Kotan był faktycznie niemożliwy - skuteczny i pracowity. Jednak określenie "bez medialnego szumu" tu nie pasuje nijak - szum to akurat potrafił zrobić nieziemski i stąd między innymi wszyscy go znamy ;-)
Pozwolę się nie zgodzić. Kotański pomagał i miał takie możliwości, właśnie dzięki medialnemu szumowi i promowaniu siebie. Media były skromniejsze, ale nie zmienia to faktu. Prawdą jest, że mniej się o pieniądzach mówiło.
Skala jego pomocy była nieporównywalna. Jest sporo takich osób którzy pomagają lokalnie.
Kotański pomagał w Warszawie. Owsiak działa w skali ogólnopolskiej.
No chyba tak nie za bardzo z tą pamięcią.
Kotański bardzo często pojawiał się w TV. W erze niedoboru wszystkiego ośrodki Monaru były wspierane przez zakłady pracy, sam miałem w szkole "pogadankę" prowadzoną przez osobę z Monaru na temat narkotyków.
A z popularnością wśród ludu też było różnie. Ludzie byli życzliwi jego pracy ale tylko do momentu gdy gdzieś w okolicy nie zaczął powstawać ośrodek Monar. Nie raz zdarzało się, że tubylcy w sztachety zbrojni ruszali by "narkomaństwo tępić" -- niech se tam żyją ale nie u nas.
@TrinityKiller nie wiem dlaczego dostajesz minusy. To dobrze, że nie musiałeś nigdy go poznawać. Oczywiście pisze to z całym szacunkiem do jego życia i pracy jaką wykonał.
Medialnie to on się udzielał tylko w sprawach, którymi się bezpośrednio zajmował. Przeważnie jako ekspert w dziedzinie uzaleznien w programach o tym temacie. Był gość wielki, ja go podziwiam za to ze nikogo nie skreślał. Nawet w najbardziej beznadziejnych życiowo przypadkach widział nadzieję i możliwość pomocy. Pomagał uzaleznionym w czasach w których uważano, ze problem ten nie istnieje . I mial charakter jak mało kto
I jeździł autem na które stać było wówczas mniej jak 0,5% Polaków, oczywiście nie twierdzę, że to źle, dziś Owsiak jeździ autem na które stać 5% Polaków (dostał od sponsorów) i to próbuje się Jurkowi wytykać. Kotański pomagał i Owsiak pomaga, może jakby Kotański nie zginął w wypadku zrobiłby równie wiele co od 30 lat robi Owsiak, obu należy się szacunek i obaj to wielcy ludzie, szkoda, że Kotański już ś.p. ale nie da się powiedzieć, że któryś z nich był/jest lepszy od drugiego.
Kotan byl prawdziwym altruista, ucziwym pomagaczem bez komercyjnego tla. R.I.P.
bez medialnego szumu? A jednak pamiętam go przez całe moje dzieciństwo - był czesto w tv. Po prostu nie miał tiktoka :D
Kotan był faktycznie niemożliwy - skuteczny i pracowity. Jednak określenie "bez medialnego szumu" tu nie pasuje nijak - szum to akurat potrafił zrobić nieziemski i stąd między innymi wszyscy go znamy ;-)
Ja tam gościa pierwszy raz na oczy widzę
@SzalonyTamburynista to się ciesz, ze nie musiałeś poznawać tego czym się zajmował i korzystać z tego co stworzył.
@SzalonyTamburynista Bo Ty gówniarz jesteś. Pan Kotański zginął w wypadku jak Ty na gówno mówiłeś papu.
@Saset I za to trzeba mój komentarz minusować? Niezłe demoty.
Święty
I zbierał też hejt, jak dzisiaj Owsiak.
@daclaw a to nie od tej strony właśnie ten hejt tez był? Oni sie średnio lubili.
@Saset
Nie właśnie od prawej strony że pomaga wykolejeńcom pełno ich obok jego ośrodka i ludzie się ich boją itp.
@CP666 On miał z różnych stron hejt.
co za różnica czy z medialnym szumem czy bez medialnego szumu? Jak ktoś pomaga to chwała mu za to
Pozwolę się nie zgodzić. Kotański pomagał i miał takie możliwości, właśnie dzięki medialnemu szumowi i promowaniu siebie. Media były skromniejsze, ale nie zmienia to faktu. Prawdą jest, że mniej się o pieniądzach mówiło.
Skala jego pomocy była nieporównywalna. Jest sporo takich osób którzy pomagają lokalnie.
Kotański pomagał w Warszawie. Owsiak działa w skali ogólnopolskiej.
W życiu o tym Panu nie słyszałam. Nie podważam jego dobrego wkładu tylko chciałam przekazać, że nie wszytkim jest znany.
@Karolciami zginął w wypadku samochodowym zapewne na długo przed Twoim urodzeniem
@Karolciami i temu Cię tu wszyscy minusują xD dzbany
@SzalonyTamburynista
Pewnie powodem jest to, że te osoby znają tego pana, a ja nie. Za co oczywiście nie powienien być minus, ale cóż tak to niestety działa. :/
No chyba tak nie za bardzo z tą pamięcią.
Kotański bardzo często pojawiał się w TV. W erze niedoboru wszystkiego ośrodki Monaru były wspierane przez zakłady pracy, sam miałem w szkole "pogadankę" prowadzoną przez osobę z Monaru na temat narkotyków.
A z popularnością wśród ludu też było różnie. Ludzie byli życzliwi jego pracy ale tylko do momentu gdy gdzieś w okolicy nie zaczął powstawać ośrodek Monar. Nie raz zdarzało się, że tubylcy w sztachety zbrojni ruszali by "narkomaństwo tępić" -- niech se tam żyją ale nie u nas.
Pierwsze słyszę o gościu.
@TrinityKiller
A ile masz lat? Kiedyś był bardzo znany, ale w 2002 zginął w wypadku samochodowym. Szmat czasu.
@TrinityKiller nie wiem dlaczego dostajesz minusy. To dobrze, że nie musiałeś nigdy go poznawać. Oczywiście pisze to z całym szacunkiem do jego życia i pracy jaką wykonał.
Dzięki za przypomnienie o Marku.
Niektórzy nie słyszeli o Kotańskim ale może kojarzą nazwę Monar?
Medialnie to on się udzielał tylko w sprawach, którymi się bezpośrednio zajmował. Przeważnie jako ekspert w dziedzinie uzaleznien w programach o tym temacie. Był gość wielki, ja go podziwiam za to ze nikogo nie skreślał. Nawet w najbardziej beznadziejnych życiowo przypadkach widział nadzieję i możliwość pomocy. Pomagał uzaleznionym w czasach w których uważano, ze problem ten nie istnieje . I mial charakter jak mało kto
I jeździł autem na które stać było wówczas mniej jak 0,5% Polaków, oczywiście nie twierdzę, że to źle, dziś Owsiak jeździ autem na które stać 5% Polaków (dostał od sponsorów) i to próbuje się Jurkowi wytykać. Kotański pomagał i Owsiak pomaga, może jakby Kotański nie zginął w wypadku zrobiłby równie wiele co od 30 lat robi Owsiak, obu należy się szacunek i obaj to wielcy ludzie, szkoda, że Kotański już ś.p. ale nie da się powiedzieć, że któryś z nich był/jest lepszy od drugiego.
Tak z ciekawości: to dziecko na zdjęciu z Panem Markiem to jego wnuk?