Kilka lat temu w pewnym skansenie na Kaszubach, natknąłem się na krótką rozmowę starszego pana pilnującego ekspozycji z grupką młodzieży. Powiedział on wtedy coś w tym stylu: "My jeszcze wiemy co należy zrobić aby przechować żywność przez dłuższy czas i przetrwać. Wy zaczniecie ginąc w niedługim czasie po tym gdy zabraknie energii do zasilania waszych lodówek".
Nikt nie broni z tej mądrości do dziś korzystać.
Poza tym inna sytuacja jest w miejscach, gdzie masz ogród i hodujesz pomidory, marchewki, dynie, czy choćby drzewka owocowe, a inna - gdy kupujesz i robisz przetwory.
Mam porzeczkę, przerobiłam na sok, podobnie winogrona.
To nie mądrość tylko konieczność.
Kilka lat temu w pewnym skansenie na Kaszubach, natknąłem się na krótką rozmowę starszego pana pilnującego ekspozycji z grupką młodzieży. Powiedział on wtedy coś w tym stylu: "My jeszcze wiemy co należy zrobić aby przechować żywność przez dłuższy czas i przetrwać. Wy zaczniecie ginąc w niedługim czasie po tym gdy zabraknie energii do zasilania waszych lodówek".
Nikt nie broni z tej mądrości do dziś korzystać.
Poza tym inna sytuacja jest w miejscach, gdzie masz ogród i hodujesz pomidory, marchewki, dynie, czy choćby drzewka owocowe, a inna - gdy kupujesz i robisz przetwory.
Mam porzeczkę, przerobiłam na sok, podobnie winogrona.
@Cascabel Również przetwarzam i raczej nie pamiętam dinozaurów :-)
Może i byli mądrzejsi, ale dlaczego w tym celu wstawiona jest fotka spiżarni z przetworami?
Czy to ci dziadkowie którzy głosowali na PiS a wcześniej na PSL, @Arnau?