Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
323 330
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Adamja1
+10 / 10

Juz byly chyba z trzy wersje tego gówna,coraz wiecej prawników sie zbiera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
+2 / 2

Nie wiem jak w Polsce, ale w Anglii masz 6 miesięcy od wykrycia „przekrętu”, ale masz na to 5 lub 6 lat. Oczywiście nie dotyczy zwykłego zużycia. No i oczywiście sprzedawca może poprosić o dowód, że to z jego winy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
+2 / 2

@Sok__Jablkowy W Polsce obowiązują dwa lata rękojmi. Do dwóch lat masz prawo domagać się rekompensaty lub zwrotu jeśli wykryjesz wadę i udowodnisz że celowo została zatajona przez sprzedawcę. Mało kto o tym wie a dotyczy to również zwykłych osób. Jak np. sprzedajesz swój samochód i zataisz że zarżnąłeś silnik a potem go na sztukę poskładałeś żeby opchnąć frajerowi to ów frajer ma dwa lata na to żeby się ogarnąć i wziąć cię za doopę. Ostatnimi czasy jest coraz więcej cwaniaczków którzy starają się to wykorzystać. Kupują samochód od kogoś, tłuką przez czas rękojmi a przed upływem się zgłaszają i żądają zwrotu części albo całości kasy za wyimaginowane zatajenie wady. Wielu płaci dla świętego spokoju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kooment
0 / 0

@Ktostamskadstam
Ciekawe bo prawie 10 lat temu sprzedałam auto jakiejś "Karynie". Po 2tygodniu coś zaczęła coś jenczeć że niby wady ukryte i auto sklejane na piankę montażową. Kupiła 18 letnie auto za chyba 1100zl. Auto przeszło przegląd bez zadnej lapowki. Sama jej przed kipnem sugerowałam żebyśmy pojechały na warsztat i zobaczyła go pod spodem. No ale ona po 2ctygodniach że chce wycofać się z kupna. Też straszyła prawnikami i sądem. Tydzień później zostałam wezwana na policję. " Dlaczego pani uciekla z miejsca wypadku?" ... Tak "Karyna" zrobiła stłuczkę i uciekla po czym chciała wcisnąć mi auto z powrotem. Zgadnij na czyje konto by to poszło gdybym się nie daj Boże zgodziła. Więc moim zdaniem rejkojma w sprzedaży prywatnej to jakaś pomyłka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
0 / 0

@kooment Nie, to nie jest pomyłka. To jak najbardziej sensowne tyle że Polacy piszą umowy w takich sytuacjach na sztukę a powinny być szczegółowe. Jeśli proponujesz klientowi wizytę w stacji diagnostycznej a on odmawia to należy to zapisać, jeśli informujesz go o wadach to należy je opisać. Jeśli pojazd ma potencjalne wady ukryte to też należy to opisać. Takie zachowanie zabezpiecza przed takimi cwaniaczkami właśnie zwłaszcza gdy się sprzedaje strupa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kooment
0 / 0

@Ktostamskadstam tak w mojej umowie było "sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne wady ukryte". Była te z tego co pamiętam adnotacja o tresci " kupujący odmówił wizyty w stacji diagnostycznej w celu sprawdzenia auktualnego stanu technicznego nabywanego pojazdu" ale i tak "Karyna" miała czelność domagać się tego czego domagała. Myślę że jednak w tym przypadku po prostu chciała uniknąć kary za stłuczkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anym4de
0 / 0

@Ktostamskadstam @Sok__Jablkowy tyle że w Anglii kupuje się zazwyczaj samochody nowe. To samo w Niemczech. My jesteśmy rynkiem zbytu. Kupujemy auta wstępnie zużyte. Nie możemy Panowie przewidzieć wszystkiego. Więc prawo w Polsce musi wyglądać inaczej niż na zachodzie. Kupiliśmy samochód z 250k przebiegu, sprzedaliśmy jak zrobiliśmy nim 60k.Jak ktoś kupuje auto z przebiegiem ponad 300k to jest chyba świadom, że nie jest to auto nowe i miało kilku właścicieli, każdy jeździł nim inaczej. Co to znaczy "potencjalne wady ukryte"?. W aucie używanym każdy podzespół może być taką wadą. Nikt nie rozbiera głowicy, żeby zobaczyć jak panewki wyglądają, ani nikt nie sprawdza geometrii turbiny przed sprzedażą... Samochód się zwyczajnie zużywa, na tym polega jego amortyzacja, podzespoły rdzewieją, gniją, rozwalają się od nierówności na drodze, kiepskiej eksploatacji. Rozumiem dwa tygodnie rękojmi na sytuacje ciężkie, ale po dwóch latach czegoś oczekiwać to dla mnie kuriozum.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
0 / 0

@Anym4de Bo to prawo nie jest pisane dla dobra zwykłych ludzi tylko pod interes hochsztaplerów, podobnie jak prawo komornicze i w zasadzie całe prawodawstwo tworzone w tenkraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
0 / 0

@kooment

Ktoś chciał Cię wykiwać, więc jesteś przeciwko przepisom, które chronią ludzi przed takimi jak ona. Logiczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2023 o 20:10

S Sok__Jablkowy
0 / 0



@Anym4de

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2023 o 20:13

P pan_grajek92
0 / 0

powodzenia w Polsce z czymś takim :) z powództwa cywilnego to ponad rok czasu, do tego zdaje się że auto nie może być użytkowane przez ten okres czasu czyż nie? nie ma czegoś takiego jak płacenie jakiemuś frajerowi dla świętego spokoju :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 2

Prawników powinno być czterech, bo to pojazd czterokołowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubertnnn
+1 / 1

Owszem, w Polsce masz prawo do rękojmi, pod warunkiem że masz znajomości.
Ja od pół roku ze sprzedawcą walczę o zwrot kasy i końca nie widać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
-1 / 1

Z dwoma prawnikami - widać, że to nie przelewki. Lepiej nie ryzykować i oddać kasę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem