Autobus to nie metro, często stoi w korkach. Czasem zdarzy się że korków brak i przyjedzie prędzej, ale jakby chciał poczekać na przystanku na punktualny odjazd, to już na następnym może już być spóźniony XD
@bartoszewiczkrzysztof więc jakim cudem się dzieje, że dwa autobusy, które powinny przyjechać w odstępstwie 15 minut, przyjeżdżają na przystanek razem? Dla jednych korki są większe a dla innych mniejsze? Widzę, że te legendarne "korki" stały się dla MPK pretekstem na wszystko.
@bartoszewiczkrzysztof Podczas "sraczki", gdy mało co aut jeździło, nic się nie zmieniło. To raczej nie korki a mentalność. Nie raz widziałem jak kierowca z krańcówki, zamiast jechać trasą przez osiedle dookoła, to robił sobie skrót. Ktoś nie doczekał się autobusu.
@mietek_obszczymur Zdarza mi się nieraz jechać z kimś na dwa samochody, przez całe miasto i nieraz pomimo że któryś wyjechał trochę później, to na miejscu byliśmy w tym samym czasie, pomimo że ten z tyłu jechał z przyczepą. Czasem przejedziesz płynnie, a innym razem będziesz stał, przed każdym skrzyżowaniem. Jednego dnia płynnie przejedziesz lewym pasem, innego dnia utkniesz na nim.
@marco_zg Nie wiedziałem że kierowcy komunikacji miejskiej, mogą skracać trasę, omijając wyznaczone przystanki, bez konsekwencji.
Warszawiacy nie powinni narzekać na komunikację miejską. Da kogoś że śląska to przepaść. U nas jadą autobusy stadami, a potem przez godzinę nic. A po Warszawie to metro, tramwaj, buspasy, i pociągi. Auto zbędne, chyba że ktoś lubi stać w korkach
@misio88888 buspasy to jest jedno wielkie nieporozumienie, a wlasciwie metoda ich "budowania": jest sobie droga 4pasmowa, nagle 2 z nich zostaja wylaczone z ruchu i moga nimi jezdzic tylko uprzywilejowane pojazdy. Nie dziwmy sie, ze to generuje korki...
@Xar Masz z tym problem - jezdzij autobusem. A jak nie pasuje rozkład i trasa to wybierz taksi. A jak nie stac, to coz, nie psiocz na buspasa, ewentualnie wybierz rower/hulajnoge
Masz z tym problem - jezdzij samochodem. Sam wybierasz o ktorej wyjezdzasz, jak dokladnie jedziesz i jedziesz w miejsca na miejsce. Ewentualnie jak podejrzewasz brak wolnych miejsc parkingowych to wybierz taksi
A jak nie stac, to coz, nie psiocz na zbiorkoma, ewentualnie wybierz rower/hulajnoge
Wiele miast ma jeszcze stare systemy, ale np w Warszawie autobusy mają coś w rodzaju transpondera, który podaje na bierząco lokalizację. Są aplikacje, które pobierają te dane i wyświetlają położenie autobusu i jego pośpiech lub opóźnienie względem rozkładu. Dawno już ignoruję rozkład jazdy, tylko ustalam sobie trasę wg tej aplikacji.
W Białymstoku nawet jak nie ma korków to autobus zawsze jest spóźniony. Niektórzy kierowcy z jakiegoś powodu potrafią jechać 30km/h. Buspasem. A, i Facebook jest najważniejszy, telefon przed oczami. Wystarczy usiąść na przednim siedzeniu (jak jest wolne) i dyskretnie obserwować pracę kierowcy.
Powiem tak: w Glasgow gorzej.
Jedyny rozkład jakiemu można w miarę tam ufać to te elektroniczne tablice a i to nie zawsze są zgodne.
Np jak wracam z uczelni to na rozkładzie pisze że autobus jeźdź co 10 minut a zwykle czeka się ponad pół godziny.
Autobus to nie metro, często stoi w korkach. Czasem zdarzy się że korków brak i przyjedzie prędzej, ale jakby chciał poczekać na przystanku na punktualny odjazd, to już na następnym może już być spóźniony XD
@bartoszewiczkrzysztof Gorzej, jeśli zawsze jest spóźniony i do danego możesz sobie w ciemno dopisać kilka minut :)
@bartoszewiczkrzysztof
Korki powinne być uwzględnione w rozkładzie.
@Sok__Jablkowy i inny rozklad i czas przejazdu dla roznych godzin?
@Sok__Jablkowy jako dyspozytor autobusowy mogę powiedzieć że nie ma takiej opcji żeby przewidzieć ile w danym dniu autobus będzie stać w korku.
@Xar
Korki masz o różnych porach dnia, ale zgodnie z schematem w dni robocze i wolne.
@dagsik654321
W innych krajach jakoś potrafią.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2023 o 10:48
@Xar w większych miastach tak jest. Mam autobus, którym dojeżdżałem często do pracy i ma różne czasy przejazdu w szczycie i poza nim.
@Sok__Jablkowy I są. Ale korki nie są codziennie co do minuty takie same.
@sw3
Oprócz wyjątków, to raczej są, bo ludzie mają swoje schematy i nawyki, a każdy dzień wygląda podobnie.
@bartoszewiczkrzysztof więc jakim cudem się dzieje, że dwa autobusy, które powinny przyjechać w odstępstwie 15 minut, przyjeżdżają na przystanek razem? Dla jednych korki są większe a dla innych mniejsze? Widzę, że te legendarne "korki" stały się dla MPK pretekstem na wszystko.
@bartoszewiczkrzysztof Podczas "sraczki", gdy mało co aut jeździło, nic się nie zmieniło. To raczej nie korki a mentalność. Nie raz widziałem jak kierowca z krańcówki, zamiast jechać trasą przez osiedle dookoła, to robił sobie skrót. Ktoś nie doczekał się autobusu.
@mietek_obszczymur Zdarza mi się nieraz jechać z kimś na dwa samochody, przez całe miasto i nieraz pomimo że któryś wyjechał trochę później, to na miejscu byliśmy w tym samym czasie, pomimo że ten z tyłu jechał z przyczepą. Czasem przejedziesz płynnie, a innym razem będziesz stał, przed każdym skrzyżowaniem. Jednego dnia płynnie przejedziesz lewym pasem, innego dnia utkniesz na nim.
@marco_zg Nie wiedziałem że kierowcy komunikacji miejskiej, mogą skracać trasę, omijając wyznaczone przystanki, bez konsekwencji.
@Sok__Jablkowy, wierz mi, są uwzględnione. Nie zawsze jednak korki trzymają się rozkładu.
@adamis62
Nie twierdzę, że zawsze to działa. Ale generalnie na postawie treści wnioskuje, że raczej nie działa.
W godzinach szczytu to raczej odwrotnie jest.
Warszawiacy nie powinni narzekać na komunikację miejską. Da kogoś że śląska to przepaść. U nas jadą autobusy stadami, a potem przez godzinę nic. A po Warszawie to metro, tramwaj, buspasy, i pociągi. Auto zbędne, chyba że ktoś lubi stać w korkach
@misio88888 buspasy to jest jedno wielkie nieporozumienie, a wlasciwie metoda ich "budowania": jest sobie droga 4pasmowa, nagle 2 z nich zostaja wylaczone z ruchu i moga nimi jezdzic tylko uprzywilejowane pojazdy. Nie dziwmy sie, ze to generuje korki...
@Xar Masz z tym problem - jezdzij autobusem. A jak nie pasuje rozkład i trasa to wybierz taksi. A jak nie stac, to coz, nie psiocz na buspasa, ewentualnie wybierz rower/hulajnoge
Masz z tym problem - jezdzij samochodem. Sam wybierasz o ktorej wyjezdzasz, jak dokladnie jedziesz i jedziesz w miejsca na miejsce. Ewentualnie jak podejrzewasz brak wolnych miejsc parkingowych to wybierz taksi
A jak nie stac, to coz, nie psiocz na zbiorkoma, ewentualnie wybierz rower/hulajnoge
Wiele miast ma jeszcze stare systemy, ale np w Warszawie autobusy mają coś w rodzaju transpondera, który podaje na bierząco lokalizację. Są aplikacje, które pobierają te dane i wyświetlają położenie autobusu i jego pośpiech lub opóźnienie względem rozkładu. Dawno już ignoruję rozkład jazdy, tylko ustalam sobie trasę wg tej aplikacji.
@milamber84 gorzej jak musisz gdzies dojechac i dzien czy tydzien wczesniej sprawdzasz ktorym pojazdem dojechac...
Niestety ale w metrze również są korki
Tego mema, to chyba ukradłeś z tego samego muzeum co tego Ikarusa.
W Białymstoku nawet jak nie ma korków to autobus zawsze jest spóźniony. Niektórzy kierowcy z jakiegoś powodu potrafią jechać 30km/h. Buspasem. A, i Facebook jest najważniejszy, telefon przed oczami. Wystarczy usiąść na przednim siedzeniu (jak jest wolne) i dyskretnie obserwować pracę kierowcy.
Powiem tak: w Glasgow gorzej.
Jedyny rozkład jakiemu można w miarę tam ufać to te elektroniczne tablice a i to nie zawsze są zgodne.
Np jak wracam z uczelni to na rozkładzie pisze że autobus jeźdź co 10 minut a zwykle czeka się ponad pół godziny.
Jakbym na przystanku zastał teraz Ikarusa linii 189, to by znaczyło, ze impreza była za gruba ;) Podróże w czasie jednak możliwe.