Demotywatory.pl

@bartoszewiczkrzysztof Po prostu nie nadąża z ich kasowaniem ;-)

@Navrat36 znasz powiedzenie "kto mieczem wojuje, od miecza ginie"? To PiS zaczął swoje rządy w 2015 od pokazania obywatelom "gdzie ich miejsce" - nauczycielka latami ciągana po sądach włącznie z sądem najwyższym przez samego ministra sprawiedliwości vel prokuratora generalnego za zdjęcie krzyża ze ściany pokoju nauczycielskiego, kierowca, którego auto skasowała obstawa ówczesnej p. premier 6 lat czekał na zwrot wraku; w międzyczasie ginęły dowody, świadkowie zmieniali zdanie, funkcjonariusz mówiący prawdę zwolniony ze służby; wszystko byle udowodnić winę obywatela. Do tego pałowanie protestujących kobiet, "pilnowanie" mieszkania z wysięgnika koszowego, 1000-osobowa obstawa policyjna dla prezesa "spotykającego się z obywatelami" (których notabene też sobie woził autobusami, żeby nikt nieproszony nie przyszedł), "służba" ochrony pomnika pt. "schody do nikąd", wywalanie milionów na szemrane biznesy z kolesiami przy jednoczesnym obcinaniu funduszy wszystko co "dla obywateli".
To PiS zaczął szerzenie nienawiści - do wszystkich, którzy nie są "z nimi" - nie mają żadnych oporów przed wykorzystaniem całego aparatu państwowego do zniszczenia każdego przeciwnika pod byle pretekstem. A teraz jak ktoś śmie się negatywnie wypowiedzieć o ich machlojach i świństwach to "szerzy nienawiść". Nie, mówienie oszustowi, że jest oszustem to nie żadne szerzenie nienawiści tylko stwierdzenie faktu.

@Vinyard Oni zaczęli skłócać naród już w 2010 roku po tym jak spadł tupolew. Już wtedy były mordy zdradzieckie, zomowcy itp itd. Żeby odwrócić uwagę od tego, że to pis odpowiada za tą katastrofę. A całe to szczucie było jak najbardziej na rękę putinowi, i doi tej pory ma z tego korzyści. Pis to generalnie kremlowska agentura w UE.

@Navrat36 Ale rozumiem, że za ten stan rzeczy obwiniasz pis?

@Vinyard PiS dobrze robi, że trzyma nieudaczników z opozycji krótko za pysk. W polityce liczy się siła i skuteczność, a nie moralizowanie i biadolenie.

@Navrat36 Ok. Jesteś nienormalny. Pozdr.

@Navrat36 PiS prezentuje siłę i skuteczność w ograbianiu ciebie, mnie i wszystkich pozostałych obywateli z ich pieniędzy oraz w zadłużaniu kraju do tego stopnia, że nawet nasze wnuki będą spłacać te długi. Ten rząd pcha nas w taki czarny dół ekonomiczny, że ostatnie 30 lat mozolnego rozwoju mogłoby się w ogóle nie wydarzyć.
Jeśli akceptujesz taki stan rzeczy to nie powinieneś mieć praw wyborczych.

@Vinyard Ja tam nie czuję się w niczym ograbiony, przeciwnie, teraz dopiero jest władza, która uczciwie dotrzymuje obietnic wyborczych i dba o zwykłych obywateli. O tym ograbianiu, zadłużaniu, schodzeniu w dół słyszę te łkania i biadolenia od 8 lat i już nawet mi się nie chce śmiać tylko ziewam. Idziemy w dół i idziemy i dojść nie możemy :D Jeśli wierzysz w te brednie, to albo jesteś otumanionym licealistą, albo członkiem tej wąskiej grupy beneficjentów, która już nie może okradać społeczeństwa tak jak to było za poprzedniej władzy. Skoro społeczeństwo ma tak źle za PiSu, to dlaczego nadal na niego głosuje? Może to ty na siłę chcesz uszczęśliwiać społeczeństwo? Może jak ci się nie podoba w Polsce, to powinieneś wyjechać zamiast się obrażać na rzeczywistość i pozbawiać inaczej myślących praw wyborczych? Musiałbyś pozbawić takich praw miliony ludzi i wprowadzić dyktaturę, ale pewnie nawet na to nieudaczna opozycja byłaby zbyt słaba i tchórzliwa :D

@Navrat36 Nie obrażam się na rzeczywistość tylko widzę ją taką jaka jest. Widzę o ile więcej miesięcznie płacę podatków i zus bo prowadzę działalność i nikt tego przede mną nie ukrywa jak to ma miejsce na umowie o pracę, gdzie potrącenia należą do obowiązków pracodawcy. Sumaryczne obciążenie podatkami mam coraz wyższe mimo, że przychody mam takie same. Widzę też jak lecą w górę wszystkie ceny w sklepach i ceny usług. A praw wyborczych nie chcę odbierać ludziom "inaczej myślącym" tylko po prostu głupim, do których nie dociera faktyczny obraz rzeczywistości ekonomicznej, do której doprowadził obecny rząd. Mamy rekordową w skali 30 lat inflację, rekordowo niskie w skali 20 lat wydatki na inwestycje, rekordowo niską ocenę na arenie międzynarodowej - już nikt nie liczy się ani z naszym prezydentem ani premierem ani żadnym ministrem (no bo jak rozmawiać z kimś, kto nie potrafi nawet jednego zdania poprawnie po angielsku sklecić, nie mówiąc o jakimkolwiek widocznym przejawie inteligencji), system emerytalny w stanie najgorszym od 15 lat i to bez widoków na poprawę, bo instrument do tego przeznaczony (fundusz demograficzny) jest przez kancelarię premiera wykorzystywany do łatania bieżącej dziury w budżecie zus na potrzeby wypłaty "13 emerytury", mamy najwolniejsze od 20 lat tempo rozpatrywania spraw sądowych, najdłuższe kolejki do lekarzy specjalistów od 10 lat. A to wszystko poganiane rozbuchanym do granic wszelkiej tolerancji kolesiostwem i nepotyzmem, którego jedynym zadaniem jest zasilanie kasy partii. Deficyt budżetowy, który rósł przez 20 lat obecny rząd w 6 lat zwiększył dwukrotnie, a jeśli wziąć pod uwagę wydatki kreatywną księgowością wyciągnięte poza kontrolę budżetową przez wszelkiej maści fundusze to prawie czterokrotnie.
Naprawdę, poprzednie rządy można z całą stanowczością nazwać złodziejskimi, ale wtedy dla obecnych brakuje skali do oceny. 10 lat temu minister wyleciał za zegarek warty 10tys. Teraz ministrowie robią wały na dziesiątki milionów i dalej są na stanowiskach. Facet, który naciągał rodziny chorych dzieciaków na jakieś magiczne pseudo-terapie jest sobie dalej w partii i w komisjach i udziela się publicznie jak gdyby nigdy nic. Premier potroił wydatki swojej kancelarii. Minister edukacji rozdaje publiczną kasę w milionach jakimś mikro placówkom "edukacyjnym" zarządzanym przez KK. Nie mówiąc już o finansowaniu zakupu kilkusetmetrowych siedzib dla fundacji, które powstały z dnia na dzień. A firemki słupy z kapitałem 5000zł rejestrowane tydzień przed przetargiem na grube miliony wygrywające te przetargi? I wisienka na torcie: TVP dotowane poza obowiązkowym abonamentem ponad 2 miliardami złotych (rozumiesz, że to jest kwota, której nie zarobiłbyś nawet gdybyś żył 1000 lat??). Budżet tego państwa już jest w stanie agonalnym. Wygląda "w miarę dobrze" już wyłącznie na papierze dzięki bardzo karkołomnym sztuczkom księgowym i horrendalnej inflacji pompującej wpływy (ale tylko kwotowo) z vat i wszelkich akcyz jednocześnie zubażając każdego jednego obywatela w tempie, którego w tym kraju nie było od 1990 roku. Jeśli jeszcze nie rozumiesz to już nie ma dla ciebie nadziei - nigdy nie zrozumiesz bo najwyraźniej nie masz czym.