i oto jak sprzedajne niebieskie ludziki otrzymują pseudopensje 3000 na reke by chronić swojego władce i guru przed narodem.....i co gorsza nie mają wstydu
@pafcio80 Oni nie wiedzą co to wstyd, gdyby wiedzieli to by tam nie stali jak te kołki. W historii naszego kraju pełno zdrajców i sprzedawczyków ale ci tgo dobili dna ochraniając starego dziada który narobił szumu a teraz boi się sam gdziekolwiek ruszyć bo wie stary cep że bez swojej ochrony nie przeżyje nawet jednej godziny.
To nie są policjanci, tylko ZDRAJCY CO DALI SIĘ SPRZEDAĆ JAK DZIWKA ALFONSOWI, W DODATKU NA TYLE ZDESPEROWANI BY NAWET WYLIZAĆ ROWA SWOJEMU STAREMU ŚMIERDZACEMU STRACHEM GURU.
Problemem nie jest Kaczyński, wybory zawsze mogą odsunąć go od władzy. Problemem jest raczej prymitywna część społeczeństwa, będąca w opozycji do PIS-u, która nie potrafi ani dyskutować, ani wyartykułować swoich żądań. Nie potrafi też przekonać do swoich racji. On w dużej części nie jest chroniony przed protestującymi, a przed tą częścią przeciwników, którą można nazwać (ale jednak nie należy) zdziczałą tłuszczą, która pewnie, gdyby tylko mogła, odebrała by mu ostatni oddech. Niestety to jest opozycja 8 gwiazdek.
@Fakt_nr_1 Tak nietrafnego i paradnego komentarza dawno tutaj nie widziałem. Kaczyński jest właśnie problemem, jak ty w ogóle chcesz rozmawiać z człowiekiem, który raz za razem udowadnia, że w dudzie ma konstytucje, trójpodział władzy i prawo? Widzę fan kaczingi. Na 8 *, wszystkie piosenki, wyzwiska i okrzyki ta władza sobie zarobiła SAMA bez niczyjej pomocy. Dla przykładu dodam tylko, że było 5x mniej funkcjonariuszy ze wszystkich służb razem broniących spotkania debilnego andrzeja z Bidenem, gdzie za granicą raptem 500km dalej jest sojusznik putlera, a zagrożenie o ogrom bardziej realne, że ktoś spróbuje dokonać zamachu, niż na manifestacji kobiet przeciwko zmianom w prawie aborcyjnym, gdzie kaczingi nie broniły setki, a tysiące funkcjonariuszy wyłączając 1/3 osiedla z możliwości komunikacyjnych.
I jego zabijać nikt nie chce, a wpier*olić go do kamieniołomu na dożywocie ciężkich robót o suchym, czerstwym chlebie i stęchłej wodzie. Za zdradę stanu, a tego dokonuje pisowiectwo, wieszano lub rozstrzelano, ale moim zdaniem to zbyt łagodna metoda.
Wystarczy, że kocha go 30 kilka %, reszta jest bez znaczenia.
To raczej strajk milicji
i oto jak sprzedajne niebieskie ludziki otrzymują pseudopensje 3000 na reke by chronić swojego władce i guru przed narodem.....i co gorsza nie mają wstydu
@pafcio80 Oni nie wiedzą co to wstyd, gdyby wiedzieli to by tam nie stali jak te kołki. W historii naszego kraju pełno zdrajców i sprzedawczyków ale ci tgo dobili dna ochraniając starego dziada który narobił szumu a teraz boi się sam gdziekolwiek ruszyć bo wie stary cep że bez swojej ochrony nie przeżyje nawet jednej godziny.
To nie są policjanci, tylko ZDRAJCY CO DALI SIĘ SPRZEDAĆ JAK DZIWKA ALFONSOWI, W DODATKU NA TYLE ZDESPEROWANI BY NAWET WYLIZAĆ ROWA SWOJEMU STAREMU ŚMIERDZACEMU STRACHEM GURU.
taka piosenka była :"i co ja robię tu ,co ja tutaj robię..."...Kuba chyba dla nich i o nich tak...
Problemem nie jest Kaczyński, wybory zawsze mogą odsunąć go od władzy. Problemem jest raczej prymitywna część społeczeństwa, będąca w opozycji do PIS-u, która nie potrafi ani dyskutować, ani wyartykułować swoich żądań. Nie potrafi też przekonać do swoich racji. On w dużej części nie jest chroniony przed protestującymi, a przed tą częścią przeciwników, którą można nazwać (ale jednak nie należy) zdziczałą tłuszczą, która pewnie, gdyby tylko mogła, odebrała by mu ostatni oddech. Niestety to jest opozycja 8 gwiazdek.
@Fakt_nr_1 Tak nietrafnego i paradnego komentarza dawno tutaj nie widziałem. Kaczyński jest właśnie problemem, jak ty w ogóle chcesz rozmawiać z człowiekiem, który raz za razem udowadnia, że w dudzie ma konstytucje, trójpodział władzy i prawo? Widzę fan kaczingi. Na 8 *, wszystkie piosenki, wyzwiska i okrzyki ta władza sobie zarobiła SAMA bez niczyjej pomocy. Dla przykładu dodam tylko, że było 5x mniej funkcjonariuszy ze wszystkich służb razem broniących spotkania debilnego andrzeja z Bidenem, gdzie za granicą raptem 500km dalej jest sojusznik putlera, a zagrożenie o ogrom bardziej realne, że ktoś spróbuje dokonać zamachu, niż na manifestacji kobiet przeciwko zmianom w prawie aborcyjnym, gdzie kaczingi nie broniły setki, a tysiące funkcjonariuszy wyłączając 1/3 osiedla z możliwości komunikacyjnych.
I jego zabijać nikt nie chce, a wpier*olić go do kamieniołomu na dożywocie ciężkich robót o suchym, czerstwym chlebie i stęchłej wodzie. Za zdradę stanu, a tego dokonuje pisowiectwo, wieszano lub rozstrzelano, ale moim zdaniem to zbyt łagodna metoda.