@Gorilla998 Problem z przychodzącymi z miasta chwastami pokroju tego "artysty" jest taki, że się naoglądali filmów i seriali o "wsi spokojnej, wsi wesołej", gdzie każdy każdemu chce pomóc bezinteresownie, gdzie jest cisza i spokój, ptaki zawracają, psy dupami szczekają, a wiocha mimo tego spokoju jest tylko 5 minut od "cywilizacji". Tak może i było w latach 90', gdzie samochody były bardzo drogie, komunikacja publiczna kursowała, bo inaczej ludzie zostaliby wykluczeni komunikacyjnie. Gdzie na nic pieniędzy nie było, a co dopiero na szkolnego orlika czy siłownię. Pokutowało jeszcze wśród mieszkańców wsi poczucie bycia bardziej gościnnym dla przyjezdnych, zaś teraz jest zupełnie inaczej - to ktoś wchodzi w życie danej społeczności i próbuje narzucać swoje zasady czując się lepszym, bo on tu ziemię i dom kupił za grube milijony, to mu się należy! I niech inni się dostosują do jego wizji świata, w której on na tej "wsi spokojnej" chce po prostu odpoczywać. Przypomina to hipokryzję tych, którzy za grosze kupili mieszkania przy torze sportowym/lotnisku/stacji benzynowej/całodobowym sklepie monopolowym a potem bohatersko walczą z przyczyną sporo niższej ceny, "bo żyć się tu nie da".
Ach te sądy. Nie można używać boiska. Wg. opinii debila. Tfu. sędziego przeznaczeniem boiska jest tylko gra przez młodzież szkolną w trakcie zajęc. Po szkole już nie mogą niech se stoi. Szkoła. po 45 lekcyjnych minutach przestaje być boiskiem.
Jeśli to orlik zbudowany za Tuska, to sąd ma rację. Dzieci powinny więcej czasu spędzić w kościołach i na lekcjach religii lub wsadzić nos w książki ministra Czarnka!
Nie mieszkam na wsi, ale jakbym mieszkał i wprowadził by sie taki chôj to zacząłbym grać przed jego domem i napier0alać gałą kulturalnie o szyby . Obwieszczenie bym wywiesił wszedzie i rozsypywał prze dobrym wietrze. Dopisalbym pelne nazwisko i imie i nazwisko sędziego oraz krótki opis co myśli o tym wieś. Pozatym byłbym jak Grinch i uprzykrzył bym im mieszkani. Wyprowadziliby się wkrótce. Chybaże odeszliby od postanowienia , a sąd przyznałbysie do błedu lub łapówkarstwa jednego z nich. Sad , sądem, ale sprawiedl....
Po co kupował dom koło szkoły? Trzeba być debilem by kupować dom obok szkoły i domagać się ciszy XD Ja bym na miejscu uczniów robiła hałas nie na boisku, ale obok i to jeszcze taki większy niż zazwyczaj.
bo to co widzimy to skutek jakiegoś sporu sądowego (dlaczego? o co? kto? z kim?) i podpis demota mocno sugerujący co trzeba myśleć o sprawie o której nie mamy pojęcia.
@Elterchet Ale to, co podajesz, dotyczy zupełnie innej sprawy. W linkowanym tekście jest sprawa boiska, które zbudowano wśród istniejących bloków i na którym rozgrywane są do późna w nocy normalne mecze z nadmiernym hałasem i oświetleniem.
A w sprawie boiska z demota powyżej nie udało mi się znaleźć w sieci żadnych informacji.
@bagudka Dzięki! Szkoda, że artykuł jest źle napisany, bo niewiele z niego wynika - np. chronologia wydarzeń jest taka, że najpierw pan artysta się wprowadził (obok starego boiska, do którego nie miał zastrzeżeń), a potem boisko zmodernizowano (zmieniając, być może, jego akustykę). Jest jedna wzmianka o tym, że pan artysta chciał rozmawiać w sprawie remontu, żeby poprawić akustykę, ale to tylko jego deklaracja - nie zapytano o to samo władz samorządowych, jak to faktycznie było...
Jakkolwiek wynika z tego tekstu, że to zwykły pieniacz.
Inna sprawa, że jako ktoś, komu się dwa domy dalej wprowadził klub nocny grający na fulla muzykę, aż szyby drżą w oknach, jestem ostrożny w krytykowaniu kogoś, kto się skarży na hałas... Mój burmistrz też ma problem w dupie.
"... przeniósł się na wieś, by zaznać spokoju."
Ale zanim się przeniósł, to wieś mu gwarantowała ciszę,
a teraz musi się wywiązać ze swoich gwarancji?
Czy może facet sam sobie wymyślił, że na wsi musi być cisza
i wymaga tego, co sam sobie wymyślił?
Skoro to jest na wsi, to powinni jeszcze wszyscy rolnicy pojeździć traktorami koło jego domu.
Wszak traktory są nader częstym elementem wiejskiego życia.
"– Nam nie przeszkadzały lekcje wychowania fizycznego na boisku. Ale ten orlik nie jest zwyczajnym, szkolnym placem gry. To boisko gminne, które po lekcjach było intensywnie wykorzystywane przez kluby sportowe. Rozgrywano tutaj mecze i treningi do późnych godzin wieczornych, co wiązało się z długotrwałym hałasem – mówi Wiesław Główczyński."
Ależ oczywiście, tyle że facet powinien z własnej kasy kupić ziemię i wybudować nowe boisko.
A i jeszcze zwrócić kas za te, które nie może być używane.
Ciekawe którego osła z wiejskiej jest to pociotek,
A czy Tomasz H. i Ewa C. są objęci jakimś postępowaniem sądowym, że nie ujawnia się ich pełnych danych? Czy wstydzą się swojego buractwa?
@korn82 Po prostu mieszkańcy nie chcą już zadzierać z tym pisowczykiem, bo tylko będzie gorzej dla nich.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2023 o 10:21
@solarize jakieś info potwierdzone że to pisowczyk? czy tak sobie walnąłeś?
@solarize skoro to postanowienie sądu rejonowego to chyba jednak państwo CH.... są z opozycji
A niech spie.dala, jak tak lubi ciszę to niech się na pustynie przeprowadzi.
@Gorilla998 Problem z przychodzącymi z miasta chwastami pokroju tego "artysty" jest taki, że się naoglądali filmów i seriali o "wsi spokojnej, wsi wesołej", gdzie każdy każdemu chce pomóc bezinteresownie, gdzie jest cisza i spokój, ptaki zawracają, psy dupami szczekają, a wiocha mimo tego spokoju jest tylko 5 minut od "cywilizacji". Tak może i było w latach 90', gdzie samochody były bardzo drogie, komunikacja publiczna kursowała, bo inaczej ludzie zostaliby wykluczeni komunikacyjnie. Gdzie na nic pieniędzy nie było, a co dopiero na szkolnego orlika czy siłownię. Pokutowało jeszcze wśród mieszkańców wsi poczucie bycia bardziej gościnnym dla przyjezdnych, zaś teraz jest zupełnie inaczej - to ktoś wchodzi w życie danej społeczności i próbuje narzucać swoje zasady czując się lepszym, bo on tu ziemię i dom kupił za grube milijony, to mu się należy! I niech inni się dostosują do jego wizji świata, w której on na tej "wsi spokojnej" chce po prostu odpoczywać. Przypomina to hipokryzję tych, którzy za grosze kupili mieszkania przy torze sportowym/lotnisku/stacji benzynowej/całodobowym sklepie monopolowym a potem bohatersko walczą z przyczyną sporo niższej ceny, "bo żyć się tu nie da".
@misiunio1234 Niestety tacy debile są którym w żaden sposób nie przetłumaczysz.
Ach te sądy. Nie można używać boiska. Wg. opinii debila. Tfu. sędziego przeznaczeniem boiska jest tylko gra przez młodzież szkolną w trakcie zajęc. Po szkole już nie mogą niech se stoi. Szkoła. po 45 lekcyjnych minutach przestaje być boiskiem.
@abaddon81 Ale tu wychodzi na to, że zakaz użytkowania boiska jest w zasadzie przez cały czas zgodnie z tym zapisem z furteczki.
Jeśli to orlik zbudowany za Tuska, to sąd ma rację. Dzieci powinny więcej czasu spędzić w kościołach i na lekcjach religii lub wsadzić nos w książki ministra Czarnka!
Nie mieszkam na wsi, ale jakbym mieszkał i wprowadził by sie taki chôj to zacząłbym grać przed jego domem i napier0alać gałą kulturalnie o szyby . Obwieszczenie bym wywiesił wszedzie i rozsypywał prze dobrym wietrze. Dopisalbym pelne nazwisko i imie i nazwisko sędziego oraz krótki opis co myśli o tym wieś. Pozatym byłbym jak Grinch i uprzykrzył bym im mieszkani. Wyprowadziliby się wkrótce. Chybaże odeszliby od postanowienia , a sąd przyznałbysie do błedu lub łapówkarstwa jednego z nich. Sad , sądem, ale sprawiedl....
Po co kupował dom koło szkoły? Trzeba być debilem by kupować dom obok szkoły i domagać się ciszy XD Ja bym na miejscu uczniów robiła hałas nie na boisku, ale obok i to jeszcze taki większy niż zazwyczaj.
No, OK. Ale
O CO TU POSZŁO?
bo to co widzimy to skutek jakiegoś sporu sądowego (dlaczego? o co? kto? z kim?) i podpis demota mocno sugerujący co trzeba myśleć o sprawie o której nie mamy pojęcia.
@BrickOfTheWall https://www.dziennikwschodni.pl/pulawy/sad-zakazal-korzystania-z-boisk-bo-byl-zbyt-duzy-halas-moga-grac-tu-tylko-uczniowie-szkoly,n,1000257498.html
@Elterchet Ale to, co podajesz, dotyczy zupełnie innej sprawy. W linkowanym tekście jest sprawa boiska, które zbudowano wśród istniejących bloków i na którym rozgrywane są do późna w nocy normalne mecze z nadmiernym hałasem i oświetleniem.
A w sprawie boiska z demota powyżej nie udało mi się znaleźć w sieci żadnych informacji.
@jonaszewski Jeszcze nie ma, może z czasem się pojawią jakieś artykuły. Póki co jest na demotach i wykopie. ... i tyle tylko wiadomo.
@jonaszewski https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,29329833,sad-zakazal-dzieciom-spod-trzebini-korzystania-z-boiska-szkolnego.html?disableRedirects=true
@bagudka Dzięki! Szkoda, że artykuł jest źle napisany, bo niewiele z niego wynika - np. chronologia wydarzeń jest taka, że najpierw pan artysta się wprowadził (obok starego boiska, do którego nie miał zastrzeżeń), a potem boisko zmodernizowano (zmieniając, być może, jego akustykę). Jest jedna wzmianka o tym, że pan artysta chciał rozmawiać w sprawie remontu, żeby poprawić akustykę, ale to tylko jego deklaracja - nie zapytano o to samo władz samorządowych, jak to faktycznie było...
Jakkolwiek wynika z tego tekstu, że to zwykły pieniacz.
Inna sprawa, że jako ktoś, komu się dwa domy dalej wprowadził klub nocny grający na fulla muzykę, aż szyby drżą w oknach, jestem ostrożny w krytykowaniu kogoś, kto się skarży na hałas... Mój burmistrz też ma problem w dupie.
Wiejscy nie mogą załatwić sprawy po dawnemu? Po wyjściu ze szpitala kłaniałby się nawet Burkowi sołtysa.
@ot_co Zawsze tak u was na wsi sprawy załatwiacie?
"... przeniósł się na wieś, by zaznać spokoju."
Ale zanim się przeniósł, to wieś mu gwarantowała ciszę,
a teraz musi się wywiązać ze swoich gwarancji?
Czy może facet sam sobie wymyślił, że na wsi musi być cisza
i wymaga tego, co sam sobie wymyślił?
Skoro to jest na wsi, to powinni jeszcze wszyscy rolnicy pojeździć traktorami koło jego domu.
Wszak traktory są nader częstym elementem wiejskiego życia.
@JanuszTorun traktory z gnojówką albo obornikiem.
Tutaj jest artykuł o tym
https://www.dziennikwschodni.pl/pulawy/sad-zakazal-korzystania-z-boisk-bo-byl-zbyt-duzy-halas-moga-grac-tu-tylko-uczniowie-szkoly,n,1000257498.html
"– Nam nie przeszkadzały lekcje wychowania fizycznego na boisku. Ale ten orlik nie jest zwyczajnym, szkolnym placem gry. To boisko gminne, które po lekcjach było intensywnie wykorzystywane przez kluby sportowe. Rozgrywano tutaj mecze i treningi do późnych godzin wieczornych, co wiązało się z długotrwałym hałasem – mówi Wiesław Główczyński."
Ależ oczywiście, tyle że facet powinien z własnej kasy kupić ziemię i wybudować nowe boisko.
A i jeszcze zwrócić kas za te, które nie może być używane.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,29329833,sad-zakazal-dzieciom-spod-trzebini-korzystania-z-boiska-szkolnego.html?disableRedirects=true