Kwestia gustu. Ja najbardziej lubię makowiec i paschę. To drugie mojej własnej roboty (najważniejszy jest odpowiedni ser biały; najlepszy wg mojego rozeznania jest mazurski tłusty albo półtłusty). Mam swój sprawdzony przepis. Dobrego makowca nie potrafię zrobić.
Sękacz? Zupełnie nie rozumiem jego popularności. Nie ma żadnych niezwykłych cech smakowych. Bardzo banalny. Tradycyjny sernik (absolutnie nie z tej papki 3 razy mielonej) i makowiec biją sękacz pod każdym względem.
Ale sernik z rodzynkami czy bez? Osobiście wolę z nimi.
Jeśli sękacz zajmuje wyższe miejsce niż karpatka to cały ten ranking jest mocno wątpliwy...
@DexterHollandRulez
Kwestia gustu. Ja najbardziej lubię makowiec i paschę. To drugie mojej własnej roboty (najważniejszy jest odpowiedni ser biały; najlepszy wg mojego rozeznania jest mazurski tłusty albo półtłusty). Mam swój sprawdzony przepis. Dobrego makowca nie potrafię zrobić.
Sękacz? Zupełnie nie rozumiem jego popularności. Nie ma żadnych niezwykłych cech smakowych. Bardzo banalny. Tradycyjny sernik (absolutnie nie z tej papki 3 razy mielonej) i makowiec biją sękacz pod każdym względem.
A kremówki?