@bartoszewiczkrzysztof
Korzystanie z usług sklepu w ramach ustalonych przez jego właściciela zasad (o ile nie łamią prawa) jest dobrowolne. Jeśli nie pasują Ci zasady korzystania z kas, oferta, ceny produktów czy kolor ścian w sklepie to możesz zaprzestać z korzystania z jego usług i iść do konkurencji.
@lolo7 Tak tak wiem, mogę iść do konkurencji i zapłacić w ... a jakże, kasie samoobsługowej. :-)
PS: Pamiętam jak nauczyli mnie samoobsługi, przy dystrybutorze LPG, bo było taniej. Teraz to już jest niemal obowiązek (możesz wezwać obsługę, ale musisz swoje odczekać) i już nie ma taniej :-)
@bartoszewiczkrzysztof Strategia dilerów narkotykowych. Dają coś na preferencyjnych warunkach lub wręcz "za darmo" aby przyciągnąć klienta. Gdy klient już się uzależni, odbijają sobie wszelkie koszty ze sporą nawiązką.
Obawiam się, że podobne mechanizmy będą sukcesywnie coraz bardziej wprowadzane w zakresie płatności bezgotówkowych. Efekt końcowy może być taki, że staniemy się niewolnikami i ofiarami "technologicznego zamordyzmu", czego próbkę mieliśmy podczas ubiegłorocznych protestów antyrządowych w Kanadzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lutego 2023 o 14:00
@bartoszewiczkrzysztof Tak tak. Dobrowolne. Tak jak w sieci na K. wieczorami. Dobrowolnie możesz sie skasować albo pójść do domu bez zakupów. Zresztą argument o dobrowolności- chodzenie do pracy też jest dobrowolne.
@lolo7 Robię zakupy w Biedronce praktycznie co drugi dzień, bo do innego marketu mam dwa razy dalej. Znam praktycznie wszystkie ekspedientki. Każda mówi to samo. Z góry dostali zakaz otwierania więcej niż jednej kasy odkąd powstały kasy samoobsługowe. Na szkoleniach mówią że po to je postawili żeby z nich korzystać i choćby się paliło waliło nie otwierać więcej kas! To ludzie się nauczą sami kasować!
Wymienię tylko kilka problemów kas samoobsługowych w biedronce.
Wielopaki: Jeśli masz 6-pak napoju który nie ma kodu kreskowego na cały wielopak, musisz rozwalić wygodne opakowanie z rączka i kasować każdy produkt osobno lub czekac na panią z obsługi
Waga: kupowałem imbir, że imbir mały i lekki waga w ogóle go nie wykrywała, musiałem czekać na Panią z obsługi. Pieczywo również jest problemem kupujesz bułki i wystarczy że będą większe lub mniejsze albo piekarz nabił wiecej lub mniej marmolady do pączków i nie mieszczą się w widełkach wagowych musisz prosić Panią z obsługi. Nie mówiąc już o tym że czasami waga sama szwankuje.
Alkohol i papierosy: nic innego nie zostaje jak czekać na Panią z obsługi. Za granicą przy takich kasach skanuje się dowód osobisty.
Płatność: u mnie w biedronce przy kasie samoobsługowej można płacić tylko kartą ( wiem że w innych biedronkach można płacić również gotówką), czyli masz dwie rzeczy i gotówkę w kieszeni stoisz w kilometrowej kolejce.
Pomoc: na początku przy tych kasach była Pani żeby pomóc jeśli był jakiś problem. Teraz tej Pani już nie ma a pomocą zajmuje się Pani na normalnej kasie. Ale nie może odejść od kasy dopóki nie skasuje klienta. Czyli nawet jak masz jedną rzecz a wyskoczy jakiś problem który opisałem powyżej to i tak stoisz jak kretyn i czekasz jak w zwykłej kolejce.
Problemem nie są kasy samoobsługowe a podejście do klienta. Biedronka to maszynka do zarabiania kasy. Towar na paletach, nie da się przejechać wózkiem, syf kiła i mogiła. I nie tylko klienci narzekają. Producenci też mają pod górkę z biedronką. Na początku było ok ale potem biedronka stawiała warunki których nie było w kontrakcie, producent się nie zgadzał, biedronka groziła zerwaniem lub nie przedłużeniem kontraktu. Biedronkę stać na zerwanie umowy, producenta który przestawił pół produkcji na biedronkę już nie. Nie dość że straci dużego klienta to produkcja do przebudowy.
Każdy mówi nie podoba Ci się to idź do konkurencji. Ok w takim razie jadę do Lidla gdzie mam dalej i trochę drożej czyli już tracę, kasy samoobsługowe działają tak samo ale fakt, zwykłych kas jest więcej otwartych. Ale za to obsługa... mówisz do babki ona nie słucha bo na słuchawkach plotkuje z koleżanką. Albo nagle zaczyna coś pier..lić, mówisz słucham, a ona nie do Pana z koleżanką rozmawiam. No ku..wa. Te urządzenia miały ułatwić komunikację na sklepie żeby nie trzeba było biegać tam i z powrotem a nie pierd..lić co robiła z Mietkiem wieczorem.
Także moi drodzy, po prostu nie dajmy sobie wejść na głowę. Argument nie podoba Ci się to tam nie chodź do mnie nie przemawia. Bo za chwilę wszyscy nam będą srać na głowę, to gdzie potem będziemy chodzili?
@HansKlosWas12 "Alkohol i papierosy: nic innego nie zostaje jak czekać na Panią z obsługi. Za granicą przy takich kasach skanuje się dowód osobisty."
To już wole poczekać albo kupić normalnie, w biedronce gdzie kupuje zwykle to szybko ogarniają, kasy samoobsługowe są dobre przy mniejszych i szybkich zakupach ale bez przesady
@HansKlosWas12 nie pasuje idź do osiedlowego lub na targowisko. A jak chodzisz to py.k zamknij i stój dalej w kolejce do kas samoobsługowych a nie piszesz swoje wymiociny w komentarzach
@Ricochet69
Z rok czy dwa temu widziałem gdzieś informację, że jakiś kraj w Afryce (tak w tej zacofanej Afryce) nauczył obywateli płacić głównie kartami czy tam telefonami. No i wpadli na genialny pomysł, że wprowadzą podatek od płatności bezgotówkowych chyba 1 czy 2%. Koniec końców chyba nie wprowadzili, bo ludzie wyszli na ulicę, no ale widać do czego to prowadzi.
@Bywlec Demotywator aż prosi się o komentarz, bo przecież jest w nim zadane pytanie. Dlatego piszę tu swoje wymiociny. Druga sprawa po coś te komentarze są a jak Ci komentarze przeszkadzają to ich ku.wa nie czytaj a tym bardziej nie odpisuj. Po co tu piszesz swoje wymiociny?
Wypisałem tylko swoje spostrzeżenia na temat kas samoobsługowych i tyle. Nikogo nie obrażam, nie narzucam czy ma chodzić do biedronki czy nie. Sam do niej chodzę bo chce, chociaż nie lubię. Chodzę bo to najbliższy sklep (nawet osiedlowy jest dalej), ma w miarę niskie ceny i dużo promocji. Ale to nie znaczy że wszystko w biedronce jest ok. Mogę również wypisać minusy osiedlowego czy targowiska ale nie wiem gdzie mnie wtedy wyślesz na zakupy. Dla Ciebie wszystko jest czarno białe? Widzisz jakieś szarości?
Wku.wia mnie również dojazd do tej biedronki bo chociaż mam do niej 500m to strasznie dziurawą drogą. Jest druga droga, ładna, szeroka, gładka ale musiałbym nadłożyć 3km. Twoim tokiem myślenia powinienem jeździć dłuższą drogą jak mnie krótka dziurawa wku.wia. Ale nie wiem czy wtedy nie wku.wialbym się że mam tak daleko do tej biedronki. Kumasz
P.S.
Pysk to sobie poszukaj w domu. Swoją drogą przy pisaniu komentarza nie trzeba go otwierać, ale oczami wyobraźni widzę Twój tępy wzrok półgłówka z otwartym pyskiem przy literowaniu każdego wyrazu.
@abaddon81 Weź idź stont i poszukaj się gdzie indziej. Podjęcie pracy, owszem jest dobrowolne, ale kiedy już podejmiesz pracę, zobowiązujesz się umową do tej pracy. I póki nie rozwiążesz tej umowy masz OBOWIĄZEK pracować. Do kasy nikt nie każe Ci iść. możesz tracić czas i czekać w kolejce. Babka może Ci sugerować ale zmusić Cię nie może. Czytam takie wypociny jak niektórych z Was i zastanawiam się, czy to już szczyt głupoty czy jeszcze tendencja wzrostowa. Rozwalają mnie ludzie, którzy potrafią jechać 30km żeby kupić coś za 2 zł taniej lub paliwo 5 gr taniej. Demot uważałbym za zabawny gdyby nie było tej dyskusji, która niestety wskazuje, że w tym kraju nie będzie lepiej. Bo wyrośli jak grzyby po deszczu, ludzie roszczeniowi, którzy uważają, że temat jest słuszny i godny podniesienia. Niestety mają prawa wyborcze...
@HansKlosWas12 idź tą dziurawa droga do biedronki po kustosza i parkową. Wróci i pisz dalej. Tępy wzrok masz po parkowej a otwarty pysk po kustoszu. Dobrze że internet na tej wsi masz. Jak żeś biedak umysłowy to sam sobie jesteś winny
@Bywlec a co to kustosz i parkowa, jakiś slang? Bo nie kojarzę.
Ajaha i prąd mam, i wodę, kanaliza też jest. Tak mam dobrze na tej wsi :) Tylko ta droga dziurawa... ;/
Z pozdrowieniami od biedaka umysłowego dla smutnego Pana miastowego. Również dla rodziców z pokoju obok. I nie zapomnij zrobić zadania domowego, bo Ci ten internet wyłączą!
@HansKlosWas12 nie dam ci się sprowadzić do twojego poziomu bo doświadczeniem mnie zniszczysz. Siedź sobie dalej z rodziną w tej wsi i mykaj do biedronki. Slang jest co znany grzesiu
@Bywlec nie ja zacząłem palancie. Zero merytoryki, tylko osobiste wycieczki typu "wymiociny" czy "zamknij pysk" i Ty piszesz o jakimś poziomie? Haha.. Proszę Cię. W pierwszym komentarzu pokazałeś swój poziom, także nie martw się, już niżej nie zejdziesz.
@agronomista Bo do tego zostały stworzone do szybkich zakupów przylezie taki z pełnym koszykiem i pretensja że mu się nie mieści itp. i dla tego ta Pni z biedronki musi tam stać i pilnować. na zachodzie nie do pomyślenia kasa szybkiej obsługi to tak parę rzeczy co się w rękach mieszczą. pełen koszyk zawsze na tasmę
@djnerro Tylko, że sklepy promują to jako jedyny środek do kasowania zakupów. Są też sklepy, niekoniecznie biedronki, gdzie znaleźć działającą kasę graniczy z cudem. Lub jedna kasa, i kolejka na pół sklepu.
@agronomista Bez przesady, zawsze korzystam z kas samoobsługowych i jakoś nie mam problemu z małą ilością miejsca. Ale co tam, mi się nie zdarza robić zakupów za więcej niż te 150 zł. A z układaniem jest ten plus, że nikt mnie nie pogania.
Najpierw zrobiono sklepy samoobsługowe, zwalniając ekspedientów, teraz kasy samoobsługowe, zwalniając kasjerów, co dalej? Klienci będą sami palety rozładowywać? Choć po części już to robią, jak w Biedronce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lutego 2023 o 9:35
@Laviol Całe zjawiska wyglądają tak, że tam gdzie nie było wystarczająco ludzi założyli kasy, ludzie zajęli się rozkładaniem towaru i tym podobnymi. A że się sprawdziły, to wprowadzano dalej. Brak ludzi nakręca zmniejszenie zapotrzebowania na ludzi.
@Cascabel, nie powiesz mi, że np. w moich okolicach brakuje ludzi. A kasy są wprowadzane. To kolejny etap technologizacji. Ale jeśli ludziom płacisz za nicnierobienie czyli pińcet plusy i inne, to nie dziw się, że nie ma chętnych do prac niżej płatnych. Jednak kiedy pieniądze się skończą, to pojawi się problem, bo dla takich ludzi nie będzie pracy. I co wtedy?
@Laviol Wystarczy, że wprowadzono to w moich okolicach i się sprawdziło. Skoro wypróbowali i się sprawdziło - to okazuje się, że taka liczba osób nie jest potrzebna, wystarczają kasy samoobsługowe, więc opłaca się też wprowadzić u Ciebie.
@Cascabel, poza faktem, że takie kasy pojawiły się już jakiś czas temu, tylko było ich niewiele - zanim cokolwiek markety z robią w Polsce, najpierw robią na Zachodzie. Wprowadzanie wielu kas samoobsługowych i odchodzenie od obsługowych jest strategią dużo szerszą niż, ze sprawdziło się u Ciebie i wprowadzili u mnie.
Jest to kolejny etap technologizacji, marketom wychodzi taniej postawienie kas samoobsługowych. Kasom nie trzeba płacić pensji, a klienci sami odwalą robotę przez nich wykonywaną. Niestety pomija fakt, że w ludzie potrzebują pracy, żeby zarobić na życie. I w każdym społeczeństwie jest grupa ludzi, która z różnych względów potrzebuje pracy o mniejszych wymaganych kwalifikacjach - mniej inteligentni, bez możliwości na lepsze wykształcenie czy choćby dorabiający studenci.
Ponieważ już od dawna maszyny zastępują pracę człowieka, więc jesteśmy na kolejnym etapie - ludzie tracą pracę zastąpieni maszynami, idą na socjal, socjal się rozrasta, więc po co pracować, brakuje ludzi, więc tym bardziej wstawia się maszyny. Tylko co dalej? Ludzie mogliby budować te maszyny tylko, że obecnie to już maszyny budują maszyny. Ostatnio AI zdała egzamin lekarski. Czytałam o internetowych poradach AI z zakresu prawa. Oczywiście to nie znaczy, że za chwilę zacznie zastępować lekarzy, ale moment, kiedy to nie maszyny, ale AI zacznie zastępować ludzi, zaczyna się zbliżać dużymi krokami. I to nie tylko tych słabo wykształconych. Należy też pamiętać o rosnącym rozwarstwieniu ekonomicznym, słabo wykształceni tracą pracę na rzecz maszyn, reszta pracujących ich utrzymuje, a zyski zbierają producenci maszyn i właściciele marketów. Do d.. taki biznes.
No i jeszcze jeden czynnik ludzki. Dlaczego, bodajże w Holandii (nie pamiętam dokładnie) powstają kasy dla starszych ludzi, żeby mogli sobie padać przy kasowaniu? Jesteśmy gatunkiem stadnym, izolacja spowodowana technologiami nam nie służy. Młodzi, zabiegani, jeszcze tego nie czują, ale nie bez powodu coraz większy odsetek społeczeństwa potrzebuje pomocy psychologicznej/psychiatrycznej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lutego 2023 o 10:18
@Laviol A nie zauważyłaś, że to jak zwykle - zabawka która sama się nakręca?
U mnie problemy ze znalezieniem ludzi pojawiły się kiedy pojawił się socjal. Spora część kobiet zdecydowała się zostać z dziećmi w domu. W związku z tym nastąpiła automatyzacja, w związku z automatyzacją - powstało mniej miejsc pracy... Samo się nakręca.
Z powodu "przykładu holenderskiego" powinien być wybór - ale istnienie obok zwykłych kas kas samoobsługowych pozwala właśnie na poświęcenie takiemu seniorowi czasu, prawda? Jestem przeciwna redukowania możliwości wyboru, ale dla wielu osób - kasa bez ekspedienta ułatwia życie. Choćby dla tych aspołecznych, spieszących się, czy "wstydzących" danego zakupu.
Nie powinno być tak, że np. jeżeli ktoś idzie wypłacić pieniądze do banku, a nie do bankomatu, to ma potrącaną jakąś kwotę.
A odnośnie kontaktu z ludźmi, jeszcze dodatkowo: nie raz i nie dwa pomagałam seniorom obsłużyć kasę, cierpliwie tłumaczyłam jak nie było pracownika. I i tak poszło szybciej niż w normalnej kasie - pani nie musiała stać godziny w kolejce...
@Prezes_fabryki_min Nie, mieszkam w rejonie gdzie ludzi do pracy w sieciówkach szukają miesiącami i nie znajdują, za co "płaciliśmy" kilometrowymi kolejkami. Bo więcej na kasie zarobisz w Niemczech, a okoliczne fabryki pilnują by płacić więcej i często nie wymagają znajomości języka.
W pasie nadmorskim jest jeszcze gorzej...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2023 o 8:27
@Cascabel dzięki skutecznej polityce prorodzinnej bedzie ..... gorzej, ale rząd sprowadzi muzulmanow z Bangladeszu i będzie lepiej przy okazji parę Polek które nie miały ochotę rodzić dzieci ci dzielni panowie przekonają argumentami silowymi by zaskoczyly z nimi metodami naturalnymi
@ubooot a pozniej kasa: nie lapie produktu, bo jego masa jest minimalnie rozna od tej, ktora ma zakodowana. Wolasz obsluge i czekasz. Pozniej nie ma wprowadzonego nowego pieczywa, wiec nie mozesz go kupic na samoobslugowej. Wiec wolasz obsluge i czekasz az ci skasuja na kasie tradycyjnej placac gotowka. Gdy chcesz zaplacic gotowka w kasie samoobslugowej, okazuje sie, ze kasa w ogole nie przyjmuje monet 2gr(nie odroznia ich od 1gr) i musisz najpierw wyklepac cala koncowke drobnych placac np. 61,38, bo jak od razu wplacisz 100zl to juz nie da ci szansy na dodanie 11,38
W tym czasie kasjerka skasuje 3 osoby. Genialne, dzieki!
@ubooot To jest powolne gotowanie żaby. Jak wszystkie kasy będą samoobsługowe, to też w kolejkach będziesz stał. A jeśli trafi się kilku nieśpieszących się klientów, z furą zakupów, to zapuścisz korzenie.
@ubooot jakby placili jak ludziom a nie jak niewolnikom i pisdom ktore teraz zyja z socjalu bo.sobie zrobily brajanka zabrakloby na pazurki to by bylo kasjerek ze az by sie wylewalo ze sklepów.
Ostatnio bolała mnie głowa i wziąłem tabletkę przeciwbólową. Gdzie mogę odebrać pensję lekarza? A i użyłem biletomatu na parkingu. Dawać mi tu pensję parkingowego. Wyrzuciłem resztki wychodząc z fastfooda - cyk, pensja sprzątacza.
@lolo7 do lekarza nie poszedles z własnej woli samowolnie wziołeś tabletkę bez konsultacji lekarkiej na własne ryzyko. W biletomacie nie oplaciłeś parkingowego tylko za miejsce i czas wykorzystania parkingu. Oplacony pz zysku wlasciciela parkingowy chodzi kontroluje kto nie ujścil oplaaty i nalicza mandaty. Śmieci wyrzuciłeś do śmietnika bo tak nakazuje rozsądek i kultura. Nie musisz tego robić jak jestes fleją i smierdzielem bo przyjdzie kelner i posprząta. Jest i sprzątacz opłacany ryczałtem przez restauracje opróżni kosz i wywiezie śmieci na wysypisko
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2023 o 19:20
Uważam, że po części owszem, ma rację. Może nie domagałbym się pensji, ale przykładowo jakiegoś niewielkiego rabatu do zakupów typu 1-2% chociaż? No bo skoro płacę w cenie na pensję pracowników czyli również kasjerów, to dlaczego mam obsługiwać się sam?
Utkwiła mi w pamięci jedna sytuacja sprzed kilku lat jak to robiłem jakieś niewielkie zakupy w sieci sklepów, której już w Polsce nie ma. Godziny już bardziej wieczorne, klientów stosunkowo niewiele. Wszystkie kasy obsługowe zamknięte, stoją trzy kasjerki i ploty pociskają między sobą, a Ty się obsługuj samemu. Zatem za co ja jako klient im płacę? Za pracę czy ploteczki?...
@Nighthawk7
Za nic im nie płacisz. Płacisz właścicielowi sklepu za umożliwienie Ci zakupu określonych produktów na zasadach przez niego ustalonych (cenach, godzinach, miejscu czy właśnie w sposobie zakupu). Kasjerom i innym pracownikom płaci natomiast ich pracodawca w ramach łączącego go z nimi stosunku pracy za wykonywanie uzgodnionych obowiązków. To czy wewnętrzny regulamin sklepu zakłada, że klient może lub musi w jakiejś sytuacji korzystać z kasy samoobsługowej to już wewnętrzna decyzja właściciela. Będzie chciał to zupełnie zlikwiduje żywy personel i zostawi same kasy samoobsługowe. Jeśli Ci to nie pasuje to możesz korzystać z usług konkurencji.
@Nighthawk7 Jeśli Biedronka działa jak każda inna firma, w której chęć zysku jest równoważona presją konkurencji, to Łukasz korzysta z niższych cen produktów dzięki temu, że firma minimalizuje koszty obsługi. Łukasz nie powinien się też dziwić, że coraz częściej będzie obsługiwany przez automaty, ponieważ koszty pracy nie zachęcają do utrzymywania pracowników w miejscach, gdzie może ich zastąpić maszyna - taki skutek uboczny windowania najniższego wynagrodzenia.
@marucha79 zatem skoro ktos korzysta z tradycyjnej kasy powinien zaplacic normalna stawke, a na opcji bezobslugowej powinien miec znizke, np. 1%. Taka premia za to, ze sie wybiera opcje bezkosztowa. Kiedys w Zachodniej Europie tak wlasnie rozliczano sie z platnosci karta - przy platnosci gotowka byla znizka
@Xar Płaci swoim czasem i tym, że sporo dłużej poczeka na bycie obsługiwanym.
Swoją drogą: we wszystkich kasach samoobsługowych w moim mieście nie da się zapłacić gotówką...
Więc idziemy powoli śladem Anglii i Niemiec, gdzie sporo sklepów gotówki przyjmować nie będzie, bo prowadzenie "zwykłych kas" generuje zbyt duże koszty.
@Nighthawk7
A możesz wskazać jakieś źródło, mówiące o tym, że konkretnie koszt obsługi kasy masz wliczony w cenę towaru?
Jakąś ustawę, rozporządzenie lub przynajmniej regulamin sklepu?
@BrickOfTheWall, zwykły rachunek ekonomiczny. Płaca dla pracownika jest kosztem, a koszty uwzględnia się przy ustalaniu cen. Oczywiście koszt obsługi kas nie jest rozliczany jednostkowo na kaszty towar, ale ma wpływ na cenę produktów.
@Laviol
W ten sposób można uznać, że obsługa ludzka to taki gratis dodawany w celach promocyjnych. Właściciel chce by ci którzy nie są w stanie ogarnąć zeskanowania kodu też mieli szanse na zakupy i na koszt sklepu zatrudnia pracownika który tym niemotom pomaga w życiu - kasjerów zatrudnia tylu by marża wygenerowana ze sprzedaży dla ułomnych pokrywała wartość ich pensji
@BrickOfTheWall jestes czlowiekiem prawda ? Wchlaniasz jedzsnie i wydalasz mocz i kał, prawda? Czy mozesz podać ustawę, rozporządzenie lub przynajmniej regulamin mówiące o tym że jedzenie musisz pochłaniać ustami, mocz wydalasz przez cewkę moczową a stolec odbytem?
@marucha79 nie rozumiesz ! Łukasz widzi że wysiłek usługi sprzedaży w kasie jest przez firmę nie jest usuwany albo zlikwidowany tylko przerzucany na niego. Czyli wykonuje prace na rzecz firmy. Dla mnie to logiczne że lukasz domaga sie wynagrodzenia za wykonaną pracę
@rafik54321 mylisz sie kolego. Ceny nie beda niższe przez brak kasjerow to zyski sklepow będa wieksze. Ty za frajer bedziesz robil za kasjera a jak się pomylisz to cie skarżą o kradzież! Chcesz tego?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2023 o 19:24
@Laviol blad logiczny kolego. Te maszyny nie są po to by zastąpić kasjerow one są po to tylko po to by nas klientów zmusić byśmy my klienci zastapili kasjerow i robili kasjerską robotę za darmo jak ostatni frajerzy. Bo ten dodatkowy zysk bedzie z naszej pracy za free. Czegoś jeszcze nie rozumiesz?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2023 o 20:57
@Prezes_fabryki_min
kwestia kalkulacji - ja wyżej sobie cenię naście minut swego życia niż wydatek energetyczny potrzebny do przeciągnięcia towaru nad skanerem podczas przekładania go z koszyka do toreb.
@Prezes_fabryki_min, te dwie rzeczy zupełnie się nie wykluczają - zastąpienie kasjerów maszynami, bo są tańsze od człowieka i tym samym zmuszenie klientów do pracy za free zwiększając zyski.
A koszt pracy człowieka ma znaczenie. Wysokie koszty pracy pracownika mają usprawiedliwiać wprowadzanie kas samoobsługowych. Jest to niezły paradoks, ponieważ to wszelkiego rodzaju korpo i sieciówki skupiają w swoich rękach produkcję i usługi, w tym handlowe. I chyba nie muszę tłumaczyć jak chętnie i na ile sposobów unikają płacenia podatków. To robi dziury w budżecie państwa, przez co podnoszone są podatki, w tym koszty pracy. I tak dochodzimy do zastępowania pracowników maszynami, bo człowiek za drogi. Dlatego są pomysły, żeby opodatkować pracę robotów.
@BrickOfTheWall jak sienustawinkolejka do kasy nic nie zaoszczędzisz z minut życie a będzie to jeszcze bardziejntrwalo jak będziesz robił za amatora kasjera, a wydatek energetyczny jest żaden. Nie oto chodzi, chidzini zasade! Jestvoraca powinna byc placa. Dla zasady na orzyklad w poastcinkilku griszy mniej na rachunku. Ty na prawde nie czujesz że ktoś robi z ciebie frajera?
@Laviol drogi kolego jakby maszyny zastapily prace kasjerow to jest to jakis pomysl i wartość dodana aby odciazyc ludzi lub ciąć koszty. Pomysl tu jest gorszy który mi sie nie podoba. Te maszyny zmuszają nas bhsnybto my, klienci zastąpili prace kasjerow. Korpo te dafmowa prace cha przedstawic jako normalność i postęp. Szczerze mówiąc w d... mam taki postep. Jak tylko moge unikam samkobslugi. Tu chodzi o zasadę aby nie przyzwyczajac korpo do darmowej twojej
pracy
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2023 o 9:28
Kasy samoobsługowe generują też niewielkie straty dla sklepu. Wynika to z tego, że klienci kupując towar na wagę naciskają symbol tańszego. Najczęściej pomidory i słodycze. Wychodzi jednak taniej niż zatrudnić kasjerkę.
@Fim Ciekawe skąd minus, skoro to prawda. Sama byłam świadkiem jak policjanci pytali ekspedientki na temat sposobów kradzieży na kasę samoobsługową, bo coraz więcej zgłoszeń się zdarza.
Wczoraj był artykuł o tym, że w Niemczech Aldi zrezygnował z kas samoobsługowych w dwóch sklepach z powodu zbyt dużej liczby kradzieży.
Nie mówiąc już o przypadku w Auchan w Polsce, gdzie klienta dorwali jak ważył laptopa jako babany.
Chyba bardziej sprawiedliwe byłoby doliczać koszt ludzkiej obsługi kasy - np 1 zł za każdą minutę - liczone od pierwszego skasowanego towaru do zakończenia wydruku paragonu.
Skoro istnieją klienci którym jest niezbędna pomoc przy zeskanowaniu kodu kreskowego - powinni mieć taką ODPŁATNĄ możliwość
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lutego 2023 o 9:41
Przecież to wszystko dla waszego dobra i korzyści! Samoobsługowa kasa, ograniczany asortyment, żebyś nie musiał męczyć się z wyborem, coraz "tańsze" towary, czyli zrobione z większego byle główna, karta zamiast gotówki, żeby bank miał cały czas twoje pieniądze za darmo, darmowe aplikacje czy usługi internetowe, które tylko wymagają twoich danych i mnóstwo innych nowoczesnych rozwiązań, które ktoś wymyśla nie śpiąc, jedynie dla twojej wygody.
Łukasz ma rację, natomiast pracownicy biedry i innych sklepów mają odgórnie narzucone zadanie by "umilić" klientom korzystanie z gotówki. Kasy samoobsługowe powiadacie? Jestem za, pod warunkiem że będą obsługiwać gotówkę :)
''Korzystanie z kas samoobsługowych jest dobrowolne'' Jest jeszcze dobrowolne, powinno tam być.
@bartoszewiczkrzysztof
Korzystanie z usług sklepu w ramach ustalonych przez jego właściciela zasad (o ile nie łamią prawa) jest dobrowolne. Jeśli nie pasują Ci zasady korzystania z kas, oferta, ceny produktów czy kolor ścian w sklepie to możesz zaprzestać z korzystania z jego usług i iść do konkurencji.
@lolo7 Tak tak wiem, mogę iść do konkurencji i zapłacić w ... a jakże, kasie samoobsługowej. :-)
PS: Pamiętam jak nauczyli mnie samoobsługi, przy dystrybutorze LPG, bo było taniej. Teraz to już jest niemal obowiązek (możesz wezwać obsługę, ale musisz swoje odczekać) i już nie ma taniej :-)
@bartoszewiczkrzysztof Strategia dilerów narkotykowych. Dają coś na preferencyjnych warunkach lub wręcz "za darmo" aby przyciągnąć klienta. Gdy klient już się uzależni, odbijają sobie wszelkie koszty ze sporą nawiązką.
Obawiam się, że podobne mechanizmy będą sukcesywnie coraz bardziej wprowadzane w zakresie płatności bezgotówkowych. Efekt końcowy może być taki, że staniemy się niewolnikami i ofiarami "technologicznego zamordyzmu", czego próbkę mieliśmy podczas ubiegłorocznych protestów antyrządowych w Kanadzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2023 o 14:00
@bartoszewiczkrzysztof Tak tak. Dobrowolne. Tak jak w sieci na K. wieczorami. Dobrowolnie możesz sie skasować albo pójść do domu bez zakupów. Zresztą argument o dobrowolności- chodzenie do pracy też jest dobrowolne.
@lolo7 Robię zakupy w Biedronce praktycznie co drugi dzień, bo do innego marketu mam dwa razy dalej. Znam praktycznie wszystkie ekspedientki. Każda mówi to samo. Z góry dostali zakaz otwierania więcej niż jednej kasy odkąd powstały kasy samoobsługowe. Na szkoleniach mówią że po to je postawili żeby z nich korzystać i choćby się paliło waliło nie otwierać więcej kas! To ludzie się nauczą sami kasować!
Wymienię tylko kilka problemów kas samoobsługowych w biedronce.
Wielopaki: Jeśli masz 6-pak napoju który nie ma kodu kreskowego na cały wielopak, musisz rozwalić wygodne opakowanie z rączka i kasować każdy produkt osobno lub czekac na panią z obsługi
Waga: kupowałem imbir, że imbir mały i lekki waga w ogóle go nie wykrywała, musiałem czekać na Panią z obsługi. Pieczywo również jest problemem kupujesz bułki i wystarczy że będą większe lub mniejsze albo piekarz nabił wiecej lub mniej marmolady do pączków i nie mieszczą się w widełkach wagowych musisz prosić Panią z obsługi. Nie mówiąc już o tym że czasami waga sama szwankuje.
Alkohol i papierosy: nic innego nie zostaje jak czekać na Panią z obsługi. Za granicą przy takich kasach skanuje się dowód osobisty.
Płatność: u mnie w biedronce przy kasie samoobsługowej można płacić tylko kartą ( wiem że w innych biedronkach można płacić również gotówką), czyli masz dwie rzeczy i gotówkę w kieszeni stoisz w kilometrowej kolejce.
Pomoc: na początku przy tych kasach była Pani żeby pomóc jeśli był jakiś problem. Teraz tej Pani już nie ma a pomocą zajmuje się Pani na normalnej kasie. Ale nie może odejść od kasy dopóki nie skasuje klienta. Czyli nawet jak masz jedną rzecz a wyskoczy jakiś problem który opisałem powyżej to i tak stoisz jak kretyn i czekasz jak w zwykłej kolejce.
Problemem nie są kasy samoobsługowe a podejście do klienta. Biedronka to maszynka do zarabiania kasy. Towar na paletach, nie da się przejechać wózkiem, syf kiła i mogiła. I nie tylko klienci narzekają. Producenci też mają pod górkę z biedronką. Na początku było ok ale potem biedronka stawiała warunki których nie było w kontrakcie, producent się nie zgadzał, biedronka groziła zerwaniem lub nie przedłużeniem kontraktu. Biedronkę stać na zerwanie umowy, producenta który przestawił pół produkcji na biedronkę już nie. Nie dość że straci dużego klienta to produkcja do przebudowy.
Każdy mówi nie podoba Ci się to idź do konkurencji. Ok w takim razie jadę do Lidla gdzie mam dalej i trochę drożej czyli już tracę, kasy samoobsługowe działają tak samo ale fakt, zwykłych kas jest więcej otwartych. Ale za to obsługa... mówisz do babki ona nie słucha bo na słuchawkach plotkuje z koleżanką. Albo nagle zaczyna coś pier..lić, mówisz słucham, a ona nie do Pana z koleżanką rozmawiam. No ku..wa. Te urządzenia miały ułatwić komunikację na sklepie żeby nie trzeba było biegać tam i z powrotem a nie pierd..lić co robiła z Mietkiem wieczorem.
Także moi drodzy, po prostu nie dajmy sobie wejść na głowę. Argument nie podoba Ci się to tam nie chodź do mnie nie przemawia. Bo za chwilę wszyscy nam będą srać na głowę, to gdzie potem będziemy chodzili?
@HansKlosWas12 "Alkohol i papierosy: nic innego nie zostaje jak czekać na Panią z obsługi. Za granicą przy takich kasach skanuje się dowód osobisty."
To już wole poczekać albo kupić normalnie, w biedronce gdzie kupuje zwykle to szybko ogarniają, kasy samoobsługowe są dobre przy mniejszych i szybkich zakupach ale bez przesady
@HansKlosWas12 nie pasuje idź do osiedlowego lub na targowisko. A jak chodzisz to py.k zamknij i stój dalej w kolejce do kas samoobsługowych a nie piszesz swoje wymiociny w komentarzach
@Ricochet69
Z rok czy dwa temu widziałem gdzieś informację, że jakiś kraj w Afryce (tak w tej zacofanej Afryce) nauczył obywateli płacić głównie kartami czy tam telefonami. No i wpadli na genialny pomysł, że wprowadzą podatek od płatności bezgotówkowych chyba 1 czy 2%. Koniec końców chyba nie wprowadzili, bo ludzie wyszli na ulicę, no ale widać do czego to prowadzi.
@Bywlec Demotywator aż prosi się o komentarz, bo przecież jest w nim zadane pytanie. Dlatego piszę tu swoje wymiociny. Druga sprawa po coś te komentarze są a jak Ci komentarze przeszkadzają to ich ku.wa nie czytaj a tym bardziej nie odpisuj. Po co tu piszesz swoje wymiociny?
Wypisałem tylko swoje spostrzeżenia na temat kas samoobsługowych i tyle. Nikogo nie obrażam, nie narzucam czy ma chodzić do biedronki czy nie. Sam do niej chodzę bo chce, chociaż nie lubię. Chodzę bo to najbliższy sklep (nawet osiedlowy jest dalej), ma w miarę niskie ceny i dużo promocji. Ale to nie znaczy że wszystko w biedronce jest ok. Mogę również wypisać minusy osiedlowego czy targowiska ale nie wiem gdzie mnie wtedy wyślesz na zakupy. Dla Ciebie wszystko jest czarno białe? Widzisz jakieś szarości?
Wku.wia mnie również dojazd do tej biedronki bo chociaż mam do niej 500m to strasznie dziurawą drogą. Jest druga droga, ładna, szeroka, gładka ale musiałbym nadłożyć 3km. Twoim tokiem myślenia powinienem jeździć dłuższą drogą jak mnie krótka dziurawa wku.wia. Ale nie wiem czy wtedy nie wku.wialbym się że mam tak daleko do tej biedronki. Kumasz
P.S.
Pysk to sobie poszukaj w domu. Swoją drogą przy pisaniu komentarza nie trzeba go otwierać, ale oczami wyobraźni widzę Twój tępy wzrok półgłówka z otwartym pyskiem przy literowaniu każdego wyrazu.
Pozdrowiam i życzę miłego wieczoru;)
@abaddon81 Weź idź stont i poszukaj się gdzie indziej. Podjęcie pracy, owszem jest dobrowolne, ale kiedy już podejmiesz pracę, zobowiązujesz się umową do tej pracy. I póki nie rozwiążesz tej umowy masz OBOWIĄZEK pracować. Do kasy nikt nie każe Ci iść. możesz tracić czas i czekać w kolejce. Babka może Ci sugerować ale zmusić Cię nie może. Czytam takie wypociny jak niektórych z Was i zastanawiam się, czy to już szczyt głupoty czy jeszcze tendencja wzrostowa. Rozwalają mnie ludzie, którzy potrafią jechać 30km żeby kupić coś za 2 zł taniej lub paliwo 5 gr taniej. Demot uważałbym za zabawny gdyby nie było tej dyskusji, która niestety wskazuje, że w tym kraju nie będzie lepiej. Bo wyrośli jak grzyby po deszczu, ludzie roszczeniowi, którzy uważają, że temat jest słuszny i godny podniesienia. Niestety mają prawa wyborcze...
@HansKlosWas12 idź tą dziurawa droga do biedronki po kustosza i parkową. Wróci i pisz dalej. Tępy wzrok masz po parkowej a otwarty pysk po kustoszu. Dobrze że internet na tej wsi masz. Jak żeś biedak umysłowy to sam sobie jesteś winny
@Bywlec Bogacz umysłowy się odezwał xd
@Bywlec a co to kustosz i parkowa, jakiś slang? Bo nie kojarzę.
Ajaha i prąd mam, i wodę, kanaliza też jest. Tak mam dobrze na tej wsi :) Tylko ta droga dziurawa... ;/
Z pozdrowieniami od biedaka umysłowego dla smutnego Pana miastowego. Również dla rodziców z pokoju obok. I nie zapomnij zrobić zadania domowego, bo Ci ten internet wyłączą!
@HansKlosWas12 nie dam ci się sprowadzić do twojego poziomu bo doświadczeniem mnie zniszczysz. Siedź sobie dalej z rodziną w tej wsi i mykaj do biedronki. Slang jest co znany grzesiu
@mantrox kolejny kmiot prowokacje robi?
@Bywlec nie ja zacząłem palancie. Zero merytoryki, tylko osobiste wycieczki typu "wymiociny" czy "zamknij pysk" i Ty piszesz o jakimś poziomie? Haha.. Proszę Cię. W pierwszym komentarzu pokazałeś swój poziom, także nie martw się, już niżej nie zejdziesz.
@HansKlosWas12 jak pięknie napisane chyba stary ci sprawdził poprawność językową
Przeglądaj dalej demoty
Te kasy są wygodne jak się bierze dwie trzy rzeczy, ale przy większej ilości brakuje tam miejsca aby to sprawnie poukładać i popakować.
@agronomista Bo do tego zostały stworzone do szybkich zakupów przylezie taki z pełnym koszykiem i pretensja że mu się nie mieści itp. i dla tego ta Pni z biedronki musi tam stać i pilnować. na zachodzie nie do pomyślenia kasa szybkiej obsługi to tak parę rzeczy co się w rękach mieszczą. pełen koszyk zawsze na tasmę
@djnerro Tylko, że sklepy promują to jako jedyny środek do kasowania zakupów. Są też sklepy, niekoniecznie biedronki, gdzie znaleźć działającą kasę graniczy z cudem. Lub jedna kasa, i kolejka na pół sklepu.
@agronomista Bez przesady, zawsze korzystam z kas samoobsługowych i jakoś nie mam problemu z małą ilością miejsca. Ale co tam, mi się nie zdarza robić zakupów za więcej niż te 150 zł. A z układaniem jest ten plus, że nikt mnie nie pogania.
@activefun Jak się mieszka poza miastem, to się robi zakupy rzadziej, ale w granicach 200-300 zł. ;)
Najpierw zrobiono sklepy samoobsługowe, zwalniając ekspedientów, teraz kasy samoobsługowe, zwalniając kasjerów, co dalej? Klienci będą sami palety rozładowywać? Choć po części już to robią, jak w Biedronce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2023 o 9:35
@Laviol U mnie nie zwalniano kasjerów - po prostu nie zatrudniono nowych, kasy pojawiły się po wielu miesiącach prób znalezienia kogoś do pracy.
@Cascabel, nie mówię o konkretnych przypadkach, ale całych zjawiskach, które zachodzą w marketach.
@Laviol Całe zjawiska wyglądają tak, że tam gdzie nie było wystarczająco ludzi założyli kasy, ludzie zajęli się rozkładaniem towaru i tym podobnymi. A że się sprawdziły, to wprowadzano dalej. Brak ludzi nakręca zmniejszenie zapotrzebowania na ludzi.
@Cascabel, nie powiesz mi, że np. w moich okolicach brakuje ludzi. A kasy są wprowadzane. To kolejny etap technologizacji. Ale jeśli ludziom płacisz za nicnierobienie czyli pińcet plusy i inne, to nie dziw się, że nie ma chętnych do prac niżej płatnych. Jednak kiedy pieniądze się skończą, to pojawi się problem, bo dla takich ludzi nie będzie pracy. I co wtedy?
@Laviol Wystarczy, że wprowadzono to w moich okolicach i się sprawdziło. Skoro wypróbowali i się sprawdziło - to okazuje się, że taka liczba osób nie jest potrzebna, wystarczają kasy samoobsługowe, więc opłaca się też wprowadzić u Ciebie.
@Cascabel, poza faktem, że takie kasy pojawiły się już jakiś czas temu, tylko było ich niewiele - zanim cokolwiek markety z robią w Polsce, najpierw robią na Zachodzie. Wprowadzanie wielu kas samoobsługowych i odchodzenie od obsługowych jest strategią dużo szerszą niż, ze sprawdziło się u Ciebie i wprowadzili u mnie.
Jest to kolejny etap technologizacji, marketom wychodzi taniej postawienie kas samoobsługowych. Kasom nie trzeba płacić pensji, a klienci sami odwalą robotę przez nich wykonywaną. Niestety pomija fakt, że w ludzie potrzebują pracy, żeby zarobić na życie. I w każdym społeczeństwie jest grupa ludzi, która z różnych względów potrzebuje pracy o mniejszych wymaganych kwalifikacjach - mniej inteligentni, bez możliwości na lepsze wykształcenie czy choćby dorabiający studenci.
Ponieważ już od dawna maszyny zastępują pracę człowieka, więc jesteśmy na kolejnym etapie - ludzie tracą pracę zastąpieni maszynami, idą na socjal, socjal się rozrasta, więc po co pracować, brakuje ludzi, więc tym bardziej wstawia się maszyny. Tylko co dalej? Ludzie mogliby budować te maszyny tylko, że obecnie to już maszyny budują maszyny. Ostatnio AI zdała egzamin lekarski. Czytałam o internetowych poradach AI z zakresu prawa. Oczywiście to nie znaczy, że za chwilę zacznie zastępować lekarzy, ale moment, kiedy to nie maszyny, ale AI zacznie zastępować ludzi, zaczyna się zbliżać dużymi krokami. I to nie tylko tych słabo wykształconych. Należy też pamiętać o rosnącym rozwarstwieniu ekonomicznym, słabo wykształceni tracą pracę na rzecz maszyn, reszta pracujących ich utrzymuje, a zyski zbierają producenci maszyn i właściciele marketów. Do d.. taki biznes.
No i jeszcze jeden czynnik ludzki. Dlaczego, bodajże w Holandii (nie pamiętam dokładnie) powstają kasy dla starszych ludzi, żeby mogli sobie padać przy kasowaniu? Jesteśmy gatunkiem stadnym, izolacja spowodowana technologiami nam nie służy. Młodzi, zabiegani, jeszcze tego nie czują, ale nie bez powodu coraz większy odsetek społeczeństwa potrzebuje pomocy psychologicznej/psychiatrycznej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2023 o 10:18
@Laviol A nie zauważyłaś, że to jak zwykle - zabawka która sama się nakręca?
U mnie problemy ze znalezieniem ludzi pojawiły się kiedy pojawił się socjal. Spora część kobiet zdecydowała się zostać z dziećmi w domu. W związku z tym nastąpiła automatyzacja, w związku z automatyzacją - powstało mniej miejsc pracy... Samo się nakręca.
Z powodu "przykładu holenderskiego" powinien być wybór - ale istnienie obok zwykłych kas kas samoobsługowych pozwala właśnie na poświęcenie takiemu seniorowi czasu, prawda? Jestem przeciwna redukowania możliwości wyboru, ale dla wielu osób - kasa bez ekspedienta ułatwia życie. Choćby dla tych aspołecznych, spieszących się, czy "wstydzących" danego zakupu.
Nie powinno być tak, że np. jeżeli ktoś idzie wypłacić pieniądze do banku, a nie do bankomatu, to ma potrącaną jakąś kwotę.
A odnośnie kontaktu z ludźmi, jeszcze dodatkowo: nie raz i nie dwa pomagałam seniorom obsłużyć kasę, cierpliwie tłumaczyłam jak nie było pracownika. I i tak poszło szybciej niż w normalnej kasie - pani nie musiała stać godziny w kolejce...
@Cascabel nie zgadne albo pracujesz dla sieci sklepow albo dla producentow maszyn samobslugowych
@Prezes_fabryki_min Nie, mieszkam w rejonie gdzie ludzi do pracy w sieciówkach szukają miesiącami i nie znajdują, za co "płaciliśmy" kilometrowymi kolejkami. Bo więcej na kasie zarobisz w Niemczech, a okoliczne fabryki pilnują by płacić więcej i często nie wymagają znajomości języka.
W pasie nadmorskim jest jeszcze gorzej...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2023 o 8:27
@Cascabel dzięki skutecznej polityce prorodzinnej bedzie ..... gorzej, ale rząd sprowadzi muzulmanow z Bangladeszu i będzie lepiej przy okazji parę Polek które nie miały ochotę rodzić dzieci ci dzielni panowie przekonają argumentami silowymi by zaskoczyly z nimi metodami naturalnymi
@Prezes_fabryki_min u mnie z Kirgistanu ;)
A jak pokazuje przykład Włoch, podniesienie wieku emerytalnego pogarsza jeszcze demografię kraju...
masz wybór - pół godziny stania do kasy z obsługa lub 2 minuty na samoobsłudze. I dalej źle.
@ubooot a pozniej kasa: nie lapie produktu, bo jego masa jest minimalnie rozna od tej, ktora ma zakodowana. Wolasz obsluge i czekasz. Pozniej nie ma wprowadzonego nowego pieczywa, wiec nie mozesz go kupic na samoobslugowej. Wiec wolasz obsluge i czekasz az ci skasuja na kasie tradycyjnej placac gotowka. Gdy chcesz zaplacic gotowka w kasie samoobslugowej, okazuje sie, ze kasa w ogole nie przyjmuje monet 2gr(nie odroznia ich od 1gr) i musisz najpierw wyklepac cala koncowke drobnych placac np. 61,38, bo jak od razu wplacisz 100zl to juz nie da ci szansy na dodanie 11,38
W tym czasie kasjerka skasuje 3 osoby. Genialne, dzieki!
@Xar Rano przed pracą wpadam do biedry i śniadanie kupuje w 2 minuty na samoobsłudze i jakoś nie mam żadnych z twoich problemów. Co robię źle?
@ubooot To jest powolne gotowanie żaby. Jak wszystkie kasy będą samoobsługowe, to też w kolejkach będziesz stał. A jeśli trafi się kilku nieśpieszących się klientów, z furą zakupów, to zapuścisz korzenie.
@bartoszewiczkrzysztof jak ci się nie podobają kasy samoobsługowe to zatrudnij się do obsługi normalnych kas. Nie ma pracowników nie ma kas.
@ubooot Powtórz ten eksperyment w godzinach szczytu zakupów i spróbuj znaleźć różnicę.
@Ricochet69 podziękuj 500+ że brakuje pracowników
@ubooot Weź butelkę wina musującego i stój przez 45 minut :-D. Mój przypadek z 31 grudnia 2022...
@ubooot jakby placili jak ludziom a nie jak niewolnikom i pisdom ktore teraz zyja z socjalu bo.sobie zrobily brajanka zabrakloby na pazurki to by bylo kasjerek ze az by sie wylewalo ze sklepów.
Ogłoszenie z Lidla, pobrane dzisiaj. Pensja wyższa niż dla biologa z doktoratem w PAN.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2023 o 11:06
@ubooot wystarczy podniesc pensje
@ubooot o 7 rano nigdy nie ma kolejek nigdzie
Ostatnio bolała mnie głowa i wziąłem tabletkę przeciwbólową. Gdzie mogę odebrać pensję lekarza? A i użyłem biletomatu na parkingu. Dawać mi tu pensję parkingowego. Wyrzuciłem resztki wychodząc z fastfooda - cyk, pensja sprzątacza.
@lolo7 do lekarza nie poszedles z własnej woli samowolnie wziołeś tabletkę bez konsultacji lekarkiej na własne ryzyko. W biletomacie nie oplaciłeś parkingowego tylko za miejsce i czas wykorzystania parkingu. Oplacony pz zysku wlasciciela parkingowy chodzi kontroluje kto nie ujścil oplaaty i nalicza mandaty. Śmieci wyrzuciłeś do śmietnika bo tak nakazuje rozsądek i kultura. Nie musisz tego robić jak jestes fleją i smierdzielem bo przyjdzie kelner i posprząta. Jest i sprzątacz opłacany ryczałtem przez restauracje opróżni kosz i wywiezie śmieci na wysypisko
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2023 o 19:20
Łukasz to debil. Poszedł do sklepu samoobsługowego i ma pretensje że sam się obsługuje.
@Banasik połowa co piszą tu komentarze są jak Łukasz
Uważam, że po części owszem, ma rację. Może nie domagałbym się pensji, ale przykładowo jakiegoś niewielkiego rabatu do zakupów typu 1-2% chociaż? No bo skoro płacę w cenie na pensję pracowników czyli również kasjerów, to dlaczego mam obsługiwać się sam?
Utkwiła mi w pamięci jedna sytuacja sprzed kilku lat jak to robiłem jakieś niewielkie zakupy w sieci sklepów, której już w Polsce nie ma. Godziny już bardziej wieczorne, klientów stosunkowo niewiele. Wszystkie kasy obsługowe zamknięte, stoją trzy kasjerki i ploty pociskają między sobą, a Ty się obsługuj samemu. Zatem za co ja jako klient im płacę? Za pracę czy ploteczki?...
@Nighthawk7
Za nic im nie płacisz. Płacisz właścicielowi sklepu za umożliwienie Ci zakupu określonych produktów na zasadach przez niego ustalonych (cenach, godzinach, miejscu czy właśnie w sposobie zakupu). Kasjerom i innym pracownikom płaci natomiast ich pracodawca w ramach łączącego go z nimi stosunku pracy za wykonywanie uzgodnionych obowiązków. To czy wewnętrzny regulamin sklepu zakłada, że klient może lub musi w jakiejś sytuacji korzystać z kasy samoobsługowej to już wewnętrzna decyzja właściciela. Będzie chciał to zupełnie zlikwiduje żywy personel i zostawi same kasy samoobsługowe. Jeśli Ci to nie pasuje to możesz korzystać z usług konkurencji.
@Nighthawk7 raczej ten rabat już jest wliczony w ceny produktów. Bo gdyby było więcej kasjerów, to byłyby większe koszta a przez to wyższe ceny.
Mi kasy samoobsługowe pasują.
@Nighthawk7 Jeśli Biedronka działa jak każda inna firma, w której chęć zysku jest równoważona presją konkurencji, to Łukasz korzysta z niższych cen produktów dzięki temu, że firma minimalizuje koszty obsługi. Łukasz nie powinien się też dziwić, że coraz częściej będzie obsługiwany przez automaty, ponieważ koszty pracy nie zachęcają do utrzymywania pracowników w miejscach, gdzie może ich zastąpić maszyna - taki skutek uboczny windowania najniższego wynagrodzenia.
@marucha79 zatem skoro ktos korzysta z tradycyjnej kasy powinien zaplacic normalna stawke, a na opcji bezobslugowej powinien miec znizke, np. 1%. Taka premia za to, ze sie wybiera opcje bezkosztowa. Kiedys w Zachodniej Europie tak wlasnie rozliczano sie z platnosci karta - przy platnosci gotowka byla znizka
@Xar Płaci swoim czasem i tym, że sporo dłużej poczeka na bycie obsługiwanym.
Swoją drogą: we wszystkich kasach samoobsługowych w moim mieście nie da się zapłacić gotówką...
Więc idziemy powoli śladem Anglii i Niemiec, gdzie sporo sklepów gotówki przyjmować nie będzie, bo prowadzenie "zwykłych kas" generuje zbyt duże koszty.
@Nighthawk7
A możesz wskazać jakieś źródło, mówiące o tym, że konkretnie koszt obsługi kasy masz wliczony w cenę towaru?
Jakąś ustawę, rozporządzenie lub przynajmniej regulamin sklepu?
@BrickOfTheWall, zwykły rachunek ekonomiczny. Płaca dla pracownika jest kosztem, a koszty uwzględnia się przy ustalaniu cen. Oczywiście koszt obsługi kas nie jest rozliczany jednostkowo na kaszty towar, ale ma wpływ na cenę produktów.
@Laviol
W ten sposób można uznać, że obsługa ludzka to taki gratis dodawany w celach promocyjnych. Właściciel chce by ci którzy nie są w stanie ogarnąć zeskanowania kodu też mieli szanse na zakupy i na koszt sklepu zatrudnia pracownika który tym niemotom pomaga w życiu - kasjerów zatrudnia tylu by marża wygenerowana ze sprzedaży dla ułomnych pokrywała wartość ich pensji
@Laviol ie ma zadnego znaczenia , jak sklep pozbedzie sie sprzedawców i my kupujący bedzjemy odwalac te robotę to nie obnizy ceny tylko zwiekszy zyski
@BrickOfTheWall jestes czlowiekiem prawda ? Wchlaniasz jedzsnie i wydalasz mocz i kał, prawda? Czy mozesz podać ustawę, rozporządzenie lub przynajmniej regulamin mówiące o tym że jedzenie musisz pochłaniać ustami, mocz wydalasz przez cewkę moczową a stolec odbytem?
@marucha79 nie rozumiesz ! Łukasz widzi że wysiłek usługi sprzedaży w kasie jest przez firmę nie jest usuwany albo zlikwidowany tylko przerzucany na niego. Czyli wykonuje prace na rzecz firmy. Dla mnie to logiczne że lukasz domaga sie wynagrodzenia za wykonaną pracę
@Xar zgadzam sie
@rafik54321 mylisz sie kolego. Ceny nie beda niższe przez brak kasjerow to zyski sklepow będa wieksze. Ty za frajer bedziesz robil za kasjera a jak się pomylisz to cie skarżą o kradzież! Chcesz tego?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2023 o 19:24
@marucha79 nizsze ceny gwarantuje ci konkurencja i gra rynkową między sieciami
@Prezes_fabryki_min https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQACg1rJ7XDufbPPzQ2ePB4VJrxfMyidkED6-XpUIO0&s
@rafik54321 dziękuję, cała przyjemność po mojej stronie
@Prezes_fabryki_min, no ma znaczenie, bo właśnie z tego będzie mieć większy zysk, jeśli zastąpi go maszynami ;)
@Laviol blad logiczny kolego. Te maszyny nie są po to by zastąpić kasjerow one są po to tylko po to by nas klientów zmusić byśmy my klienci zastapili kasjerow i robili kasjerską robotę za darmo jak ostatni frajerzy. Bo ten dodatkowy zysk bedzie z naszej pracy za free. Czegoś jeszcze nie rozumiesz?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2023 o 20:57
@Prezes_fabryki_min
Dla obywateli dozwolone jest wszystko co nie jest zabronione - czyli w sprawach nieuregulowanych prawnie zostaje dowolność.
@BrickOfTheWall wolność bycia frajerem albo wykonywania pracy za darmo zawsze byla dostepna nawet w dyktaturze
@Prezes_fabryki_min
kwestia kalkulacji - ja wyżej sobie cenię naście minut swego życia niż wydatek energetyczny potrzebny do przeciągnięcia towaru nad skanerem podczas przekładania go z koszyka do toreb.
@Prezes_fabryki_min, te dwie rzeczy zupełnie się nie wykluczają - zastąpienie kasjerów maszynami, bo są tańsze od człowieka i tym samym zmuszenie klientów do pracy za free zwiększając zyski.
A koszt pracy człowieka ma znaczenie. Wysokie koszty pracy pracownika mają usprawiedliwiać wprowadzanie kas samoobsługowych. Jest to niezły paradoks, ponieważ to wszelkiego rodzaju korpo i sieciówki skupiają w swoich rękach produkcję i usługi, w tym handlowe. I chyba nie muszę tłumaczyć jak chętnie i na ile sposobów unikają płacenia podatków. To robi dziury w budżecie państwa, przez co podnoszone są podatki, w tym koszty pracy. I tak dochodzimy do zastępowania pracowników maszynami, bo człowiek za drogi. Dlatego są pomysły, żeby opodatkować pracę robotów.
@BrickOfTheWall jak sienustawinkolejka do kasy nic nie zaoszczędzisz z minut życie a będzie to jeszcze bardziejntrwalo jak będziesz robił za amatora kasjera, a wydatek energetyczny jest żaden. Nie oto chodzi, chidzini zasade! Jestvoraca powinna byc placa. Dla zasady na orzyklad w poastcinkilku griszy mniej na rachunku. Ty na prawde nie czujesz że ktoś robi z ciebie frajera?
@Laviol drogi kolego jakby maszyny zastapily prace kasjerow to jest to jakis pomysl i wartość dodana aby odciazyc ludzi lub ciąć koszty. Pomysl tu jest gorszy który mi sie nie podoba. Te maszyny zmuszają nas bhsnybto my, klienci zastąpili prace kasjerow. Korpo te dafmowa prace cha przedstawic jako normalność i postęp. Szczerze mówiąc w d... mam taki postep. Jak tylko moge unikam samkobslugi. Tu chodzi o zasadę aby nie przyzwyczajac korpo do darmowej twojej
pracy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2023 o 9:28
Kasy samoobsługowe generują też niewielkie straty dla sklepu. Wynika to z tego, że klienci kupując towar na wagę naciskają symbol tańszego. Najczęściej pomidory i słodycze. Wychodzi jednak taniej niż zatrudnić kasjerkę.
@Fim Ciekawe skąd minus, skoro to prawda. Sama byłam świadkiem jak policjanci pytali ekspedientki na temat sposobów kradzieży na kasę samoobsługową, bo coraz więcej zgłoszeń się zdarza.
Wczoraj był artykuł o tym, że w Niemczech Aldi zrezygnował z kas samoobsługowych w dwóch sklepach z powodu zbyt dużej liczby kradzieży.
Nie mówiąc już o przypadku w Auchan w Polsce, gdzie klienta dorwali jak ważył laptopa jako babany.
Wczoraj umyłem toaletę. Czekam na przelew z pensją od producenta Domestosa.
@marcinm1 Jestes osobą bardzo inteligentną na literę D.
Chyba bardziej sprawiedliwe byłoby doliczać koszt ludzkiej obsługi kasy - np 1 zł za każdą minutę - liczone od pierwszego skasowanego towaru do zakończenia wydruku paragonu.
Skoro istnieją klienci którym jest niezbędna pomoc przy zeskanowaniu kodu kreskowego - powinni mieć taką ODPŁATNĄ możliwość
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2023 o 9:41
Przecież to wszystko dla waszego dobra i korzyści! Samoobsługowa kasa, ograniczany asortyment, żebyś nie musiał męczyć się z wyborem, coraz "tańsze" towary, czyli zrobione z większego byle główna, karta zamiast gotówki, żeby bank miał cały czas twoje pieniądze za darmo, darmowe aplikacje czy usługi internetowe, które tylko wymagają twoich danych i mnóstwo innych nowoczesnych rozwiązań, które ktoś wymyśla nie śpiąc, jedynie dla twojej wygody.
@mafouta i jesteś ty cały ch.j wie jaki ale mądrości życiowe piszesz
Łukasz ma rację, natomiast pracownicy biedry i innych sklepów mają odgórnie narzucone zadanie by "umilić" klientom korzystanie z gotówki. Kasy samoobsługowe powiadacie? Jestem za, pod warunkiem że będą obsługiwać gotówkę :)
Łukasz ma Rację