Z dezinformacją i propagandą najlepiej radzi sobie uczciwa debata w mediach. Jeśli cały lub prawie cały przekaz jest monotematyczny co do poglądów to jest to manipulacja widzami. Bez względu jak szczytne przyświecają temu idee.
Inna sprawa, że zdecydowana większość widzów jest podatna na taką manipulację i godzi się na nią. Gdyby nie było TVN - PiS wygrywa wybory, bez obecnego TVP - odwrotnie. Gdyby to nie działało - nie byłoby tylu reklam produktów. Najlepiej sprzedaje się to co samo włazi nam na głowę a nie to co możemy sami wybrać z oferty. Nie czytamy umów, nie czytamy regulaminów, nie czytamy specyfikacji.
Ludzie nie potrafią weryfikować uzyskanych informacji. I nie chcą sprawdzić jej z innego źródła jeśli mają wątpliwości. Ba! Tragiczne jest pogardliwe traktowanie ludzi, którzy z ciekawości zaglądnęli na "nie nasz kanał".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 lutego 2023 o 19:27
Tylko, że drugie żródło ma to z pierwszego żródła, a fakenewsy powstają, bo „wolność słowa” i w konsekwencji w TV oglądasz debatę naukowca z idiotą na temat czy ziemia jest okrągła. A jeśli uważasz, że głupota się posunęła za daleko, to jesteś przeciwko wolności słowa.
@Sok__Jablkowy Masz rację. Dlatego trzeba umiejętnie dobierać źródła i uważać czy dyskusja jest rzeczywista tzn. na rzeczywiste problemy i dyskutanci na jakimś poziomie... podobnym.
Co masz na myśli przez „uważać czy dyskusja jest rzeczywista tzn. na rzeczywiste problemy i dyskutanci na jakimś poziomie... podobnym.”?
Bo jeśli to znaczy, że dobierasz sobie tylko inteligentne dyskusje i rozmawiasz tylko z ludżmi, którzy mają „właściwe” poglądy, to nikt nie powie tym głupim, że gadają głupoty. W konsekwencji głupota rośnie i tobie maleje liczba rozmówców.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 lutego 2023 o 22:08
@Sok__Jablkowy Jak sam napisałeś "czy Ziemia jest okrągła" - jeśli dla zabawy to OK, jeśli ma to być dyskusja nad rzeczywistym problemem to nie.
Co do dyskutantów, jeśli zaprasza się do dyskusji o szczepionkach dr. Simona i Edytę Górniak to też nie jest to zrównoważone. Poziom dyskutantów powinien być podobny lecz różniący się co do istoty tematu. W przeciwnym razie nie ma mowy dyskusji a raczej o indoktrynacji widza.
@Sok__Jablkowy Teraz to ja przestaję Ciebie rozumieć. Mieszamy dwa tematy a właściwie to ja pomieszałem więc wybacz.
Jedna rzecz to zbieranie informacji z różnych źródeł np. z TVN i TVP oraz ich weryfikacja czyli ocena który przekaz ma większe szanse być prawdziwy (często gdzie dwóch się bije - prawda leży pośrodku).
Druga sprawa to weryfikacja informacji poprzez obserwowanie debaty w jednym medium. I tu chodzi mi o rozróżnienie rzetelnej dyskusji (rzeczywisty problem, kompetentni ludzie na podobnym poziomie wiedzy i najlepiej jeszcze bezstronny prowadzący) od dyskusji nierzetelnej - zmanipulowanej i przygotowanej pod założoną tezę.
@koszmarek66 Tylko tak na prawdę to i tak nic nie da bo są ludzie którzy w nic nie uwierzą niezależnie od liczby dowodów przeciwko nim bo skomentują to zwyczajnie że "zostali kupieni" " prawda w końcu wyjdzie na jaw" itp. Także sam fakt podawania informacji z różnych źródeł nic nie da o ile ludzie nie będą skłonni przyznać się sami że się zwyczajnie mylili
@Azheal Jeśli się umie czytać między wierszami i stosuje nowatorskie metody weryfikacji - można niejedno.
Pocieszające dodatkowo jest to, że manipulant i kłamca prędzej czy później sam się zapędzi w kozi róg. Jak to mawiał mądry ktoś "Ludzie mówiący prawdę nie muszą pamiętać co powiedzieli"
Akurat trzeba by się było zająć obydwiema sprawami. Raz, że te idiotyczne billboardy powinny zniknąć, tak samo jak i reklamy w tvp, a dwa że już w szkole na jakichś zajęciach powinni uczyć młode osoby weryfikowania źródeł informacji, by na przyszłość nie łykały artykułów z jakichś ściekowych, "niezależnych" portali.
Już nawet na demotach widziałem, jak jaśnie oświeceni podważali jakieś badania naukowe filmikami na bitchute.
Ba, nawet politycy pewnej partii potrafią namiętnie podawać dalej różne informacje, napisane przez konta-boty, bez jakiejkolwiek weryfikacji ich prawdziwości. Niestety to jest prawda, że wielu ludzi nie umie korzystać z internetu i że można im wmówić niemal wszystko. Płaskoziemcy nie wzięli się znikąd.
Ale dlaczego tylko "rosyjskich fake newsów"? Wszyscy inni, jak w amerykańśkim sądzie, mówią prawdę, tylko prawdę i całą prawdę? Że powiem ze staropolska "really?"
@jeszczeNieZajety Każdy jeden wie, że Zachód nie kłamie, a już zwłaszcza nie juesej. Wielki policjant świata miałby kłamać? W niby jakiej sprawie? Przecież Irak miał bomby atomowe, Bin Laden zaatakował WTC a Wietnam to byłą pomoc humanitarna dla biednych Wietnamczyków. Nie było tortur serwowanych przez CIA, a watergate to ściema, każdy wie, że Black Water to nie Academy, a USA nie szkoliło Che Guevara'y i Castro. Nienienie :)
Jak pis się za to weźmie, to jedynie informacje z TVP, nie będą fake newsami.
Z dezinformacją i propagandą najlepiej radzi sobie uczciwa debata w mediach. Jeśli cały lub prawie cały przekaz jest monotematyczny co do poglądów to jest to manipulacja widzami. Bez względu jak szczytne przyświecają temu idee.
Inna sprawa, że zdecydowana większość widzów jest podatna na taką manipulację i godzi się na nią. Gdyby nie było TVN - PiS wygrywa wybory, bez obecnego TVP - odwrotnie. Gdyby to nie działało - nie byłoby tylu reklam produktów. Najlepiej sprzedaje się to co samo włazi nam na głowę a nie to co możemy sami wybrać z oferty. Nie czytamy umów, nie czytamy regulaminów, nie czytamy specyfikacji.
Ludzie nie potrafią weryfikować uzyskanych informacji. I nie chcą sprawdzić jej z innego źródła jeśli mają wątpliwości. Ba! Tragiczne jest pogardliwe traktowanie ludzi, którzy z ciekawości zaglądnęli na "nie nasz kanał".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2023 o 19:27
@koszmarek66
Tylko, że drugie żródło ma to z pierwszego żródła, a fakenewsy powstają, bo „wolność słowa” i w konsekwencji w TV oglądasz debatę naukowca z idiotą na temat czy ziemia jest okrągła. A jeśli uważasz, że głupota się posunęła za daleko, to jesteś przeciwko wolności słowa.
@Sok__Jablkowy Masz rację. Dlatego trzeba umiejętnie dobierać źródła i uważać czy dyskusja jest rzeczywista tzn. na rzeczywiste problemy i dyskutanci na jakimś poziomie... podobnym.
@koszmarek66
Co masz na myśli przez „uważać czy dyskusja jest rzeczywista tzn. na rzeczywiste problemy i dyskutanci na jakimś poziomie... podobnym.”?
Bo jeśli to znaczy, że dobierasz sobie tylko inteligentne dyskusje i rozmawiasz tylko z ludżmi, którzy mają „właściwe” poglądy, to nikt nie powie tym głupim, że gadają głupoty. W konsekwencji głupota rośnie i tobie maleje liczba rozmówców.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2023 o 22:08
@Sok__Jablkowy Jak sam napisałeś "czy Ziemia jest okrągła" - jeśli dla zabawy to OK, jeśli ma to być dyskusja nad rzeczywistym problemem to nie.
Co do dyskutantów, jeśli zaprasza się do dyskusji o szczepionkach dr. Simona i Edytę Górniak to też nie jest to zrównoważone. Poziom dyskutantów powinien być podobny lecz różniący się co do istoty tematu. W przeciwnym razie nie ma mowy dyskusji a raczej o indoktrynacji widza.
@koszmarek66
Czyli są dwie różne rodzaje dyskusji?
Pierwsza, w domenie publicznej i ta którą oceniasz
Druga, twoja prywatna dyskusja, taka jak ta
A tobie chodziło o tej pierwszej.
Dobrze Cię rozumiem?
@Sok__Jablkowy Teraz to ja przestaję Ciebie rozumieć. Mieszamy dwa tematy a właściwie to ja pomieszałem więc wybacz.
Jedna rzecz to zbieranie informacji z różnych źródeł np. z TVN i TVP oraz ich weryfikacja czyli ocena który przekaz ma większe szanse być prawdziwy (często gdzie dwóch się bije - prawda leży pośrodku).
Druga sprawa to weryfikacja informacji poprzez obserwowanie debaty w jednym medium. I tu chodzi mi o rozróżnienie rzetelnej dyskusji (rzeczywisty problem, kompetentni ludzie na podobnym poziomie wiedzy i najlepiej jeszcze bezstronny prowadzący) od dyskusji nierzetelnej - zmanipulowanej i przygotowanej pod założoną tezę.
@koszmarek66 Tylko tak na prawdę to i tak nic nie da bo są ludzie którzy w nic nie uwierzą niezależnie od liczby dowodów przeciwko nim bo skomentują to zwyczajnie że "zostali kupieni" " prawda w końcu wyjdzie na jaw" itp. Także sam fakt podawania informacji z różnych źródeł nic nie da o ile ludzie nie będą skłonni przyznać się sami że się zwyczajnie mylili
@Azheal Jeśli się umie czytać między wierszami i stosuje nowatorskie metody weryfikacji - można niejedno.
Pocieszające dodatkowo jest to, że manipulant i kłamca prędzej czy później sam się zapędzi w kozi róg. Jak to mawiał mądry ktoś "Ludzie mówiący prawdę nie muszą pamiętać co powiedzieli"
@koszmarek66 Owszem ale potem ten co uwierzyl w klamstwo bedzie twierdzil ze tamten zmienil zdanie bo ONI go dorwali albo ONI mu zaplacili :)
@Azheal To także można weryfikować.
Akurat trzeba by się było zająć obydwiema sprawami. Raz, że te idiotyczne billboardy powinny zniknąć, tak samo jak i reklamy w tvp, a dwa że już w szkole na jakichś zajęciach powinni uczyć młode osoby weryfikowania źródeł informacji, by na przyszłość nie łykały artykułów z jakichś ściekowych, "niezależnych" portali.
Już nawet na demotach widziałem, jak jaśnie oświeceni podważali jakieś badania naukowe filmikami na bitchute.
Ba, nawet politycy pewnej partii potrafią namiętnie podawać dalej różne informacje, napisane przez konta-boty, bez jakiejkolwiek weryfikacji ich prawdziwości. Niestety to jest prawda, że wielu ludzi nie umie korzystać z internetu i że można im wmówić niemal wszystko. Płaskoziemcy nie wzięli się znikąd.
Ale dlaczego tylko "rosyjskich fake newsów"? Wszyscy inni, jak w amerykańśkim sądzie, mówią prawdę, tylko prawdę i całą prawdę? Że powiem ze staropolska "really?"
@jeszczeNieZajety Każdy jeden wie, że Zachód nie kłamie, a już zwłaszcza nie juesej. Wielki policjant świata miałby kłamać? W niby jakiej sprawie? Przecież Irak miał bomby atomowe, Bin Laden zaatakował WTC a Wietnam to byłą pomoc humanitarna dla biednych Wietnamczyków. Nie było tortur serwowanych przez CIA, a watergate to ściema, każdy wie, że Black Water to nie Academy, a USA nie szkoliło Che Guevara'y i Castro. Nienienie :)
Chcą mieć monopol na dezinformacje
PRL też miał swój Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (GUKPPiW).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2023 o 22:13
Przecież już prowadzą kampanię polegającą na dezinformacji i wciskaniu głupoty.