Mój stary buty mi po prostu kupował, zamiast wycinać ze swoich. No, ale widocznie my byliśmy jakimiś krezusami. Szkoda, że o tym nie mieliśmy pojęcia...
Podstawą dla dziecka jest zapewnienie mu bezpieczeństwa. A to daje niezależność finansowa. Nie znam obecnie żadnego dorosłego, który z uśmiechem na ustach wspominałby biedę z okresu dzieciństwa.
Mój stary buty mi po prostu kupował, zamiast wycinać ze swoich. No, ale widocznie my byliśmy jakimiś krezusami. Szkoda, że o tym nie mieliśmy pojęcia...
Nie masz kasy to nie rób sobie dzieciaka, prosta zasada.
Podstawą dla dziecka jest zapewnienie mu bezpieczeństwa. A to daje niezależność finansowa. Nie znam obecnie żadnego dorosłego, który z uśmiechem na ustach wspominałby biedę z okresu dzieciństwa.
Heh, żeby to nie było oksymoronem moich starych...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2023 o 14:44