Alkohol to trucizna której nadużywanie rujnuje wszystko wokół. Z alkoholizmu nigdy nie wynikło nic dobrego i nie wyniknie, bo nie może. To powolna droga ku upadkowi i czarnej, zimnej oraz pustej otchłani. Zaprawdę powiadam wam nie idźcie tą przeklętą ścieżką ku zatraceniu, bo na jej końcu nie czeka nic innego jak tylko ból, cierpienie i śmierć w samotności. Są możliwości aby wyrwać się z tego koszmaru i żyć pięknym, fantastycznym życiem bez alkoholu.
@Trucker_87 Nie pisałbyś takich rzeczy gdybyś spróbował mojej nalewki z kwiatów czarnego bzu. ;)
Pułapek, które rujnują ludziom życie jest więcej. Praca, seks, władza, słodycze, demotywatory... Za każdym razem zasada jest ta sama - nie przesadzić aby nie dać się uzależnić. Choć w wielu przypadkach wyjść jest łatwiej niż z nowotworu czy choroby zakaźnej - wystarczy zamknąć kranik atraktantu. Znam ludzi, którzy rzucili palenie i picie bo po prostu tak zdecydowali. Wytrwali męki i już. Znałem też człowieka, który wolał się stoczyć niż myśleć o żonie i dorosłych dzieciach, które od niego odeszły a których nie umiał przestać kochać. Od 7 lat zapalam mu znicz i rozumiem dlaczego tak wybrał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lutego 2023 o 22:08
Ale kiedy pływają nie zawracają mi głowy...
Kiedy boli cię głowa, bierzesz apap. Kiedy boli cię dusza - chlejesz do odcięcia.
Alkohol to trucizna której nadużywanie rujnuje wszystko wokół. Z alkoholizmu nigdy nie wynikło nic dobrego i nie wyniknie, bo nie może. To powolna droga ku upadkowi i czarnej, zimnej oraz pustej otchłani. Zaprawdę powiadam wam nie idźcie tą przeklętą ścieżką ku zatraceniu, bo na jej końcu nie czeka nic innego jak tylko ból, cierpienie i śmierć w samotności. Są możliwości aby wyrwać się z tego koszmaru i żyć pięknym, fantastycznym życiem bez alkoholu.
@Trucker_87 Nie pisałbyś takich rzeczy gdybyś spróbował mojej nalewki z kwiatów czarnego bzu. ;)
Pułapek, które rujnują ludziom życie jest więcej. Praca, seks, władza, słodycze, demotywatory... Za każdym razem zasada jest ta sama - nie przesadzić aby nie dać się uzależnić. Choć w wielu przypadkach wyjść jest łatwiej niż z nowotworu czy choroby zakaźnej - wystarczy zamknąć kranik atraktantu. Znam ludzi, którzy rzucili palenie i picie bo po prostu tak zdecydowali. Wytrwali męki i już. Znałem też człowieka, który wolał się stoczyć niż myśleć o żonie i dorosłych dzieciach, które od niego odeszły a których nie umiał przestać kochać. Od 7 lat zapalam mu znicz i rozumiem dlaczego tak wybrał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2023 o 22:08