Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar sfzgkkp
+8 / 8

W takich wypadkach, oprócz kwestii "porzucenia", pojawia się kwestia zapewnienia bezpieczeństwa osobie, którą się opiekujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ata11
+11 / 11

@sfzgkkp Dokładnie. Każdy by tak chciał, ale życie ma swój scenariusz.
Już widzę, jak pan z rozrusznikiem serca i sztucznym stawem kolanowym opiekuje "puszystą" panią z Alzhaimerem, która nie wstaje z łóżka lub wychodzi z domu przez okno. Z drugiego pietra...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+9 / 11

Raczej w ich wieku, niegłupim pomysłem byłoby aby oboje poszli do tego samego ośrodka.
W tym wieku, nawet "zdrowy" (jak na swój wiek) emeryt ma trudności z zadbaniem o samego siebie, a gdzie tu jeszcze opiekować się drugim emerytem, który zupełnie nie radzi sobie ze sobą?

I takie rozwiązanie by było chyba najlepsze. De facto on by jej "nie opuścił" bo wciąż byłby przy niej, ale jednocześnie sam otrzymałby odciążenie od obowiązków opieki nad żoną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+2 / 2

@rafik54321
W sytuacji, kiedy miejsce w ośrodku to koszt 3500zl a emerytury oscylują w granicach 1000 -2000zl zamieszkanie razem może być trudne :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-3 / 3

@acotam43 ośrodki tego typu przyjmują emeryta za całą jego emeryturę. Jeśli wynosi 2tys zł to tyle zabierają, jeśli wynosi 20tys zł to tyle zabierają.

Wiem bo moja prababcia wylądowała w takim ośrodku opieki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Likeeaa
0 / 0

Znaczy się... Jeśli najbliżsi w rodzinie nie przekraczają progów dochodowych, wtedy różnicę dopłaca gmina/miasto. Bo tak normalnie tą różnicę między emerytura, a kosztami domu opieki dopłacają najbliżsi członkowie rodziny, czyli dzieci i wnuki bodajże. Więc to nie tak, że czyjaś emerytura wystarcza na pokrycie pobytu. A jest też i zasada, że pobierają 70 procent emerytury, by pokryć koszty pobytu, 30 procent zostaje dla emeryta, chyba coś w rodzaju kieszonkowego czy coś. Nie chcę skłamać, więc nie zapewniam, że dobrze mówię w tej ostatniej kwestii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
0 / 4

@Caffa i znow to samo. demot w ktorym to facet poswieca sie dla kobiety. masz misje i dla niej zyjesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
0 / 2

Kiedyś większość to były rodziny wielopokoleniowe, mieszkali razem, wspierali się. Nie było problemów starszych ludzi z samotnością, opieką, porzuceniem, bo byli całe życie "u siebie" i wśród swoich. Obecnie w czasach egoizmu,błędnie pojmowanej asertywności i pieniądza, który jest bogiem, los starszych ludzi tak naprawdę nikogo nie obchodzi - dla spokoju sumienia najlepiej upchnąć ich w domu opieki i luzik, otrzepujemy ręce, bo pozbyliśmy się kłopotu. A przecież każdy ma szansę być stary (chyba, że wcześniej umrze). I wtedy niech przypomni sobie swoje poglądy z młodości... Ech, czasem warto wyłączyć smartfona i chociaż przez chwilę rozejrzeć się dookoła i zastanowić się, kim naprawdę jesteśmy i co naprawdę jest ważne... Bo ta para na zdjęciu to każdy z nas, za ileś tam lat...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2023 o 12:18

T Teodozja123
0 / 2

Pan Roman by nie stawiał takich tez- o tym że się nikogo nie porzuca- jakby musiał zarabiać na życie i chodzić na 8 godzin do pracy. Nie neguję pomagania, ale nie można traktować życia zero-jedynkowy. Nie każdy, kto oddaje osobę chorą do ośrodka jest zły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
0 / 0

To się nazywa miłość

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bilutek
0 / 0

@Teodozja123 - pracować?? W wieku 90 lat?? :0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Teodozja123
0 / 0

@bilutek napisałam JAKBY - jakby był np jej synem i musiał pracowac, a wszyscy w około by mu mówili, że powinien się opiekować . Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem