Wynalazki działały więc były udane po prostu się nie przyjęły... aczkolwiek nie jeden wynalazek "odłożony do szafy" jako niepraktyczny powracał po latach np. kijek do aparatów fotograficznych do robienia zdjęć;-)
A propos roweru z żaglem jak za 20 lat zużyjesz cały limit śladu węglowego to nie będziesz się śmiał xD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2023 o 18:26
@Tibr Systemy zraszaczy są wykorzystywane np. podczas pożarów lasów, ale do ochrony całych wozów strażackich. Dla pojedynczych strażaków się to nie opłaca i mija z strategią.
Takie bardzo proste systemy kroczące były wykorzystywane w niektórych koparkach do kopalni odkrywkowych. Po prostu zamiast gąsienic.
Natomiast wykorzystywanie żagli w rowerze jest bardzo dużym problemem. Zarówno pod względem technicznym (radzenia sobie z siłami poprzecznymi, które będą się starały wywrócić rower), bezpieczeństwa (sterowanie jest znacznie bardziej złożone i wymaga więcej czasu na reakcję) jak i logistycznymi (konieczność halsowania pod wiatr). Nie bez przyczyny pojazdy żaglowe dość dobrze radzą sobie na otwartych zbiornikach typu jeziora wzwyż, ale w rzekach i na kanałach obowiązkowo muszą płynąć na silniku.
@Ucik widzę, że żeglujesz, z rowerem to był żart ;-) aczkolwiek jak wspomnę postapokaliptyczne filmy lat '80 np. Stalowy Świt to tam na takich "bojerach" na 3 kółkach się ścigali jak w mistrzu kierownicy xD fakt z tymi otwartymi przestrzeniami ;-)
Wynalazki działały więc były udane po prostu się nie przyjęły... aczkolwiek nie jeden wynalazek "odłożony do szafy" jako niepraktyczny powracał po latach np. kijek do aparatów fotograficznych do robienia zdjęć;-)
A propos roweru z żaglem jak za 20 lat zużyjesz cały limit śladu węglowego to nie będziesz się śmiał xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2023 o 18:26
@Tibr Systemy zraszaczy są wykorzystywane np. podczas pożarów lasów, ale do ochrony całych wozów strażackich. Dla pojedynczych strażaków się to nie opłaca i mija z strategią.
Takie bardzo proste systemy kroczące były wykorzystywane w niektórych koparkach do kopalni odkrywkowych. Po prostu zamiast gąsienic.
Natomiast wykorzystywanie żagli w rowerze jest bardzo dużym problemem. Zarówno pod względem technicznym (radzenia sobie z siłami poprzecznymi, które będą się starały wywrócić rower), bezpieczeństwa (sterowanie jest znacznie bardziej złożone i wymaga więcej czasu na reakcję) jak i logistycznymi (konieczność halsowania pod wiatr). Nie bez przyczyny pojazdy żaglowe dość dobrze radzą sobie na otwartych zbiornikach typu jeziora wzwyż, ale w rzekach i na kanałach obowiązkowo muszą płynąć na silniku.
@Ucik widzę, że żeglujesz, z rowerem to był żart ;-) aczkolwiek jak wspomnę postapokaliptyczne filmy lat '80 np. Stalowy Świt to tam na takich "bojerach" na 3 kółkach się ścigali jak w mistrzu kierownicy xD fakt z tymi otwartymi przestrzeniami ;-)
Może nie były udane, ale za to jakie oryginalne i cudaczne :).
To były czasy, gdy wystarczył przydomowy garaż by zostać przełomowym wynalazcą ;)
Dlaczego "nieudane"? Niektóre nadal są używane, choć nie są popularne.