@Trooyan nie no XD. Na zakrętach powinno się zachować ostrożność i mimo wszystko jednak lepiej przedkładać życie ponad rywalizacją. Nie żeby coś, ale było widać jasno, że wyprzedzający jechał szybciej i chciał wyprzedzić tuż obok niego, obok tego, który jechał ciut wolniej i bardziej skręcał. Nie mogło być inaczej niż gdy ten drugi wjechał w tego kretyna. Więc owszem, to jest idiotyzm, a nie żaden wypadek, do którego tak po prostu doszło, to wypadek wynikły z winy kretyna. Zasada na drodze: nie wpie****aj się komuś tuż przed skrętem czy coś w tym stylu. Zawsze ale to zawsze nie rób niczego czego drugi nie spodziewa się, a zaraz wykona ruch.
@jakisgoscanonim gokarty są umiarkowanie kontaktowym wyścigiem - między innymi dlatego zawsze dookoła jest ochraniacz. Tu akurat był problem z torem - za tym miejscem w które uderzył początkowo kierowca brakuje czerwonej opony - a to one amortyzują uderzenie. Kierowca uderzył w barierkę a ona zamiast sparować jego uderzenie i znacznie zredukować jego energię to go odbiła i lekko podbiła do góry - a potem tylko odbił się od drugiego samochodu w górę i cały "wypadek" gotowy
@Trooyan Rywalizacja na najwyższym poziomie. Na mecie czekają złote kalasony. Nienawidzę takich osób, które w każdym momencie swego życia rywalizują. Nawet jak stary pryk kiedyś przychodził do nas grać w piłkę to gdy nie mógł dogonić to kosił, bo nawet podczas gry z dziećmi chciał się popisać
@jakisgoscanonim o ile nie są to jakieś mistrzostwa świata i okolic w gokartach to odbyło się to na tyle szybko że ci ludzie pewnie nawet nie wiedzą jak to się stało, a ty wysnuwasz teorie o jakiejś celowości czy braku ostrożności. Zwykłe wyścigi i tyle, wypadki się zdarzają, nie widać żeby komuś się coś stało.
@thomassonss co za przygłup xD. Jasne, pojadę se i na zakręcie wyprzedzę kolesia, który właśnie skręca i przywali w bok mojego gokarta i nie będę wiedział co się stało albo jak ten prowadzący skręcam i nagle mi przed maską wp******a jakiś kretyn co próbował mnie wyprzedzić no i przywalę w niego, a potem z nim na masce tak jadę przez małą chwilkę i też nie wiem co się stało. No spoko. A jeszcze ta nadinterpretacja, celowość, tak jasne, tak jakbym cokolwiek o tym napisał...
Jeśli taki wyścig tak ma wyglądać, to strasznie amatorskie i 0 ostrożności. Nie ma to jak wp******nie się komuś przed maską skręcającego się samochodu. Nawet na profesjonalnych wyścigach bez problemu prawidłowo się wyprzedzają, prawidłowo jadą na zakrętach, a wypadki biorą się głównie z nieuwagi, usterek technicznych itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2022 o 21:28
@jakisgoscanonim przygłup to o sobie? Bo jeśli nie, to nie ma sensu kontynuować, serio już zrobiłeś z siebie wystarczająco debila analizując amatorski wyścig.
@thomassonss tak jasne, wmawiaj sobie dalej, że nic nie wiedzą jak do tego doszło, mimo że to wszystko jest tak wyrażne, że trudno tego nie wiedzieć. I jeszcze wmawiasz mi, że pisałem coś o celowości, przygłup jeden. Faktycznie dla ciebie krótka i szybka analiza tego wypadku jest za trudna dla ciebie i jest tylko dla debili. Jeszcze te słynne podejście "no chyba ty", takie dojrzałe...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2022 o 23:26
Widzial ktos kiedys rajd w ktorym kierowcy wyprzedzaja sie ostroznie? Ostroznosc nie prowadzi ani do zwyciestwa ani do poprawy umiejetnosci. Chcesz wygrac to zapier...asz !!!
Gdzie tu idiotyzm? Czysta rywalizacja i wypadek podczas wyscigu... Ja tu nie widze nic idiotycznego
@Trooyan nie no XD. Na zakrętach powinno się zachować ostrożność i mimo wszystko jednak lepiej przedkładać życie ponad rywalizacją. Nie żeby coś, ale było widać jasno, że wyprzedzający jechał szybciej i chciał wyprzedzić tuż obok niego, obok tego, który jechał ciut wolniej i bardziej skręcał. Nie mogło być inaczej niż gdy ten drugi wjechał w tego kretyna. Więc owszem, to jest idiotyzm, a nie żaden wypadek, do którego tak po prostu doszło, to wypadek wynikły z winy kretyna. Zasada na drodze: nie wpie****aj się komuś tuż przed skrętem czy coś w tym stylu. Zawsze ale to zawsze nie rób niczego czego drugi nie spodziewa się, a zaraz wykona ruch.
@jakisgoscanonim gokarty są umiarkowanie kontaktowym wyścigiem - między innymi dlatego zawsze dookoła jest ochraniacz. Tu akurat był problem z torem - za tym miejscem w które uderzył początkowo kierowca brakuje czerwonej opony - a to one amortyzują uderzenie. Kierowca uderzył w barierkę a ona zamiast sparować jego uderzenie i znacznie zredukować jego energię to go odbiła i lekko podbiła do góry - a potem tylko odbił się od drugiego samochodu w górę i cały "wypadek" gotowy
@Trooyan Rywalizacja na najwyższym poziomie. Na mecie czekają złote kalasony. Nienawidzę takich osób, które w każdym momencie swego życia rywalizują. Nawet jak stary pryk kiedyś przychodził do nas grać w piłkę to gdy nie mógł dogonić to kosił, bo nawet podczas gry z dziećmi chciał się popisać
@jakisgoscanonim Gdyby dachował, to też nic by się nie stało za względu na zapięte pasy, kask i zagłówek.
@jakisgoscanonim o ile nie są to jakieś mistrzostwa świata i okolic w gokartach to odbyło się to na tyle szybko że ci ludzie pewnie nawet nie wiedzą jak to się stało, a ty wysnuwasz teorie o jakiejś celowości czy braku ostrożności. Zwykłe wyścigi i tyle, wypadki się zdarzają, nie widać żeby komuś się coś stało.
@Xardas132 Gdyby nie rywalizacja to do tej pory siedziałbyś na drzewie. Zresztą może tam jeszcze siedzisz.
@thomassonss co za przygłup xD. Jasne, pojadę se i na zakręcie wyprzedzę kolesia, który właśnie skręca i przywali w bok mojego gokarta i nie będę wiedział co się stało albo jak ten prowadzący skręcam i nagle mi przed maską wp******a jakiś kretyn co próbował mnie wyprzedzić no i przywalę w niego, a potem z nim na masce tak jadę przez małą chwilkę i też nie wiem co się stało. No spoko. A jeszcze ta nadinterpretacja, celowość, tak jasne, tak jakbym cokolwiek o tym napisał...
Jeśli taki wyścig tak ma wyglądać, to strasznie amatorskie i 0 ostrożności. Nie ma to jak wp******nie się komuś przed maską skręcającego się samochodu. Nawet na profesjonalnych wyścigach bez problemu prawidłowo się wyprzedzają, prawidłowo jadą na zakrętach, a wypadki biorą się głównie z nieuwagi, usterek technicznych itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2022 o 21:28
@grekzak Nie żartuj sobie, na gokarcie, gdzie dachować można głową o asfalt...
@jakisgoscanonim przygłup to o sobie? Bo jeśli nie, to nie ma sensu kontynuować, serio już zrobiłeś z siebie wystarczająco debila analizując amatorski wyścig.
@thomassonss tak jasne, wmawiaj sobie dalej, że nic nie wiedzą jak do tego doszło, mimo że to wszystko jest tak wyrażne, że trudno tego nie wiedzieć. I jeszcze wmawiasz mi, że pisałem coś o celowości, przygłup jeden. Faktycznie dla ciebie krótka i szybka analiza tego wypadku jest za trudna dla ciebie i jest tylko dla debili. Jeszcze te słynne podejście "no chyba ty", takie dojrzałe...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2022 o 23:26
Tam też idioci próbują się wyprzedzać na siłe...
Widzial ktos kiedys rajd w ktorym kierowcy wyprzedzaja sie ostroznie? Ostroznosc nie prowadzi ani do zwyciestwa ani do poprawy umiejetnosci. Chcesz wygrac to zapier...asz !!!