@Ashardon Nie mówisz jej żeby uważała i oddała kluczyki zanim nie skończą obsługę auta, jeśli było zagrożenie życia to zgłoszenie do odpowiednich służb o ukaranie i odszkodowanie. Rozwalenie telefonu, może dalej: uszkodzenie samochodu, uderzenie w twarz tej kobiety są przecież mniej poważne od rozjechania?
bez sensu
I kiedy trzeba popracować nad radzeniem sobie z agresją.
@Kar4 Ktoś (załóżmy, że to nie jest wyreżyserowane) przez własną głupotę o mało Cię nie przejechał. Lecisz po kwiaty?
@Ashardon Oczywiście, że lecisz po kwiaty, w wazonie... bardzo ciężkim wazonie. W zasadzie sam wazon wystarczy.
@Ashardon Nie mówisz jej żeby uważała i oddała kluczyki zanim nie skończą obsługę auta, jeśli było zagrożenie życia to zgłoszenie do odpowiednich służb o ukaranie i odszkodowanie. Rozwalenie telefonu, może dalej: uszkodzenie samochodu, uderzenie w twarz tej kobiety są przecież mniej poważne od rozjechania?
Bycie w kontakcie jest dobre, zwłaszcza w kontakcie z rzeczywistością.
I jeszcze po walnięciu telefonem o ziemie powinien jej soczystego plaskacza w ten tępy, pusty ryj strzelić
Jeśli to nie ustawka, to bardzo dobra reakcja pana gumiarza.
Lepszy szybki offline.. niż twardy reset.
I pomyśleć, że z tym "srajfonem" w ręku wyjechała by na ulicę....
Piękny przykład iloczynu inteligencji na załączonym obrazku. Dobrze że facetowi nic się nie stało.