Budżetówka musi do końca roku wydać pieniądze, inaczej w kolejnym dostanie mniej. Zatem to, co widzimy, świadczy wyłącznie o działaniu "na ostatnią chwilę" i o braku gospodarności, bo takie sadzenie to "krew w piach". Niech zgadnę: władze są z pisu, prawda?
@melblue nie do końca tak. Niewykonanie budżetu jest zagrodone dyscypliną finansową. Tu sądzę że poszło o coś innego, obstawiam że umowa na wykonanie jakiś prac kończyła się z końcem roku budżetowego. Umowa podpisana, a środki nie mogły przejść na kolejny rok. Może jakąś dotacja zewnętrzna, czy coś. Sadzenie to pewnie tylko mala część całego kontraktu, więc wykonawca albo stanie na głowie i rozmrozi ziemię żeby zrealizować zamówienie, albo zapłaci kary umowne. Rachunek jest prosty.
@1989kuba Plany, pozwolenia, zorganizowanie pracy etc. na takie coś to dobry miesiąc a urzędnicy często niewiele mają z tym wspólnego. Z tego co można w necie znaleźć robili nowe nasadzenia drzewek.
Ostatnio w Warszawie zrobili nasadzenie drzewka na środku chodnika, w Lęborku zamurowali drzwi od strony ulicy, do tego liczne stawianie latarni na środku chodnika itd.
Pół roku temu sam robiłem z moją firmą kompleksowy remont wiaduktu, w tym ciągu komunikacyjnego z wymianą nawierzchni chodnika i jezdni. Plany były przyklepane i zaakceptowane, terminu na wykonanie przez przedłużające się wydawanie pozwolenia na remont było mało, już pod koniec remontu w trakcie kładzenia nawierzchni na chodniku okazało się że z jednej strony wiaduktu, brakuje na planach metr chodnika tak aby chodnik na wiadukcie połączył się z chodnikiem na ulicy. Wiesz co zrobiłem? Olałem, nie było czasu, zapłaciłbym kary a jako kierownik robót dzięki obecnemu rządowi nie mam już pozwolenia na poprawki takich idiotyzmów, więc jest jak jest. Jest jednak wg. zaakceptowanego planu za który odpowiada architekt i to akurat ich wina że inżynierowie stracili ponad połowę swoich pozwoleń na poprawki ich idiotyzmów na planach.
Bo 4 lata temu związek architektów wypłakał na rządzie odebranie kierownikom robót większości pozwoleń, bo jak to tłumaczyli "my nie znamy się na stylu". Od teraz każda taka poprawka musi być klepana przez architekta. Mają co chcieli a jako że coraz więcej kierowników robót ma tego powoli dosyć, to będzie tego tylko coraz więcej.
Tak się kończy gdy ponad 120 tys ludzi chcesz zastąpić niespełna 20 tysiącami ludzi, których było za mało jeszcze przed zmianami w prawie i którzy boją się wyjść z biura aby sprawdzić otrzymane plany i wykonane plany ze stanem faktycznym na miejscu (na planach potrafią nie być zaznaczone często ciągi komunikacyjne czy oświetlenie pochodzące jeszcze z czasów PRL) .
Pogratulować można tylko rządowi, nikomu innemu, posłuchał się idiotów którzy popłakali się bo często zarabiali mniej niż kierownicy robót którzy brali odpowiedzialność na siebie za ich idiotyzmy, dziś nadal kierownicy robót ponoszą odpowiedzialność ale za to stracili pozwolenia na większość poprawek w planach, a architekci i im podobni jak zarabiali gorzej tak zarabiają gorzej, bo nikt im nie chce płacić za poprawki własnych błędów.
Dlatego jak coś nie stwarza zagrożenia, to leci do realizacji choćby było całkowicie niepotrzebne i głupie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 grudnia 2022 o 8:59
@BrickOfTheWall -- Mi też to się skojarzyło z wojskiem.
Dany człowiek ma coś robić.
Nie ma znaczenia, czy jego praca jest do czegokolwiek potrzebna.
Ważne, że coś robi.
teraz to polska kraj stan umysłu.....gdzie w mróz sadzi się rośliny, gdzie po opadach śniegu kosi się trawe czy na gruntowej drodze z kałużami kładzie się asfalt. chyba wyprzedziliśmy juz rosje w zacofaniu
Śnieg nie śnieg, plan musi być wykonany!
Budżetówka musi do końca roku wydać pieniądze, inaczej w kolejnym dostanie mniej. Zatem to, co widzimy, świadczy wyłącznie o działaniu "na ostatnią chwilę" i o braku gospodarności, bo takie sadzenie to "krew w piach". Niech zgadnę: władze są z pisu, prawda?
@melblue o ile mi wiadomo to większość radnych jest z lokalnych komitetów, podobnie jak burmistrz
@Pasqdnik82 To nie świadczy o nich zbyt dobrze.
@melblue nie do końca tak. Niewykonanie budżetu jest zagrodone dyscypliną finansową. Tu sądzę że poszło o coś innego, obstawiam że umowa na wykonanie jakiś prac kończyła się z końcem roku budżetowego. Umowa podpisana, a środki nie mogły przejść na kolejny rok. Może jakąś dotacja zewnętrzna, czy coś. Sadzenie to pewnie tylko mala część całego kontraktu, więc wykonawca albo stanie na głowie i rozmrozi ziemię żeby zrealizować zamówienie, albo zapłaci kary umowne. Rachunek jest prosty.
@maxcrak Tak, czy inaczej - nie świadczy to dobrze :)
rzad i samorzady maja tak duzo hajsu ze nie maja na co wydawac, przyklad nr 1627
Kiedy w koncu cos sie zmini w tym poje..nym kraju i urzednicy zaczna ponosic konsekwencje za swoje zle decyzje i marnotrawienie pieniedzy podatnikow?
@1989kuba Plany, pozwolenia, zorganizowanie pracy etc. na takie coś to dobry miesiąc a urzędnicy często niewiele mają z tym wspólnego. Z tego co można w necie znaleźć robili nowe nasadzenia drzewek.
Ostatnio w Warszawie zrobili nasadzenie drzewka na środku chodnika, w Lęborku zamurowali drzwi od strony ulicy, do tego liczne stawianie latarni na środku chodnika itd.
Pół roku temu sam robiłem z moją firmą kompleksowy remont wiaduktu, w tym ciągu komunikacyjnego z wymianą nawierzchni chodnika i jezdni. Plany były przyklepane i zaakceptowane, terminu na wykonanie przez przedłużające się wydawanie pozwolenia na remont było mało, już pod koniec remontu w trakcie kładzenia nawierzchni na chodniku okazało się że z jednej strony wiaduktu, brakuje na planach metr chodnika tak aby chodnik na wiadukcie połączył się z chodnikiem na ulicy. Wiesz co zrobiłem? Olałem, nie było czasu, zapłaciłbym kary a jako kierownik robót dzięki obecnemu rządowi nie mam już pozwolenia na poprawki takich idiotyzmów, więc jest jak jest. Jest jednak wg. zaakceptowanego planu za który odpowiada architekt i to akurat ich wina że inżynierowie stracili ponad połowę swoich pozwoleń na poprawki ich idiotyzmów na planach.
Bo 4 lata temu związek architektów wypłakał na rządzie odebranie kierownikom robót większości pozwoleń, bo jak to tłumaczyli "my nie znamy się na stylu". Od teraz każda taka poprawka musi być klepana przez architekta. Mają co chcieli a jako że coraz więcej kierowników robót ma tego powoli dosyć, to będzie tego tylko coraz więcej.
Tak się kończy gdy ponad 120 tys ludzi chcesz zastąpić niespełna 20 tysiącami ludzi, których było za mało jeszcze przed zmianami w prawie i którzy boją się wyjść z biura aby sprawdzić otrzymane plany i wykonane plany ze stanem faktycznym na miejscu (na planach potrafią nie być zaznaczone często ciągi komunikacyjne czy oświetlenie pochodzące jeszcze z czasów PRL) .
Pogratulować można tylko rządowi, nikomu innemu, posłuchał się idiotów którzy popłakali się bo często zarabiali mniej niż kierownicy robót którzy brali odpowiedzialność na siebie za ich idiotyzmy, dziś nadal kierownicy robót ponoszą odpowiedzialność ale za to stracili pozwolenia na większość poprawek w planach, a architekci i im podobni jak zarabiali gorzej tak zarabiają gorzej, bo nikt im nie chce płacić za poprawki własnych błędów.
Dlatego jak coś nie stwarza zagrożenia, to leci do realizacji choćby było całkowicie niepotrzebne i głupie.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2022 o 8:59
Niech zgadnę,
szef to były wojskowy? ...taki charakterystyczny sposób myślenia
@BrickOfTheWall -- Mi też to się skojarzyło z wojskiem.
Dany człowiek ma coś robić.
Nie ma znaczenia, czy jego praca jest do czegokolwiek potrzebna.
Ważne, że coś robi.
@JanuszTorun Moja szefowa nigdy w wojsku nie była, ale też potrafi wymyślić pracę tylko po to aby się komuś przypadkiem nie nudziło.
teraz to polska kraj stan umysłu.....gdzie w mróz sadzi się rośliny, gdzie po opadach śniegu kosi się trawe czy na gruntowej drodze z kałużami kładzie się asfalt. chyba wyprzedziliśmy juz rosje w zacofaniu
https://www.youtube.com/watch?v=vDt0yeiZu0E
Ziemi nie rozmrażali palnikiem. Sprawdziłem. 20 grudnia i kilka dni przed, w Łęcznej temperatura była dodatnia
A może to jakiś performance, albo ukryta kamera?
nie wiem co brał autor demota ale ja tu widzę rozmrażanie torów.