takiego czajnika używam do teraz. jedyne co się zmieniło przez lata to grzałka. kiedyś była na wierzchu a teraz jest w dnie co dodatkowo przedłuża jego prace.
tez mam, wyciągam regularnie, jak ten "obecny" sue popsuje. Tylko nie ma już filtra węglowego. Sprzęt nue do zajechania.
Moja mama tez tali jeszcze ma.
Miałam taki :) krajalnice tez :)
Na wystawie świetnego wzornictwa przemysłowego - z tego, co mi się wydaje. Podobnie, jak zdecydowanie nowszy model kasy fiskalnej.
Zelmer Crystal
20 lat temu kupiłam taką krajalnicę, ciągle działa
takiego czajnika używam do teraz. jedyne co się zmieniło przez lata to grzałka. kiedyś była na wierzchu a teraz jest w dnie co dodatkowo przedłuża jego prace.
ups, ja mam to nadal w domu i działa :D
tez mam, wyciągam regularnie, jak ten "obecny" sue popsuje. Tylko nie ma już filtra węglowego. Sprzęt nue do zajechania.
Moja mama tez tali jeszcze ma.
Ożeż ty! Znaczy się, że moja kawa, którą właśnie popijam, z wody ugotowanej w takim właśnie czjniku, jest też w połowie zabytkowa!
u mnie w pracy taki jest
większość ciągle ogląda go u siebie w kuchni albo na zapleczu w socjalnym ;)
Taki model czajnika mamy w pracy. I to kilka.
Krajalnicę, ale inną, mam w domu. Służy nam już ponad 20 lat.