To nagranie podbija sieć. W jednym z kościołów podczas wielkanocnej mszy św. strażacy z okolicznych jednostek po mistrzowsku odegrali scenę ucieczki spod grobu Pańskiego, gdy ten okazał się być pusty
0:50
Czapki z głów za grę aktorską
od
vilakazi
Po prostu wybiegli... każdy średnio ogarnięty człowiek odegrał by to równie dobrze.
Katolicy mają coś nie tak z głowami
Czekam na dzień, kiedy strażacy osp sami dojdą do wniosku, że takie pajacowanie na zawołanie księdza im po prostu nie przystoi.
@000gd000 tego typu pomysły są kultywowane na odciętych od cywilizacji wsiach...
Nie co to we miastach. Spotkania z politykami i ślepa wiara w nich.
No Hollywood już się podobno nimi interesuje… A tak w ogóle to gdzie z tym telefonem do kościoła akcji szukasz zamiast zmartwychstanie Pana (nie wiem czy trafiłem z obrzędem:) przeżywać duchem.
Fajny jest ten kościół, co chwila teatrzyk.
Może zobaczyli proboszcza z tacą :]
E przesadzacie, fajni są. Wie ktoś może które to OSP? szkło im się należy.
Na podstawie jakiej katolickiej baśni odegrana jest ta scenka?
W ewangeliach nie ma nic o uciekaniu strażników na widok zmartwychwstania Jezusa.
A już na pewno na widok pustego grobu, jak sugeruje podpis pod demotem.
Idziemy na wagary. Szybko wracamy, nauczycielka idzie.
W małych miejscowościach ludzie tak się po prostu bawią od wieków. Trochę z braku innych alternatyw. Ten cały kościół to taki pretekst do imprez i wszelkiej maści "jasełek". Za kościołem nie jestem, ale w tym nic złego nie widzę.
Ale bzdury...ciekawe po co ten twój bóg wymyślił taką kretynska religię i jeszcze syna poświęcił. Założył się z innym bogiem czy może jednak jest takim samym wymysłem jak tysiące innych.
Cienkie jak doopa węża.
Amatorszczyzna.
Szkoda, że nie mogłem nagrać takiej ucieczki u mnie na parafii (wiocha, bieda i totalny brak sprzętu. O telefonach komórkowych, to nawet wtedy nikt nie myślał). Co niektórzy "strażnicy" doprawiali się dla rozluźnienia. Efekt ucieczki był taki, że ludzie specjalnie przyjeżdżali na rezurekcję, by tylko zobaczyć ucieczkę z przed grobu. Połamane halabardy latały dosłownie w powietrzu.