Ale ze pies za swiadka robil, czy co, ze go musieli brac do oltaza? Kota/krolika/swinke morksa/szczurka/chomika tez by brali ze soba? Rozumiem oczywiscie, ze pies to czlonek rodziny ale z tego co widzialem to zawsze przed oltazem stoi para mloda, nawet jesli jedno lub oboje z nich(lub wspolnie) ma/maja dziecko to to dziecko przy oltazu nie stoi
@Xar Bo dziecko przy ołtarzu podczas ślubu oznacza, że to wesele jest gó**o warte. Skoro panna ma dziecko, to według zasad nie powinna brać ślubu, ani tym bardziej ubierać białej sukni, która oznacza czystość (dziewictwo). Każdy narzeka na katolicyzm. Jednak nikt tak naprawdę nie przestrzega jego zasad. Z d**y zasady, bo wiadomo jak wygląda kościół, który jest odwrotnością własnych zasad. Tłumaczę jedynie, dlaczego niektórzy nie biorą dzieci do ołtarza. Bo są po prostu obłudni i lubią pozory, byleby przypodobać się innym.
Ale ze pies za swiadka robil, czy co, ze go musieli brac do oltaza? Kota/krolika/swinke morksa/szczurka/chomika tez by brali ze soba? Rozumiem oczywiscie, ze pies to czlonek rodziny ale z tego co widzialem to zawsze przed oltazem stoi para mloda, nawet jesli jedno lub oboje z nich(lub wspolnie) ma/maja dziecko to to dziecko przy oltazu nie stoi
@Xar Bo dziecko przy ołtarzu podczas ślubu oznacza, że to wesele jest gó**o warte. Skoro panna ma dziecko, to według zasad nie powinna brać ślubu, ani tym bardziej ubierać białej sukni, która oznacza czystość (dziewictwo). Każdy narzeka na katolicyzm. Jednak nikt tak naprawdę nie przestrzega jego zasad. Z d**y zasady, bo wiadomo jak wygląda kościół, który jest odwrotnością własnych zasad. Tłumaczę jedynie, dlaczego niektórzy nie biorą dzieci do ołtarza. Bo są po prostu obłudni i lubią pozory, byleby przypodobać się innym.