Jakoś przypomniał mi się taki stary dowcip:
W czasie wojny angielski pilot został zestrzelony nad Polską. Szczęśliwie nie wpadł w ręce Niemców lecz został przejęty przez ruch oporu i po pewnym czasie przerzucony do Anglii. W trakcie pobytu w Polsce prowadził dzienniczek. Oto fragment:
"Poniedziałek
Piję z Polakami.
Wtorek
Umieram.
Środa
Piję z Polakami.
Czwartek
Żałuję, że nie umarłem we wtorek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2023 o 5:29
Wiesław Gołas w kabarecie Dudek śpiewał kiedyś piosenkę pod tytułem "Tupot białych mew" opowiadającą o skacowanym facecie, który nie może wytrzymać hałasu tupiących mew. Piosenka stała się w swoim czasie takim hitem, że wielu ludzi zaczęło nazywać kaca właśnie "tupotem białych mew" :)
Jakoś przypomniał mi się taki stary dowcip:
W czasie wojny angielski pilot został zestrzelony nad Polską. Szczęśliwie nie wpadł w ręce Niemców lecz został przejęty przez ruch oporu i po pewnym czasie przerzucony do Anglii. W trakcie pobytu w Polsce prowadził dzienniczek. Oto fragment:
"Poniedziałek
Piję z Polakami.
Wtorek
Umieram.
Środa
Piję z Polakami.
Czwartek
Żałuję, że nie umarłem we wtorek.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2023 o 5:29
Albo jak słyszysz jak trawa rośnie :D
Wiesław Gołas w kabarecie Dudek śpiewał kiedyś piosenkę pod tytułem "Tupot białych mew" opowiadającą o skacowanym facecie, który nie może wytrzymać hałasu tupiących mew. Piosenka stała się w swoim czasie takim hitem, że wielu ludzi zaczęło nazywać kaca właśnie "tupotem białych mew" :)