Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
382 404
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N NIG0L
+9 / 15

Nie zawsze. Zależy czy żona jest w domu czy z nim w samochodzie:⁠-⁠)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikos0625
+7 / 11

ja nie muszę, ani nie chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurnutus
+10 / 14

W sumie to bardzo smutne... ale prawdziwe :-s
Każdy powinien mieć prawo i możliwość pobyć sam, po prostu, nic nie robiąc. Ale niektórym to "przeszkadza" :-(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z konto usunięte
+2 / 4

@kurnutus t
Czyli źle się dogadujesz z partnerem/partnerka. Ja tam swojej mówię, że idę w p....u do lasu i tam sobie siedzę na kamieniu strugajac patyki na noże. Jak mi już starczy to wracam do domu i wszyscy zadowoleni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurnutus
0 / 0

@Zwierze_z_ ? mój komentarz odnosi się do demota, skąd pomysł, że mnie (też) to dotyczy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+12 / 14

Studzi turbinę, przed zgaszeniem silnika, bo wie że nieprędko kupi następnego turbodiesla XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lokutus
-2 / 8

Zeby walnac cwiartke na odwage bo tam zona i tesciowa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-1 / 13

Możliwe, że z tego samego względu, z którego robi tak zamężna kobieta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+3 / 17

@katem nie widzialem by kobieta sie tak zachowywala. u niektorych facetow to norma. moze musi po prostu chwile odpoczac psychicznie i przygotowac sie na jazgoczaca poczware?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-1 / 7

@tomkosz Może nie jestem kobietą ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-4 / 6

@katem a moze jestes wyjatkiem potwierdzajacym regule? albo lesbijka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-2 / 6

@tomkosz A to lesbijki tak mają ? (Nie czuję się wyjątkiem.) Może nie wiem, że jestem lesbijką, choć jak dotąd, nie miałam pociągu do pań ? Może nie trzeba mieć ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
0 / 2

@katem tyle pytan, tyle pytan... By byc homo, trza miec poped do plci wlasnej. Na tym to polega

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JurnyHeniek
-1 / 1

@katem pudło... kobiety nigdy tak nie robią. Faceci nie raz... ale doszukiwałbym się tu podtekstów, to chyba kwestia dbania o diesla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 2

@JurnyHeniek Też chcesz mi dowieść, że nie jestem kobietą ? A przecież nie mam problemów z tożsamością w tym aspekcie :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Edin77
0 / 0

@JurnyHeniek Bzdura! Zawsze dosłuchuję piosenkę a jestem kobietą.Zamień j na d. XXD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moher_przez_samo_h
-2 / 2

@JurnyHeniek Owszem, moja żona tak robi. A nie prowadzi auta. I to bez względu na to, czy podjechaliśmy pod własny (bez nas pusty) dom, czy do jej rodziców, czy gdziekolwiek. Musi chwilę posiedzieć, zanim opuści pojazd. W początkach naszego małżeństwa raz ją nawet zamknąłem w aucie, bo do głowy mi nie przyszło sprawdzić, czy wysiadła równocześnie ze mną. I nie było to w dieslu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 3noki
+5 / 7

Widocznie nie udało mu się wygospodarować części dnia tylko dla siebie, a każdy musi pobyć trochę sam ze sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
+5 / 5

tego nie wiedziałem że siedzi w samochodzie ale za to słyszałem coś takiego:
"Spotyka się dwóch przyjaciół.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolona i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Kolega przygotował wszystko za radą przyjaciela.
Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!"
i z tym się zgodzę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
+2 / 2

Zawsze? Nie bardzo. Jeżeli nie chcesz wziąć rano do pracy, albo wyjść z samochodu pod domem, przemyśl czy nie potrzebujesz pewnych istotnych zmian w swoim życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PeterGabriel44
+2 / 2

Ja tam zawsze się śpieszę do mojej 6 dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alienapacz
0 / 0

nie wiem, nigdy nie byłem żonaty ani nie jestem kierowcą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sirjacor
+9 / 9

!! Czy tutaj jest ktokolwiek kto jest w małżeństwie i to w szczęśliwym?!!? Nikomu nie przyszło do głowy, (a jak tak robię) że jeśli miałem stresujący dzień w pracy, jakieś napięcia porażki czy kłótnie to nie chcę tego syfu wnosić do domu. Nie chcę od drzwi skrzyczeć dzieci że jakaś duperela się wala na podłodze czy inny bałagan bo mi nerwy jeszcze z pracy nie puściły. Szanuję i kocham moją rodzinę i czasem potrzebuję chwili, żeby nawet zmęczony, ale wnieść do domu uśmiech i miłość a nie syf z pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Edin77
+1 / 1

@sirjacor Tak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RealSimon
0 / 0

Odpowiedź brzmi: Nie wiem, choć się domyślam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem