@PIStozwis
odwiedz chiny i opusc szlaki turystyczne i zobaczysz ze azjaci pod tym wzgledem wcale sie od nas nie roznia
a japonia to generalnie inny swiat i inna mentalnosc.
@PIStozwis
moze tez jest kwestia tego gdzie tam odwiedzales, nie znam zunhua, z tego co widze jest to dosc blisko pekinu, dosc slabo znam tamte okolice.
Moija byla zona jest z chin, tak ze bylem tam nie tylko jako turysta, ale jezdzilem w odwiedziny do tesciow, ktorzy mieszkaja w Enshi (Hubei) i spedzalismy wiekszosc czasu pomiedzy Hubei a Sichuan.
Czysto w chinach jest nie dlatego bo ludzie dbaja o czystosc, ale dlatego ze lokalne samorzady zatrudniaja ludzi do sprzatania.
@mieteknapletek Mnie bardziej chodziło o to, że przestrzegają higieny osobistej. Tak jak muzułmanie.A Ci to tylko higieny osobistej. Generalnie mają totalny syf.
Zacznijmy od tego, że w Japonii nie ma w ogóle niczego, co można by nazwać slumsami. Są dzielnice ludzi najniżej sytuowanych majątkowo, ale to nie są slumsy.
I tak powinny wyglądać slumsy oraz programy socjalne.
Przy Azjatach Europejczycy I Amerykanie to zwykłe brudasy.
@PIStozwis
odwiedz chiny i opusc szlaki turystyczne i zobaczysz ze azjaci pod tym wzgledem wcale sie od nas nie roznia
a japonia to generalnie inny swiat i inna mentalnosc.
@mieteknapletek Byłem. Na zadupiu bieda, ale czysto.
@PIStozwis
a gdzie byles poza miejscami odwiedzanymi przez turystow?
@mieteknapletek Między innymi w Zunhua. Prowincja Hebej.
@PIStozwis
moze tez jest kwestia tego gdzie tam odwiedzales, nie znam zunhua, z tego co widze jest to dosc blisko pekinu, dosc slabo znam tamte okolice.
Moija byla zona jest z chin, tak ze bylem tam nie tylko jako turysta, ale jezdzilem w odwiedziny do tesciow, ktorzy mieszkaja w Enshi (Hubei) i spedzalismy wiekszosc czasu pomiedzy Hubei a Sichuan.
Czysto w chinach jest nie dlatego bo ludzie dbaja o czystosc, ale dlatego ze lokalne samorzady zatrudniaja ludzi do sprzatania.
@mieteknapletek Mnie bardziej chodziło o to, że przestrzegają higieny osobistej. Tak jak muzułmanie.A Ci to tylko higieny osobistej. Generalnie mają totalny syf.
ooo, moja ulubiona yutuberka z Japonii.
bo to nie slumsy
Zacznijmy od tego, że w Japonii nie ma w ogóle niczego, co można by nazwać slumsami. Są dzielnice ludzi najniżej sytuowanych majątkowo, ale to nie są slumsy.