@KENJI512 a my za to płacimy. Mieszkanie pewnie też komunalne. Patusy tak robią że meldują się w 10 osób w kawalerce żeby mieć mały metraż - wtedy każdy za 5 lat dostanie komunalne mieszkanie
@janciowolf1 Przeciez napisaly, ze sa na maternity leave, jedna jest managerka kawiarni, a druga radiolozka. Nigdzie nie jest rowniez napisane, ze korzystaja z zasilku - ale nie przeszkadza to tutaj ludziom tworzyc juz jakies scenariusze, poniewaz chlopaki maja inny kolor skory;)
Wynajecie mieszkania to duzy koszt, wychowanie dziecka to rowniez ciezka robota, jezeli nie maja w poblizu rodziny, to naprawde w pierwszych miesiacach dzielenie sie robota z kims bliskim jest duzym ulatwieniem. Pewnie nie wytrzymaja razem dluzej niz pol roku, ale to pozwoli im lepiej przetrwac te bezsenne noce.
@adesk ja tam uważam, że stereotypy nie biorą się z powietrza. Więc coś może w tym jest, że nie są w stanie samodzielnie się utrzymać, bo mają partnerów którzy nie pracują albo się nie dorzucają do wychowania dzieci. Stereotyp jest wytworem ewolucyjnym naszego mózgu, który pozwalał oceniać szybko niebezpieczeństwo, bez długotrwałej analizy. Teraz z tym walczymy, ale jak widać miliony lat ewolucji wiedziało swoje lepiej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2023 o 11:52
@agronomista Jak wiele osob pochodzenia indyjskiego ('ciapatych') masz w swoim otoczeniu? Ilu z nich siedzi na zasilkach, zamiast pracowac?
Sterotypy wobec rzeczy, z ktorymi sie spotkales, to jedna rzecz, ale wrzucanie do jednego worka kazdej informacji nie ma sensu - tym bardziej, ze jancio napisal, ze o pracy nie ma ani slowa, a w artykule jest doskonale widoczna informacja, ze obie maja i prace, i zawod.
Ja pracuje w IT, i moj stereotyp o Hindusach jest taki, ze sa to doskonali specjalisci, ciezko pracujacy, bardzo rodzinni ludzie, z dobrym poczuciem humoru i bardzo przyjazni. Do tego stopnia, ze latwiej mi pracowac z nimi, poniewaz wiem, ze zrobimy zadanie sprawnie i dobrze, niz z polakami, poniewaz wiem, ze tam zawsze bedzie kombinowanie jak cos udawac, ze sie robi, ale zeby sie nie narobic, bo 'szlachta nie pracuje'. Taki, wiesz, stereotyp, ale to wytwor ewolucyjny;)
@adesk ale Hindusi taką mają opinię, i to dosyć powszechną. Tak samo jak Azjaci z Chin czy Japonii, że są geniuszami matematycznymi. Ci z artykułu do którego jest link, nie mają imion Hinduskich. Levi to imię semickie z bliskiego wschodu, a Maihi to zdaje się Maoryskie.
kurde ale z was się wylewa w tych komentarzach, jeśli im taki układ pasuje to dlaczego nie?
Ja dostrzegam plusy, gdy jedna para będzie chciała wyjść do restauracji (gdziekolwiek) to zostawiają dzieciaki pod opiekę drugiej i na odwrót, wspólne opłacanie rachunków, gdy ktoś z nich ma problem mogą go przedyskutować w większym gronie, nudno raczej im też nie będzie... Oczywiście znajdą się też minusy, ale nie stwierdzałbym że jest to złe rozwiązanie.
obie maja ciaptych za męzów
@janciowolf1 Czyli pewnie obie rodziny żyją z socjalu, a oni nie pracują.
@KENJI512 a my za to płacimy. Mieszkanie pewnie też komunalne. Patusy tak robią że meldują się w 10 osób w kawalerce żeby mieć mały metraż - wtedy każdy za 5 lat dostanie komunalne mieszkanie
@KENJI512 na to wygląda bo piszą o wychowywaniu dzieci, mężach i o tym że wynajem jest drogi ale o tym że do pracy chodzą ani słowa :)
@janciowolf1 Przeciez napisaly, ze sa na maternity leave, jedna jest managerka kawiarni, a druga radiolozka. Nigdzie nie jest rowniez napisane, ze korzystaja z zasilku - ale nie przeszkadza to tutaj ludziom tworzyc juz jakies scenariusze, poniewaz chlopaki maja inny kolor skory;)
Wynajecie mieszkania to duzy koszt, wychowanie dziecka to rowniez ciezka robota, jezeli nie maja w poblizu rodziny, to naprawde w pierwszych miesiacach dzielenie sie robota z kims bliskim jest duzym ulatwieniem. Pewnie nie wytrzymaja razem dluzej niz pol roku, ale to pozwoli im lepiej przetrwac te bezsenne noce.
@adesk ja tam uważam, że stereotypy nie biorą się z powietrza. Więc coś może w tym jest, że nie są w stanie samodzielnie się utrzymać, bo mają partnerów którzy nie pracują albo się nie dorzucają do wychowania dzieci. Stereotyp jest wytworem ewolucyjnym naszego mózgu, który pozwalał oceniać szybko niebezpieczeństwo, bez długotrwałej analizy. Teraz z tym walczymy, ale jak widać miliony lat ewolucji wiedziało swoje lepiej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2023 o 11:52
@agronomista Jak wiele osob pochodzenia indyjskiego ('ciapatych') masz w swoim otoczeniu? Ilu z nich siedzi na zasilkach, zamiast pracowac?
Sterotypy wobec rzeczy, z ktorymi sie spotkales, to jedna rzecz, ale wrzucanie do jednego worka kazdej informacji nie ma sensu - tym bardziej, ze jancio napisal, ze o pracy nie ma ani slowa, a w artykule jest doskonale widoczna informacja, ze obie maja i prace, i zawod.
Ja pracuje w IT, i moj stereotyp o Hindusach jest taki, ze sa to doskonali specjalisci, ciezko pracujacy, bardzo rodzinni ludzie, z dobrym poczuciem humoru i bardzo przyjazni. Do tego stopnia, ze latwiej mi pracowac z nimi, poniewaz wiem, ze zrobimy zadanie sprawnie i dobrze, niz z polakami, poniewaz wiem, ze tam zawsze bedzie kombinowanie jak cos udawac, ze sie robi, ale zeby sie nie narobic, bo 'szlachta nie pracuje'. Taki, wiesz, stereotyp, ale to wytwor ewolucyjny;)
@adesk ale Hindusi taką mają opinię, i to dosyć powszechną. Tak samo jak Azjaci z Chin czy Japonii, że są geniuszami matematycznymi. Ci z artykułu do którego jest link, nie mają imion Hinduskich. Levi to imię semickie z bliskiego wschodu, a Maihi to zdaje się Maoryskie.
I mamy o połowę mniejszą przestrzeń życiową
Brak prywatności
Brak czasu dla siebie
Cudze problemy
Świetnie, przekonali mnie.
Mhm czworokąt.
kurde ale z was się wylewa w tych komentarzach, jeśli im taki układ pasuje to dlaczego nie?
Ja dostrzegam plusy, gdy jedna para będzie chciała wyjść do restauracji (gdziekolwiek) to zostawiają dzieciaki pod opiekę drugiej i na odwrót, wspólne opłacanie rachunków, gdy ktoś z nich ma problem mogą go przedyskutować w większym gronie, nudno raczej im też nie będzie... Oczywiście znajdą się też minusy, ale nie stwierdzałbym że jest to złe rozwiązanie.
Czyli powrót do tego, co było standardem mieszkaniowym sto lat wstecz