadam mięso zawsze, kiedy chcę, no bo przecież jest piątek (u mnie w domu tylko w piątki w trakcie postu się mięsa nie jada - ja się z tego wyłamuję), mówię, żeby pokazał mi 1 zdanie w Biblii, gdzie widnieje zakaz jedzenia mięsa w ten dzień tygodnia. I zawsze jest "eee,aaaa,yyyyy". No, tyle w temacie. Ludzie nie wiedzą, czemu taki post jest, ale poszczą, bo klechy tak mówią.
Do tego ryba to też mięso. Znam osoby, które wolą wyrzucić mięso, zamiast je zjeść w piątek, żeby się nie zmarnowało. To jest tak zwany absolutyzm moralny. Coś jest złe dlatego, że jest złe. Realny skutek nie jest ważny.
@tobimadara Ryba to dobre źródło witamin, ale mam w nosie posty. Żadna religia nie będzie mi mówiła kiedy i co mam jeść.
Gdybyś wierzył, że najlepsza osoba na świecie, która kocha Cię najbardziej na świecie, będzie bardzo zraniona, jeśli zjesz ten gryz mięsa, też byś pewnie odpuścił.
Szczerze, nie pamiętam, żebym za czasów, kiedy wierzyłam, wyrzuciła mięso z powodu piątku, ale nie wykluczam, że się zdarzyło. Każdy czasem zachowuje się nieracjonalnie i szkodliwie dla siei i innych, choćbyśmy nie wiem jak chcieli, żeby było inaczej...
Za każdym razem, jak ktoś coś mówił o tym, że jadam mięso zawsze, kiedy chcę, no bo przecież jest piątek (u mnie w domu tylko w piątki w trakcie postu się mięsa nie jada - ja się z tego wyłamuję), mówię, żeby pokazał mi 1 zdanie w Biblii, gdzie widnieje zakaz jedzenia mięsa w ten dzień tygodnia. I zawsze jest "eee,aaaa,yyyyy". No, tyle w temacie. Ludzie nie wiedzą, czemu taki post jest, ale poszczą, bo klechy tak mówią.