Nie zakażą, to tylko pod publikę. Niemcy i Rosja to dobrzy partnerzy. Odbędą jakiś rytualny taniec w stylu "Oj nie powinniście sportować bo robicie wojnę!", pogrożą paluszkiem w mediach ale ostatecznie będą się kierować swoimi interesami i nie zablokują ruskich nigdzie.
Tylko, że igrzyska odbędą się we Francji, więc zakaz wjazdu do Niemiec nie ma tu żadnego znaczenia. Co innego gdyby zrobiła to Francja - wtedy ruskich zawracano by na lotnisku. Ale Francja czegoś takiego nie zrobi na pewno. Niemcy, jak to Niemcy - deklarują tylko to, co nie zaszkodzi ich interesom. Łatwo złożyć taką deklarację gdy nie ma ona znaczenia, bo jej dotrzymanie w ogóle nie wpłynie na start ruskich sportowców na imprezie w innym kraju.
Tak a w ostatniej chwili się wycofają i stanąć po stronie Rosji
Nie zakażą, to tylko pod publikę. Niemcy i Rosja to dobrzy partnerzy. Odbędą jakiś rytualny taniec w stylu "Oj nie powinniście sportować bo robicie wojnę!", pogrożą paluszkiem w mediach ale ostatecznie będą się kierować swoimi interesami i nie zablokują ruskich nigdzie.
Tylko, że igrzyska odbędą się we Francji, więc zakaz wjazdu do Niemiec nie ma tu żadnego znaczenia. Co innego gdyby zrobiła to Francja - wtedy ruskich zawracano by na lotnisku. Ale Francja czegoś takiego nie zrobi na pewno. Niemcy, jak to Niemcy - deklarują tylko to, co nie zaszkodzi ich interesom. Łatwo złożyć taką deklarację gdy nie ma ona znaczenia, bo jej dotrzymanie w ogóle nie wpłynie na start ruskich sportowców na imprezie w innym kraju.