Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
172 184
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar IwanBardzoGrozny
0 / 14

Mimo, że posiadam w Warszawie 2 samochody od ponad roku używam głównie komunikacji miejskiej i taksówek.
Wygoda znacznie wyższa.
Łączny koszt niższy.

Samochód prywatny w dużym mieście to niestety aberacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+10 / 18

@IwanBardzoGrozny mam motocykl, mogę w dowolnej chwili dojechać w dowolne miejsce w mieście w 30min.
Mają narzeczona by dojechać do pracy 5km dalej, autobusem jedzie 1,5 godziny. Motocyklem zajmuje to jakieś 10min. Gdzie ta wygoda?
Na paliwo do motocykla wydaje jakieś 80-100zl miesięcznie. Tyle co kosztuje bilet miesięczny. Więc nie jest nawet taniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2023 o 18:01

avatar agronomista
+7 / 7

@IwanBardzoGrozny W niektórych miastach może i tak, i jak się mieszka blisko jakiś stacji, przystanków. Ja mieszkam na wsi, a to już byłaby kompletna abstrakcja życie bez samochodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubertnnn
+5 / 5

@IwanBardzoGrozny W Warszawie może i tak.
W Poznaniu komunikacja miejska to jakaś porażka.
Nie dość że bilet kosztuje 2-4x drożej niż paliwo na tym samym odcinku, to jeżdżąc codziennie autobusem do pracy co najmniej raz w tygodniu jestem spóźniony bo autobus nie przyjedzie, a czasami to nawet nie przyjadą 4 pod rząd i przez godzinę stercze na przystanku. Do tego co chwila zmiany rozkładu i nie wiadomo czym gdzie dojadę.

Kupiłem sobie motocykl i nie dość że wszędzie dojeżdżam szybciej, to oszczędzam jeszcze więcej bo motocykl spala mniej niż samochód.

Patrząc na komunikację miejska to mam wrażenie że jej jedynym sensownym zastosowaniem jest powrót z pubu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
+1 / 1

@rafik54321 5 km w 1,5 h? To chyba piechotą szybciej (tak wiem do pracy a nie daj boże w szpilkach to już nie;p)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
+7 / 9

@IwanBardzoGrozny to buduj miasta przystosowane pod ludzi, a nie samochody, to ludzie sami zrezygnują. A tu czuję zwykły zamordyzm i reglementacje towarów.
W wydaniu polskim to na pewno by wyglądało, tak że zakazaliby samochodów i nie zaoferowali nic w zamian.

Zauważcie też, że tam chcą pozbawić nas prawa do posiadania, nie do jeżdżenia samochodami. Skończy się na tym, że będziemy wynajmować samochody od dużych dealerów, będziemy płacić jak za leasing ale nigdy nic nie będziemy mielinna własność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Azheal jak się ma pracę stojąca to jeszcze przejść te 5km pieszo robi różnicę :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar be4bee
+6 / 6

@agronomista - dokładnie. Na mojej wsi prawie w każdej rodzinie są dwa auta, na wypadek gdyby jedno się zepsuło. W czasie ferii i wakacji nie jeździ połowa autobusów. Mogą sobie tę wydumaną ekologię wsadzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tescior
+1 / 5

@Azheal bo to bullshit, dlatego się kupy nie trzyma...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
-2 / 2

@rafik54321 Znajomy do pracy dojeżdża z niedalekiej mnie okolicy, a jedzie 40 min. Wraca nawet dłuzej. Ja podobny czas(też wracam dłuzej, bo zmęczenie) dojeźdźam do pracy na rowerze w 30 min. Autobusem przy dobrych wiatrach- niecała godzina.
dla mnie wygodniejsze jest jak co siedzenie 60min w autobusie, niż 40 min za kółkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tescior Trzyma się kupy. Nie będę podawał konkretnych linii i trasy bo nie chcę by ktoś się domyślił gdzie mieszkam.
Jednak wychodzisz najpierw na jeden autobus, którym jedziesz jakieś 15min, więc z dojściem na ten autobus już masz 25min. Potem czekasz 30min na kolejny, bo oczywiście twój autobus odjechał 5min wcześniej. Potem kolejnym znów jedziesz 30-40min. Tak to niestety wygląda. A w miejscu gdzie mieszkam jeździ właściwie tylko jedna linia, bo pozostałe jeżdżą albo w bardzo dużych odstępach (czyli jakiś 1-2 autobusy na godzinę), albo nawet nie jeżdżą wcale (bo tylko w godzinach 8-16.
A że niestety trzeba jechać olbrzymim łukiem, jadąc komunikacją miejską to tak właśnie wychodzi. Motocyklem jedzie się w zasadzie non stop na wprost, prostą ulicą, ale autobus tą ulicą nie jeździ żaden.
Taki cyrk odjaniepawlony.

Dlatego w okresie letnim narzeczona jeździ do pracy hulajnogą elektryczną i dojeżdża w jakieś 20min, ale w okresie zimowym nie bardzo się da.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2023 o 18:03

avatar rafik54321
+2 / 2

@Livanir Pytanie jaki dystans ty masz do pokonania, a jaki ty? Dla mnie autobusy zawsze były do bani. Bo wsiadasz w tego busa i się nie wyluzujesz, bo trzeba zwyczajnie siebie pilnować. Uważać na kieszonkowców, przepychać się. Też nie zawsze jest miejsce do siedzenia w autobusie.
Do tego do tego busa idź, czekaj na niego. Jak masz swój pojazd, to on na ciebie czeka. Wsiadasz i jedziesz. Możesz też bezproblemowo zboczyć z prostej drogi do domu, wskoczyć po zakupy czy cokolwiek innego załatwić.

Tym bardziej że właśnie kierując możesz się bardziej wyluzować. Bo siedzisz w ciepłym wygodnym fotelu, radyjko cyka i jest git :P .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+1 / 1

@IwanBardzoGrozny za to na wsi bez auta jesteś komunikacyjnie wykluczony. Odległość do pracy, sklepu, szkoły, urzędu czy lekarza często liczy się w kilometrach. Są wioski, do których dojeżdża jeden autobus na dzień

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
0 / 0

@IwanBardzoGrozny - wolę dopłacić, ale a) na większości swoich tras samochodem jadę szybciej, a nie zbiorkomem, b) nie muszę znosić smrodów i hałasów, c) mogę spokojnie przewieźć 10-20 kilo zakupów, które robię co tydzień-dwa, d) mogę pojechać na wycieczkę za miasto o wybranej przez siebie porze w wybrane przez siebie miejsce itd...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+1 / 1

@rafik54321 Przeciwnie, w autobusie mozna się super wyluzować. zacząć czytać książkę i się niczym nie przejmować. Na hałas są słuchawki. A tutaj- idziesz, odśnieżasz samochód w zimie, bawisz w parkowanie(jak to stereotypowa kobieta- nienawidzę tego).

Aczkolwiek fakt, kwestia priorytetów/osobowości czy czegoś. Ja wiem, że jako osoba bujająca w obłokach byłabym zagrożeniem na drodze i tą irytującą, co ciągle nie zauważa zielonego, bo ładna chmurka :D Nie, samochód to dla mnie spięcie.

W sumie głupia dyskusja, to jakby spierać się czy lepsze zielone czy niebieskie ściany, a spaghetti lepiej jeść z miski czy talerza...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tescior
0 / 0

@rafik54321 rozumiesz, że "autobusem jedzie 1,5 godziny" a idzie na przystanek 10 minut a potem czeka 30 minut, to całkiem coś innego? Jazdy autobusem to masz 45 minut z tej 1,5 godziny...

Ale tak, to ma sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Livanir Chyba jak autobus jest pusty XD. Do czytania książki potrzeba ciszy, w autobusie nie ma na to szans, zwłaszcza jak jakiś dureń wejdzie z głośnikiem rozkręconym na maks.

Odśnieżanie auta trwa chwilę w stosunku do oczekiwania na przystanku i jeśli auto trzymasz w garażu to też go nie odśnieżasz.
Zaparkowanie trwa krócej, niż dojście z przystanku.
"bawisz w parkowanie(jak to stereotypowa kobieta- nienawidzę tego)." - nooo i tu jest pies pogrzebany :P

Osobiście jestem w stanie auto prowadzić na wpół "na autopilocie". Jestem w stanie np prowadzić i coś planować jednocześnie (np właśnie trasę przejazdu). Do tego bardzo dobrze wychodzi mi ocena odległości.

"W sumie głupia dyskusja, to jakby spierać się czy lepsze zielone czy niebieskie ściany, a spaghetti lepiej jeść z miski czy talerza..." - są fakty subiektywne jak wygoda właśnie, ale są też fakty obiektywne jak czas przejazdu.
I niestety obiektywnie komunikacja miejska wychodzi w zasadzie pod każdym kątem gorzej od prywatnego środka transportu. Prywatnego środka transportu, czyli niekoniecznie auta. Równie dobrze może to być rower elektryczny, motorower, motocykl co samochód.
Bo bilety miesięczne też takie tanie nie są, 100zł miesięcznie to nie jest takie nic.
Teraz np LPG stoi po jakieś 3,80zł/l oznacza to że za 100zł kupisz 26l LPG z hakiem. Zakładając że auto spala 6l/100km (co da się uzyskać), przejedziesz jakieś 430km. Zakładając 21 dni roboczych, to dziennie możesz przejechać 20km. Jest to już konkretny dystans.
Do tego nie możesz twierdzić że autobusem jest tak samo szybko XD, im dłuższy dystans, tym więcej zyskuje indywidualny środek transportu. Poza miastem to już wgl jest miazga, bo autobusy lubią się kulać po 60km/h i zatrzymuje się co przystanek. Autem możesz jechać i 90km/h. Do tego autem jedziesz najkrótszą trasą.
Powiem ci więcej, kiedyś "ścigałem się" z autobusem. Jechałem rowerem, moja babcia autobusem. Jechałem dokładnie po trasie autobusu, ruszaliśmy w tym samym czasie, a i tak byłem szybciej 3km dalej na mecie XD.
Komunikacja miejska to zdecydowanie najwolniejszy środek transportu, wolniej to chyba już tylko pieszo. A i to nie zawsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tescior Tak, to MA sens. Bo liczę od momentu wyjścia z domu (bo tak samo wsiadam na motocykl), aż do momentu kiedy wchodzę do miejsca docelowego (bo motocykl dowiezie mnie na miejsce niemalże pod same drzwi).
Więc trzeba wliczać czas dojścia na przystanek, oczekiwania na autobus, jazdy autobusem, oczekiwania na drugi autobus, jazdę drugim autobusem i dojście od przystanku do miejsca docelowego.

Nawet licząc "po twojemu" 45min jazdy to i tak ponad 4 razy dłużej niż motocyklem. A czasem motocyklem idzie zejść do 7min na tym dystansie, jeśli akurat nie ma ruchu ;) i to rzecz jasna nie przekraczając dozwolonej prędkości, bo na większości tej trasy jest 70km/h.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tescior
-1 / 1

@rafik54321 ale licz sobie co tylko chcesz, po prostu jeśli chcesz się powoływać na te wyliczenia, to napisz co policzyłeś, a nie że 1,5 godziny jedziesz autobusem.
Luzik

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 0

@rafik54321 Do czytania książek nie potrzeba ciszy. Tzn. pewnie są osobvy, co potrzebują, ale da się nauczyć wyłączyć na hałasy.

Czas przejazdu też nie zawsze jest obiektywny- w wielu miastach są bus pasy, wiec obiektywnie przejazd trwa krócej.
Fakt, ze samo paliwo może wyjść taniej, nie zmienia faktu, ze obiektywnie samochód jest droższy(ubezpieczenie, naprawy itp.).
Na dłuższych trasach autobus też zyskuje- moja ostatnia trasa pociągiem(podobnie czasem wychodziła trasa flixbusem, ale było 10zł drożej): Kraków- Wrocław. zapłaciłam 70zł. Za tyle na pewno bym nie przejechała. wraz z uberem wyszło mi to 90zł,a w hotelu byłam po 3,5h. drogi. Mój Sensei jechał niewiele krócej. Na długich trasach autobuis wcale nie jedzie wolniej od samochodu, zwłaszcza jak to bezpośredni. Tzn. pewnie jedzie wolniej od niektórych, ale na pewno nie ode mnie.

Także jak widzisz- Twój obiektywizm nie jest obiektywny, bo patrzysz na niego pod katem swojej jkazdy, umiejętności itd. Gdyby patrzeć pod moją niechęć do jazdy samochodem itd. to autobus wychodzi korzystniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Likeeaa
+1 / 1

@elefun A po co, jak można ukraść i jeszcze to wyląduje na głównej? Zwłaszcza, że użytkownik jest w "elicie" żółtych, a takich demoty raz-dwa dostają się na główną, nieważne czy są dobrze oceniane, czy nie, czy sami stworzyli, czy może zwyczajnie wszystko przekopiowali bezmyślnie :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+1 / 17

To, że twórcy raportu coś zalecają, nie oznacza wcale że ktoś siłowo będzie wprowadzał jakieś limity.

W Polsce obowiązują w kwestii żywienia raczej rekomendacje krajowe oparte na rekomendacjach WHO. I ani jedne ani drugie nie są przecież siłowo wymuszane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+5 / 7

@Goretex Ciekawe kto im płaci za wymyślanie takich głupot?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RosomakPL
-1 / 1

@agronomista A konkretnie co napisał głupiego? Wyjaśnisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-2 / 10

To tylko zalecenia typu "jak powinno się robić/nie robić", a nie obowiązujące ustawy, które mówią "jak trzeba/niewolno robić", więc nie strasz ludzi. Nikt tego nie wprowadzi, bo jakby jakiś polityk to wprowadził, to ludzie by go na taczkach wywieźli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrKrokodyl
+4 / 6

@Cammax
Straszenie to by było gdyby wprowadzenie czegoś takiego sugerował jakiś pojedynczy szeregowy polityk np. Sylwia Spurek (która notabene broni tych założeń) lub np Ty. Ale gdy takie sugestie wychodzą od ludzi którzy mają niemałą władzę to trzeba patrzeć takim na ręce i sygnalizować od razu żę mają głupie pomysły. To jest pierwszy krok, który wprowadzenie takich zmian hamuje lub im zapobiega. Nie rozumiem dlaczego tacy jak ty bronią w jakimkolwiek stopniu takich pomysłów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+7 / 7

@Cammax
"Nikt tego nie wprowadzi, bo jakby jakiś polityk to wprowadził, to ludzie by go na taczkach wywieźli."
Ile razy ja to już słyszałem/czytałem. Ile już dziwnych pomysłów zostało wprowadzonych.. I co? Wyjechał jakiś na taczce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-4 / 6

@piotrKrokodyl atakujesz każdą rekomendację z którą się nie zgadzasz ? Czy po prostu jej nie stosujesz ?

Sugestie wychodzą od twórców raportu, a to nie są "ludzie posiadający władzę". A włodarze miast to też nie udzielni książęta, którzy mogą coś ludziom nakazać. Raz, że nie stanowią prawa, a dwa, że nie wydatkują środków jak chcą, a są kontrolowani przez swoich wyborców, czy też radnych.

Wszystko zaczyna się od pierwszego kroku, także nakręcanie bezsensownej spirali pomówień, niedomówień i bezsensownych oskarżeń pod adresem choćby Trzaskowskiego. Nakręcasz dalej ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrKrokodyl
+1 / 3

@Goretex
"atakujesz każdą rekomendację z którą się nie zgadzasz ?" - jeśli wyrażanie swojego zdania na dany temat nazywamy atakiem, to TAK. I oczywiście nie stosuje się do takich rekomendacji (póki jeszcze jest to tylko rekomendacja)

"A włodarze miast to też nie udzielni książęta, którzy mogą coś ludziom nakazać..." - wprost nie mogą - na szczęście. W praktyce (w Polsce) władze miast mogą wprowadzać zakazy parkowania itp. co w praktyce przyczynia się do likwidacji samochodów.

"Wszystko zaczyna się od pierwszego kroku, także nakręcanie bezsensownej spirali pomówień..." - przymiarki do paszportów węglowych oraz rewolucji w rolnictwie robi już UE - pożyjemy zobaczymy kto ma racje.
"...oskarżeń pod adresem choćby Trzaskowskiego..." - to Ty o nim wspomniałeś, nie ja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-4 / 4

@piotrKrokodyl co do ataku i obrony, sam wprowadziłeś trochę taką konwencję, pisząc do @Cammax
"dlaczego tacy jak ty bronią w jakimkolwiek stopniu takich pomysłów"

Ja nie odniosłem wrażenia, żeby on czegokolwiek bronił poza zwyczajową wolnością do wyrażania opinii, z którą oczywiście możesz się nie zgodzić

I jeszcze raz powtórzę. Sugestie wychodzą od twórców raportu, a to nie są "ludzie posiadający władzę". Robisz więc o kilka kroków za dużo sugerując, że to są rekomendacje ludzi którzy sprawują władzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-5 / 5

@piotrKrokodyl ta organizacja nie ma żadnej władzy. Nawet jeśli organizacja jest popierana przez całą opozycję, to nie może az tak wchodzić z butami w ludzkie życie. Mi osobiście wygląda to na kolejne straszenie Trzaskowskim. PISowcy boją się Trzaskowskiego, Tuska, Sikorskiego itd. jak ognia. Bo wiedzą, że są to wykwalifikowani, wykształceni, szanowani na całym świecie politycy. A o PISowcach tego powiedzieć się nie da.

Poza tym nikt tego nie wprowadzi, bo każdy wie, że Polska jest niegotowa na jakąkolwiek ekologię, weganizm itd. wielu ludzi uważa, że to lewackie ideologie, więc nikt się nie odważy, bo ludzie chyba wywieźliby na taczkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-3 / 5

@Nighthawk7 niby się tak mówi, ale zastanawia mnie, czy serio kiedyś kogoś wywieziono na taczkach. Najwidoczniej tak, bo powiedzenie znikąd się nie wzięło. Tyle że najwidoczniej dawno, bo teraz to jacyś tacy bez jaj się staliśmy. Represjonują nas, stopniowo zabierają wolność, wyprowadzają z UE, a my nie reagujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrKrokodyl
-1 / 1

@Cammax
"ta organizacja nie ma żadnej władzy" - błąd. Członkowie tej organizacji posiadają władzę w różnych miastach więc nie można mówić, że nie mają żadnej władzy; jak już to, że nie mają władzy aby wprowadzić takie ograniczenia (wyjątkiem są samochody - władze każdego miasta mogą ustawiać zakazy parkowania, strefy wolne od pojazdów itp.)

"nie może az tak wchodzić z butami w ludzkie życie" - narazie nie, bo nie ma takich przepisów. Kiedyś nie było przepisu o zakazie produkcji pojazdów spalinowych - już jest :( Dlaczego więc mam ufać w ciemno randomom z internetu, że ktoś takich przepisów nie wprowadzi w przyszłości? Jak narazie przedstawiciele Lewicy bronią tych pomysłów, a Trzaskowski, w żaden sposób nie skomentował raportu.

"szanowani na całym świecie politycy" -- hahahahahahhaahahahahahaha. (z Tuskiem jeszcze mogę się zgodzić)

"Poza tym nikt tego nie wprowadzi, bo każdy wie, że Polska jest niegotowa na jakąkolwiek ekologię" - co z tego, że PL nie jest gotowa - jak UE uzna, że jesteśmy to będziemy musieli to wprowadzić.

"bo ludzie chyba wywieźliby na taczkach." - tu chyba powinno być wywieźlibyśmy, chyba że popierasz taki zamordyzm? (jeśli tak to od razu zapytam - umiesz czytać? czy po prostu jesteś pier dolnięta? życie nie polega na tym aby je byle jak przeżyć)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+1 / 1

@piotrKrokodyl to i tak dotyczy tylko wielkich miast i zachodu Polski. To jedyne strefy wolne od PIS. I racja, nie mają takiej władzy, by wprowadzić takie ograniczenia. Bo nawet większości opozycji by się to raczej nie spodobało. Bo to że popierasz opozycję nie znaczy, że od razu musisz chodzić wszędzie z buta, być weganinem, praktycznie nie robić zakupów. Według mnie nie odważą się tego wprowadzić.

U nas to nigdy nie wejdzie. Na razie tylko UE zabroniła samochodów spalinowych. My nawet jakbyśmy chcieli to wprowadzić, to nie zdążymy do 2035. Przecież my praktycznie nie mamy samochodów elektrycznych. No i nadal pełno jest u nas ok.20letnich samochodów, którymi do Niemiec nawet nie mógłbyś wjechać.
Jeżeli już UE chce to wprowadzać, to powinni dać więcej czasu na przystosowanie się krajom, które po prostu nie są gotowe na ekologię.
Lepiej byłoby wprowadzić jakieś normy, ile samochody mogą emitować spalin. Bo kogo w biednych krajach stać na samochody nie spalinowe?

Na pewno bardziej szanowani niż wszyscy PISowcy razem wzięci.

Dlatego powinno się dać więcej czasu na dostosowanie się. Przykładowo: UE za kilka lat lub miesięcy na pewno całkowicie zabroni węgla. Kraje zachodnie już są na to gotowe, bo węgla praktycznie nie używają. Ale nam trzeba dać czas gdzieś do 2070 licząc, że PIS już nigdy nie wygra. Przecież my nawet nie mamy OZE. A jak już to ile one stanowią? Niewiele. Wiatraków też nie ma i nie będzie.

Nie popieram. Jedyne co popieram, to stopniowe odchodzenie od węgla i jakieś regulacje dotyczące starych dieselów, które Niemcy sprzedają, bo tam ich używać niewolno, a Polacy biorą z pocałowaniem ręki. No i nie chodzi o zakaz spalin jako takich, a o jakiś limit ile taki samochód może emitować.

No i wyobraża ktoś sobie w dzisiejszych czasach zakaz podróży samolotami? Ja nie. Dziś ludzie ciągle się przemieszczają w różnych celach, więc tu na pewno wszyscy byśmy ich wywieźli na taczkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrKrokodyl
-1 / 1

@Cammax
"Bo to że popierasz opozycję nie znaczy, że od razu musisz chodzić wszędzie z buta, być weganinem" - oczywiście, że nie; np. popierając Wolnościowców albo Nową Nadzieję. Natomiast jeśli ktoś popiera Lewica lub PO to musi się liczyć, że takie ograniczenia z ich strony są możliwe

"Jeżeli już UE chce to wprowadzać, to powinni dać więcej czasu na przystosowanie się krajom, które po prostu nie są gotowe na ekologię." - normalnie piszesz jak Konfederatka :)

"Lepiej byłoby wprowadzić jakieś normy, ile samochody mogą emitować spalin." - takie normy już są i co jakiś czas są zaostrzane dla nowych silników.

"Kraje zachodnie już są na to gotowe, bo węgla praktycznie nie używają" - nie używają bo mieli za małe zasoby, aby opierać na nim swoją energetykę (wyjątkiem są Niemcy, które mają takie szczęście, że praktycznie mają dostęp do wszystkich zasobów)

"Wiatraków też nie ma i nie będzie" - i dobrze :) ich wydajność jest beznadziejna

"Jedyne co popieram, to stopniowe odchodzenie od węgla..." - czyżbyś popierała Wolnościowców albo Konfederację?

"więc tu na pewno wszyscy byśmy ich wywieźli na taczkach." - cieszę się jest coś w czym się zgadzamy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
0 / 2

to w końcu "ograniczenia" czy "zalecenia"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K koppo
-1 / 3

Nawet tego nie będzie jak tak dalej będziemy postępować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
+1 / 1

Na temat rezygnacji z samochodów wypowiadają się mieszkańcy miast, przywykli do sprawniej komunikacji zbiorowej.
Tez tak żyłam, ponad 30 lat.
Ale w małym miasteczku czy wsi to nierealne. Nie masz auta to idziesz pieszo (nieważne ze sklep jest 6 km, praca 12 km, a praca żony 8 km.)
Długo nie mogłam uwierzyć ze nabijam codziennie 10 km wioząc dzieci do placówek, robiąc zakupy i pracując z domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Garfield2000
+1 / 5

@MIKKOP Nawet w mieście jak jest rodzina z małymi dziećmi, to bez samochodu jest BARDZO ciężko. Owszem, da się (nasi rodzice dawali radę, a dziadkowie tym bardziej - np. bez pralek automatycznych dawali radę), ale w dzisiejszych czasach to celowe skazywanie się na bezsensowne utrudnianie sobie życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
0 / 0

To może poza tym jedzeniem to ja już obecnie spełniam ten cel ambitny, z tą różnicą, że nie latam w ogóle, a nie tylko raz na trzy lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tescior
-1 / 3

w sensie twierdzisz, że 2500 KCal dziennie to bardzo surowy limit?
dobre

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2023 o 9:05

avatar saz06
0 / 0

@Tescior A dlaczego ktokolwiek rości sobie prawo do decydowania, ile mam jeść kalorii ? To jest problemem, a nie ich dokładna liczba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tescior
-1 / 1

@saz06 żebyś nie zażarł się na śmierć przed trzydziestką, dodatkowo obciążając mnie swoimi rachunkami za leczenie absolutnie wszystkiego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
0 / 0

@Tescior Płacę podatki i składki. Całkiem możliwe, że znacznie wyższe od twoich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2023 o 19:27

T Tescior
-1 / 1

@saz06 widzisz, ludzie którzy płacą podatki, znacznie wyższe od moich, mają zwykle na tyle klasy, żeby się tym w internecie nie przechwalać, więc - szczerze wątpię.
A jeśli jednak, to cóż, człowiek może wyjść ze wsi, ale "wieś" z człowieka niekoniecznie

a co to konkretnie ma wspólnego z tym co napisałem? ile byś nie płacił, to dalej leczysz się z "moich" pieniędzy, więc czy płacisz mniej, czy więcej nie ma to znaczenia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
0 / 0

@Tescior Otóż nie , najczęściej za swoich własnych. Jakbym czekał na NFZ, to pewnie już by mnie "na tym świecie" nie było. Myślisz, że jak płacisz składki NFZ to daje ci prawo ustawiania innym życia prywatnego? Oni też te składki płacą.

A stanu konta nie będę anonimowi z Internetu pokazywać - wierz sobie albo nie, bez różnicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tescior
-1 / 1

@saz06 jasne, z katarem to prywanie, ale jak trzeba chemię zacząć albo operację poważniejszą zrobić, to jakoś tak dziwnie, luxmed przeszczepów nerek nie robi

Jakbyśmy się w knajpie a nie w internecie spotkali, i gdybym się przedstawił, żeby anonimem nie być, to byś mi od razu stan konta pokazał, nom w sumie się zgadza, sprawiasz wrażenie "tego" gościa właśnie...

wszystkiego najlepszego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 2

no można się wysrać 1x na 3 dni zużywajać 10 listków papieru z drzew z ekologicznych upraw gdzie wszystkie drzewa wspierają lgbtzxabc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
+3 / 5

Unijna Lewica jest jak arbuz - z zewnątrz zielony, w środku czerwony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+2 / 2

A czy działacze tej organizacji sami stosują swoje zalecenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
-1 / 1

@joseluisdiez Tak. Np. Rysiu Kalisz:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aluette1
+1 / 1

a jak wejdą paszporty śladu węglowego, to będzie jeszcze gorzej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem