Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Cammax
+48 / 50

Z jednej strony podziwiam za determinację, z drugiej chyba wolelibyśmy go nie spotkać na swojej drodze. Ani jako kierowcy, ani jako piesi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+9 / 9

@Cammax Może dobrym pomysłem były by limity ile razy można zdać (max 5 czy 10 - żeby też nie trzepać kasy na kursancie no ale to polska wiadomo trzeba czymś budżet zakleić). Pytanie też czemu tyle razy pan oblewał. Bo faktycznie teraz może stwarzać zagrożenie na drodze a młodszy nie będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2023 o 9:47

avatar Cammax
+10 / 12

@Leonzio20 tu się zgadzam. Dodatkowo powinno być tak jak w Niemczech (źródło: komentarz niżej mojego). Nie zdasz 3 razy- idziesz do psychologa. To pomoże ustalić czy ty nie zdajesz przez stres, czy po prostu nie umiesz jeździć lub masz jakieś problemy z koncentracją.

Ale wiadomo, co tam zagrożenie na drodze, jak można na kimś zarobić z kilkanaście tysięcy. Dlatego polskie drogi są tak niebezpieczne. W innych krajach nie ma tylu wypadków, bo chyba mają jakieś limity podejść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+5 / 5

@jamarkus To wizytu u psychologa w takim razie. Bo teraz to nie masz gwarancji że w innej sytuacji też się nie będzie stresował, znaczy może bo wszyscy się stresujemy, ale raczej chodzi o umiejętność opanowania tego. Jeśli jest tak jak mówisz i te 58 razy się stresował i nie był w stanie opanować nerwów to może trzeba też temu poświęcić uwagę co nie, a nie jakoś to będzie, może nikogo nie rozjedzie bo się czymś zestresuje. Po za tym no druga sprawa, jak jużpisałem czemu tyle razy oblewał. Może to już wiek się kłania, skąd wiesz, nie masz tego w democie, a pan już młodszy nie będzie i czas reakcji również się nie będzie poprawiał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2023 o 9:52

avatar Cammax
+1 / 3

@jamarkus dlatego mówię, powinno być tak jak w Niemczech. 3 razy nie zdasz, to do psychologa. Wtedy się ustali, czy ktoś się stresuje, czy może po prostu nie nadaje się na kierowcę. Jeśli faktycznie jest to stres, to taka osoba powinna popracować z psychologiem nad opanowaniem stresu. Bo ta umiejętność przydaje się nie tylko za kółkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2023 o 17:59

avatar ZONTAR
0 / 0

Pytanie jakie błędy ktoś tu popełnia. Jeśli przez stres ktoś stwarza zagrożenie, to dlaczego by miał mieć prawo jazdy? Zestresuje się czymś i będzie niebezpieczny. Dobrą opcją by był podział rodzaju popełnianych błędów i faktyczną analiza jazdy zwracając uwagę na to, jak ktoś się zachowuje, jakie błędy popełnia itp. Pamiętam czasy mojego egzaminu. Zdałem za pierwszym razem z dwoma drobnymi błędami. Raz mi samochód zgasł na pierwszym skrzyżowaniu. Ot, miał tak niskie sprzęgło, że odruchowo puściłem jak w rozklekotanej L-ce, a tu złapało i zgasł. Uczyłem się na takim, który od połowy dopiero łapał, a nie przy samej podłodze. Drugi błąd przy parkowaniu równoległym. Zaparkowałem, ale na samym końcu dotknąłem oponą krawężnika. Wystarczyło wyjechać i wjechać kilka centymetrów dalej aby mieć przerwę od krawężnika, bo to było wymagane. I teraz jestem w stanie zrozumieć, że komuś zgaśnie kilka razy na początku zanim się przyzwyczai. Byle po pierwszych kilku razach już panował. Niestety powtarzanie błędów eliminuje kandydata, a powinien mieć czas na wyczucie samochodu. W USA jest lepiej według mnie. Podchodząc do egzaminów już masz umieć jeździć, więc nie ma powodu aby samochód miał pedały dla egzaminatora. Jak zostałeś dopuszczony do egzaminu, to raczej nie powinno być przypadku, że egzaminator musi hamować awaryjnie. Plus możesz jeździć pod okiem dorosłego posiadacza prawka w ramach nauki, więc możesz poćwiczyć na samochodzie ojca chociażby. Na egzamin idziesz już przyzwyczajony do fury, a nie uczysz się jej od nowa. Takie rzeczy jak parkowanie by należało oceniać nieco bardziej subiektywnie. Czy popełniłeś jakiś poważny błąd, czy jest to coś, co się może zdarzyć? Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, komu się nie zdarzyło wyjechać za linię czy najechać na krawężnik. Co innego przywalić w kogoś czy coś. Jak miałem kilka lat temu egzamin w US (musiałem robić drugi), to wprost powiedziałem egzaminatorowi, że tu wyjechałem za linię na pas wyłączony z ruchu, bo inaczej by mi kawałek tyłka wystawał na główny pas i ktoś by mógł mi wjechać w kuper, bo samochody się tam mieszczą i jadą szybko, ale muszą omijać mnie. Mogę albo stanąć bardziej na tamtym pasie i zablokować ruch aby było jasne, że tam stoję, albo się schować na pasie do skrętu lekko wyjeżdżając za linię. I jak najbardziej mi to pasowało, a pewnie w Polsce by to był błąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
0 / 0

@jamarkus no ma doswiadczenie refleks i wzrok .a potem widac takich jadacych autostradą pod prad

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 1

@Cammax grales moze kiedys w taka gre Carmageddon? Tak mi sie skojarzylo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+16 / 16

I na pewno bedzie dobrym kierowca.u szwabkow po trzecim nie zdanym idziesz do psychologa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J justnoonee
+4 / 6

@rafik3001 w Łodzi wtopi się w tłum

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 0

@rafik3001 Tam też tak często oblewają kursantów żeby dorobić? ;)
Wynik oblanych egzaminów znacznie powyżej średniej daje do myślenia, że jest jakiś inny powód poza niechęcią egzaminatorów do dziadka. Może coś ze zdrowiem, może brak umiejetności radzenia sobie ze stresem? Dziadek może nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. Problemy są żeby je rozwiązywać, może po prostu potrzebuje pomocy aby zostać poprawnym kierowcą. Tyle, że u nas tradycyjnie "tumiwisizm" - albo się nadaje albo won do śmieci. Drogi są wspólne dla nas wszystkich, ale zagrożenie na drogach również jest wspólne. Mój ojciec był kierowcą zawodowym, przyszedł jednak wiek kiedy sami zauważyliśmy u niego drastyczny spadek umiejętności, koncentracji itp. Trzeba było dać szlaban na samochód, choć sadził się strasznie, że "da radę'.
Obecnie bez prawka jesteś "podludziem", dlatego zupełnie nie dziwię się determinacji starszego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dejmien86
+17 / 19

Gratuluję i obyśmy niegdy się nie spotkali na drodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MichaelGlory
+8 / 12

Wypadek za 3... 2...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+11 / 13

Jednak wolałbym nie spotkać tego pana na drodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Okohorusa
+8 / 14

A potem płacz bo wypadki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z konto usunięte
+5 / 9

@Okohorusa Znałem takiego, który zdał za pierwszym razem, a dzień po odebraniu prawka już nie żył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Okohorusa
+3 / 7

@Zwierze_z_ też niestety znałem ale 58 razy nie oszukujemy się tu kariera też długo nie potrwa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z konto usunięte
+1 / 1

@Okohorusa Pewnie nie. Musi facet mieć albo problemy z opanowaniem stresu albo jakieś leki, ewentualnie coś koordynacją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
+9 / 11

I czego tu gratulować? Że tak "dobry" kierowca będzie teraz poruszał się po drogach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
+3 / 11

Po trzecim nieudanym podejściu należałoby przeprowadzić jakieś dokładniejsze badania psychologiczne/lekarskie takiego delikwenta, bo są jakieś tam przesłanki, iż nie do końca jest z nim wszystko w porządku. Jeśli lekarze po wnikliwych badaniach uznają, że jest ok to dajemy kolejne trzy próby. Jeśli i one zakończą się niepowodzeniem to uznajmy, że taka osoba po prostu nie ma predyspozycji do tego aby być kierowcą i zakańczamy temat. Zdawanie 58 razy jest to sytuacja która nie powinna mieć nigdy miejsca. To nie jest kur wa zgaduj - zgadula. 6 podejść moim zdaniem to jest liczba optymalna i jednoznacznie określająca czy ktoś powinien być kierowcą czy też raczej powinien trzymać się od tego jak najdalej dla dobra swojego i innych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FanFiction
-1 / 13

@Trucker_87

Taaa

Pójdźmy dalej, 3 mandaty zabierają prawo jazdy.

Po ponownym kursie egzaminie kolejne 3 i już nigdy nie możesz usiąść za kółkiem.

(Kolokwia i egzaminy na studiach tak samo a co :) )

A co do zdawania .... trening czyni mistrza... tylko jedni się uczą szybciej drudzy wolniej.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2023 o 8:40

T thomassonss
-4 / 6

@Trucker_87 prawo jazdy, wyborcze i do posiadania potomstwa ma każdy, nawet jak jest debilem. Prawo do posiadania broni - odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
0 / 0

@FanFiction Ale to jazdę (bo egzamin teoretyczny miał zdany) mogł sobie potrenować dodatkowo, wyszło by mu pewnie taniej i mniej stresowo niż na egzaminie praktycznym.

"Pójdźmy dalej, 3 mandaty zabierają prawo jazdy." - wiesz, a czemu nie :D Tylko też nie że za parkowanie te mandaty bo szkodliwość czynu nie adekwatna do kary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
-1 / 1

@FanFiction Jasne, po trzecim mandacie strzał w łeb i tyle. Po co generowac dodatkowe koszty? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D damiano23
+2 / 6

zdać egzamin, a umieć jeździć to są 2 zupełnie inne bajki
zdanie egzaminu uprawnia Cię do tego, że możesz się uczyć jeździć legalnie po ulicach.
masa ludzi którzy się poruszają po drogach pewnie zdała prawko za 1 razem i co z tego jak jeżdżą tak jakby prawo jazdy znaleźli w chipsach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2023 o 8:49

avatar n0p
+2 / 2

Ja zdałem teorię za pierwszym a jazdę za drugim. Pierwszym razem nie wyjechałem z placu. Oblał mnie, bo.....NIE POKRĘCIŁEM GŁOWĄ nim zacząłem robić "łuk".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
+2 / 2

Co by nie było, to doświadczenia za kółkiem nabrał. Ale mnie zastanawia, że jakiś lekarz nie miał przeciwskazań co do tego pana podjęcia nauki jazdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+2 / 6

To bardzo zła wiadomość. To znaczy, że facet który nie potrafi jeździć za chwilę wyjedzie na drogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gonzo690
+4 / 6

Skoro przy kimś kto czuwa jeździ bezbłędnie ale jak zostaje z kimś innym to już wszystko zapomina, to właśnie znaczy, że nie powinien jeździć!
Na drodze nikt go nie będzie poklepywał po ramieniu i pilnował. On ma wiedzieć jak się zachować i to nie tylko przy spokojnej jeździe ale właśnie w stresującej sytuacji. Jak spanikuje to może być nieszczęście. Z tego co piszesz to kompletnie nie radzi sobie ze stresem,czyli nie powinien wyjeżdżać na drogę jako kierowca!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jur4578
+2 / 10

Dla porównania egzamin na prawko w USA - proszę ruszyć, skręcić w pierwszą w prawo, następnie w lewo. Zatrzymać się i cofnąć kilka metrów wzdłuż krawężnika. Dziękuję. Egzaminator sprawdza czy kierowca wie gdzie są kierunkowskazy, hamulce, światła. I tyle! Żadnych manewrów na placu, podchwytliwych sytuacji, kruczków tylko po to, żeby kandydata oblać i zgarnąć kasę za kolejne egzaminy!
Aha, do egzaminu teoretycznego (łatwego!) można przygotować się z internetu, bez obowiązkowego kursu, a praktycznych umiejętności może nauczyć cię tata (nie ma obowiązku wykupienia iluś tam godzin jazd z instruktorem).
Prawo jazdy to w USA praktycznie dowód osobisty, więc ma go właściwie każdy, bez łaski.

I co? Jakieś przerażające statystyki wypadków w USA? Parafrazując:
PRAWO JAZDY PRAWEM, NIE TOWAREM!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
0 / 6

@Jur4578 Jak mówię ludziom, że prawo jazdy jest bezwartościowym dokumentem to od razu zaczynają na mnie gwizdać "hurr durr czy puściłbyś swoje dziecko autokarem, którego kierowca nie ma prawa jazdy".
A ja na to - jak najbardziej bym puścił. Bo prawo jazdy absolutnie nie świadczy o niczym.
Jest to zdewaluowany dokument, nie mający żadnej wartości w praktyce.
Jak widać na powyższym przykładzie nawet w Polsce, gdzie mamy jeden z najtrudniejszych (!) egzaminów na świecie każdy odpowiednio zdeterminowany dureń otrzyma w końcu ten dokument. Nie dostają go tylko największe, totalne miernoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
-2 / 12

Ja jeździłem osobówką bez prawa jazdy od 20 do 27 roku życia. Zrobiłem ponad 500 tys. km. Bez wypadku, bez kontroli, bez żadnych problemów na drodze. Dopiero w 27 roku życia poszedłem na prawo jazdy. I co? Ano zdałem za... 12 razem... 12 razy oblałem teorię. To była masakra dla mnie, widzę egzaminatora i sztywnieję. Z praktyką dopiero za 13 razem mogłem pokazać co umiem. Za kółkiem czułem się jak ryba w wodzie, nie przeszkadzał mi siedzący obok egzaminator. I tak po zdaniu w końcu na "B" jeździłem do 45 roku życia. Jednak przypadkiem na parkingu kuzyn pokazał co i jak i na parkingu dał zrobic parę metrów Starem 1142. Zakochałem się... Zrobiłem "C" za ledwie drugim razem, ogólnie okazalo się, że mam dryg do ciężarówek! Od 45 roku życia jeżdżę solówką Actros, zrobiłem już grubo ponad 2 mln km. Dziś mam 67 lat ale kocham ciężarowe. A teraz wszyscy sprzedaecy w Biedronce moga wstać i klaskać :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 2

@veraclixuk Zauważyłeś jak łatwo ludzie chcą czegoś zakazywać? Komuś innemu oczywiście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P polaczekkk
+2 / 8

Czego gratulować, strach na drogę wyjechać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+3 / 5

Szczerze powiedziawszy uważam że to nie jest żaden powód do radości jeśli ktoś zdaje za 58 razem to lepiej żeby tego prawa nie dostał... Zwyczajnie będzie zagrożeniem na drodze niczym więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leszekv
-3 / 9

Gość powinien zdawać egzamin na prawo chodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jacek83218
+1 / 5

Ja uważam że powinien być limit 5-ciu podejść. Potem trzeba robić cały kurs od nowa i znów do 5-ciu razy sztuka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jcienias
+1 / 7

Jako bonus Pan Bogdan powinien otrzymać od razu certyfikat Instruktora Nauki Jazdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WilczycaStepowa
+2 / 2

@jcienias dobre,usmialam sie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Deithwen_PL
+2 / 6

Ten człowiek nie powinien jeździć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
-1 / 3

@Deithwen_PL Po Pij@ku nie powinieneś pisać na demotywatorach! ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C C1VenomMX321
+1 / 1

Czekaj, czekaj.
Od 2018 roku miał 57 egzaminów?
To co ile on miał egzamin?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ruskm
0 / 2

Chyba dobrym pomysłem byłoby prawo jazdy na 10 lat dla wszystkich i co 10 pełen egzamin. Patrząc na zdolności i znajomość przepisów niektórych kierowców to chyba jedyne rozwiązanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@ruskm Dobrym dla budżetu, rożnym maściom urzędników i zwolenników komuny żeby każdy miał gówno ale po równo. Kolego jak skończysz gimnazjum to dowiesz się że jest takie coś jak drogówka i taryfikator punktów karnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ruskm
0 / 0

@kikurenty wiem także, jak ludzie jeżdżą i jak nie znają przepisów. Nie rozumiem próby przytyku za wypowiedź nie skierowaną przeciw konkretnej osobie. Chyba, że uważasz za trudne przeczytać kodeks raz do roku i zaparkować równolegle. Ps gimnazjum nie kończyłem, nie załapałem się na nie jeszcze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@ruskm Polska jest tak represyjnym państwem że wymyślanie tak durnych pomysłów jak twoje jest bardzo niebezpieczne i trzeba je wypowiadać z rozwagą. A nuż na taki idiotyzm wpadnie, oczywiście, a jakże dla bezpieczeństwa jakiś urzędnik. Przepraszam jeżeli cię obraziłem, ale nikt normalny na takie debilizmy nie wpada. Skoro uważasz że kierowcy źle jeżdżą, robią stłuczki i nie umieją parkować to płacą mandaty, dostają pkt. karne. W zasadzie dziś PJ można stracić za byle pierdołę. W Polsce system kar i prześladowań kierowców jest tak rozbudowanych że dalsza jego ekspansja doprowadzi do tego że nie będzie miał kto ci chleba dowieść do sklepu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kacperro_5050
0 / 0

nie wiem czy mu gratulować czy może raczej się obawiać że zdał jakimś cudem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B borus87
0 / 0

Skoro można nie potrafić jeździć - bo jak się zdaje 58 razy to się nie potrafi - i próbowac do skutku, aż za którymś razem po prostu się przez przypadek uda to... czym to się różni od kupienia prawa jazdy z czarnego rynku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem