@butterfly2000 Człowiek umiera, pszczoła umiera, ale komar, owca, pies zdychają. Pies nie umarł, nie wyzionął ducha, nie odszedł... po prostu zdechł. Zwierzęta zdychają i nie jest to określenie pogardliwe. Jedynie wobec człowieka słowo "zdychać" uważane jest za pogardliwe (poza Warmią i Mazurami). Wobec zwierząt określenie zdychać jest określeniem poprawnym, nie zawierającym żadnej pogardy, etymologicznie jest to określenie znaczące "stracił dech".
Widzę, że jednym zwierzętom przypisujesz cechy "ludzkie" a inne traktujesz z pogardą.
@Obiektywny1 zwierzętom należy się lpodobny (bo nie taki sam, ale jednak) też szacunek, i nie jest ważne, że to zwierzę trafi za miesiąc, rok, 5 lat na Twój (zy inne) stół jako jadło czy skończy jako karma dla innych zwierząt (i inne produkty)...
...to, że człowieki lubują kotleciki, mięska, jajezka, mleko (swoja drogą, ostatnio słyszałem, że podobno szkodzi, ale czego dzisiaj jajogłowi nie wymyślą), nie znaczy, że taka krówka, świnka zy kurczaki mają żyć w "clewie", być nieustannie bite czy zaniedbane...
...no i przede wszystkim, kwestie uśmiercania...
w wielu przypadkah jest to efekt po prostu orób, poważnych problemów lub jakiegoś wypadku... (zwierzęta odowlane są przeznaczone do uboju w odpowiednim czasie i kropka), ale totalnym debilizmem jest nagminny fakt zabijania zwierząt tylko dlatego, że się znudiły...
Za mojego życia, moi rodzice uśpili 2 pasy. Jeden pies miał jakąś cięższą chorobę ze stawami, do tego stopnia że pies nie był w stanie się podnieść do miski i jeść (aż się wypróżniał pod siebie), a drugi pies skomlał leżąc i również nie jadł. Poszliśmy do weterynarza, diagnoza - guz na wątrobie. Operacja, wycięcie - nie przyniosła efektu, pies tracił na masie (aż strach było wyjść na spacer, że głodzimy psa, bo pies z 10kg schudł do 4kg, ale w sumie w razie czego weterynarz by pewnie potwierdził że pies pod opieką). Pies dalej nie jadł, dalej skomlał, weterynarz (tak twierdził) konsultował się z kolegami i wyjścia nie znaleźli. A znów też kasą się nie wypróżniało. Weterynarz za darmo psa uspał :/ . Więc chyba w tych 2 przypadkach, eutanazja była jak najbardziej uzasadniona. Nawet nie zdajecie sobie sprawy co to jest, trzymać na rękach psa, aż "do końca", choć jestem przekonany że dla psa to w pytę różnica.
@rafik54321 *uśpił, nie uspał.
I ja dokładnie to rozumiem. Jedna moja kotka miała guza pod łapką (pacha) i mimo operacji (nie udało się wyciąć całości), guz odrósł w rok i jak przeszkadzał jej w chodzeniu, to musiałam ją uśpić. Najgorsza rzecz w moim życiu, bo miałam ją od narodzin. Byłam z nią do momentu podania narkozy.
Jej matkę musiałam uśpić prawie rok temu. Guz listwy mlecznej. Też operacja była. Ale jak już schudła masakrycznie, mimo apetytu, no i miała problemy z chodzeniem, bo już siły ją opuszczały, to też podjęłam decyzję o uśpieniu. Czasami to najlepsze, co możemy zrobić. Dlatego nie rozumiem, jak można tak bez powodu... Ech.
@Tmaniek Nie znam nazwisk, ale wiem o przypadkach, gdzie psom weterynarze obcinali uszy "bo to ładne", jeszcze kwity wystawiali.
Skoro potrafią robić takie rzeczy, to nie wątpię by byli w stanie uspać za odpowiednią ilość PLNów.
@Tmaniek I w sumie jak przeczytasz tekst ze zdjęcia do demota to stwierdzisz, że demot potwierdza to co napisałeś "Dziwią się, kiedy weterynarze zawiadamiają prokuraturę".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2022 o 14:32
@rafik54321 obcinka uszu u piesa nie była po to żeby ładny był,ale po to żeby inny pies mu nie potargał „małżowin"podczas walki.Ogólnie jestem za tym aby zostawić psiaki w spokoju(czytaj- nie obcinamy ogonów,uszów,nie ubierajmy je w poyebane kamizelki z włókna)Psy tracą swoją godność wtedy!!!
@Tmaniek Naturalnie. Po to pierwotnie psom uszy obcinano. Jednakże w Polsce walki psów są zakazane od wielu lat, a więc powód zasadnego obcinania uszu nie występuje. Po prostu - nie ma walk, nie ma po co obcinać uszu, ergo, obcinane zostało zakazane.
Sęk w tym, że teraz wielu ludzi uważa że pies z obciętymi uszami jest ładny, bo wygląda "groźnie". Wiesz, takie przedłużenie członka. Do pakietu wytapetowana, plastik karyna oraz naturalnie BMW ewentualnie audi XD. Dla takich ludzi, pies to nie jest przyjaciel rodziny, to nie jest pupil, to nie jest żyjąca istota do kochania (w nieseksualnym sensie), to element wizerunku, niczym złoty łańcuch na szyi. Wiesz, jaki to on "gangsta". Musi być pitbull, ewentualnie doberman albo rottweiler.
Co do ubranek dla zwierząt. Troszkę zależy od sytuacji.
Jest zimno, z -20 stopni, to jakaś tam kurteczka dla psa jest uzasadniona. Mimo wszystko psu też pizga. Sam pewnie też byś na golasa nie chciał biegać XD.
Jakieś tam ubranka "na święta" to już pies to drapał. Te parę dni w roku, psu różnicy nie zrobi XD. Jednak jak jakieś puste dziunie, potrafią jakieś yorki ubierać w kokardki, ubranka, prowadzić do "kosmetyczki" itd to już jest kurła patologia.
@rafik54321 miałam yorka i kokardka to konieczność, bo inaczej grzywka mu oczy zasłoni. Ubranko zimą: raz że grzeje (te psy mają sierść słabo chroniącą przed zimnem, nie mają podszerstka), a dwa że pies się nie obiera w śnieg i nie moknie na deszczu. I nie do kosmetyczki, tylko do psiego fryzjera, bo samemu trudno psa odpowiednio przystrzyc.
@Tmaniek Każda rasa jest inna, jedne potrzebują tych ubrań, inne nie. Co do obcinania, nie należy obcinać niczego co nie zagraża zdrowiu.Moje psy są rasowe, chcoć nie wybierałam je dlatego, nie chodzą na wystawy, są członkami rodziny. Miały małe, ktòre urodziły się z wilczym pazurem, dopiero wtedy weterynarz pokazał nam , że mama miała usunięty ten pazur, bo nie może z nim iść na wystawy. Zakupiłam ją w w 2019 roku, więc nadal są weterynarze, ktòrzy takie rzeczy robią.
@Tmaniek Kiedyś usypiali tak po prostu jak ktoś tylko chciał. Teraz się zmieniło podejście i przepisy. Chociaż, powiem Ci, że nie wiem czy naprawdę na lepsze. Bo jak ktoś się chce psa pozbyć to i tak znajdzie na to sposób.
@Tmaniek
Zależy od kwoty. Uśpi niestety. Pierwszy czy drugi odmówi, ale trzeci już nie. Taki który ma jakieś kłopoty finansowe nie pogardzi żadną kasą.
Chore jest to, że żyję obok takich lub podobnych im zwyroli i mogę o tym nie wiedzieć . A jeszcze górze jest to że sam mogę być tym zwyrolem w oczach innych.
Nie mogę pojąć, jak ludzie są w stanie coś takiego robić. Mam dwa psy i 3 koty , boję się dnia, kiedy będę zmuszona je uśpić lub kiedy same odejdą. Zakupiłam psy, bo nie mogę iść do schroniska i adoptować, po takiej wizycie nie byłabym w stanie nie myśleć o całej reszcie, ktòra tam została. Raz na 3 miesiące teraz wchodzę na ratujmy zwierzaki i wpłacam, bo każdą wizytę kończę płaczem i trwa to kilka dni. Kiedyś( nie pamiętam w ktòrym to kraju było) uprowadził facet autobus i chciał aby wemitiwać w telewizji publicznej film ,, Mieszkańcy ziemi,, z ciekawości sprawdziłam co to za film. Nie doszłam do 2 minuty, przypłaciłam płaczem przez kolejne 2 tyg. Czasem wydaje mi się, że ludzie to taka szarańcza, ktòra powinna wyginąć. Tu ppdaje link jak ktoś chciałby pomòc, bo mało czasu zostało. https://www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-gwiazdka-i-gabriel
@Obyczajowy Dzięki. Chciałabym, aby więcej ludzi tak podchodziło do zwierząt. Uważam, że kary za znęcanie się nad nimi powinny być wyższe i zapłata za ich utrzymanie do końca ich życia. Bo jak ktoś nie ma empati dla zwierzaka, to tym bardziej nie będzie miał jej dla drugiego człowieka. Co te zwierzaki zawiniły, że my ludzie taki los im zgotowaliśmy. Człowiek sam odpowiada za swoj los, jak sobie ułoży życie takie ma, zwierzak ma taki los, jaki właściciel mu zgotuje tu nie ma wyboru.
@onlywoman "Co te zwierzaki zawiniły, że my ludzie taki los im zgotowaliśmy"
Człowiek udomowił, a potem rozmnażał niektóre gatunki, w tym psowate, koty, konie, itp., by wykonywały konkretne prace w jego gospodarstwie. Dziś w dużej mierze te prace przestały być potrzebne, bo ludzie żyją w miastach i korzystają z dobrodziejstw cywilizacji. Więc koni nie rozmnaża się już tak jak kiedyś. Z jakiegoś powodu, ten logiczny mechanizm nie objął psów i kotów. Jest ich za dużo, są niepotrzebne, trzymane na zasadzie atawizmu ("u nas zawsze był pies w domu"), albo w roli zabawki.
Zamiast więc pompować dziwną psią i kocią modę, kocie kawiarnie, zabieranie wszędzie psów nie wiadomo po co, zacznijmy pompować modę na "niemanie" zwierząt w miastach i przestańmy je rozmnażać ponad miarę. Skala problemu powinna znacznie się zmniejszyć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2022 o 21:17
No coż jak widać koni jest też nadmiar. Nie sądzę, że moda na niemanie pomoże. Dla wielu osòb jest to członek rodziny. Problem w tych co dla zabawy je posiadają. Wydaje mi się, że zmniejszyłaby się ilość tych zwierzakòw jakby wszystkie miały obowiązek być czipowane i płacenia podateku. W razie smierci psa tylko wet powinien usunąć czipa i wydać papierek o zwalniający z podatku. W Niemczech musisz przejść kurs, aby mieć psa I płacisz podatek. W Anglii za niezaczipowanie psa lub brak szczepień możesz otrzymać bardzo wysoką grzywnę I pies idzie na kwarantannę do hotelu i właściciel płaci, koszty mogą osiągąć do 10000 tys funtòw. Za ucieczkę psa 1000 £ mandatu.Dlatego w tych krajach jest mniej bezpańskich zwierząt, bo każdy się dwa razy zastanowi zanim przygarnie.
Można to na dwa sposoby ugryźć lepiej uśpić niż przywiązać w lesie ale młody zdrowy pies ma prawo do życia ale znam przypadki gdzie psa nie dali do uśpienia mimo tego że każdy jego kolejny dzień to cierpienie
Takim ludziom którzy usypiają psy przed świętami i tylko dlatego że pies jest stary, pozostaje życzyć samotności na starość i życia w nędzy. Ale jeszcze wcześniej, przed tym powinni dostawać sądowy zakaz posiadania zwierząt a za jego złamanie konfiskata majątku i przekazanie go na schroniska dla zwierząt. Czekam cierpliwie aż będzie obowiązek chipowania zwierząt i kontrola oraz karanie tych którzy tego obowiązku nie dopełnią. Ten demot pokazuje że pies zasługuje na większy szacunek niż niejeden człowiek. W głowie mi się to nie mieści, dla mnie pies to członek rodziny i jej część. Zanim mój był chory to na starość nosiłem na rękach by nie męczył się chodzeniem po schodach a decyzja o uśpieniu z powodu ciężkiej choroby była jedną z najtrudniejszych decyzji jaką musiałem podjąć w życiu. Też nie mógłbym być weterynarzem z tego wniosek.
Co do weterynarzy, to jest też inna wersja - weterynarz, który zamiast dołożyć wszelkich starań, by staremu choremu zwierzakowi pomóc, olewa przypadek i co drogie zdanie sugeruje "rozważenie uśpienia żeby potem w środku nocy do niego nie dzwonić z uśpieniem". Taa panie doktorku, zrozpaczeni opiekunowie, gdy zwierzak ma atak w środku nocy, dzwonią nie po ratunek a właśnie by uśpić.
Niestety z własnego doświadczenia to znam.
@lector Mi się wydaje, że raczej pompują w psa kroplówki wszelkiej maści, przy okazji drenując portfele właścicieli, i to w sytuacji gdy wiedzą, że i tak nie ma szans na wyleczenia zwierzaka.
@agronomista Sęk w tym, że w dwóch przychodniach weterynaryjnych nie byli zainteresowani nawet zleceniem badań szczegółowych żeby ustalić co jest przyczyną objawów u zwierzaka. Byłem wręcz zaskoczony, że nie chcą moich pieniędzy, gdzie przecież każde badanie jest odpłatne. Tu nikt nie refunduje, więc wersja lekarzy państwowej służby zdrowia, że brak środków, tu odpada.
Wyglądało, że pieniędzy mają dostatek. Za to nie młody pies z nietrywialnym problemem to nie łatwa droga do zebrania chwały i poklasku i zbyt duże ryzyko niepowodzenia. Lepiej spławić.
ludzie są głupi i próbują żyć swoimi iluzjami typu ,,jakoś to będzie" odkładając myślenie, chodzą do szkoły, idą na studia, biorą ślub i dalej nich to nic nie uczy. Nic ich to nie uczy a wystarczył by jeden nawyk czyli prosty nawyk czyli ,,robić raz i porządnie" a jakość życia skacze na wyżyny.
I to jest prawdziwy demotywator :/
Człowiek zwierzakowi człowiekiem.
Zwierzaczek to nie zabawka. One czuja ból. Są wierne i posłuszne.
@butterfly2000 Co więcej, karma dla nich też kiedyś żyła i potrafiła czuć.
@Obiektywny1
Zacznij od siebie, przestań jeść :)
@butterfly2000 Wystarczy, że nie będziesz rozmnażać zwierząt domowych i nie kupować dziecku pod choinkę.
@Obiektywny1
Nie mam dzieci. Pieska kiedyś miałam, umarł od kleszcza.
@butterfly2000 Pewnie babeszjoza,współczuję!
@butterfly2000 Człowiek umiera, pszczoła umiera, ale komar, owca, pies zdychają. Pies nie umarł, nie wyzionął ducha, nie odszedł... po prostu zdechł. Zwierzęta zdychają i nie jest to określenie pogardliwe. Jedynie wobec człowieka słowo "zdychać" uważane jest za pogardliwe (poza Warmią i Mazurami). Wobec zwierząt określenie zdychać jest określeniem poprawnym, nie zawierającym żadnej pogardy, etymologicznie jest to określenie znaczące "stracił dech".
Widzę, że jednym zwierzętom przypisujesz cechy "ludzkie" a inne traktujesz z pogardą.
@Obiektywny1 zwierzętom należy się lpodobny (bo nie taki sam, ale jednak) też szacunek, i nie jest ważne, że to zwierzę trafi za miesiąc, rok, 5 lat na Twój (zy inne) stół jako jadło czy skończy jako karma dla innych zwierząt (i inne produkty)...
...to, że człowieki lubują kotleciki, mięska, jajezka, mleko (swoja drogą, ostatnio słyszałem, że podobno szkodzi, ale czego dzisiaj jajogłowi nie wymyślą), nie znaczy, że taka krówka, świnka zy kurczaki mają żyć w "clewie", być nieustannie bite czy zaniedbane...
...no i przede wszystkim, kwestie uśmiercania...
w wielu przypadkah jest to efekt po prostu orób, poważnych problemów lub jakiegoś wypadku... (zwierzęta odowlane są przeznaczone do uboju w odpowiednim czasie i kropka), ale totalnym debilizmem jest nagminny fakt zabijania zwierząt tylko dlatego, że się znudiły...
Za mojego życia, moi rodzice uśpili 2 pasy. Jeden pies miał jakąś cięższą chorobę ze stawami, do tego stopnia że pies nie był w stanie się podnieść do miski i jeść (aż się wypróżniał pod siebie), a drugi pies skomlał leżąc i również nie jadł. Poszliśmy do weterynarza, diagnoza - guz na wątrobie. Operacja, wycięcie - nie przyniosła efektu, pies tracił na masie (aż strach było wyjść na spacer, że głodzimy psa, bo pies z 10kg schudł do 4kg, ale w sumie w razie czego weterynarz by pewnie potwierdził że pies pod opieką). Pies dalej nie jadł, dalej skomlał, weterynarz (tak twierdził) konsultował się z kolegami i wyjścia nie znaleźli. A znów też kasą się nie wypróżniało. Weterynarz za darmo psa uspał :/ . Więc chyba w tych 2 przypadkach, eutanazja była jak najbardziej uzasadniona. Nawet nie zdajecie sobie sprawy co to jest, trzymać na rękach psa, aż "do końca", choć jestem przekonany że dla psa to w pytę różnica.
@rafik54321 *uśpił, nie uspał.
I ja dokładnie to rozumiem. Jedna moja kotka miała guza pod łapką (pacha) i mimo operacji (nie udało się wyciąć całości), guz odrósł w rok i jak przeszkadzał jej w chodzeniu, to musiałam ją uśpić. Najgorsza rzecz w moim życiu, bo miałam ją od narodzin. Byłam z nią do momentu podania narkozy.
Jej matkę musiałam uśpić prawie rok temu. Guz listwy mlecznej. Też operacja była. Ale jak już schudła masakrycznie, mimo apetytu, no i miała problemy z chodzeniem, bo już siły ją opuszczały, to też podjęłam decyzję o uśpieniu. Czasami to najlepsze, co możemy zrobić. Dlatego nie rozumiem, jak można tak bez powodu... Ech.
Głupstwa opowiadasz,żaden Wet.nie uśpi piesa bez wyraźnej przyczyny!
@Tmaniek Nie znam nazwisk, ale wiem o przypadkach, gdzie psom weterynarze obcinali uszy "bo to ładne", jeszcze kwity wystawiali.
Skoro potrafią robić takie rzeczy, to nie wątpię by byli w stanie uspać za odpowiednią ilość PLNów.
@Tmaniek I w sumie jak przeczytasz tekst ze zdjęcia do demota to stwierdzisz, że demot potwierdza to co napisałeś "Dziwią się, kiedy weterynarze zawiadamiają prokuraturę".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2022 o 14:32
@rafik54321 obcinka uszu u piesa nie była po to żeby ładny był,ale po to żeby inny pies mu nie potargał „małżowin"podczas walki.Ogólnie jestem za tym aby zostawić psiaki w spokoju(czytaj- nie obcinamy ogonów,uszów,nie ubierajmy je w poyebane kamizelki z włókna)Psy tracą swoją godność wtedy!!!
@Tmaniek Naturalnie. Po to pierwotnie psom uszy obcinano. Jednakże w Polsce walki psów są zakazane od wielu lat, a więc powód zasadnego obcinania uszu nie występuje. Po prostu - nie ma walk, nie ma po co obcinać uszu, ergo, obcinane zostało zakazane.
Sęk w tym, że teraz wielu ludzi uważa że pies z obciętymi uszami jest ładny, bo wygląda "groźnie". Wiesz, takie przedłużenie członka. Do pakietu wytapetowana, plastik karyna oraz naturalnie BMW ewentualnie audi XD. Dla takich ludzi, pies to nie jest przyjaciel rodziny, to nie jest pupil, to nie jest żyjąca istota do kochania (w nieseksualnym sensie), to element wizerunku, niczym złoty łańcuch na szyi. Wiesz, jaki to on "gangsta". Musi być pitbull, ewentualnie doberman albo rottweiler.
Co do ubranek dla zwierząt. Troszkę zależy od sytuacji.
Jest zimno, z -20 stopni, to jakaś tam kurteczka dla psa jest uzasadniona. Mimo wszystko psu też pizga. Sam pewnie też byś na golasa nie chciał biegać XD.
Jakieś tam ubranka "na święta" to już pies to drapał. Te parę dni w roku, psu różnicy nie zrobi XD. Jednak jak jakieś puste dziunie, potrafią jakieś yorki ubierać w kokardki, ubranka, prowadzić do "kosmetyczki" itd to już jest kurła patologia.
@rafik54321 miałam yorka i kokardka to konieczność, bo inaczej grzywka mu oczy zasłoni. Ubranko zimą: raz że grzeje (te psy mają sierść słabo chroniącą przed zimnem, nie mają podszerstka), a dwa że pies się nie obiera w śnieg i nie moknie na deszczu. I nie do kosmetyczki, tylko do psiego fryzjera, bo samemu trudno psa odpowiednio przystrzyc.
@Tmaniek Każda rasa jest inna, jedne potrzebują tych ubrań, inne nie. Co do obcinania, nie należy obcinać niczego co nie zagraża zdrowiu.Moje psy są rasowe, chcoć nie wybierałam je dlatego, nie chodzą na wystawy, są członkami rodziny. Miały małe, ktòre urodziły się z wilczym pazurem, dopiero wtedy weterynarz pokazał nam , że mama miała usunięty ten pazur, bo nie może z nim iść na wystawy. Zakupiłam ją w w 2019 roku, więc nadal są weterynarze, ktòrzy takie rzeczy robią.
@rafik54321
Od zawsze mam psa i kota xD
Tyle,że ja tradycjonalista jak kot to ze szlachetnej rasy dachowców xD
Ale najlepszy ubaw miałem z wilczurem.
Na spacer to wyjeżdżałem motocyklem a ten skubany 60/h i obok mnie biegnie.
@Tmaniek Kiedyś usypiali tak po prostu jak ktoś tylko chciał. Teraz się zmieniło podejście i przepisy. Chociaż, powiem Ci, że nie wiem czy naprawdę na lepsze. Bo jak ktoś się chce psa pozbyć to i tak znajdzie na to sposób.
@rafik54321 to ze sa zakazane nie znaczy ze sie nie odbywaja
@Tmaniek
Zależy od kwoty. Uśpi niestety. Pierwszy czy drugi odmówi, ale trzeci już nie. Taki który ma jakieś kłopoty finansowe nie pogardzi żadną kasą.
Chore jest to, że żyję obok takich lub podobnych im zwyroli i mogę o tym nie wiedzieć . A jeszcze górze jest to że sam mogę być tym zwyrolem w oczach innych.
Nie mogę pojąć, jak ludzie są w stanie coś takiego robić. Mam dwa psy i 3 koty , boję się dnia, kiedy będę zmuszona je uśpić lub kiedy same odejdą. Zakupiłam psy, bo nie mogę iść do schroniska i adoptować, po takiej wizycie nie byłabym w stanie nie myśleć o całej reszcie, ktòra tam została. Raz na 3 miesiące teraz wchodzę na ratujmy zwierzaki i wpłacam, bo każdą wizytę kończę płaczem i trwa to kilka dni. Kiedyś( nie pamiętam w ktòrym to kraju było) uprowadził facet autobus i chciał aby wemitiwać w telewizji publicznej film ,, Mieszkańcy ziemi,, z ciekawości sprawdziłam co to za film. Nie doszłam do 2 minuty, przypłaciłam płaczem przez kolejne 2 tyg. Czasem wydaje mi się, że ludzie to taka szarańcza, ktòra powinna wyginąć. Tu ppdaje link jak ktoś chciałby pomòc, bo mało czasu zostało.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-gwiazdka-i-gabriel
@onlywoman masz wielkie serce. Wszystkiego najlepszego Dla Ciebie ;)
@Obyczajowy Dzięki. Chciałabym, aby więcej ludzi tak podchodziło do zwierząt. Uważam, że kary za znęcanie się nad nimi powinny być wyższe i zapłata za ich utrzymanie do końca ich życia. Bo jak ktoś nie ma empati dla zwierzaka, to tym bardziej nie będzie miał jej dla drugiego człowieka. Co te zwierzaki zawiniły, że my ludzie taki los im zgotowaliśmy. Człowiek sam odpowiada za swoj los, jak sobie ułoży życie takie ma, zwierzak ma taki los, jaki właściciel mu zgotuje tu nie ma wyboru.
@onlywoman "Co te zwierzaki zawiniły, że my ludzie taki los im zgotowaliśmy"
Człowiek udomowił, a potem rozmnażał niektóre gatunki, w tym psowate, koty, konie, itp., by wykonywały konkretne prace w jego gospodarstwie. Dziś w dużej mierze te prace przestały być potrzebne, bo ludzie żyją w miastach i korzystają z dobrodziejstw cywilizacji. Więc koni nie rozmnaża się już tak jak kiedyś. Z jakiegoś powodu, ten logiczny mechanizm nie objął psów i kotów. Jest ich za dużo, są niepotrzebne, trzymane na zasadzie atawizmu ("u nas zawsze był pies w domu"), albo w roli zabawki.
Zamiast więc pompować dziwną psią i kocią modę, kocie kawiarnie, zabieranie wszędzie psów nie wiadomo po co, zacznijmy pompować modę na "niemanie" zwierząt w miastach i przestańmy je rozmnażać ponad miarę. Skala problemu powinna znacznie się zmniejszyć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2022 o 21:17
No coż jak widać koni jest też nadmiar. Nie sądzę, że moda na niemanie pomoże. Dla wielu osòb jest to członek rodziny. Problem w tych co dla zabawy je posiadają. Wydaje mi się, że zmniejszyłaby się ilość tych zwierzakòw jakby wszystkie miały obowiązek być czipowane i płacenia podateku. W razie smierci psa tylko wet powinien usunąć czipa i wydać papierek o zwalniający z podatku. W Niemczech musisz przejść kurs, aby mieć psa I płacisz podatek. W Anglii za niezaczipowanie psa lub brak szczepień możesz otrzymać bardzo wysoką grzywnę I pies idzie na kwarantannę do hotelu i właściciel płaci, koszty mogą osiągąć do 10000 tys funtòw. Za ucieczkę psa 1000 £ mandatu.Dlatego w tych krajach jest mniej bezpańskich zwierząt, bo każdy się dwa razy zastanowi zanim przygarnie.
No i doniósł do prokuratury i co? Ciężko przykleić zarzut znęcania się nad zwierzęciem, człowiekowi który chce go uśpić.
Historia z cyklu "kierowca wstał i zaczął klaskać".
Można to na dwa sposoby ugryźć lepiej uśpić niż przywiązać w lesie ale młody zdrowy pies ma prawo do życia ale znam przypadki gdzie psa nie dali do uśpienia mimo tego że każdy jego kolejny dzień to cierpienie
Takim ludziom którzy usypiają psy przed świętami i tylko dlatego że pies jest stary, pozostaje życzyć samotności na starość i życia w nędzy. Ale jeszcze wcześniej, przed tym powinni dostawać sądowy zakaz posiadania zwierząt a za jego złamanie konfiskata majątku i przekazanie go na schroniska dla zwierząt. Czekam cierpliwie aż będzie obowiązek chipowania zwierząt i kontrola oraz karanie tych którzy tego obowiązku nie dopełnią. Ten demot pokazuje że pies zasługuje na większy szacunek niż niejeden człowiek. W głowie mi się to nie mieści, dla mnie pies to członek rodziny i jej część. Zanim mój był chory to na starość nosiłem na rękach by nie męczył się chodzeniem po schodach a decyzja o uśpieniu z powodu ciężkiej choroby była jedną z najtrudniejszych decyzji jaką musiałem podjąć w życiu. Też nie mógłbym być weterynarzem z tego wniosek.
Raz byliśmy zmuszeni uśpić kiedyś jednego psa, bo był bardzo ciężko chory i cierpiał i to sam weterynarz zaproponował nam takie rozwiązanie.
Co do weterynarzy, to jest też inna wersja - weterynarz, który zamiast dołożyć wszelkich starań, by staremu choremu zwierzakowi pomóc, olewa przypadek i co drogie zdanie sugeruje "rozważenie uśpienia żeby potem w środku nocy do niego nie dzwonić z uśpieniem". Taa panie doktorku, zrozpaczeni opiekunowie, gdy zwierzak ma atak w środku nocy, dzwonią nie po ratunek a właśnie by uśpić.
Niestety z własnego doświadczenia to znam.
@lector Mi się wydaje, że raczej pompują w psa kroplówki wszelkiej maści, przy okazji drenując portfele właścicieli, i to w sytuacji gdy wiedzą, że i tak nie ma szans na wyleczenia zwierzaka.
@agronomista Sęk w tym, że w dwóch przychodniach weterynaryjnych nie byli zainteresowani nawet zleceniem badań szczegółowych żeby ustalić co jest przyczyną objawów u zwierzaka. Byłem wręcz zaskoczony, że nie chcą moich pieniędzy, gdzie przecież każde badanie jest odpłatne. Tu nikt nie refunduje, więc wersja lekarzy państwowej służby zdrowia, że brak środków, tu odpada.
Wyglądało, że pieniędzy mają dostatek. Za to nie młody pies z nietrywialnym problemem to nie łatwa droga do zebrania chwały i poklasku i zbyt duże ryzyko niepowodzenia. Lepiej spławić.
ludzie są głupi i próbują żyć swoimi iluzjami typu ,,jakoś to będzie" odkładając myślenie, chodzą do szkoły, idą na studia, biorą ślub i dalej nich to nic nie uczy. Nic ich to nie uczy a wystarczył by jeden nawyk czyli prosty nawyk czyli ,,robić raz i porządnie" a jakość życia skacze na wyżyny.
Ja też...
Psy to jedyne istoty, do których uczuć się nie wstydzę
Jeżeli za coś takiego @ZenonZabawny zabiłbyś człowieka to znaczy, że jesteś niebezpieczny dla społeczeństwa, a takich należy izolować.