Najbardziej bawi, gdy po jakiejś katastrofie ktoś sie cieszy, że bóg go ocalił. A to, że przy okazji nie ocalił dziesiątków innych osób, to nic, wypadek przy pracy.
@Ella111111
Przypuszczam, że Kaczyńscy bardzo aktywnie modlili się. Jeden chciał być równy królom, drugi w końcu zaistnieć. I bardzo aktywnie dochodzili swego wywierając presję na osobach odpowiedzialnych za lot. Nie po raz pierwszy zresztą.
@Ella111111
Modlili powinienem umieścić w cudzysłowie. Przecież obaj panowie K. to chorągiewki. Za PRL, gdy nie było modnie chodzić do kościoła to nie chodzili. Potem zmienił się wiatr i nagle obaj stali się ostoją Katolicyzmu XD. Nawrócili się, jak okazało się, że to korzystne politycznie.
Tacy z nich Katolicy jak z większości w Polsce. Na pokaz.
Tylko, że facet nie wyznaje katolicyzmu a jakąś szamańską wersje jego.
W katolicyzmie i większości religii chrześcijańskich (są wyjątki jak Kalwinizm i kilka innych odłamów protestanckich) idea ziemskiej nagrody i kary za grzechy jest herezją.
Zresztą cała księga Hioba dowodzi dlaczego to jest bzdura, o ewangeliach nie wspominając. Grzech ma swoje negatywne konsekwencje (co nawet widać w źródłach poza chrześcijańskich jak powiedzenia ludowe jak kradzione nie tuczy, kłamstwo ma krótkie nogi itd.) ale nie jest to kara boska.
Przy takich argumentach wymiekam. Nie mam w ogole pojecia co odpowiedzieć. Stalabym pewnie z opadnieta szczeka i spietymi zwojami, by po chwili odpowiedzieć - a nie no jak tak, to jasne, musi byc tak jak mowisz...
Mi, ku.wa jego mać... xD
"Dla mnie", tak jest najbardziej w porzo.
Najbardziej bawi, gdy po jakiejś katastrofie ktoś sie cieszy, że bóg go ocalił. A to, że przy okazji nie ocalił dziesiątków innych osób, to nic, wypadek przy pracy.
@Wryk Bo to grzesznicy byli!
Za to w Smoleńsku...
A, no tak. Nikogo nie ocalił...
@Ella111111
Przypuszczam, że Kaczyńscy bardzo aktywnie modlili się. Jeden chciał być równy królom, drugi w końcu zaistnieć. I bardzo aktywnie dochodzili swego wywierając presję na osobach odpowiedzialnych za lot. Nie po raz pierwszy zresztą.
@Ella111111
Modlili powinienem umieścić w cudzysłowie. Przecież obaj panowie K. to chorągiewki. Za PRL, gdy nie było modnie chodzić do kościoła to nie chodzili. Potem zmienił się wiatr i nagle obaj stali się ostoją Katolicyzmu XD. Nawrócili się, jak okazało się, że to korzystne politycznie.
Tacy z nich Katolicy jak z większości w Polsce. Na pokaz.
Tylko, że facet nie wyznaje katolicyzmu a jakąś szamańską wersje jego.
W katolicyzmie i większości religii chrześcijańskich (są wyjątki jak Kalwinizm i kilka innych odłamów protestanckich) idea ziemskiej nagrody i kary za grzechy jest herezją.
Zresztą cała księga Hioba dowodzi dlaczego to jest bzdura, o ewangeliach nie wspominając. Grzech ma swoje negatywne konsekwencje (co nawet widać w źródłach poza chrześcijańskich jak powiedzenia ludowe jak kradzione nie tuczy, kłamstwo ma krótkie nogi itd.) ale nie jest to kara boska.
@Elathir póki chodzi do kościoła i popiera biskupów to nie ma znaczenia
nie smaczny żart...
Za kilkanaście lat katolików będzie można spotkać tylko w muzeach. Wypchanych...
Przy takich argumentach wymiekam. Nie mam w ogole pojecia co odpowiedzieć. Stalabym pewnie z opadnieta szczeka i spietymi zwojami, by po chwili odpowiedzieć - a nie no jak tak, to jasne, musi byc tak jak mowisz...