Weź, nie przypominaj. Mam jak najgorsze wspomnienia z czasów, gdy mama kształtowała mój wizerunek. Połączenie snobizmu z patologiczną chciwością. Ojciec przywoził z "zagranicy" rzeczy, które w tamtejszych dyskontach były w koszu wyprzedażowym po 10 centów, bo nikt rozsądny by tego nie założył, a w zaplutym, schyłkowym PRL-u jawiły się starym jako boskie kreacje, zagraniczne, ZACHODNIE.
Czułem się totalnie obciachowo, wyglądałem jak upośledzony i do Kasi wstyd mi było w ogóle podchodzić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2023 o 16:14
Trenowałem kiedyś boks i pewnego razu po sparingu trener mi powiedział: "Dobrze chciałeś, ale zapomniałeś o własnym ryju."
Fryzura nie zawsze da radę...
Weź, nie przypominaj. Mam jak najgorsze wspomnienia z czasów, gdy mama kształtowała mój wizerunek. Połączenie snobizmu z patologiczną chciwością. Ojciec przywoził z "zagranicy" rzeczy, które w tamtejszych dyskontach były w koszu wyprzedażowym po 10 centów, bo nikt rozsądny by tego nie założył, a w zaplutym, schyłkowym PRL-u jawiły się starym jako boskie kreacje, zagraniczne, ZACHODNIE.
Czułem się totalnie obciachowo, wyglądałem jak upośledzony i do Kasi wstyd mi było w ogóle podchodzić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2023 o 16:14