Czyli jak jest brak pomidorów w kilku marketach przez parę dni to już po wyspie? Ludzie, znajdźcie sobie ciekawsze zajęcia zamiast szukać taniej sensancji.
„Wiesz jak Tesco poradziło sobie tu z pustymi półkami? Usunęli półki i jest teraz więcej miejsca między nimi. Nowa normalność tutaj, to jest że pójdziesz do sklepu i nie kupisz wszystkiego co zaplanowałeś/aś, bo czegoś zawsze nie ma. Nawet jeśli pójdziesz z rana. Problemy nie są tylko z pomidorami i nie tylko odkąd ceny prądu poszły w górę.”
Też się z żoną śmiejejemy ze sklepów, kiedy żona była w 2 lub 3 różnych i czegoś nie mogła kupić, bo nie było. Albo kiedy zacząłem kupować taśmę malarską na Amazonię, bo nie było w Wickes, Wilko’s i Tesco.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2023 o 20:40
@Ella111111 No to masz szczęście - mieszkam w centrum Szkocji i już od kilku tygodni brakuje pomidorów, ogórków, sałaty. Papryki od miesiąca nigdzie nie uświadczysz.
Robisz aferę z niczego. Najpierw sprawdz informacje. Taki obrazek z Uk to norma w późnych godzinach wieczornych, szczególnie w sklepach Lidla. Rano wygląda to normalnie. Owszem mają problemy z np. pomidorami i mają być limity zakupu,ale są, a wynika to z cen ogrzania szklarni, bo ceny prądu i gazu jak w Pl poszły do góry. I to nie ma nic wspólnego z Brexitem.
Wiesz jak Tesco poradziło sobie tu z pustymi półkami? Usunęli półki i jest teraz więcej miejsca między nimi. Nowa normalność tutaj, to jest że pójdziesz do sklepu i nie kupisz wszystkiego co zaplanowałeś/aś, bo czegoś zawsze nie ma. Nawet jeśli pójdziesz z rana. Problemy nie są tylko z pomidorami i nie tylko odkąd ceny prądu poszły w górę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2023 o 12:09
@Sok__Jablkowy Nie wiem z kąd masz te informacje, bo zarówno a Aldim , lidlu , Morisonie czy Asdzie są wszystkie warzywa. I zawsze kupie to co potrzebuję.
@Sok__Jablkowy Przepraszam , ale wolę wierzyć w to widzę, a nie w to co jakaś gazeta napiszę. Prócz marketów w ktòrych nie widziałam braku, są jeszcze sklepy prowadzone przez ludzi z Indii i tam masz większy wybór warzyw i owoców niż w Pl.
Rozumiem, wolisz iść do sklepu i nie być przygotowanym na to, że nie zrobisz zakupów.
Rozumiem też, że nie należy ślepo wierzyć w wszystko co piszą w prasie. Ale iść w drugą skrajność, to też głupota. Zwłaszcza, że artykuły przekazują oficjalne komentarze sklepów i sprawa też jest komentowana przez właściwy urząd.
Hindusi skąd sprowadzają?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 lutego 2023 o 11:15
U mnie w Sainsbury i innych markerach faktycznie problem. Nie ma pomidorów, ogórków czy papryki. Małe sklepy podobno mają. Jutro sprawdzę. Mieszkam niedaleko Nottingham.
Sytuacja jak z naszym węglem.
Niby tyle mamy tego "czarnego złota", ale wydobyć go już nie ma komu.
Czyli jak jest brak pomidorów w kilku marketach przez parę dni to już po wyspie? Ludzie, znajdźcie sobie ciekawsze zajęcia zamiast szukać taniej sensancji.
@Ella111111 Dokładnie szczególnie na rynku w Edmonton Green, gdzie za £1 kupisz na miski, w których jest ok. 1 kg.
@Ella111111
https://amp.theguardian.com/business/2023/feb/26/yes-we-have-no-tomatoes-why-shelves-are-emptying-in-uk-stores
https://www.washingtonpost.com/world/2023/02/23/uk-tomato-salad-shortage-supermarkets/
https://news.sky.com/story/amp/eat-turnips-instead-of-tomatoes-suggests-minister-as-she-admits-food-shortages-could-last-a-month-12817794
@Ella111111
A wiesz dlaczego z ciebie się śmieje:
Sok__Jablkowy
25 lutego 2023 o 11:41
„Wiesz jak Tesco poradziło sobie tu z pustymi półkami? Usunęli półki i jest teraz więcej miejsca między nimi. Nowa normalność tutaj, to jest że pójdziesz do sklepu i nie kupisz wszystkiego co zaplanowałeś/aś, bo czegoś zawsze nie ma. Nawet jeśli pójdziesz z rana. Problemy nie są tylko z pomidorami i nie tylko odkąd ceny prądu poszły w górę.”
I tak od prawie dwóch lat.
@Sok__Jablkowy
Też się z żoną śmiejejemy ze sklepów, kiedy żona była w 2 lub 3 różnych i czegoś nie mogła kupić, bo nie było. Albo kiedy zacząłem kupować taśmę malarską na Amazonię, bo nie było w Wickes, Wilko’s i Tesco.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2023 o 20:40
@Ella111111
Nigdzie, gdzie powinno być takich braków, czyli w Nottingham, gdzie jest po kilka z każdych tych sklepów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2023 o 20:45
@Ella111111 No to masz szczęście - mieszkam w centrum Szkocji i już od kilku tygodni brakuje pomidorów, ogórków, sałaty. Papryki od miesiąca nigdzie nie uświadczysz.
Robisz aferę z niczego. Najpierw sprawdz informacje. Taki obrazek z Uk to norma w późnych godzinach wieczornych, szczególnie w sklepach Lidla. Rano wygląda to normalnie. Owszem mają problemy z np. pomidorami i mają być limity zakupu,ale są, a wynika to z cen ogrzania szklarni, bo ceny prądu i gazu jak w Pl poszły do góry. I to nie ma nic wspólnego z Brexitem.
@onlywoman
@Olgi1988
Wiesz jak Tesco poradziło sobie tu z pustymi półkami? Usunęli półki i jest teraz więcej miejsca między nimi. Nowa normalność tutaj, to jest że pójdziesz do sklepu i nie kupisz wszystkiego co zaplanowałeś/aś, bo czegoś zawsze nie ma. Nawet jeśli pójdziesz z rana. Problemy nie są tylko z pomidorami i nie tylko odkąd ceny prądu poszły w górę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2023 o 12:09
@Sok__Jablkowy Nie wiem z kąd masz te informacje, bo zarówno a Aldim , lidlu , Morisonie czy Asdzie są wszystkie warzywa. I zawsze kupie to co potrzebuję.
@onlywoman
Mam 3x Tesco niedaleko i w każdym to samo.
@Sok__Jablkowy Tesco mało odwiedzam , bo mam Morisona, Asdę i Lidla obok i nie ma tu takiego problemu.
@onlywoman
Albo masz ograniczony zestaw zakupów.
@onlywoman
https://metro.co.uk/2023/02/27/lidl-becomes-latest-supermarket-to-ration-fruit-and-veg-18353676/
@Sok__Jablkowy Przepraszam , ale wolę wierzyć w to widzę, a nie w to co jakaś gazeta napiszę. Prócz marketów w ktòrych nie widziałam braku, są jeszcze sklepy prowadzone przez ludzi z Indii i tam masz większy wybór warzyw i owoców niż w Pl.
@onlywoman
Rozumiem, wolisz iść do sklepu i nie być przygotowanym na to, że nie zrobisz zakupów.
Rozumiem też, że nie należy ślepo wierzyć w wszystko co piszą w prasie. Ale iść w drugą skrajność, to też głupota. Zwłaszcza, że artykuły przekazują oficjalne komentarze sklepów i sprawa też jest komentowana przez właściwy urząd.
Hindusi skąd sprowadzają?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2023 o 11:15
Wczoraj wróciłem z Manchesteru byłem tam 3 dni i warzyw na regałach było dość
U mnie w Sainsbury i innych markerach faktycznie problem. Nie ma pomidorów, ogórków czy papryki. Małe sklepy podobno mają. Jutro sprawdzę. Mieszkam niedaleko Nottingham.
Mieszkam w kraju UE i tu ten sam problem, tak ze tego...