@rafik54321 obecnie tak, bo są automatycznie naciągane i cisną, tym bardziej im bardziej jesteś ubrany, w latach 80 miały ręcznie regulowaną długość tak jak szelki w plecaku, takie to bym zapinał
@pejter ty weź jeżdżę raz przeczytaj. Jest napisane "mi BEZ pasów jest NIEwygodnie", a nie że z pasami źle, bo cisną.
Jak sam zauważyłeś pasy są teraz automatycznie naciągane, czyli naciągają się aż spotkają opór. Nie cisną bardziej jak masz więcej ubrań, bo ubrania to też opór. Właśnie te stare pasy by cisnęły jeżeli nie zmieniałbyś ich długości za każdym razem kiedy założysz grubszą bluzę. Nowe natomiast same się mniej wciągną im więcej ubrań masz.
@Rozrywkowa faktycznie, człowiek widzi to chce widzieć, ale jak miałem 4 swetry i kurtkę na sobie, było czuć różnicę, chociaż jeszcze bez pasów ruchy też ograniczone
Zapinanie pasów ratuje życie, ale czasem może być powodem zmiażdżenia organów wewnętrznych przy mocnym uderzeniu. Natomiast w ogólnym rozrachunku zwiększają szansę na przeżycie to fakt :) Sam mam taki odruch bezwarunkowy że za każdym razem wsiadając do auta zapinam pasy nawet jeśli wjeżdżam do garażu.
@pan_grajek92
Rzadko uszkadzają narządy wewnętrzne. Część biodrowa pasa ustawiona poprawnie na wyrostkach kolczych miednicy chroni przez takim scenariuszem. Energia rozładowuje się wtedy równomiernie na kościach miednicy. Częściej połamią Ci żebra. A tak w temacie, to np. poduszki powietrzne mogą oparzyć Ci przedramiona, jeśli ich wyloty powietrza prowadzą w dół, a Ty masz poprawnie ręce na kierownicy. Bez masakry oczywiście, nie będzie to 3 stopień, ani nawet 2, ale szansa jest. Największym zagrożeniem nadal pozostaje nagła akceleracja i deceleracja głowy, obciążająca mocno odcinek szyjny. Ale w cywilu na to nie poradzimy. W Motorsporcie mają na to sposób. Specjalny kołnierz. Ale nie wyobrażam sobie tego zakładać tylko po to, żeby pokonać 15km do pracy. ;-)
Ciekawe jak wygląda ruch anty-pasowy.
@CoGitare
Pasy odpiąć muszę bo się uduszę.
Głupio to zabrzmi, ale mi bez pasów jest niewygodnie siedzieć w aucie XD...
@rafik54321 obecnie tak, bo są automatycznie naciągane i cisną, tym bardziej im bardziej jesteś ubrany, w latach 80 miały ręcznie regulowaną długość tak jak szelki w plecaku, takie to bym zapinał
@pejter to wstaw sobie fotele kubełkowe, takie 4ropunktowe :P . One też mają ręcznie regulowaną długość XD...
@pejter ty weź jeżdżę raz przeczytaj. Jest napisane "mi BEZ pasów jest NIEwygodnie", a nie że z pasami źle, bo cisną.
Jak sam zauważyłeś pasy są teraz automatycznie naciągane, czyli naciągają się aż spotkają opór. Nie cisną bardziej jak masz więcej ubrań, bo ubrania to też opór. Właśnie te stare pasy by cisnęły jeżeli nie zmieniałbyś ich długości za każdym razem kiedy założysz grubszą bluzę. Nowe natomiast same się mniej wciągną im więcej ubrań masz.
@Rozrywkowa faktycznie, człowiek widzi to chce widzieć, ale jak miałem 4 swetry i kurtkę na sobie, było czuć różnicę, chociaż jeszcze bez pasów ruchy też ograniczone
są też takie, które imitują zapięte pasy ;)
https://regen.cupsell.net/product/3709366/number/0
Zapinanie pasów ratuje życie, ale czasem może być powodem zmiażdżenia organów wewnętrznych przy mocnym uderzeniu. Natomiast w ogólnym rozrachunku zwiększają szansę na przeżycie to fakt :) Sam mam taki odruch bezwarunkowy że za każdym razem wsiadając do auta zapinam pasy nawet jeśli wjeżdżam do garażu.
@pan_grajek92
Rzadko uszkadzają narządy wewnętrzne. Część biodrowa pasa ustawiona poprawnie na wyrostkach kolczych miednicy chroni przez takim scenariuszem. Energia rozładowuje się wtedy równomiernie na kościach miednicy. Częściej połamią Ci żebra. A tak w temacie, to np. poduszki powietrzne mogą oparzyć Ci przedramiona, jeśli ich wyloty powietrza prowadzą w dół, a Ty masz poprawnie ręce na kierownicy. Bez masakry oczywiście, nie będzie to 3 stopień, ani nawet 2, ale szansa jest. Największym zagrożeniem nadal pozostaje nagła akceleracja i deceleracja głowy, obciążająca mocno odcinek szyjny. Ale w cywilu na to nie poradzimy. W Motorsporcie mają na to sposób. Specjalny kołnierz. Ale nie wyobrażam sobie tego zakładać tylko po to, żeby pokonać 15km do pracy. ;-)
Uświadomienie - kogo? czego? - faktu.