Co jak co, ale władze serio muszą "czyścić" ścianę płaczu z papierków regularnie, bo w ostatnich latach częstotliwość wciskania śmie....eee, karteczek z życzeniami w szczeliny znacznie wzrosła. Czyżby żydków przybywało?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2023 o 8:50
Dziwnie się to ogląda: każda taka karteczka to czyjeś życiowe problemy, prośby, może tragedie rodzinne, jakieś marzenia itp. Ważne dokąd tam stoisz, odchodzisz - wszystko do śmieci.
Skoro ci ludzie wierzą w moc rytuału (bo czym innym to jest? Wiara w Boga oznacza, iż wierzysz, że Bóg zna twoje myśli, ergo: nie potrzebuje "listy zakupów", żeby wiedzieć czego ci trzeba), to sam rytuał jest tu przecież dopełniony - karteczka wetknięta w szczelinę świętej ściany. Chyba że ktoś dodatkowo wierzy, iż to sam Bóg przychodzi w nocy po te kartki i każdą z osobna czyta, po czym... No właśnie - co z nimi miałby zrobić Bóg? A gdy już wszystkie szczeliny zostaną zapchane i więcej kartek się nie zmieści, to co - koniec koncertu życzeń? Convenience store nieczynny? Błąd 404 bad gateway? Dzięki panu sprzątającemu biznes się przynajmniej kręci bez większych zakłóceń.
Wiem jednak, o co Ci chodzi; dla ludzi wrażliwych, empatycznych, całe życie to raczej smutny film.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2023 o 18:52
Dla mnie najlepsze jest to, że modlący się tam ludzie umówili się sami ze sobą, że jest to jedyna pozostałość po świątyni, dlatego też to miejsce jest święte.
To tylko fragment muru okalającego świątynię, a i to nie tą pierwszą, oryginalną, tylko jej trzecią, najmniej wierną oryginałowi kopię wybudowaną przez zdrajcę Heroda .
Cóż..., jak człowiek bardzo chce w coś wierzyć, to fakty są najmniej istotne.
Zaklęcie zostało już rzucone więc zwój może zostać zniszczony.
Modlitwy wysłuchane, papier niepotrzebny.
to jednak nie zabierają tego anioły? a to niespodzianka
buk zdążył przeczytać.
Pięknie wyjaśnione powiedzenie "gadać do ściany"
Co jak co, ale władze serio muszą "czyścić" ścianę płaczu z papierków regularnie, bo w ostatnich latach częstotliwość wciskania śmie....eee, karteczek z życzeniami w szczeliny znacznie wzrosła. Czyżby żydków przybywało?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2023 o 8:50
Dziwnie się to ogląda: każda taka karteczka to czyjeś życiowe problemy, prośby, może tragedie rodzinne, jakieś marzenia itp. Ważne dokąd tam stoisz, odchodzisz - wszystko do śmieci.
@irulax
Skoro ci ludzie wierzą w moc rytuału (bo czym innym to jest? Wiara w Boga oznacza, iż wierzysz, że Bóg zna twoje myśli, ergo: nie potrzebuje "listy zakupów", żeby wiedzieć czego ci trzeba), to sam rytuał jest tu przecież dopełniony - karteczka wetknięta w szczelinę świętej ściany. Chyba że ktoś dodatkowo wierzy, iż to sam Bóg przychodzi w nocy po te kartki i każdą z osobna czyta, po czym... No właśnie - co z nimi miałby zrobić Bóg? A gdy już wszystkie szczeliny zostaną zapchane i więcej kartek się nie zmieści, to co - koniec koncertu życzeń? Convenience store nieczynny? Błąd 404 bad gateway? Dzięki panu sprzątającemu biznes się przynajmniej kręci bez większych zakłóceń.
Wiem jednak, o co Ci chodzi; dla ludzi wrażliwych, empatycznych, całe życie to raczej smutny film.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2023 o 18:52
Dla mnie najlepsze jest to, że modlący się tam ludzie umówili się sami ze sobą, że jest to jedyna pozostałość po świątyni, dlatego też to miejsce jest święte.
To tylko fragment muru okalającego świątynię, a i to nie tą pierwszą, oryginalną, tylko jej trzecią, najmniej wierną oryginałowi kopię wybudowaną przez zdrajcę Heroda .
Cóż..., jak człowiek bardzo chce w coś wierzyć, to fakty są najmniej istotne.
jeżeli myślisz, że karteczka w czymś pomoże - to jesteś wierzący/wierząca
spoko, ale wiesz, że one nie są wywalane na śmieci tylko jest cały rytuał zakopywania ich na górze oliwnej?
To modlitwy, które Bóg olał.