Może problem polega na tym że mówisz to w złym towarzystwie i czekasz na efekty, no jak z kumplami pójdziesz na piwo a mówisz że nie pijesz, to ci zaczną stawiać piwo, ale jak z tymi samymi kuplami pójdziesz gdzieś i zaczniesz narzekać że dawno nie miałeś seksu... nie dziw się że żaden nie reaguje w taki sposób, że zaraz wylądujecie w łóżku. Ale w sumie gdybyś był w barze dla gejów... duża szansa że ktoś zareaguje.
Strasznie słabe jest takie namawianie kogoś na imprezie czy to na picie czy jedzenie czegoś. A sprawa wygląda bardzo prosto : zapytaj raz. Jak ktoś odmówi, to daj mu spokój w tym temacie. Nie rozumiem dlaczego ludzie mają problem, że ktoś czegoś nie zje albo się nie napije. Ludzie na siłę szukają problemów. Nie przyjdziesz na imprezę bo nie chcesz/nie masz ochoty - problem. Przyjdziesz, ale nie napijesz się - problem. Wychodzę z prostego założenia : nikomu nie mówię co ma jeść i pić i tego samego oczekuję od innych w stosunku do mnie. A jak towarzystwo tego nie rozumie to więcej się z nimi nie spotykam. A później zdziwienie, dlaczego nie chcesz do nas przyjść albo z nami wyjść. Właśnie dlatego, bo nie potraficie uszanować czyjejś woli. Co złego zrobi Ci, że nie wypiję z Tobą albo nie zjem zrobionego przez Ciebie kotleta, bo nie jadam/nie lubię kotletów? Mega słabe jest takie namawianie. A namawianie przez osoby starsze dzieci do jedzenia pond umiar jest jeszcze gorsze. Dzieci nie zawsze mają umiejętność odmówienia ciotce czy babci. I jedzą na siłę. A później zdziwienie, że przestają odwiedzać rodzinę. Przestają, bo wiedzą, że ta rodzina nie umie uszanować ich decyzji, pomimo, że nikomu nic złego nie robią.
@TomekOKM My z kuzynką mamy układ, że na imprezach rodzinnych siadamy obok siebie. Plecy plecy żołnierzu! :P Ja odmawiam osobie po swojej stronie, ona po swojej. I w ten sposób dwa razy mniej namawiań.
Może dla tego że dwie poprzednie rzeczy robisz z własnej woli, a z seksem niekoniecznie i jeśli jakiś przystojniak by powiedział ze nie uprawiał seksu przez 3 lata ze względów religijnych to pewnie znalazłaby się jakaś co by chciała to zmienić
Jeśli jesteś w towarzystwie fajnych dziewczyn, powiedz, że jesteś gejem i kobiety całkiem cię nie interesują. Niektóre laski traktują taki tekst jak wyzwanie. Gorzej, jeśli w towarzystwie jest jakiś prawdziwy gej.
Może problem polega na tym że mówisz to w złym towarzystwie i czekasz na efekty, no jak z kumplami pójdziesz na piwo a mówisz że nie pijesz, to ci zaczną stawiać piwo, ale jak z tymi samymi kuplami pójdziesz gdzieś i zaczniesz narzekać że dawno nie miałeś seksu... nie dziw się że żaden nie reaguje w taki sposób, że zaraz wylądujecie w łóżku. Ale w sumie gdybyś był w barze dla gejów... duża szansa że ktoś zareaguje.
Strasznie słabe jest takie namawianie kogoś na imprezie czy to na picie czy jedzenie czegoś. A sprawa wygląda bardzo prosto : zapytaj raz. Jak ktoś odmówi, to daj mu spokój w tym temacie. Nie rozumiem dlaczego ludzie mają problem, że ktoś czegoś nie zje albo się nie napije. Ludzie na siłę szukają problemów. Nie przyjdziesz na imprezę bo nie chcesz/nie masz ochoty - problem. Przyjdziesz, ale nie napijesz się - problem. Wychodzę z prostego założenia : nikomu nie mówię co ma jeść i pić i tego samego oczekuję od innych w stosunku do mnie. A jak towarzystwo tego nie rozumie to więcej się z nimi nie spotykam. A później zdziwienie, dlaczego nie chcesz do nas przyjść albo z nami wyjść. Właśnie dlatego, bo nie potraficie uszanować czyjejś woli. Co złego zrobi Ci, że nie wypiję z Tobą albo nie zjem zrobionego przez Ciebie kotleta, bo nie jadam/nie lubię kotletów? Mega słabe jest takie namawianie. A namawianie przez osoby starsze dzieci do jedzenia pond umiar jest jeszcze gorsze. Dzieci nie zawsze mają umiejętność odmówienia ciotce czy babci. I jedzą na siłę. A później zdziwienie, że przestają odwiedzać rodzinę. Przestają, bo wiedzą, że ta rodzina nie umie uszanować ich decyzji, pomimo, że nikomu nic złego nie robią.
@TomekOKM My z kuzynką mamy układ, że na imprezach rodzinnych siadamy obok siebie. Plecy plecy żołnierzu! :P Ja odmawiam osobie po swojej stronie, ona po swojej. I w ten sposób dwa razy mniej namawiań.
Może dla tego że dwie poprzednie rzeczy robisz z własnej woli, a z seksem niekoniecznie i jeśli jakiś przystojniak by powiedział ze nie uprawiał seksu przez 3 lata ze względów religijnych to pewnie znalazłaby się jakaś co by chciała to zmienić
Jeśli jesteś w towarzystwie fajnych dziewczyn, powiedz, że jesteś gejem i kobiety całkiem cię nie interesują. Niektóre laski traktują taki tekst jak wyzwanie. Gorzej, jeśli w towarzystwie jest jakiś prawdziwy gej.