Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L Loganesko
+10 / 14

W dużym streszczeniu długiego tekstu, religia/magia to bzdury dla ciemnych mas, które swoje porażki, nieszczęścia i tragedie chcą przypisać woli i zmaganiom sił "wyższych", podczas gdy to czysty przypadek lub efekt niewłaściwych decyzji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jacaato
+3 / 7

Nie no, nie zrównywałbym tego.
W religii "korzystamy" z mocy/łaskawości jakiegoś bóstwa - że ono za/dla nas coś zrobi. W magii zaś możemy korzystać z _jakiejś_ energii/mocy samodzielnie. Tą mocą możemy być my, chaos (jak w Wiedźminie), jakaś energia ziemi, kosmosu itp. W magii nie musi istnieć żadna nadprzyrodzona istota, żeby działała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
+8 / 10

Do zrozumienia, że to to samo trzeba dorosnąć. Zwłaszcza intelektualnie. Demot w punkt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-5 / 5

@rubberduck13 Takie teksty zazwyczaj wrzucają osoby intelektualnie upośledzone. "Włącz myślenie" i "pozdro dla kumatych".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-1 / 5

Tylko, że ludzie tego potrzebują. Jest to uniwersalna cecha naszego gatunku. Obecna we wszystkich zakątkach świata, we wszystkich grupach etycznych, i odnajdywana we wszystkich zapisach historycznych, jak również w znaleziskach archeologicznych powstałych przed powstaniem pisma. Obecna nie tylko u naszego gatunku, ale prawdopodobnie wśród innych wymarłych już gatunków z rodzaju ludzkiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+3 / 5

Bo w łatwy, zrozumiały i korzystny, dla chcących to wykorzystać, sposób tłumaczy świat? To nie oznacza, że ludzie tego teraz potrzebują. Powstawanie powodzi, tęczy, trzęsienia ziemi i piorunów nie trzeba objaśniać wolą nieba bądź koniecznością likwidacji grzeszników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+6 / 8

@agronomista Jakaś część faktycznie potrzebuje. Ale nie wszyscy, bo jak wyjaśnisz ateizm i agnostycyzm?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-5 / 7

@DexterHollandRulez zastąpili religię nauką, i w to wierzą. Chociaż też nie wszyscy. Wielu ma jeszcze inne pomysły na tłumaczenie sobie rzeczywistości. Np. mam w rodzinie taką dalszą ciocię, co się jako ateistka deklaruje, ale zajmuje się różdżkarstwem mimo, że to naukowo nie jest potwierdzone. Stawia piramidy po parapetach by odbijać złą energię itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+6 / 8

@agronomista Myślę że teoria o 'zastępowaniu religii nauką' jest trochę naciągana. Nauka zawsze istniała obok religii i jej rola społeczna jest jednak wyraźnie inna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@DexterHollandRulez To by trzeba było jakiś specjalistów socjologii czy psychologii albo jeszcze czegoś innego spytać. Wiara według surowych definicji, to "nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia w warunkach braku wystarczającej wiedzy". Więc wielu ludzi wierzy w wiele rzeczy, bo wszystkiego wiedzieć nie mają możliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+1 / 1

@agronomista Owszem, tak, ale mówi się przecież o czymś takim jak 'duchowość' czy 'potrzeby duchowe człowieka' i odnosi się te terminy do religii, magii, wróżbiarstwa, okultyzmu, albo nawet i piramid ochronnych Twojej cioci... ale do nauki już nie. I w sumie o to mi głównie chodzi. Rozumienie tych rzeczy w tzw. świadomości zbiorowej jest raczej rozgraniczone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Elathir dawaj głębszą analizę, proszę :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
0 / 0

@RomekC mogę podrzucić tytuły książek. Bo głębsza analiza to coś więcej niż kilka zdań. Ale cokolwiek na temat antropologii czy historii społeczeństw wskazuje na zasadnicze różnice.

Tylko, ze one mogę być sprzeczne z religijnymi dogmatami Nowego ateizmu, tam może być wiedza i fakty. Choćby możesz przeczytać Magia i religia. Szkice z antropologii religii Wiercińskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Elathir, pisząc "dawaj głębszą analizę" miałem na myśli coś więcej niż krytykę na 2 zdania. Objętościowo coś koło tego jak demot.

"mogę podrzucić tytuły książek"
Podrzuć co zapamiętałeś z tych książek. Te zasadnicze różnice na które wskazuje antropologia czy historia społeczeństw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
0 / 0

@RomekC ale jaki ma to sens? Takie streszczenia bez podłoża w zrozumieniu zagadnień, wiedzy domenowej itd. to jest przerzucanie się emocjami i ogólnikami.

To jest złożony temat, choćby kwestie kulturotwórcze, religia je ma a magia nie, socjotechniczne, religia jest ma a magia nie moralizatorskie, itd.

Proste rytuały magiczne zostały zastąpione przez obrzędy religijne jakieś 15-20 tys. lat temu z racji na to, że te pełnili znacznie więcej złożonych funkcji niezbędnych dla rozwoju społeczeństw. Mamy cechy wspólne bo to była ewolucja, ale to tak samo jak mamy cechy wspólne pomiędzy wozem a samochodem, a jednak nie to to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-1 / 1

"choćby kwestie kulturotwórcze..."
Widzisz @Elathir, potrafisz złożony temat przedstawić w dużym uproszczeniu ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anst197
+4 / 10

Religie są i zawsze były po prostu pretekstem dla pojedynczych osobników albo całych grup dla zdobywania majątku, wpływów i władzy nad "wyznawcami".
Wystarczyło mieć gadane, żeby wmówić jak największej liczbie ludzi, że: "ŁOOOO, Wielki Dżudżu ujawnił mi się w lesie, daleeeeeko za wioską. I TYLKO MI. Nikomu innemu. I powiedział co mam kazać wam robić, inaczej będzie się gniewał. Dlatego macie mnie bezwarunkowo słuchać i składać ofiary, którymi ja się zaopiekuję. Jakby co - Wielki Dżudżu lubi dobrze wypieczoną baraninę". I się zaczynało od jakiegoś plemienia, które podbijając inne szerzyło "wiarę".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glajt
-5 / 9

Bzdury. Magia to osiąganie pewnych celów drogą jakiś czynności. Religia (odwołam się tylko do chrześcijaństwa) to zawierzenie wszystkiego Bogu. Więzień, człowiek samotny, rozbitek, paralityk lub osoba podczas "pandemii" itp, który nie z własnej woli jest odsunięty od kościołów, sakramentów itd może zawierzyć wszystko Bogu i przez to osiągnąć zbawienie. I odwrotnie: chodzenie codzienne ma Mszę św i zmówienie codziennie trzche różańców nie gwarantuje nieba, jeżeli dana osoba będzie złym, gszesznym czlowiekiem. Magik lub czarodziej nie mogą na nic liczyć, gdy są pozbawieni odpowiednich "narzędzi". Magia to wiara, że wszystko mogę. Religia, że wszystko może jedynie Bóg.
Z tego samego powodu Msza św. nie jest niczym magicznym. Nie zrozumie jednak tego osoba, która nie wierzy w cuda, które też są skutkiem Bożej, a nie ludzkiej interwencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
+3 / 3

@Glajt Jak to msza nie jest niczym magicznym? Przeciez to rytual, ktory konczy sie przemiana w krew i cialo. Nie jest tak?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-2 / 4

@Maja123456 To nie rytuał przemienia chleb i wino w ciało i krew, tylko bóstwo to robi, oddając swoje ciało i krew. Takie są założenia chrześcijaństwa. Wierzyć nie musisz, ale przydałoby się wiedzieć o czym piszesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M madass07
+1 / 1

@Glajt taa to powiedz to wszytkim którzy handlują relikwiami w KK. Poza nazewnictwem i formą rytuałów nie ma wielkiej różnicy. Magia powstała by w głównej mierze tłumaczyć zjawiska i choroby, których mechanizmów nie rozumiano. To leży u podłoża powstania demonologi i czarownic. Strach przed nieznanym i próba jego pacyfikacji. Natomiast religia to forma pasożyta społecznego, którego głównym zadaniem jest utwierdzanie ludzi w wierze w pewne bóstwa i bogó by przynosiło to korzyści wąskiej grupie społecznej i czyniło ich nietykalnymi w zamian za wyimaginowane gratyfikacje ty wierzysz i oddajesz mi pokłon ja załatwiam ci miejscówe w niebie lub uleczenie z choroby. Z tych dwóch form magi religia jest dużo gorsza i niebezpieczniejsza ponieważ pociąga za sobą znacznie więcej ofiar wszelkich konfliktów powstających na tle wierzeń i dogmatów. Słyszeliście kiedyś o wojnach magicznych? Nie? a o religijnych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2023 o 4:07

M Maja123456
+1 / 1

@Geoffrey Jak to nie rytual? A w jakims innym momencie nie ma przemiany? No nie. Bo nie ma rytualu, a wg wierzen, to rytual ma moc przemiany i obecnosci boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
+1 / 3

@Geoffrey Ale zasadniczo i tu i tu, czlowiek chce zmiany rzeczywistosci. Uzywa innych narzedzi,ale efekt ten sam. Po prsotu w magii jest bardziej samodzielny, choc tez nie do konca. W magii tez sa dobre moce i zle moce i tez sa zwykle bostwa ktore tymi mocami, rzeczywistosciami zarzadzaja. Slowem - w magii Ty mozesz byc bogiem, a w religii ludzie sa poddanymi boga/bogow. Efekt jest jednak ten sam - zmiana rzeczywistosci w sposob magiczny - pstryk i zmiana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-4 / 4

@Maja123456 Ale nauka ma dokładnie tem sam cel. Robisz coś-tam według zaklęcia/przepisu/technologii i masz pożądany efekt. Też człowiek chce zmiany rzeczywistości. Co w tym dziwnego?Większośc ludzi nie rozumie współczesnej technologii. Robią "pstryk" i działa. Jak w magii. Tylko trzeba słuchać gościa inaczej ubranego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SailorMerkury
0 / 4

@Geoffrey religia też daje władze nad rzeczywistością i defender skila...ale nie licznym czyli klechom/rabinom itp....normalny człowiek idzie siedzieć a nie zmienia miejsce pracy....normalny człowiek płaci podatki a klechy mają działki za darmo na których trzepią kapuche

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-1 / 1

@Geoffrey
Obie to magia, tylko jedna z nich mistyczna, a druga - objawień.
To, co robią czarownice nazywa się magią, a przecież odwołują się do sił Natury/Szatana. Ich zaklęcia są też modlitwami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-1 / 1

@Laufer Ręce opadają . Zero czytania ze zrozumieniem. Dla Ciebie Natura i szatan to jedno i to samo??? Serio?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-1 / 1

@Geoffrey
Ręce opadają. Zero czytania ze zrozumieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jiolein
-4 / 4

Po części, rozumiem wywód, zgadzam się i nie. Pomijając wszystkie osobiste potrzeby wiary człowieka, które jak pisze autor, wynikają z chęci wprowadzenia porządku w chaos rzeczywistości. Pomijając ludzi, którzy żerują na naiwności pozostałych. Tworząc systemy wierzeniowe zdolne do manipulacji masami oraz wykorzystania zasobów tych mas, dla swoich celów. Mimo, albo dzięki, całej naszej wiedzy, nie da rady założyć, że jesteśmy jedynym świadomym gatunkiem we wszechświecie i że świadomość lub prostsze słowo " życie " nie istnieje na innych planetach lub w innej formie wymiarowej, strukturowej itd. Itp. Są też ludzie którzy, tak jak niektórzy zabobonni, fanatyczni wierzący, chcą żyć w bezpiecznej bańce.. tylko ateistycznej, wręcz fanatycznie zaprzeczającej możliwości istnienia czegokolwiek, co nie dotknęli.. zawsze prawiący o nicości. Nic nie ma i już, bo w życiu nic mi się nie przydarzyło, co mogło by wskazywać na co więcej niż przypadek. Kochani, mamy za małą wiedzę, by wyrokować o całym wszechświecie i możliwościach tego wszechświata a to tworzy okno nadziei, na to ze wszechświat jest bardziej złożony niż nasze proste i ogólnikowe małpie myślenie. Pozdrawia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@jiolein "...nie da rady założyć, że jesteśmy jedynym świadomym gatunkiem we wszechświecie i że świadomość lub prostsze słowo " życie " nie istnieje na innych planetach lub w innej formie wymiarowej, strukturowej itd."
Założyć się da. Ale co z tego? Jak to się ma do demota?

"Są też ludzie którzy, tak jak niektórzy zabobonni, fanatyczni wierzący, chcą żyć w bezpiecznej bańce.. tylko ateistycznej, wręcz fanatycznie zaprzeczającej możliwości istnienia czegokolwiek, co nie dotknęli..."
Ateiści to raczej wykluczają istnienie sił nadprzyrodzonych, np. Boga osobowego, a nie istnienie życia gdzieś tam we wszechświecie.

"Kochani, mamy za małą wiedzę, by wyrokować o całym wszechświecie i możliwościach tego wszechświata..."
Także nie rozumiem, jak to się ma do demota?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2023 o 13:34