To pokłosie właśnie komuny gdzie główna doktryna było nie wymyślać nic nowego, bo polskie nie może być lepsze niż kacapskie. W takich realiach nie szło stworzyć nic innowacyjnego. W efekcie nasz przemysł został w tyle a po upadku komuny nie miał szans na uczciwą konkurencję.
Władze PRL-u więcej swobody dawały producentom maszyn użytkowych i tu już efekt był dużo lepszy. Ursus padł względnie niedawno, ale to po prostu przegrana walka na rynku o klienta. Gdyby Polska po IIWS była pod wpływami zachodnimi to jestem przekonany że FSO byłoby dziś koncernem nieco mniejszym niż np vag. Bo pomysły były, tylko woli z góry zabrakło. Polskim przedsiębiorcom wystarczy nie przeszkadzać. Dać im wolną rękę i miejsce do wzrostu. Dadzą sobie radę ;)
@rafik54321 Słuszna uwaga uwaga o przedsiębiorcach. Izera nie jest dziełem przedsiębiorców, a projektem rządowym, co przy tych specjalistach musiało stać się niewypałem. Co do moskwicza: co z tego, że blachę się ładnie wyprasowało, kiedy technologia w środku pamięta Breżniewa?
@LUPUS1962 Jeśli Izera miałaby faktycznie powstać to tylko jedna firma w Polsce mogłaby dać radę - Solaris.
Co prawda Solaris robi w autobusach i trolejbusach, ale mają w ofercie też akumulatorowe pojazdy oraz doświadczenie w projektowaniu pojazdów, więc mogliby dać radę.
Ostatecznie lamborghini kiedyś produkowało ciągniki rolnicze XD, dlatego dopuszczam myśl że taka zmiana profilu produkcyjnego byłaby wykonalna.
I de facto propozycja powinna wyglądać mniej więcej tak: "Solaris, zaprojektujcie nam tu prototyp samochodu elektrycznego, który będzie konkurencyjny, jak go zbudujecie i będzie miał pozytywne reakcje na targach, to rząd wam pomoże uruchomić masową produkcję". Tak i tylko tak miałoby to szansę się udać.
Wtedy na serio polska motoryzacja mogłaby odżyć, zwłaszcza jeśli sprzęt byłby udany. A Solaris jednak jest już marką dość znaną i z chłamu nie słynie :) . Te ich autobusy są całkiem fajne.
A te kacapskie. Fakt, to jest kupa złomu XD. Kacapy nigdy nie robiły dobrych pojazdów. Jeszcze gdyby poszli po rozum do głowy i zaczęli po prostu na chama kopiować np japońskie silniki z lat 90tych to wtedy może faktycznie te ich szroty by miały ręce i nogi. Może by gniły, może bezpieczeństwa zero, wykonanie tragedia, ale chociaż by jeździło XD.
Zresztą taki japoński silniczek Hondy jeszcze dziś jest masowo tłuczony w Chinach, w jednośladach wszelakich, konkretnie 139FMB XD. Tyle co pan Chińczyk mu rozrusznik elektryczny dołożył i w nowszych sprzętach wtrysk dokleił.
I te silniczki chińskie, choć podróbki i to silnika z lat 70tych, to są całkiem znośnej jakości. Ciężko się spodziewać cudów po silniku za 1000zł z ogonkiem :P , ale te kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przejadą bez zająknięcia, co na motorower jest całkiem akceptowalnym wynikiem.
@rafik54321 Po pierwsze Solaris już od dawna jest w rękach hiszpanów. 100% akcji posiada Grupa CAF. Po drugie jeżeli ruskie faktycznie cofną się do lat 80 i będą produkować proste, wytrzymałe silniki bez całej zbędnej elektroniki, chorej ekologii, DPF, EGR itp. mogą na tym dobrze wyjść. "Mogą" bo inna sprawa że rządzą tam mentalni krewni sasina i tak to sp##lą jak wszystko.
@rafik54321 wiadomo że ruskie w większości to złom. Ale trzeba przyznać że mieli kilka udanych konstrukcji. Np. UAZ-452 czy ZiŁ-130. Oczywiście patrząc europejskimi "oczami" dużo paliły i były mało komfortowe do jazdy. Ale w rosji gdzie paliwo jest tanie i są w w wiekowości bezdroża to żaden problem, a na takiej tundrze czy syberii wszystkie europejskie samochody rozsypały by się po roku a te radzieckie auta jeżdżą tam do dziś. Oglądałem kiedyś dokument z pakistanu i w górach używają starych Uazów i ziłów bo tylko te samochody są w stanie tam wyjechać. Można jeszcze zarzucić że silnik w takiej np. buchance trzeba było remontować po 100 000 km, ale dzisiaj dokładnie tyle wytrzymuje współczeny silnik 1.0 TSI 150 KM euro 6. Z tą różnicą że silnik europejski wypluwa tłoki bokiem i nadaje się tylko na złom a silnik buchanki wyremontujesz za parę groszy w stodole używając młotka i dwóch kluczy.
@kikurenty raczej "udanych" czyli pojazdów które jakkolwiek dało się użytkować XD.
No właśnie ten ruski złom też się sypie w tym bajzlu i jest wiecznie drutowany. Różnica polega na tym, że europejskie wozy by się psuły przez drogi, a nie przez wrodzoną ułomność XD. No i jeśli by jeździli z głową (czego ruscy nie potrafią) to te europejskie wozy mogłyby baaaardzo dużo znieść.
Tylko że w tym współczesnym silniku, go katujesz. Do tego ten UAZ ma 70KM. Używaj 70KM z współczesnego silnika i wlewaj dobry olej, to przejedzie i pół miliona km :P .
By skopiowali silniki z toyoty hilux np IV generacji albo V. To nawet jakby była ta kopia tylko w połowie tak dobra jak oryginał, to i tak by był to bardzo dobry piecyk. Bo oryginalny japoński był nie do zaje****a.
No ale kacapy to nawet porządnie zerżnąć projektu nie potrafią XD. Obejrzyj sobie kanał "motobieda" jak bardzo te radzieckie złomy są beznadziejne. Te szroty mają tylko jednego plusa - tego na akumulatorze XD.
nasza gospodarka jest spustoszona wojną PiS, zamiast wydać 60mld zł na socjal trzeba było zainwestować chodźby w fabrykę izery - a tu zatrudnić pracowników a nie rozdawać pln.
lub wybudować farmy słoneczne/wiatrowe i zatrudnić pracowników do ich obsługi,
lub zainwestować w chodźby w państwowe firmy budowlane aby budowały tanie mieszkania a tu pracowali by kolejni pracownicy.
Tym sposobem mieli byśmy prąd/ mieszkania/ samochody elektryczne - tylko w tym PiS nie był by dobrym wujkiem który daje!
a poza tym ludzie by musieli pracować a tak są madkowe, bąbelkowe, tipsowe, 500+, 13,14, dopłata do dużej rodziny, upusty za które płacą tylko głupki chodzące do pracy!
@LowcaStulejarzy a myślisz że osobówki by się nie dało?
Dałoby się. Tylko tym powinni się zająć ludzie, którzy budować pojazdy potrafią. Mogliby ogłosić np przetarg na budowę prototypów i je przeorać.
Np Solaris czy PESA mogliby dać radę. Najpierw oczekiwać jeżdżącego prototypu, a potem wykładać hajs. A nie odwrotnie. Stworzenie samochodu, po przez tylko wywalenie tony hajsu, bez nadzoru przedsiębiorców nie ma sensu.
Mateusz Morawiecki i PiS - to najlepsze co trafiło się Polsce w tysiącletniej i tak przewspaniałej historii - nie kłamią i dotrzymują słowa. Przecież oni są w politykami z historycznym wykształceniem i na samochodach i ich produkcji znają się najlepiej.
Polacy wy jesteście tacy niewdzięczni, otrzymujecie różne wsparcie od rządu, nikt tak się do tej pory nie zatroszczył o Polaków, a ciągle wam niedobrze i chcecie nie daj Boże POwrotu...
Nic nie wyjeżdża, sprowadzili kilka w kontenerze od chińczyka i nakręcili filmik propagandowy jak to składają je na taśmie (przedtem odkręcając koła itp. proste rzeczy).
Bo to nie chodzi o to, zeby zrobic, tylko robic i na tym robieniu zarabiac
@Xar to tak jak z remontem dachu na plebanii. ma trwac, kasa ma plynac, a naiwni maja sie cieszyc ze cos dobrego sie dzieje
To są te samochody w których będą silniki z 1963r. ?
"tracimy setek żołnierzy dziennie" raz, że nie po polsku, a dwa gdzie ten setek tracimy?
@MG02 zgubiłeś "nie"
Ruscy mają tylko wojnę i sankcje, my mamy pis i dobrą zmianę.
To pokłosie właśnie komuny gdzie główna doktryna było nie wymyślać nic nowego, bo polskie nie może być lepsze niż kacapskie. W takich realiach nie szło stworzyć nic innowacyjnego. W efekcie nasz przemysł został w tyle a po upadku komuny nie miał szans na uczciwą konkurencję.
Władze PRL-u więcej swobody dawały producentom maszyn użytkowych i tu już efekt był dużo lepszy. Ursus padł względnie niedawno, ale to po prostu przegrana walka na rynku o klienta. Gdyby Polska po IIWS była pod wpływami zachodnimi to jestem przekonany że FSO byłoby dziś koncernem nieco mniejszym niż np vag. Bo pomysły były, tylko woli z góry zabrakło. Polskim przedsiębiorcom wystarczy nie przeszkadzać. Dać im wolną rękę i miejsce do wzrostu. Dadzą sobie radę ;)
@rafik54321 Słuszna uwaga uwaga o przedsiębiorcach. Izera nie jest dziełem przedsiębiorców, a projektem rządowym, co przy tych specjalistach musiało stać się niewypałem. Co do moskwicza: co z tego, że blachę się ładnie wyprasowało, kiedy technologia w środku pamięta Breżniewa?
@LUPUS1962 Jeśli Izera miałaby faktycznie powstać to tylko jedna firma w Polsce mogłaby dać radę - Solaris.
Co prawda Solaris robi w autobusach i trolejbusach, ale mają w ofercie też akumulatorowe pojazdy oraz doświadczenie w projektowaniu pojazdów, więc mogliby dać radę.
Ostatecznie lamborghini kiedyś produkowało ciągniki rolnicze XD, dlatego dopuszczam myśl że taka zmiana profilu produkcyjnego byłaby wykonalna.
I de facto propozycja powinna wyglądać mniej więcej tak: "Solaris, zaprojektujcie nam tu prototyp samochodu elektrycznego, który będzie konkurencyjny, jak go zbudujecie i będzie miał pozytywne reakcje na targach, to rząd wam pomoże uruchomić masową produkcję". Tak i tylko tak miałoby to szansę się udać.
Wtedy na serio polska motoryzacja mogłaby odżyć, zwłaszcza jeśli sprzęt byłby udany. A Solaris jednak jest już marką dość znaną i z chłamu nie słynie :) . Te ich autobusy są całkiem fajne.
A te kacapskie. Fakt, to jest kupa złomu XD. Kacapy nigdy nie robiły dobrych pojazdów. Jeszcze gdyby poszli po rozum do głowy i zaczęli po prostu na chama kopiować np japońskie silniki z lat 90tych to wtedy może faktycznie te ich szroty by miały ręce i nogi. Może by gniły, może bezpieczeństwa zero, wykonanie tragedia, ale chociaż by jeździło XD.
Zresztą taki japoński silniczek Hondy jeszcze dziś jest masowo tłuczony w Chinach, w jednośladach wszelakich, konkretnie 139FMB XD. Tyle co pan Chińczyk mu rozrusznik elektryczny dołożył i w nowszych sprzętach wtrysk dokleił.
I te silniczki chińskie, choć podróbki i to silnika z lat 70tych, to są całkiem znośnej jakości. Ciężko się spodziewać cudów po silniku za 1000zł z ogonkiem :P , ale te kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przejadą bez zająknięcia, co na motorower jest całkiem akceptowalnym wynikiem.
@rafik54321 Po pierwsze Solaris już od dawna jest w rękach hiszpanów. 100% akcji posiada Grupa CAF. Po drugie jeżeli ruskie faktycznie cofną się do lat 80 i będą produkować proste, wytrzymałe silniki bez całej zbędnej elektroniki, chorej ekologii, DPF, EGR itp. mogą na tym dobrze wyjść. "Mogą" bo inna sprawa że rządzą tam mentalni krewni sasina i tak to sp##lą jak wszystko.
@kikurenty a który kacapski silnik z lat 80tych był udany? Żaden haha
@rafik54321 wiadomo że ruskie w większości to złom. Ale trzeba przyznać że mieli kilka udanych konstrukcji. Np. UAZ-452 czy ZiŁ-130. Oczywiście patrząc europejskimi "oczami" dużo paliły i były mało komfortowe do jazdy. Ale w rosji gdzie paliwo jest tanie i są w w wiekowości bezdroża to żaden problem, a na takiej tundrze czy syberii wszystkie europejskie samochody rozsypały by się po roku a te radzieckie auta jeżdżą tam do dziś. Oglądałem kiedyś dokument z pakistanu i w górach używają starych Uazów i ziłów bo tylko te samochody są w stanie tam wyjechać. Można jeszcze zarzucić że silnik w takiej np. buchance trzeba było remontować po 100 000 km, ale dzisiaj dokładnie tyle wytrzymuje współczeny silnik 1.0 TSI 150 KM euro 6. Z tą różnicą że silnik europejski wypluwa tłoki bokiem i nadaje się tylko na złom a silnik buchanki wyremontujesz za parę groszy w stodole używając młotka i dwóch kluczy.
@kikurenty raczej "udanych" czyli pojazdów które jakkolwiek dało się użytkować XD.
No właśnie ten ruski złom też się sypie w tym bajzlu i jest wiecznie drutowany. Różnica polega na tym, że europejskie wozy by się psuły przez drogi, a nie przez wrodzoną ułomność XD. No i jeśli by jeździli z głową (czego ruscy nie potrafią) to te europejskie wozy mogłyby baaaardzo dużo znieść.
Tylko że w tym współczesnym silniku, go katujesz. Do tego ten UAZ ma 70KM. Używaj 70KM z współczesnego silnika i wlewaj dobry olej, to przejedzie i pół miliona km :P .
By skopiowali silniki z toyoty hilux np IV generacji albo V. To nawet jakby była ta kopia tylko w połowie tak dobra jak oryginał, to i tak by był to bardzo dobry piecyk. Bo oryginalny japoński był nie do zaje****a.
No ale kacapy to nawet porządnie zerżnąć projektu nie potrafią XD. Obejrzyj sobie kanał "motobieda" jak bardzo te radzieckie złomy są beznadziejne. Te szroty mają tylko jednego plusa - tego na akumulatorze XD.
To chińskie auto kosztuje w Rosji 50tyś.dolców. Taki cud gospodarczy to nawet Sasin może stworzyć.
nasza gospodarka jest spustoszona wojną PiS, zamiast wydać 60mld zł na socjal trzeba było zainwestować chodźby w fabrykę izery - a tu zatrudnić pracowników a nie rozdawać pln.
lub wybudować farmy słoneczne/wiatrowe i zatrudnić pracowników do ich obsługi,
lub zainwestować w chodźby w państwowe firmy budowlane aby budowały tanie mieszkania a tu pracowali by kolejni pracownicy.
Tym sposobem mieli byśmy prąd/ mieszkania/ samochody elektryczne - tylko w tym PiS nie był by dobrym wujkiem który daje!
a poza tym ludzie by musieli pracować a tak są madkowe, bąbelkowe, tipsowe, 500+, 13,14, dopłata do dużej rodziny, upusty za które płacą tylko głupki chodzące do pracy!
Izera to kolejna ściema po Arrinerze, Syrence, Polonezie itp. Polska niech produkuje samochody ciężarowe i autobusy bo to im przynajmniej wychodzi.
@LowcaStulejarzy a myślisz że osobówki by się nie dało?
Dałoby się. Tylko tym powinni się zająć ludzie, którzy budować pojazdy potrafią. Mogliby ogłosić np przetarg na budowę prototypów i je przeorać.
Np Solaris czy PESA mogliby dać radę. Najpierw oczekiwać jeżdżącego prototypu, a potem wykładać hajs. A nie odwrotnie. Stworzenie samochodu, po przez tylko wywalenie tony hajsu, bez nadzoru przedsiębiorców nie ma sensu.
Mateusz Morawiecki i PiS - to najlepsze co trafiło się Polsce w tysiącletniej i tak przewspaniałej historii - nie kłamią i dotrzymują słowa. Przecież oni są w politykami z historycznym wykształceniem i na samochodach i ich produkcji znają się najlepiej.
Polacy wy jesteście tacy niewdzięczni, otrzymujecie różne wsparcie od rządu, nikt tak się do tej pory nie zatroszczył o Polaków, a ciągle wam niedobrze i chcecie nie daj Boże POwrotu...
Nic nie wyjeżdża, sprowadzili kilka w kontenerze od chińczyka i nakręcili filmik propagandowy jak to składają je na taśmie (przedtem odkręcając koła itp. proste rzeczy).
Nie "my" tylko rząd. Gdy rząd się zabiera za coś związanego z rynkiem, zawsze tak to się kończy.